Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość loka koka

soczek w ustach teściowej

Polecane posty

Gość loka koka

Co byście czuły i co sobie pomyślały gdyby na waszych oczach Wasza teściowa wzięła smoczek waszego dziecka i oblizała w swojej buzi,parokrotnie na waszych oczach????????Bo ja się wkurzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oposek
ja najprawdopodobniej bym zwymiotowała....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zona ...........
wzielabym jej z reki i poszla wyparzyc......:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o fuuuujjjj !!! Zanim włożyłaby ten smoczek do buźki dziecka to szybko wyrwałabym jej go z rąk i poszła wyparzyć :O I przede wszystkim uświadomiła ją ile szczepów bakterii zawiera jej ślina, że może próchnicą zarazić dziecko itd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz jej nie dawaj więcej
musisz zreagowaci ostro powiedziec ,ze tak sie nie robi , nawet jakaby miała się obrazic :-0 Mnie nawet obrzydza jak tak robia matki , to jest niehigieniczne, chyba powinna poczytac o zazdach higieny , bo tak nie powinna robic zarówo matka jak i babka Ja sama smoczka nie uzwyałam ,ale bym tak nie zrobiła , smoczek się płuka !:-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aukcjonerka.
powiedziałabym, że się tak nie robi, bo ślina ma mnóstwo bakterii i zarazków. dziecko może dostać pleśniawek, a potem leczenie ich jest bardzo nieprzyjemne! są bolesne! ona jest jakaś staroświecka i chyba w ogóle nie wie co wyprawia, naprawdę dziewczyno zwróć jej uwagę! ps. mnie to strasznie irytuje jak zacofane koleżanki (nauczone przez matki koło 50tki.) tak robią. nie zwracam im uwagi, bo mam to w dupie, jeszcze by się obraziły, ale to jest straszne. smoczek trzeba opłukać jak spadnie, wyparzyć co jakiś czas, a nie go lizać. ble:o koleżanka tak robiła to dzieciak się miesiąc z pleśniawkami męczył. ja nigdy tego nie robiłam i nie będę robić. raz mi się zdarzyło, bo córka wyrzuciła na spacerze, ale wytarłam go jeszcze w chusteczkę nawilżaną i opłukałam herbatką, więc po ślinie raczej nie było śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaka
przestancie.ja bym nic nie powiedziala.zarowno dzieci siostry memlaja smoczek-nie da rady ich upilnowac,tesciowa moja tez widzialam jak wziela smoka do buzi.i nie mam nic przeciwko.dziecku nigdy nic sie nie stalo. jakies przewrazliwione malpiszony jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaka
taaak,zaraz plesniawki i grzyby.chore jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz jej nie dawaj więcej
ladaca jestes brudasem :-0 Z jednej miski , jedna łyzka tez zrecie , na pewno macie jedna szczoteczke do zebów w domu , i uzywacie jednego grzebieia , o wspólnym reczniku juz nie wspomne :-0 Fuj , ale brudasy , ble :-0 Acha i jak gotujesz lub robisz np sałatke to tez próbujesz milion razy ta samą łycha , apotem stwaiasz na stole dla gosci kurwa mac :-0 łeeeee :-0ale brudas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz jej nie dawaj więcej
ladaka o moge sie załozyc , ze rąk po skorzystaniu z toalety tez nie myjesz , apotem idziesz szykowac posiłki Ludzie twojego pokroju tak robia , widac ,ze jestes zle wychowana i nie przestrzegasz higieny - ale to się wynosi z domu :-0 fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja raz oblizała łyżeczkę
nigdy już nie zostawiam małego z nią, nawet na chwilę.Do tej pory mi niedobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perdomela
Moim zdaniem nie ma co od razu sie drzec na tesciową, bo ona źle nie chciala, tylko po prostu nie pomyslała/nie wiedziała. Mozna powiedziec spokojnie, żeby tak nie robiła, że ty nigdy nie oblizujesz smoczka, bo w ślinie każdego człowieka jest mnóstwo bakterii i zwłaszcza noworodek, którego odpornosć jest jeszcze słaba, nie potrzebuje takich atrakcji. A potem pójsć i wyparzyć. Jak wydrzecie sie na teściową i bez wyjasnienia pójdziecie wyparzyc smoczek, to teściowa odbierze to tak, ze ją macie za syfiarę brudną i awantura albo obraza gotowa. Potrzebne wam to? Nie lepiej sie po ludzku komunikować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×