Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamanatusi

Topik dla mam roczniaków i nie tylko :)

Polecane posty

MamaNikolci-gratulacje,teraz zanim się obejrzysz to Twoja niunia będzie zasuwać tak,że będziesz chciała żeby zwolniła :D . Tak mam 21 lat,ale nie pisałam o tym,bo nie lubię być oceniana przez pryzmat wieku .. Kocham moje dzieci,zapewniam im wszystko,to co potrzebne także nie uważam się za nieodpowiedzialną małolatę .. A ja piszę tutaj coraz mniej,bo nie chce mi się czytać na kafe jaka to jestem gówniara i .. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Hej, u nas na szczescoe wszystko dobrze - jak na razie, po szczepionce. Maluch nawet nie mial goraczki wczoraj,moze pomarudzil, ale wolno mu czasem. Nadal go obserwuje. Czytam ze Wasze pociechy zaczynaja chodzic, moj synek to juz lata, bo chodzic zaczal w 9 miesiacu, ale martwie sie ze o ile zdolnosci ruchowe ma opanowane, to trudno idzie mu uczenie sie mowic Kazda proba spelza na niczym, nawet tata nie mowi, z zabawek potrafi wskazac tylko pileczke i za nia biega. No moze bedzie drugi Beckham??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Mama razy dwa, nie przjmuj sie glupimi topikami. Zawisc, zazdrosc i brak kultury - tak wyglada w wiekszosci to forum. Kazdy powinien zyc swoim zyciem, jeden decyduje sie na dziecko, drugiemu sie przytrafi, najwazniejsze to kochac. Ja sie tez wiekiem nie chwale - bo i nie ma czym, urodzilam w wieku 34 lat :( - staruszka ze mnie, nie zaluje, ale moze gdybym miala mozliwosc wyboru wolalabym wczesne maciezynstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam Synka-to dobrze,że mały tak łagodnie zniósł szczepionkę,że nie było żadnych skutków ubocznych :D . Nie martw się z tym mówieniem u chłopców to jest różnie . Moja kuzynka ma synka i on zaczął sam chodzić mając 1,5 roczku,ale za to ładnie mówił,a teraz ma 3 latka i jest bardzo żywym i zdrowym chłopcem . Za to moja przyjaciółka też ma synka,szybko zaczął chodzic chyba w 10 miesiacu,ale do 2 lat nie mówił praktycznie nic,a teraz ma niecałe 4 latka i mówi dosłownie wszystko w tym łamańce językowe :D Także nie martw się,każde dziecko rozwija się w swoim tempie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam synka-teoretycznie się nie przejmuję,ale jednak gdzieś we mnie to siedzi . Bo rozumiem jakbym miała dzieci i bym się szlajała po klubach,dyskotekach to też by było źle,ale przecież moje dzieci nie chodzą jakieś zaniedbane,czy głodne . No i mnie utrzymują mnie rodzice . co Ty mówisz ? jaka staruszka ? staruszka to kobieta po 80 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
:D staruszka czy mlodka a dzieciaczki teoretycznie pojda do jednej klasy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i super,moje dziewczynki też są rok po roku i strasznie się ciesze,bo np. odrabianie lekcji czy coś to będę z nimi na ''jednym poziomie ' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Niektorzy rodzice nawet posylaja dzieci w podobnym wieku razem do jednej klasy - takie udogodnienie, nawet przy odbieraniu ze szkoly. Na razie nie musimy sie martwic o to ale przyjdzie i taki czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh.. zanim one pójdą do szkoły .. to ... jeszcze trochę czasu ;) A u mnie niedawno Zuzia zjadła zupkę i poszła spać,a Ania leży w łóżeczku,a ja przy kompie,ale ze mnie wyrodna matka co ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
A wlasnie jak Twoje dziewczynki? Czy juz ZUzia przyzwyczaila sie do siostrzyczki? Troche chorowala, czy czuje sie juz dobrze? No i jak sobie radzisz? Naprawde Cie podziwiam, ja mam jedno takie 'szczescie' i jest ciezko a z dwojka? Czy ktos CI pomaga, np mama - bo maz jak to maz ciagle tylko w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Zuzia już zaakceptowała siostrzyczkę :D . Ostatnio nawet '' pomagała kąpać '' :D . Zuzia troszkę chorowała,ale teraz już dobrze :) . A ja jutro ide z Anią do lekarza na szczepienie i taki mini bilans ;) . Pomaga mi dużo siostra,jest u mnie praktycznie codziennie po szkole (uczy się w 3 klasie liceum ) bez niej chyba bym nie dała rady na początku,szczególnie psychicznie . Pomagaja mi też rodzice,ale to raczej w weekendy bo pracują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane. ja zabiegana jetsem,tzn mam duzo na glowie.ojj mam nadzieje ze wreszcie wszystko zacznie mi sie ukladac,bo chyba mam ujuz depresje :( dom-zalatwilam.750f depozyt.musielismy pozyczyc.to sporo kasy jak dla nas :( drugie 750f musimy dac przy przeprowadzce 20go listopada. siedze teraz tutaj w Harlow,do ok 10go listopada.potem lece do polski na zajecia 13go-14go.a nastepnie przylatujemy tu na swieta-tzn przyjezdzamy samochodem,ok 15go grudnia.i zostaniemy na miesiąc. powiem wam ze nie mam sil.jestem bardzo zmeczona fizycznie,psychicznie. Natalia jest przeziembiona chyba.ma tylko katar ale jest przy tym tak marudna i płaczliwa ze mam ochote sie wypłakac w kącie :( w dodatku nie bylo mnie przeciez na ost zajeciach-moja grupa byla w terenie.nie nadrobie tego :( poza tym mam tyle do nadrobienia zaleglosci ze cud chyba sie musi zdarzyc zebym dala rade sie nauczyc.bardzo sie boje.nie chce zawalic tego. no to sie troszke wam tu wyżaliłam. dziewczyny nikomu nic do waszego wieku.wogóle sie nie przejmujcie glupimi gadkami.ludzie zazdroszczą mlodego wieku i dzieci. jesli chodzi o maluszki to ja tez chcialabym miec dzieci w podobnym wieku-i posłałabym do szkoly razem :) jednak u mnie to juz nei mozliwe :D ale moze za 2 lata spróbuje :) Natalia zasnela,wiec mam chwile wytchnienia,ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja na początku to nie wiedziałam jak dam radę,ale właśnie dzięki siostrze,mężowi, to nie dała bym rady . No pomagają mi też teściowie,ale oni też pracują także też raczej w weekendy . Ale zaufaj mi kochana,że jakbyś musiała to byś dała radę z dwójka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liwka ja Cię podziwiam .. Naprawdę ! Co rusz latasz do UK ,szkoła,zajęcia,nauka.dziecko do tego dochodzą problemy,a Ty tak sobie z tym wszystkim super radzisz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo kasy od cholery :( ale co zrobic? e tam :( wcale nie radze sobie tak jak myslicie.wiele rzeczy robie juz mechanicznie,sprzatanie,obiad,zmiana pieluchy itd.zaniedbalam siebie i swoj związek.zaczynam miec dosc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
Mama razy dwa -dobrze ze siostra pomaga, no a na pewno duzo daje sama obecnosc doroslego :) Liwia, Ty troche odpocznij bo ostatnio to zyjesz na 200% obrotach. A linie lotnicze pewnie uczynia Cie ulubionym pasazerem numer 1 :D Ale chyba wykrecisz sie od przeprowadzki i zostawisz meza samego - no niech troche popracuje chlopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na przeprowadzke mnie nie bedzie-szkoda,ale z drugiej strony mniej stresu :) tyle ze musze zalatwic wode,internet,gaz,prąd itd :o ryanair mnie juz kocha pewnie :D az sie ryczec chce jak pomysle ile kasy poszlo :o nie moge zwolnic-wlasnie w tym problem.uczyc sie musze,tak samo gotowac,sprzątac i wychowywac dziecko.juz i tak zrezygnowalam z siebie i niestety Radka :( baardzo na tym cierpi nasz zwiazek dziewczyny,naprawde wpakowalam sie w niezle g...no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam Synka
A ja wlasnie dzis kupilam bilety na Swieta do Pl i baaaaardzo sie ciesze! A Ty Liwia zacisnij pasa i sprobujcie do Swiat, pobedziecie wtedy razem w milej atmosferze i wszystko nadrobicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kawusiowo:-) Ktos może chętny? Liwia jak załatwicie wszystko z mieszkaniem będziecie mieć chwilke oddechu to wszystko wróci do "normalności"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ja jestem dumna z siebie i natalci,wiem ze moze wasze pociechy juz dawno to robily ale moja natala nie :o otóz dzis pierwszy raz zjadla calą kanapke,a nawet 2 :D:D:D jak ktos ma podobny problem z niejedzeniem to chętnie opowiem jak sie udalo u nas :) radek zaraz idzie do pracy,naczynia pomyl wiec go puszczam :D a ja musze odkurzyc,zetrzec kurze.potem zostaje mi juz tylko zajmowanie sie natalią,nauka i obiad :o :D co za cholerna pogoda wogóle,az sie zyc nie chce,u was tez tak??? Niunka oj masz racje,troche powinno nam sie lepeij ukladac,chociaz wtey bedzie trzeba splacac dłuznikow :( ehh szkoda gadac dosiadam sie do herbatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po obiadku :) a co u was?? jestem na etapie przepisywania zaleglych notatek,moze od jutra zaczne sie uczyc/.a teraz zmykam bo mi dziecko mieszkanie chce zdemolowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my po obiadku,po lekarzu z Anią i po dłuuuuuuuuuugim spacerku .. Nogi mi w tyłek wchodzą za to Zuzi wręcz przeciwnie ! :D . Ale teraz śpi,zresztą Ania też . Ania waży 3100 i p.doktor powiedziała,że ładnie przybrała :) Liwka - cieszę się,że u Natusi jakiś postęp z jedzeniem :D ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa...
Ja jestem...ale nikt nic nie psze,więc ja też jasoś tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DzIdZiAaa...
czytam co popisałyście...i szukam mieszkania...nadal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×