Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teczowa1718

maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

Polecane posty

Hejka, ale skrobiecie, skrobiecie :) Ja tak po krótce. bylismy u pediatry, po pierwsze kazała mi przestać go karmić piersia zupełnie. W nocy dawałam mu cycka, 1 lub 2 , ale pani doktor stwierdziła, że jak tak dalej będę robić to się skazy nie pozbędziemy, nie po to pije bebilon pepti przecież. Może byc marudny przez tą skazę, może go swędzić i to go wkurza. Co do jedzenia, to kazała zrobić posiew moczu, bo może to zapalenia jakieś, a dzieciaki wtedey nie chcą jeść. Rano próbowałam złapać siuski do kubeczka, ale nie dało rady, nie chciał sikać. Jak w końcu zdecydowałam się na założenie woreczka, czytałam instrukcję to puścił fontannę, ale jak tu łapać ;) Skończyło się na woreczku...Zobaczymy co wyjdzie.Dzisiaj w nocy zjadł ślicznie o 2-ej 140 ml, o 6-ej 110 także ja cała w skowronkach :) jupi....Nocka w miare zleciała, ale musi spać ze mną ehh. Zobaczymy co będzie jak mąż przyjedzie. Nie mamy tak wiel;kiego łóżka, żeby się w trójkę zmieścić, a mąż lubi machać rękami na wszystkie strony. Będziemy musieli coś wymyślić. Zaraz jedziemy na rehabilitację. Dziewczyny, na ostatniej przekręcił się sam z brzuszka na plecki. Myslałam, że umrę ze szczęścia. Kochane tyle tu piszecie, nie wiem kiedy będę na bieżąco...... Pediatra każe zacząć podawać mu zupki jarzynowe i zobaczymy co będzie, z deserkami i soczkami na razie mamy się wstrzymać :) A herbatek to on wogóle nie chce pić, jak popije to z 10 -20 ml i koniec. A jakie herbatki dajecie??? Całuję papatki. Może jeszcze dzisiaj wskoczę, ale szykuje się obiad u rodziców. super, troszkę dziadek się małym zajmie. OOooo właśnie muszę zabrać jakąś grzechotkę, bo u nich nic nie ma...... Zadzieram kiecę i lecę, dzięki za słowa pocieszenia, chociaż i tak pewnie większości nie przeczytałam :( Porzeczkowa, czy dobrze pamiętam, że Twój synek też miał posiew robiony?? Ale dlaczego to nie pamietam, wybacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha zapomniałam, mały waży tylko 6600 abuu , miesiąc temu ważył prawie 6400, jejku, tak mało przybrał...ale po nim nie widać, że tak mało waży. Ma 70 cm i jest szczupły, ale nie chudy. Jak jeszcze dam radę to wrzucę zdjęcie z tatusiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek ;D U nas nocka elegancka. Hania obudziła się po 24 a później dopiero o 7:30. Posiedziałyśmy do 9 i znowu spanie do 11 ale to juz ze mna;D Wyspana jestem baaardzo takze jakby jakas potrzebowala pomocy np w myciu okien czy cos to polecam swoja osobe hehe. Mamonatalki zawracasz sobie glowe maloistotnymi rzeczami. Każda czekała z niecierpliwością bo wiadomo jakie dzisiaj są czasy. Kurczaki a jak tak czytam o tym karmieniu, soczki, deserki to czuje się jakby moja mała głodowała, że tylko na cycu ;P Dzisiaj usunelam jej ostatnie resztki ciemieniuchy. Też miała taką alergiczną ale pije troszke krowiego mleka także zobaczymy czy znowu wyjdzie. Kurcze jak ja nic jesc nie moge a poźniej zaczne jej jedzenie normalne wprowadzać to będzie chyba daleć zwracać niż widzi. Dzisiaj chyba 100 strona nam stuknie :D Ciekawe kto będzie pierwszy hehe. A u nas pogoda troszke deszczowa i 5 stopni. Ide jabłecznik upiec ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katka - jabłecznik! to ja tez chyba zrobie ale dopiero na weekend :) nie przejmuj się - cyc jest the best i jak masz tyle mleka i mala sie najada to karm do 6 msca wylacznie cyckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katkaziom zaklepuje sobie Ciebie hahaha jestem pierwsza a mój dom wyje o pomoc aaaa burdel burdel burdel....w tym porządkowym sensie oczywiście. Bezskojarzeń mi tu Niebowa nawet niew eisz jak się cieszę jak piszesz do nas, nie lubie jak cie troche nie ma bo się martwie co tam u Was. Powiedz Miłoszkowi że ciocia z Kafe prosi o chwilę dla mamy żeby mogła siąść i pogadać na Kafe. :-) Miłoszek może mało przybrał ale policz,moja jest z 25.05 i waży 7600 a Miłoszek z 01,07 więc prawie 1,5 miesiąca różnicy. Moim zdaniem jest ok. Tęczowa ty nie lubisz histeryczek a ja nie lubie robienia problemu z niczego...kurcze w życiu naprawde są wieksze problemy, ludzie naprawde mają powód do płaczu... Mamonatalki nie bierz znowusz tego za bardzo do siebie jeśli wogóle jeszcze nas czytasz...możesz wierzyć albo nie ale bardzo cie polubiłam jak wszystkie dziewczyny tutaj ale takie mamy zasady i albo ktoś na nie przystanie albo nie. Szkoda by było żebys przestała do nas pisać bo potrafiłaś poradzić :-) także uśmiehnij się inie gniewaj na nas. Izka fajny pomysł na prezent, sama myśłałam o takim kalendarzu ze zdjęiami na prezent dla dziadków Aaaq bo im wiecej nas siedzi jednocześnie na Kafe to temat rodzi temat i nie można odejść od kompa :-) Tęczowa a sama ci się wybudza jak ja bierzesz do karmienia? Jagodka to jakaś masakra z tym pomysłem w przedszkolu, sama zastanawiałam się co bym miała założy Adiemu-też 3 latkowi na taką okazję i nie mam pomysłu...może w neie wpisz to hasło i coś się pokaze Meisje biedna też się masz co chwile coś. Wiem że to mało pocieszające ale jeszxcze troszkę i może się wszystko unormuje a pogoda nie pomaga zdrowiu więc łatwo coś załąpać Chociaż u nas nawetświeci słoneczko :-) pierwszy dzień od wielu , że nie pada. Lenka śpi sobie w wózeczku hehe a mama na Kafe i pije Kafe aaaa i nie pomyślcie że Adiego sprzedałąm ale jest u dziadków obok i tapla gumowcami w błotku....wię u mnie już pralka od rana walczy bo już mi rajstop brakuje dla niego a spodnie też czyste się już konczą U was też tak pralka chodzi non stop??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaaaaq zdjecie wysłane na pozte anna19810 szukałam już w necie i generaqlnie ciężko nawet w wypożyczalni nie ma takich strojów.....no coż obwinę go folią aluminiową i za jakiegoś rycerza bedzie robić;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po spacerku bo ladnie slonko swieci, moze jescze sie pozniej na troszke wybierzemy:) iza mala wcina pol sloiczka tego malego. wiekszych poki co nie kupuje, nawet na nie nie patrzylam;) jagodka Pati juz przestala sie z brzuszka przewracac na plecki;) a na boczek sie przewraca i na brzuszek z pleckow tez juz cos kombinuje. ale jescze nie potrafi teczowa mi pani dr kazala wychodzic jak mala ma katarek bo lepiej jej sie oddycha wiec jak byla przeziebiona to wychodilysmy codziennie na 2-3 godzinki. nawet jak bylo zimno. niebowa rzeczywiscie ta wysypka od skazy moze go swedziec, i to mu przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam rewelacyjny przepis na jableczik , jakby któraś była zainteresowana no i zawsze wychodzi:) zaraz zobacze ten narożnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow fajny .:) ile zapłaciliście ?? jeslimożna wiedziec. My identycznej wielkosci bedziemy kupować tylko ja chce jasny , ale nie wiem czy to dobry wybór przy małym dziecku zaraz bedzie zniszczony :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaq ja mam dosc jasny naroznik, tyle ze inny material i powiem ci ze nie widac na nim plam na razie. mala juz pare razy troche na niego ulala;) czasemt troche mleczka polecialo i na razie zadnych plam nie widac. ale to na pewno zalezy od materialu. pani w sklepie w ktorym kupowalismy naroznik pokazala nam material ktory jak sie ubrudzi wystarczy przetrzec wilgotna szmatka i plama znika, ale niestety ten material nie pasowalby to naszego naroznika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaaqnie kupuj jasnego. Ja mam rudy i wierzcie mi Adi go tak załatwił ze mała bania....a jeszcze musi przeżyć Lenke;-( teraz mam narzuty na nim bo nie nadażałam prać tapicerki a narzuty szybciej sie wypierze no i w pralce ;-) Wierzcie paro miesieczne bąble nie narobia takich szkód jak parolatki. czekolada wtarta w tapicerkę, soczek wylany, chrupki pokruszone...krzycze na niego ze nie je i nie pije sie na sofach ale wystarczy ze sie do rękawka coś przyklei a potem siądzie na fotel. Nie chciałam jakoś skórzanych mebli ale w pielegnacji sa o niebo lepsze przy dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nie pisałam rano bo byłam zarejestrowac małego na tą rehabilitację i już jesteśmy po pierwszej :) jestem zachwycona panią prowadzącą, super konkretna babka pokazała jak mam nosić małego jak go sadzać i kłaść :) (a mam porównanie bo zapraszałam wcześniej inną rehabilitantke na wizytę domową) także ta jest świetna :) no i chwaliła kacperka że ładnie łączy rączki, łapie zabawki wodzi oczkami i wszystko go interesuje :) :) jedyne czego teraz się boje to jutrzejszego usg główki :( Niebowa no widzisz będzie coraz lepiej :) No i daj znać co z posiewem. Mój miał robiony kilka razy przez to że ciągle łapał bakterie teraz jesteśmy pod kontrolą nefrologa i raz na cztery tyg. mam posiew powtarzać. i taka rada: przemywaj małemu siusiaka do posiewu rivanolem :) i staraj się kochana jednak do kubeczka ten mocz łapać :) Ania takkkk u mnie pralka włączona non stop, 3 osoby w domu a przynajmniej jedno pranie dziennie się pierze ;) Jagódka narożnik fajny i wielki :) pewnie wygodny :) Co do dziwnej sytuacji z mamąnatalki to w zupełności zgadzam się z dziewczynami. Spadam trochę ogarnąć mieszkanko, szykuje obiad i nas na spacer bo ładna pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do anna19810 mysleze masz sporo racje z tym naroznikiem ale jasny by nam pieknie pasował do duzego pokoju . Ale jak pomysle co dzieje sie u mojej siostry (2latek) popisał sciany meble , to coś wypluje rozmaze sie to az nie dobrze sie robi , a jednak jak wydam troche kasy to chce zeby miało ręce i nogi czyli ładnie wygladało . :) Dziewczyn dostałam własnie przesyłke z bobovity zupka,kaszki herbatka i mus jabłkowo bananowy i jakis poradnik którego nie zdarzylam jescze przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my juz po spacerku ale zimno u nas jest dzisiaj aaaq jeśli moge ci cos poradzic z tym narożnikiem to jasny chyba się nie sprawdzi przy dziecku chyba ze ze skóry bo wtedy łatwo wytrzesz. Ja miałam czerwono beżową kanape i moj pies ja tak zalatwil ze szkoda gadac. Wchodzil na nia prosto z dworu jak nie zdazylam go zlapac i wytrzec, kilka razy na nia zwymiotował i wygladala okropnie. Teraz mam narożnik ze skóry brązowy i jestem bardzo zadowolona. Nic na nim nie widac :) mi tez sie podobaja jasne meble ale narazie bym takiego nie kupila. Chyba ze tak jak pisala patusiowa z takiego materialu co sie latwo czyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzeczkowa super że miałaś wieej szczęścia z pania doktor niż niebowa itp. Konkretna rzetelna doktor to skarb. A co ci powiedziała odnośnie noszenia małego?Jak go masz nosic? to się odnosi do Kacperka czy wszystkie dziecimożna tak nosić?? O wiem przedstaw namzdjęcia z opisem na galerii :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaaq narożnik kosztował 2400 ijest zaje******cie wygodny naprawde super, ja mam wlasnie taki material co mozna szmatka scierac a po bokach ekoskóra...... jasne tez fajne ale my mamy ciemne meble i taki bardziej pasuje..... a w tym sklepie co kupowalam to chyba z2 200 różnych materiałów i kolorów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadziwiacie mnie dziewczyny!!!!! w sumie to sie troche opuściłam ostatnimi czasy ale wybaczcie, staram sie nadrobić zaległości w pracy dyplomowej i innych przedmiotach no i łukasz robi sie coraz sprytniejszy co od chrzcin to fajnie sie wszystko udało, jedzenia zostało multum no i teraz sie dojada. łukasz dostał przeważnie pieniądze, pojemnik na zabawki z ikei i pare ciuszków. musze was dovzytać ale mi słabo idzie,. przed chwilą wróciłam ze spaceru i mały jeszcze dosypia wiec ja hop na kafe no i koniec czytania :( ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porzeczkowa dobrze ze trafilas w koncu na konkretna rehabilitantke:) co do naroznika to my mamy taki jakby rudawy, sama nie wiem, zalezy jak pada swiatlo. ale taki nam wlasnie najlepiej pasowal bo mamy meble olcha i wstawki z drewna na narozniku tez takie musialy byc i do ciemniejszego obicia niezbyt ladnie wygladalo:O mam zla wiadomosc:( musimy oddac kompa meza siostrze bo cos potrzebuje do szkoly robic, a w naszym padla plyta glowna i bedzie dopiero w nastepnym tyogniu:( jezuu jak ja znowu wytrzymam bez kompa i bez was:( moze jakos da rade pozyczyc znowu kompa na weekend od meza siostry ale watpie. no coz, bedziemy probowac. w kazdym razie dzisiaj o 18 jade go zawiezc:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna u mamy jest jednen komp ale niestety zasilacz walniety i nie dziala, trzeba wymienic:O cholera no, zlosliwosc rzeczy martwych:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem jak Ty to zrobisz ale masz być codziennie na Kafe i koniec!!! :-) Najczęściej my dzień otwieramy na Kafe i co teraz ??? :-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my po spacerku , ciasto sie piecze:] patusiowa to przezkomórke na internet zapraszamy :] Odnosnie narożnika to popatrze moze w piatek .Polatamy troche po sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Składniki: Ciasto: 5 jajek 1 szklanka cukru 1 szklanki mąki pszennej szklanki mąki ziemniaczanej 1 łyżeczki proszku do pieczenia 25 dag margaryny Nadzienie: 1 kg jabłek 1 kisiel cytrynowy 3 łyżki cukru Do dekoracji: cukier puder Jabłka obrać i pokroić w ósemki. Smażyć z cukrem około 15 minut. Ostudzić, dodać kisiel w proszku i dokładnie wymieszać. Białka ubić, dodać cukier, a następnie żółtka i dalej ubijać. Mąkę pszenną, ziemniaczaną i proszek do pieczenia połączyć, dodać do ubitych jajek. Następnie dodać roztopioną gorącą margarynę i wszystko razem delikatnie wymieszać. Połowę ciasta wylać na wysmarowaną tłuszczem prostokątną formę o wymiarach 25 na 36 cm i wstawić do nagrzanego piekarnika do 180 C na 15 minut. Na podpieczone ciasto wyłożyć jabłka i przykryć pozostałym ciastem. Całość piec przez 45 minut. Ostudzić i posypać cukrem pudrem. Smacznego. Przepis mma z internetu ale kilka razy go juz wypróbowałam i za kazdym razem rewelacja .Właśniemąż sie zajda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaq a nam nie dasz nawet kawałka??? :-) Wykąpałam maluchy, Adi w łóżeczku a mała własnie je. Mam nadzieje ze szybko zasną bo dzis jestem padnieta i sama nie wiem po czym :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was Mamuski:)ja tylko na chwile podpisać listę obecności:)bo mąz nade mną stoi i bardzo pilnie chce wejść na neta:( dentyste jakoś przeżyłam nastepna wizyta za tydzien i leczenie kanałowe brrrr:( jagodka narożnik super:) teczowa no wreszcie mogłysmy poznać Twoje szczęście:)śliczna Maniula:)teraz czekamy na Twoje fotki:) Leneczkowa mój tak zjada to 200ml co 4 godziny ale tak je tylko w ciągu dnia bo w nocy o 4 zjada ok140 a przed snem jakieś 150-160ml. aniu ja piore tak co drugi dzien ale wiadomo ze jak się ma dwójeczkę dzieci to i tego prania więcej... lece Kochane bo maż się wnerwia:/ jak bedzie mi doskwierać bezsenność to jeszcze do Was zajrze a jak nie to jutro wieczorkiem bo w ciągu dnia chyba rady nie dam bo w środy zawsze mam nawięcej klientów. buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też już mam ciacho upieczone ;D Patusiowa musisz tam po sąsiadach zacząć chodzić, którzy maja internet. Niby na kawke wpadłaś i przy okazji na kafe wejdziesz:D Taki sprytny plan Ci wymyśliłam;D A ja dzisiaj u księdza byłam. Bo też jeszcze Hania nie ochrzchona. Termin wziełam na 18.12 także jeszcze troche czasu jest. Ale raczej zrobimy tylko tak dla chrzestnych i my i jakiś obiadek w restauracji. A najlepiej, że jak wróciłam od K to się Mąż pyta ile wziął kasy za chrzest. A ja co? Nic nie wziął. Nic się nie pytał to mu nie dałam hehe Ale ze mnie sklerotyczka. Pewnie na naukach się upomni. Ale też bez sensu. Bo co jak nie zapłace to mi inaczej albo gorzej małą ochrzci. Uhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, parę godzin mnie nie było i tyle czytania :) Fajnie. Ja dzis odgruzowywałam mieszkanie. Nareszcie koniec sprzątania. Ale miałam stresa, ze nie będzie mnie na 100 stronie:) Niebowa, cieszę się , że masz dobry humorek :) Fajnie, że wszytsko się dobrze zaczęło układać. Co do wagi to moja Lenka ważyła ostatnio 6000 g a jest o 4 tyg. młodsza. Przez tydzień przybiera niecałe 200 g, więc z wagą Miłoszka jest w porządku. Niebowa może to faktycznie od skazy i swędzenia. Ciekawe co będzie jak przestaniesz karmić. A tym, że nie masz czasu nas doczytać nie przejmuj się, jak masz chwilkę to pisz chociaż do nas , bo mi Ci tu kibicujemy i martwimy się jak Ciebie dłużej nie ma :) Tęczowa wydaje mi sie , ze jak zaczniesz opuszczać nocne karmienia, to laktacja Ci sie nie zmniejszy. Ja tak zaczęłam robić i przez pierwsze dni miałam rano cyce jak balony :) ale po kilku dniach się unormowało. Teraz rano karmię ok. 5 i mleka jest jak na normalne karmienie w dzień. Ja tęż wychodzę z małą , pomimo że coś jej tam charczy. Jednak po spacerze zawsze nosek jest czysty. Gorzej jest w domu. Katkaziom szkoda, ze Ciebie dzisiaj u mnie nie było. Cały dzień sprzątałam po remoncie. A rodzice na zmianę byli przy małej od 11 do 19. a ja ze szmata latałam. Ale nareszcie mieszkanie odgruzowane :) jupi Jagódka zamiast dzieci za jakieś postaci z bajek przebierać... Przecież one nawet nie będą dobrze wiedziały kim będą :( Ania u mnie chodzi pralka non stop a jest nam troje :( Mała sie jeszcze ulewa i ja czasem 3 razy ją przebieram a sama to już chodzę brudna.:( Jagódka, Lenka na boczek z plecków sie bez problemu przewraca. A z brzuszka na plecy przewracała sie 1 cały dzień a na drugi juz zapomniała jak to sie robi :( Porzeczkowa super, ze jestes zadowolona z rehabilitacji. Od razu lepszy nastrój, prawda? Jagódka , Patusiowa, Ania ja zamówiłam meble właśnie w materiale z którego można wszytsko zetrzeć. Oglądaliśmy filmiki na necie, żeby zobaczyć czy faktycznie tak jest. Pojechaliśmy po czerwoną skórę i zamówiliśmy czerwony nano flock. Jednak tkanina ta jest b. droga i nas kosztowała tyle do skóra :( Patusiowa , nie odchodz !!!! :) Katkaziom mój mąż się przed ślubem targował o kasę. Ale było mi wstyd. Teraz pójdę chyba sama płacić :) aaaq aż mi jabłecznikiem zapachniało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×