Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AMORKI

NIGDY WIĘCEJ ŻADNEJ DIETY ! Zmieniam swoje nawyki żywieniowe na zawsze.

Polecane posty

Amorki - na Sadzie Ostatecznym moze Ci to zostanie wybaczone ;) .... wczesniej nie ma szans ;) :D :D Ja sie trzymie w kratke ;)... we wtorek byl rzeczywiscie japoniec i tylko zupka, surowka i rybka (no, z minimalna iloscia ryzu przy sushi ;) ) ale wieczorem troszke zgrzeszylam ;)... zostal kotlet z obiadu :P.... Wczoraj na obiad losos w papilocie z ryzem i salatka a na kolacje warzywka z patelni.... no i znow nie wytrzymalam i kawalek camamberta do winka porwalam :P.... Dzisiaj na obiad bedzie pewno jakas kanapka albo salatka na szybko.... chce w przerwie obiadowej na zakupy wyskoczyc bo lada moment jak Andersenowski Cesarz bede chodzic ;).... no i boso ... a to jeszcze gorzej, bo na przyszly tydzien nam zapowiadaja nielimitowany strajk wszystkigo co panstwowe, czyli miedzy innymi transportu :O :O :O... jak sobie pomysle o dojazdach do pracy to juz mi sie slabo robi :O.... Julka, Jagoda, Kaktusowata, Margeritka !!!! DO RAPORTU !!! ;) :D :D Narazie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staje do raportu ;) zadnego zdrowego odzywiania w ciagu ostatnich pareu dni :( Rozlozyla mnie grypa...umieram w lozku a syn donosi tluste rosolki i take-awaye bo gotowac go nie nauczylam-moj wielki blad...ehhh Jak tylko stane na nogi wracam na silownie i do zdrowych rzeczy Trzymajcie sie cieplutko i nie dajcie sie zadnym zarazom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rebeka , my z mężem wczoraj po pracy też otworzyliśmy dobre winko, oczywiście że był camembert[bo co lepiej pasuje, w sumie zawsze go do wina kupuje] Niestety my również dołożyliśmy kostkę wędzonego radamera:O Dzisiaj : dwie kawy z mlekiem, jogort naturalny, potem na obiad: polędwiczki wieprzowe, gotowana marchewka z zielonym groszkiem w sosie śmietanowo-czosnkowym. Rebeko, ty naprawdę się zdrowo odżywiasz. nawet ładne menu podajesz. Oprócz Twoich frytek, kanapek itp:P Marrrgaritko , wracaj do zdrowia! 🌻 Dziewczyny uciekinierki:P czekamy na Was. Nie martwcie się nam wszystkim się wagi zepsuły.:D Obiecałam sobie, że nie zjem dzisiaj ani kawałka ciacha, moze się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
helooo;) Kochana ja normalnie dietkuje:D hehehe w końcu wróciłam..:) Nie ważyłam sie 3 dni!!! udało sie..ale co..waga taka sama sprzed 3 dni jak dzisiaj:classic_cool: ooo w mordę i Jula się wkurzyła. I basta!!!! Dietka plus ćwiczenia się RÓWNA - mega figura hahaha ale sie zrymowało.;):D Pa KOCHANE!!!!!!!!👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
miało byc Kochane..;) A ja czasem pisze chaotycznie..:):P przyzwyczaicie się do mnie..:P;) I takie rymowanki wychodzą..:P ze pożal się Boże..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja mam schudnąć? Upiekłam piękny kremowy sernik z czekoladowym spodem, potem dzieciaczkom zrobiłam krówki, potem mordoklejki.:O Przecież wiadomo że spróbuje :O Postaram się nie jeść po południu. Ugotowałam rosołek , zjem jak zwykle z gotowanym mięskiem bez klusek. Niestety ugotowałam również kremową borowikową z wędzonym łososiem i koperkiem. Ta ostatnia nie jest dietetyczna ale co za smak. W lodówce kusi wczorajsza fasolka po bretońsku:O Nie wiem po co ja to wszystko gotuję. Na drugie będzie filet z kurczaka z buraczkami na zimno:D Przyznajcie sie jak Wam upłynianie grzesznych potraw idzie?:P A moje najstarsze dziecie już mnie namawia , żeby krówek dorobić bo na jutro niestarczy jak sie ojciec do nich podłączy:D Dziewczyny, czy Wy ćwiczycie? Bo mnie kompletnie zniechęcenie ogarnia jak tylko pomyślę, sprzęt stoi i się kurzy. Ale na czymś trzeba ubrania wieszac. Miłego weekendu 🌻 :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max82
Witam Zapraszam na www.piekno-natury.pl Zarejestrujcie się proszę :) Będę mieć z tego bonusy :) A przy zakupach podajcie mój nick max82 Jeśli się zarejestrujecie z pewnością Wam pomogą schudnąć. :) Najtańsze suplementy wspomagające odchudzanie. Najtańsze suplementy ukierunkowane. Sami zapytajcie. Z góry dziękuję max82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość max82
Witam Zapraszam na www.piekno-natury.pl Zarejestrujcie się proszę :) Będę mieć z tego bonusy :) A przy zakupach podajcie mój nick max82 Jeśli się zarejestrujecie z pewnością Wam pomogą schudnąć. :) Najtańsze suplementy wspomagające odchudzanie. Najtańsze suplementy ukierunkowane. Sami zapytajcie. Z góry dziękuję max82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham ... U nas strajk transportu :O i musze z robota podgonic zeby wczesniej z pracy wyjsc... Amorki - moje menu nie jest tragiczne, fakt, i nawet te frytki i kanapki od czasu do czasu za bardzo nie bruzdza, jedzac tak jak jem jestem w stane utrzymac wage .... tylko za cholere nie jestem w stanie kilku kilogramow stracic : O... a w sumie taki mam cel ... Jak robisz krowki ...? :P Ja nie cwicze... steper w szafie kurzem zarasta :(... moje jedyne cwiczenia to biegi po metrze i za corka :D.... mam lenia :O... prawdopodobnie spowodowanego permanentnym zmeczeniem i niewyspaniem :O Julka - waga klamie ;) :D :D... i w sumie to prawda, powinno sie wiecej patrzec na centymetry niz na kilogramy :) U mnie bez rewelacji... troche malych grzeszkow i troche zdrowego jedzonka... Wczoraj sobie w poludnie pofolgowalam bo bylam w indyjskiej knajpie i te wszystkie kurczaki w curry i tondori, jagniecina madras, ryz z safranem, orzechami acajou i rodzynkami, nany naturalne i z serem, samusa miesna i jarzynowa, lassi i winko tak strasznie kusily ze .... ;) ... no ale raz na ruski rok tam ide to musze wszystkiego sprobowac ;) Wieczorem to odpokutowalam... tylko twarozek ze szczypiorkiem i cebulka zjadlam :) Dzisiaj na obiad planuje znow japonca ... jakby ktos jeszcze nie zrozumial to przecyzuje ... UWIELBIAM !!! :D :D Tyle na dzisiaj... bede znow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiemy , wiemy ,że nasza psiapsiuła Rebeka ma japonusa świrusa:P:D:classic_cool: A mówię to tylko z zazdrości. Nie mogę się przyzwyczaić ,że w Polsce brakuje tych wszystkich cudownych knajpek, pubów.Sama mieszkałam przez wiele lat za granica i bardzo mi tego brakuje. Krówki robię tak; pół kostki masła, dwie szklanki mleka, dwie szklanki cukru , wanilię, mleczna czekoladę wrzucam do głebokiego rondla na średnim ogniu.Stoję,mieszam i po pół godziny masa jest już gesta[nie kapie z łyżki] Wylewam na blachę wyłozona papierem do pieczenia, schładzam i kroję. Na spód blachy rozsypuję rodzynki i orzechy. Niestety pycha, ale staram się tylko próbować:D Dieta mi nie idzie, nie mam zadnej motywacji, rano upiekłam znowu ciasto czekoladowe, spróbowałam:O Potem były dwie kawy . Na obiad schab w sosie cebulowym z sałata. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiemy , wiemy ,że nasza psiapsiuła Rebeka ma japonusa świrusa:P:D:classic_cool: A mówię to tylko z zazdrości. Nie mogę się przyzwyczaić ,że w Polsce brakuje tych wszystkich cudownych knajpek, pubów.Sama mieszkałam przez wiele lat za granica i bardzo mi tego brakuje. Krówki robię tak; pół kostki masła, dwie szklanki mleka, dwie szklanki cukru , wanilię, mleczna czekoladę wrzucam do głebokiego rondla na średnim ogniu.Stoję,mieszam i po pół godziny masa jest już gesta[nie kapie z łyżki] Wylewam na blachę wyłozona papierem do pieczenia, schładzam i kroję. Na spód blachy rozsypuję rodzynki i orzechy. Niestety pycha, ale staram się tylko próbować:D Dieta mi nie idzie, nie mam zadnej motywacji, rano upiekłam znowu ciasto czekoladowe, spróbowałam:O Potem były dwie kawy . Na obiad schab w sosie cebulowym z sałata. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy nową koleżankę o bardzooooooooooooo długimmmmmmmmmmmmm nickuuuuuuuuuuuu.:P Koniecznie napisz coś więcej o sobie . Jesteś bardzo młoda , ale sama pamietam że w tym wieku próbowałam różnych diet. W wieku 21 lat ważyłam 6okg i czułam się strasznie pulchna.:O U mnie nowa dostawa krówek ciagutek:O Mówię Wam, jak coś im zasmakuje to nie odpuszczą , a ja niestety wszystkiego muszę popróbować. Rano ; dwie kawy , potem jogurt naturalny ze swieżymi malinkami. Potem niestety dwie ciągutki z rodzynkami i orzeszkami:O Na obiad kotlet z kurczaka i buraki. Może jutro będzie lepiej?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie chudzinki ;) Powoli waracam do zdrowia,wyglada na to ze byla to typowa grypa bo to juz 1,5 tygodnia meczarni ale wczoraj wreszcie bylam w stanie podniesc sie z lozka...powoli tez wracam do zdrowego odzywiania Nie waze sie narazie zeby sie nie przerazic...zrobie to za tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witajcie po weekendzie. Sobota była pracująca . więc relaksu nie zaznałam.:O Trochę grzeszków , ale do południa. Był sernik i ciagutki z rodzynkami i orzeszkami.Naprawdę niewiele zjadłam. Wczoraj był rosół z samym miesem i marchewkami, potem trochę chudego w miarę bigosu. Jestem po trzy dniowym oczyszczaniu kości i stawów w/g Tombaka. Za tydzien powtórka. Przymierzam się również do oczyszczania watroby, woreczka i trzustki w przyszły weekend. Mam nadzieje, że mi sie uda. Dzisiaj pieczona dynia w całości i troche karczku. Pozdrawiam Was serdecznie.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham :) 🖐️ ... tak na szybko bo robota goni :O ... Margaritka - witaj spowrotem wsrod "zywych" :) Amorki - krowki w planach, dzieki za przepis :) Moge zapytac gdzie za granica mieszkalas :) ? Ile lat ? U mnie koniec poprzedniego tygodnia OK (obiadki tradycyjne ale kolacje lekkie i BEZ CHLEBA :) ) ale za to WE pod znakiem urodzin... chyba wiecej pisac nie trzeba :O... Na wage nawet nie patrze... moze pod koniec tygodnia sie odwaze :P ... MILEGO DNIA !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Ale się tu pusto zrobiło , tyle nowych dziewczyn sie odezwało a teraz niestety cicho sza:D Staram się mało grzeszyć, ale róznie to wychodzi. Rano kawa, potem herbata, zupa borowikowa. Pózniej kotlety z kurczaczka, sałatka. W lodówce kuszą mnie wczorajsze omlety z bitą śmietaną i malinami . Po prostu za dużo piekę i to mój problem :O ale dzieciaki przecież nie sa na diecie. Rebeka [USA 11lat.] Marrrgaritko jak sie czujesz wsród żywych.? Planuję dzisiaj trochę poczytać książek Tombaka.Ciekawe rzeczy pisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham niedzielnie 🖐️ Obiecuje ze jutro wpadne na dluzej i zdam dokladna relacje ... teraz lece sie w koncu uczesac :P, bo jak corcia wstanie to pewno na jakis spacer wyskoczymy ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boczek86
Dukan to byla moja trzecia dieta, w dwa miesiace po jej zakonczeniu przytylam 4 kilo! Chce juz schudnac na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejki, Chyba nie tylko mnie dopadła depresja jesienna.:O Witaj Boczek. Znam osobiście wielu ludzi , którzy byli na diecie Dukana. Sama próbowałam , moja mama, mąż. To nie jest zła dieta , ale uwazam że tylko dwa pierwsze etapy są madre. Z drugiej strony , gdyby zrobić sobie dwa dni pod rząd diety białkowej każdego tygodnia to efekty na pewno by były. Dobra rzecz ; nie kręcę więcej krówek , nie będe wiecej tuczyć rodzinki. Za to zaczęłam piec zdrowe owsiane ciasteczka z kokosem, rodzynkami, dynią i słonecznikiem . Bardzo je wszyscy polubili. Sama rano do kawki je podjadam. Ale naprawde sa zdrowe. :D Dziewczyny , gdzie jesteście? Rebeka tylko udała, że jest:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diet w życiu też miałam niemało i wszystkie dawały tak samo mizerne skutki, odchudzając się w ten sposób najpierw faktycznie traci się sporo kilogramów, ale jak dieta się kończyła to zawsze wracałam do poprzedniej wagi, także doszłam do wniosku, że lepiej jest zgłosić się do specjalisty, który będzie wiedział jak skutecznie zrzucić te kilogramy i faktycznie jak się trafi do dobrego dietetyka to można pozbyć się na zawsze zbędnego tłuszczyku, np. w Klinice Diety Medlinea profesjonaliści dobierają odpowiednią dietę, pomagają w ułożeniu treningu, a jeżeli zaistnieje potrzeba to można również skorzystać tam z pomocy psychologa, przy takiej opiece można w końcu uzyskać wymarzoną sylwetkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wszystko to pięknie brzmi Panic ALE ; trzeba mieć sporo czasu , jeszcze wiecej pieniędzy . Nikt za darmo nie pracuje . Mam sporo znajomych, którzy jezdżą po całej Polsce do dietetyków itp. Ale to są bardzo zamożni ludzie . A z drugiej strony wole zjesc czasem coś smacznego i odpokutować nastepnego dnia. Zycie jest za krótkie , żeby sobie wszystkiego odmawiać. Ja własnie sie przymierzam do pieczenia nowej porcji owsiankowych ciasteczek, wczoraj była awantura ,że się skonczyły.:D Rano: kawa, potem jogurt naturalny. Na obiad; borowikowa[bez makaronu czy ziemniaków oczywiście] Na drugie nie mam pomysłu. Nie będę wzywać po imieniu Ale żadna nie odbębniła dawno raportu:P ECHOOOOOOOOOOOOOOO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, Amorki :), wcale nie udaje :D... ale dopadlo mnie chyba prozaiczne jesienne przesilenie i najzwylkejsze w swiecie zmeczenie materialu :P... i nie mam na nic sily :O Niestety conieco trzeba od czasu w domu zrobic :P... co przy spedzaniu 11 godzin dziennie poza domem nie jest takie proste... i niestety odbywa sie kosztem snu i wypoczynku :O... Samo zycie :D Za 2 tygodnie biore troche wolnego :)... wakacje mialam w czerwcu wiec troche juz czasu uplynelo i nalezy mi sie odpoczynek :P... chociaz wszystko jest wzgledne ;) ... pewno po 2 tygodniach spedzonych w domu z corka chetnie do pracy wroce :D Na gruncie diety nie mam sie za bardzo czym pochwalic :(... wlazlam kilka dni temu na wage i pokazala ... 65.5kg Nie dziwi mnie to za bardzo... niestety ;) ...pogrzeszylam troche :P... Jesien to u mnie taki paskudny okres, strasznie mi smakuje rozne tluste i kaloryczne potrawy :O... chyba to atawizm :P :D :D Ale nie jest najgorzej :).... Obiadki w normie (wczoraj japoniec, przedwczoraj kurczak z rozna z ryzem) a kolacje roznie... zdarzylo mi sie zjesc spagetti :P i kanapki :P ale w wiekszosci wypadkow jadlam jajka, twarozek i jarzynki :) Ciasteczk brzmia smakowicie :) Jak mozesz to podaj przepis, prosze... moze sie kiedys zmobilizuje i zrobie ? Nadal mam jeszcze krowki w planach... ale ostatnio wchodze do kuchni tylko wtedy kiedy musze :P Znow mi narobilas smaka na grzyby...mmmmmm, chyba sobie dzisiaj dobrze karte przy obiedzie poogladam :D A co do Dukana... mnie kumpela radzila zeby sobie zrobic jeden dzien w tygodniu bialkowy... nie obciaza tak nerek a napedza metabolizm :) Postanowilam wytachac na swiatlo dzienne steper ...przed ciaza sobie wieczorami troche tuptalam (tak ok 45 minut i nie codziennie) i swietnie sie czulam :) i razem z lekka dietka (w zasadzie tylko bialka na kolacje )w 2 miesiace prawie 5 kilo polecialo ... moze czas to powtorzyc....? No ale narazie to tylko postanowienie ;)... Motywacja narazie na poziomie 1230m ppm ;)... ale juz sie odbilam od dna :D :D Bede znow :) ... jeszcze przed urlopem ;) :D PS : 10 lat to kawal czasu.:), Amorki :) Ja od 17 lat za granica siedze... i wracac narazie nie zamierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo podoba mi się temat tego wątku. Bo niestety ciągle w naszym kraju istnieje głupie przekonanie, że jeśli ktoś ma problem z nadwagą, i chce się pozbyć zbędnych kilogramów albo musi się głodzić, albo stosować ohydną dietę. nic bardziej mylnego, ja myślę, że odchudzanie wcale nie musi być męczarnią wydaje mi się, że jedyne co trzeba zrobić to odpowiednio dobrać dietę. Czytałam, że w Warszawie w klinice Vimed, specjaliści dobierają dietę dobraną do fenotypu każdego człowieka. Dzięki czemu dieta jest skuteczna i bezpieczna dla naszego organizmu. Bardzo cieszy mnie to, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że żeby mieć piękną sylwetkę i być zdrowym wystarczy zmienić nawyki żywieniowe, a nie koniecznie trzeba się katować jakimiś drakońskimi dietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) staje do raportu. Skonczylam jak narazie z dieta ale zachowalam prawie wszystkie jej zasady tzn jem co 3h, nielacze , tylko 2 kromki chleba dzienie, zadnych ziemniakow, slodyczy itp Wlasciwie to Wam powiem , ze jem wszystko tylko nauczylam sie odpowiednio komponowac moje posilki. Ostatnio to nawet kawalek czekolady zjadlam - milk mleczna :) Juz prawie 9kg na minusie jestem ale ten ostatni kg to chyba dlatego bo w tamtym tyg mialm podejrzenie wyrostka i 2 dni nic nie jadlam oprocz strachu ;) irving_tea, no wlasnie masz racje z tymi nawykami ale sama chyba wiesz, ze do tego tzreba dorosnac. Chyba kazda z nas przechodzila ptrzez diete 800kcal, lub inne ducany. Rebeka72, kochana niegrzeczna sie robisz ;) amorki, wiesz tez jestm tego zdania ze ciagle odmawianie sobie wszytskiego nie dosc ze potrafi zatruc zycie to jeszcze prowadzi czlowieka do obzerania sie ( w moim przypadku) i gdy teraz mam ochote na czekolade to ja jem tylko nie codzienie tylko np raz na tydzien. panic, ale wiesz ze na tkie cos trzeba miec mnostow kaski? :O Piszcie , dziewczyny co u was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepiękny raporcik Rebeko. :D Jagoda niezły wynik , ja wchodzę dzisiaj na wagę ale z pewną dozą niesmiałości:O Wyrostek czy nie ale tłuszczu mniej . Irving tea całkowita racja.:D Przepis na owsiankowe ciasteczka [ w zeszłym tygodniu robiłam je co drugi dzien, rozdaje rodzinie i znajomym a oni mają wciąż mało.] 150GRAM MASŁA 200 GR. MAKI PSZENNEJ 150 GR. CUKRU LUB MIODU 1,5 SZKLANKI PŁATKÓW OWSIANYCH JAJKO, ŁYŻECZKA KAKAO PO PÓŁ ŁYZECZKI ;SOLI. SODY,CYNAMONU,PROSZKU DO PIECZENIA RODZYNKI,ORZESZKI, DYNIA, CZEKOLADA Masło ucieram z cukrem, dodaję jajko, póżniej wszystkie sypkie składniki , na końcu dodatki. 180st. 15minut Ja robię duże ciastka każde dekoruje kawałkami ciemnej czekolady, dynia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz raport. Wczoraj niestety były urodziny taty. No i ciasto było i kompletny klops.:O Ale ogólnie to bez tragedii. Od kilku tygodni oczyszczam jelito grubę metodą Tombaka. Oprócz tego mam nadzieję na poprawę skóry i lepsze samopoczucie, zostały mi jeszcze dwa tygodnie. To szokujace ,że mamy w sobie od 8 do 15 kg. gnijacych zanieczyszczeń w jelitach. Obrzydliwe.Ale to chyba potrzeba czasu , żeby się tego powoli pozbyć . Wiekszość nowotworów jelita jest własnie tym spowodowane . Naprawdę staram się nie obżerac.Rano kawa, pózniej ; jajka z odrobiną majonezu, avocado . Obiad; kotlet z kurczaka, duszona cukinia i marchewka w koperkowym sosie . Do pracy zabieram jabłuszka. Miłego dnia bez dietkowania, katowania , odchudzajacych paskudztw kosztowania ale smacznych, zdrowych potrawek konsumowania:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieczorne 🖐️ Amorki - dzieki za przepis :) Musze sobie poczytac troche o tym Tombaku, kto zacz i z czym sie Go je ;) ... Jesli chodzi o zawartosc jelit to przypuszczam ze bije wszelkie rekordy... mam wrazenie ze zamiast zoladka i jelit mam rozciagniety wor :O... :D :D Jagoda - wiem ze niegrzeczna ;)... ale miedzy innymi dzieki temu maz ze mna juz tyle lat wytrzymal :P :D Piekny wynik u Ciebie :) !! Tak trzymac !! A czekolade jak juz to polecam czarna, min 80% cacao.... mmmmmmm :) ...az mi slinka cieknie :D A teraz maly meldunek z placu boju ;)... WE jak to we... bylo i ciasto (nie przeze mnie upieczone ;) zeby nie bylo :D ) i maly deserek ... ale w sumie w normie :) Zebym ja wszystkie we takie miala to bym byla zadowolona :) A dzisiaj na obiad tartiflette... no po porostu nie potrafilam sie oprzec :O, tak sie do mnie pieknie usmiechala :D... ale za to na kolacje odpokutowalam ;) i salatke z sosem jogutowyym zjadlam... popilam czerwona herbata no i przed chwila jeszcze 5 suszonych sliwek pochlonelam :P... wiem, wiem, owoce to raczej rano sie powinno, ale mialam wielka ochote na cos slodkiego (@ :O ) to stwierdzilam ze lepsze to niz pol tabliczki czekolady ;) Skompromituje sie w Waszych oczach doszczetnie, ale Wam napisze jaka mONdra jestem :P ... dzisiaj juz chyba przeszlam sama siebie :D ... Zadzwonil mi rano budzik, wstalam, zrobilam sobie sniadanie, kawke, usiadlam z nim w salonie wlaczylam wiadomosci i ... rzucilam okiem na zegar ........ 5h15 :O .... Masakra :O : zapomnialam przestawic zegar w komorce (bylam swiecie przekonana ze sie sam przestawi !!) i wstalam godzine wczesniej 😠 .... o wszystkim, qrde, pomyslalam, nawet corke na "zimowa godzine" przestawilam, a tu taka wtopa :O... W rezultacie chyba po raz pierwszy od 1,5 roku dotarlam do pracy w charakterze rannego ptaszka :D :D :D Nie ma tego zlego :D :D No to na dzisiaj tyle :) ... Trzymajcie sie nie-dietujace kobitki ;) ... i'll be back :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejki, Witajcie, Polecam książki Tombaka, naprawdę warto poczytać, ciekawe rzeczy pisze. Powinnam zrobić za dwa tygodnie drugi etap oczyszczania watroby , ale muszę się psychicznie nastawić. Rebeka ale z Ciebie ranny ptaszek:P Mnie osobiście dopada jesienna depresja, nie znoszę wracać prawie w nocy do domu . Jeszcze trzeba dom ogarnąć itp. A starsza córka czeka , żeby jej lekcje sprawdzić.:O Naobiecywałam znajomym ciasteczek, głupia baba jestem. Teraz narobiłam sobie roboty, po co ja je rozdawałam?:O Rano kawa, potem robiłam marnym placuszki z jabłuszkami, niestety zjadłam kilka. Planuję zrobić sobie chociaż trzydniową głodówkę na samej wodzie, ale nie mogę się jakoś nastawić. Rebeka, niestety nasze jelita tak wygladają, obżeramy się przez lata, nigdy wszystkiego nie trawimy a odpady gnilne zostają przyklejając się do naszych ścianek jelit. W temperaturze naszego ciała zaczyna się proces gnicia a my zamiast się tego pozbywać dokładamy nowe, niestrawione resztki pokarmu.Widelcem kopiemy sobie własny grób. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadlam zlozyc maly meldunek... dopoki pamietam co wczoraj jadlam ;) * Sniadanie (tradycyjnie) : platki z jogurtem natutalnym, szklanak soku grejftutowego i kawa z mlekiem bez cukru :) * Obiad : kurczak po baskijsku (?) z ryzem i zielona salata * Kolacja : wielka micha twarozku z cebulka i szczypiorkiem i kawaleczek placka lotarynskiego... musialam sprobowac jaki wyszedl :P Wiecej grzechownie pamietam :P Dzisiaj bedzie ciezko, bo mnie od rana na kaczke ciagna... ale chyba dam sie porwac ;) Amorki - no i co, wlazlas na ta wage ;) ? Poczytalam troche o tym Tombaku (tyle co znalazlam na necie) i znalazlam program oczyszczania... ale on sie opiera na cytrusach i sokach warzywno-owocowych a Ty piszesz ze jesz normalnie.....wiec to chyba nie to ? Akurat zbliza sie sezon na cytrusy, hmmmmm ...;) Na kompletna glodowke sie nie pisze... musze caly czas normalnie funkcjonowac (rowniez umyslowo ;) ) a przy glodowce jednak czlowiek oslabiony.... Wiem ze bedzie to na zasadzie "przyganial kocial garnkowi" ;) ale.... meldujcie sie kobitki !!! :) Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×