Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

Liwio a co studiujesz?? dwa kierunki?? no mam dośc siedzenia w domu (to juz prawie 3 lata) a dzieci w żłobku i to z suoper opiekja wiec ma spokojne mysli i moge pracowac:) to rozumiem że mieszkać będziesz sama z córką??? a rodzina???? nie pomoże??? dasz rade, im więcej obowiązków tym człowiek bardziej zorganizowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncze biologie 3rok licencjatu(tragedia,nie wiem co mnie podkusilo zeby to wybrac :D ) i technike weterynaryjną-czekam na weterynarie w bydgoszczy. rodzinka 10metrów dalej(tesciowie)ale lepiej niech siedzą u siebie :D takze bedziemy same ;) ale masz racje,ze im wiecej obowiązków tym lepsza organizacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracasz do swojej ''starej'' pracy? jejku,naprawde cie podziwiam,ja na samą mysl mam cykora,jednak czlowiek przyzwyczaja sie szybko do dobrego najbardziej obawiam sie kryzysów,czyli samotnych wieczorów,kiedy bedzie padało,ciemno,mala bedzie marudzic,a ja bede miala kupe nauki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻 Nikolcia 🌻 jestes śliczna!!!!!! Mamo Nikolci piękną masz gwiazdeczkę ❤️ naprawde fajniutka,pulchniutka widze jak moja :D i oczka ma wielkie niebieskie.kiteczka,sukieneczka,ahh cukiereczek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi tez tam troszke pisalam :D ale pozno zaczelam i szybko skonczylam, po porodzie jakos nie bardzo mi sie chcialo... brak czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to widzę że pare wrześniówek z tamtego topiku jest :):) no starej i nie :):) na razie bede pracować u męża :):) ale szukam pracy w swoim kierunku :):) a teraz kiedy dzieci sie załapały na łżobke to pomogę mojemu mężowi :):) Liwio nie jest xle bo w sumie jka sie spóxnie to nie dostane oprki :P:P no i generalnie u nas jak spadnie pierwszy śnieg to mamy wolne az do wiosny :):) gorzej jak jest łagodna zima :P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenka, nie pamiętam, jaka to firma, akurat ja tego ciuszka nie kupowałam, tylko moja mama :) Liwka, u mnie spokojny wieczór :) Pofarbowałam te kłaki nieszczęsne, no i nawet fajnie wyszło :) Mam ciemne włosy, ale chciałabym być blondynką... Jak już do cna osiwieję, to wtedy nie ma bata :D Gratuluję samozaparcia z tymi studiami, ja też mam 10 września zaległy egzamin, a później obrona w perspektywie... Jakie to okropne uczucie mieć taki topór nad głową, teraz żałuję, że nie wyrobiłam się ze studiami w terminie, chociaż mogłam, jak jeszcze byłam w ciąży... Chciałabym, żeby nadszedł w końcu wieczór, kiedy nic nie będę musieć - np. uczyć się, pisać magisterkę. Po prostu wolny wieczór, który mogę przeznaczyć na cokolwiek - film, książkę, prasowanie :D A teraz, nawet jak tu piszę, t mam wyrzuty sumienia, że czas mnie goni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie udało mi sie wkleić takiego dużego zdjęcia nie wiem czemu :( to zdjecie sprzed 2 miesięcy, ale na kompie nie mam niczego nowszego:P:P a pokoik nie chwaląc sie sama robiłam, tzn mąz mi tylko sufit pomalował :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki,moje Szczęście też już śpi! Mieliśmy dziś nieszczęśliwy wypadek,mój Urwis przewrócił na siebie półkę z butami(dosyć ciężka i wysoka),przygniotło mu rączkę i drasnęło na skroni!Cała się trzęsłam,jak go wyciągałam,myślałam,że na bank rączka złamana!Ale Synuś chwilkę popłakał tylko,ale siniak jest!Chyba nic się nie stało,bo normalnie się tą rączką bawi i w ogóle! Ale teraz jestem zdołowana :(i obwiniam siebie,że go nie dopilnowałam :(((!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwittd - ogromnie wspolczuje, ja po kazdym upadku malej tez ma to poczucie winy i ogromne wyzuty sumienia :) my matki juz chyba tak mamy, ze co by sie nie dzialo zawsze obwiniamy siebie, ze zawsze moglysmy cos zrobic lepiej, bardziej dopilnowac itp. na pewno maluszkowi nic nie bedzie (oprocz siniakow), do jutra zapomni i za pewne dalej bedzie wspinal sie po tej polce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwittd, spokojnie, nie obwiniaj się, nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego! Jeśli rączka nie spuchła i mały na nią nie narzeka, to wszystko powinno być dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm czasami jak sobie pomyśle że kolejny dzień prawie taki sam to wszystkiego mi się odechciewa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niunka - ja mam dokladnie tak samo. nie zawsze, ale pojawia sie taka mysl ;/ codziennie to samo, wczesne wstawanie, zmiany pieluch, robienie jedzonka, spanie, itd... nic nie dzieje sie przypadkiem, zadnych niespodzianek. wszystko tak przewidywalne jakbym czytala jakis rozklad zajec z ksiazki... czasami brakuje takiej adrenaliny, wyzwan, wyjscia do ludzi... no ale ... damy rade!! dobrze, ze takie mysli mam zadziej niz czesciej ;p gluptas ze mnie... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie dobija to, że mój narzeczony ma dla nas tak mało czasu... W weekendy z kolei jedziemy do teściów, chociaż staram się walczyć z tym zwyczajem. Tydzień ciągnie się i ciągnie, a weekend leci jak z bicza strzelił... No ale niedługo będzie miał urlop, więc w końcu porodzinkujemy jak należy :) Fajnie, że jesteście, bo wszystkie moje dzieciate koleżanki mieszkają w moim mieście rodzinnym. Nie ma nawet z kim na spacerek wyjść i obgadać nasze babskie i maluszkowe sprawy. Tutejsze koleżanki pracują do 17, więc cały dzień sama, sama z małym... Dobrze mu zrobi, jak pójdzie do żłobka, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi tez czasami brakuje takiej pomocy meza... chcialabym zeby spedzal z nami wiecej czasu ;) szkoda, ze moj M jest juz po urlopie... oj nawet juz nie pamietam kiedy byl ten urlop ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem o co Ci chodzi:-) czasami wyjście do sklepu po bułki to jedyna rozrywka:-( tez czasami łapie mnie taki dól ale jak popatrze na małego to wszytsko mija Dlatego chciałam iść do pracy Boże ja już póltora roku siedze w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×