Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

kwittd witaj:-) ja przewaznie musze z nim siedziec na podłodze i się z nim bawiac:-) jak sam się czyms zajmie to tylko przez 10 min jak się zorientuje że mnie nie ma w pokoju to juz raczkuje za mną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany to i tak masz lepiej-moja ZAWSZE widzi jak wychodze i od razu za mna, nawet do lazienki musze ja zabrac bo wrzeszczy jakby ja ktos ze skory obdzieral.nie porafi byc sama przez 30sek nawet!wyczerpujace to ale trzeba przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja - właśnie Was znalazłam siedząc w pracy przed monitorem ;-) I też pytam czy mogę dolączyć? Mam jednego starszaka w domu - właśnie zaczął drugi rok przedszkola i młodszą pociechę, która ma rok i dwa miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tak samo jak i moja mala :( najlepiej jej wychodzi wywalanie z szafek ubran, wyjmowanie pieluch z paczki, pstrykanie w pilocie w telefonie i w laptopie :D zabawkami zero, mogloby ich wcale nie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"kwittd" jestem BARDZO zaciekawiona tematem mmr wiec wybacz moje pytanie ale czy mozesz opowiedziec o tych przypadkach? ja sie po prostu chce utwierdzic w swoim przekonaniu ze dobrze robie-chcialam jej podac szczep.tylko na sama odre lecz nie jest dostepna u nas bo pytalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje słonko umie sie bawić samo na dywanie zabawkami nawet z pół godzinki,oczywiście zależy to od nastroju ;) bojak ma zły dzień,to dajcie spokój,w domu nic,tylko spacer pomaga, a podobno charakterek ma po mamusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie chodzi,że w moim przekonaniu MMR powoduje ten autyzm,mimo,że wszyscy lekarze to negują,podpierając się badaniami jakimiś tam! Nie znam osobiście takich przypadków,ale np.mojej znajomej bratanek po dawce MMR zapadł na autyzm!Dosłownie od razu wszystko się cofnęło.Umiał wiele,a po szczepionce przestał mówić,śmiać się,itd. itp. Diagnoza-AUTYZM A boję się tego jak cholera,studiowałam pedagogikę specjalną,więc wiedzę o tym schorzeniu mam dużą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
july.. witaj:-) jak narazie do łazienki chodze sama to u mnie tez otwiera wszystkie szafki wszedzie gdzie się daje to wstaje i nie moze byc nic w jego zasięgu ręki bo zrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My miałyśmy mieć dzisiaj MMR ale mała od wczoraj na lekach bo się przeziębiłam więc termin odłożony. Natomiast szczepiłam starszego synka 3 lata temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkodę oczywiście wyrządza ta rtęć zawarta w szczepionce podobno,jeśli osadzi się w mózgu,to może spowodować autyzm,jeśli gdzie indziej(ręka czy noga np.) to pół biedy!Tak słyszałam! Nie wiem,ja Synka nie zaszczepię,choćby kroili i przypalali mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozna odmowić tego szczepienia? Jezeli sie Go odmówi czy zaszczepią na inne choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem,jeszcze go nie odmawiałam,za jakieś 2 tyg to zrobię,to Wam powiem. ale sądzę,że tak,Twoje dziecko-Ty decydujesz,nikt Cię do niczego nie może zmusić! Nie sądzę,żeby pielęgniarka np.zrobiła szczepionkę za Twoimi plecami,bo w razie co,tfu tfu odpukać,to ona jest odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to straszne :( sama bardzo sie boje bo i niedlugo mnie czeka ta szczepionka :( nie wiem co zrobie. jak do tej pory wszystkie dzieki moich znajomych czy mojej rodziny bardzo dobrze znosi ta szczepionke, nigdy nie slyszalam o czyms takim jak wy piszecie. do tej pory bylam spokojna, ale teraz jestem pelna obaw jak to bedzie i co zrobic...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz sama nie nie wiem co robić:-( Za miesiąc mam się zgłosić na szczepienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak dobrze rozumiem Wy dziewczyny nie pracujecie tylko siedzicie sobie z dzieciaczkami w domu? Hmmm muszę chyba w wolnej chwili przeczytać cały topik :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak :) moja Nikola ma 11 miesiecy (wlasnie dzis konczy) za miesiac ma pirwsze urodzinki i ja obecnie jestem na urlopie wychowawczym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz to pogoda taka pokrecona, ze i dzieciaczki wszystko lapia... pewnie Natalka ma jakiegos wiruska, bo nie wie czy na zeby to by az tyle dni to trwalo...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ja jestem w domu z małym:-) Jak bym chciała iść do pracy to małego musze dać do złobka albo wynająć nianie:-) mam zamiar jeszcze z rok posiedziec w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety mam to samo... ze zlobka raczej nie skorzystam bo tyle zlego slyszalam, a nianie znowu nie bardzo oplaca mi sie brac, gdyz musialabym prawie cala wyplate oddac niani... wiec wole sama posiedziec z Nikola, pewnie do poki nie pojdzie do przedszkola, wiec jeszcze 2 latka, ale jak to bedzie... zobaczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobna sytuacje jak Ty Nikt z rodziny nie ejst mi wstanie zostać z małym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas niby oferuje sie meza babcia, ze w razie co moze siedziec z mala, ale ja jakos nie jestm przekonana... nie to, ze nie chce z nia zostawiac malej bo babcia wychowala dwoje swoich dzieci i wnuka z ktorym siedziala od samego porodu, ale jakos twierdze, ze to juz nie ten wiek, zeby dala rade latac za mala i jej pilnowac. no a to jednak 8 godzin dzien w dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie mama i teściowa jeszcze pracuja więc one odpadaja Rozumiem twoje obawy Ja czasami po całym dniu nie mam juz siły a co dopiero taka babcia o jakby dziecko miało ze 4 latka to moze i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie. rozmawialam na ten temat i z mezem i stwierdzilam, ze jeszcze poczekam z ta decyzja. babcia moze z dnia na dzien z mala zostac. zobaczymy jak mala sie bedzie rozwijala, jak bedzie sie chowala. jest strasznie chorowita wiec ciagle tylko po lekarzach biegam.moze cos zmieni (mam nadzieje!). tym bardziej, ze babcia jeszcze nigdy nie zostala z mala sam na sam. mala od malego ma tak, ze jak kogos nie widzi codziennie to placze. teraz jest troche lepiej, ale i tak zeby usmiechnela sie do obcego nie ma mowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aeris
Cześć dziewczyny ;) Dwa dni mnie nie było,problemy z netem; pewnie nie nadgonię tego,co naskrobałyście ;) Ale mam właściwie do was takie pytanie,może troszkę nie na temat..Wprawdzie Sara ma dopiero niespełna roczek,ale tak z ciekawości,zastanawiam się,czy z zapisami do przedszkola też jest taki dramat jak ze żłobkiem? Tzn.chodzi mi o to,czy aby nie ma zbiorowej histerii,w wyniku której powinnam zapisać córkę do przedszkola już teraz...Tak mnie jakoś napadło i się zastanawiam,bo z tego,co wiem,to w państwówkach ciężko,a prywatne...hm...jak wygram w totka :) Wiem,że mamy jeszcze czas na tego typu rozważania,ale...pytam z ciekawości. Tak przy okazji,wasze maluchy też takie senne i apatyczne przy tej pogodzie? Moja nic,tylko od wczoraj non-stop prawie śpi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×