maluchy urodzone maj, czerwiec, lipiec 2010, pokój 256

czy ktos zauwazyl ze jest 200?:D

200 :D No to sto lat! idę po karmi! Dziewczynki - wszytskiego naj!!!! :D

a ja mam tyskie sasasasasa:D ale chyba mi sie nie chce go wypic:P

fajne są tez mleczka na dzien i na noc niestety mój enfamil jest tylko jeden zwykły...ale zmieniać raczej nie będę bo jestem z niego zadowolona juz jakoś przeboleję 25zł za puszkę która starcza na 3 dni ale wiem ze michaś jest najedzony i ładnie rośnie

Doris i rozwiązanie gotowe:-) Podziwiam Cie za te pichcenie, kiedyś jak miałam więcej czasu też lubiłam poszaleć w kuchni no a teraz niestety nic z tego. Skąd Ty te przepisy bierzesz?

200 lat- jak dwusetna strona!!!! Doris ja chyba zaczekam, boje się , zeby mała nie była pulchniutka. Ja byłam jak byłam mała i pamiętam jak było w przedszkolu, szkole.... Aniu , ale to jest Bebiko 2 a ja narazie daje 1.

Mąż ma Lecha i chyba obleje 200etke połową Lecha...a co!!!

No to ja idę po Cic-cini :)

To ja wznoszę toast czerwoną herbatką:-) nic % niestety nie mam, a do sklepu za chiny się nie ruszam brrr.

Wiem Leneczkowa ja tylko tak przyszłościowo ;-)

doris ja marze zeby wyprobowac jakis twoj przepis ale musze miec najpierw piekarnik. a my sie zabieramy za kupienie kuchenki i zabrac sie nie umiemy;) musze jutro mojego przyisnac coby przed swietami bylo w czym upiec(albo spalic:D) jakies ciasto;)

to dla Was Kochane na te nasze 200stron:)

No to popijam :D Ciekawe kiedy nam sie zbierze na wspomnienia? Szkoda ze wczesniej sie nie poznalysmy - moglybysmy powspominac ciaze, oczekiwanie na porod... Ale i tak super ze się tutaj mamy!

tęczowa piekę a co:)świeta raz do roku:Da tak na serio to bardzo lubie pasztety tylko w tych ze sklepu nie wiem co jest co oni tam włożyli i skręcili a jak sobie sama zrobie to mam pewnośc. a przepisy skąd mam???róznie niektóre od mamy czy babci inne od znajomych inne jeszcze z neta a czasem sama coś wymyslam jednak wszystko co wam tu wrzucam jest oczywicie wypróbowane i sprawdzone:)

Tęczowa , bardzo żałuje, ze wcześniej nie zaczęłyśmy rozmawiać , bo ja miałam tyle czasu i tak się w domu nudziłam.

wyczułam, że jest jakiś powód do świętowania, wchodze na kafe a tu 200 stron ;D Hania już śpi. Pojechaliśmy na zakupiki i kupiłam sobie taką czapę górolsko jak z zakopanego heeeeeej ;D no i zapas słoiczków bo to święta idą sklepy pozamykane i takie tam ciężkie czasy. NO i teżmam problem teraz. BO skoro można dawać słoiczki po skończonym 4 miesiącu a HAnia za tydzień kończy 6 miesięcy to może mogę jej już dać słoiczek po 5 miesiącu? Już chyba nie muszę być o miesiąc do tyłu? doris Ty to jesteś aparatka...pasztet nawet sama robisz. To jak znajdziesz jeszcze jakieś takie fajne przepisy na dania świąteczne to byłoby super;D ja d razu zapisuje składniki ;D ide ogarnąć bo musimy stół wynieść z pokoju a tam takie bałagan, że szok.

Katka , myślę, ze juz możesz podawać.

apropos ciast patusiowa to mam przepis na super murzynek i ja go przekłądam kremem do karpatki:) -0,5szklanki oleju -2 jaja -1,5szkl cukru -2łyżki kakao -2łyżki dżemu albo powideł -3szkl mąki -1szkl mleka 1,5łyżeczki sody(rozpuścić w mleku) -aromat waniliowy albo rumowy wszytskie skłądniki połączyć mikserem i wylać na blachę pieć 40-50min w 180st jak ciasto się upiecze i ostygnie wyjąć z blachy przekroić na poł i przełozyć kremem do karpatki zrobionym wg przepisu na opakowaniu:)

katka juz chyba mozesz podac:)

ja tylko na sek zeby załapac na stronie 200 :) Dobranoc wsyztskim mamusiom

doris dzieki:) na pewno wyprobuje jak tylko bede miec sprzecior do tego:) mam nadzieje ze nie spale calej kuchni przy okazji bo nigdy jeszcze nie pieklam;) ale maz potrafi piec wiec bedziemy razem probowac:)

laseczki jak wy macie fajne przepisiki to ja też chętnie przyjmę:Dtakie świateczne najbardziej mile widziane:)

Tych przepisów dla niemowląt jest więcej , nawet nie wiedziałam :) Doris ciekawe czy w tym tez będziesz dobra :)

i link http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html

Ta strona co Wam wkleiłam jest świetna, tylko przepisy zaczynaja sie po 5 m-cu :(

gdybym miała czas i nie pracowała to bym chetnie piekła domowy chlebek i domowa wedlinkę i nie musilibyśmy jeśc tej chemii ze sklepu ale czasu nie ma i dlatego tak zazdroszczę tym które mają macierzyński i wychowawczy a jak musiałam do pracy wrócić wiadomo po co po kase :( a okien to już chyba nie umyję ostatnio jak słońce przyświciło to masakra okna tak brudne ze rzepe można siać:Dale nie ma kiedy no nie ma bo jak wracam z pracy to szybko obiad i chce maksimum uwagi misiowi poświęcić bo nie chce go zaniedbać i to jest wazniejsze niż brudne okna :)

dziewczyny nie wiem czy spojrzałyście ale mamy 6000 postów:D

A gdzie to się patrzy ? Doris olej okna, jestem z Tobą, chociaż nie pracuję :)

jak jesteście chętne na przepisy na domowy chlebek to jutro wrzuce:)moze też upiekę jak będę miała czas... a co tam okien nie umyję ale chleb upiekę;)

leneczkowa w spisie tematów