Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oburzona kochanka

Bylam kochanka. Powiedziec o wszystkim jego zonie?

Polecane posty

Gość 04917
hmm...ciekawe to...może ma nadzieję, że masz dowody, które mogłaby wykorzystać w sądzie? Z drugiej strony. skąd ona tak od razu się domyśliła? Może ten koleś się zorientował, że coś wiesz i Cię uprzedził? ale to chyba już fantastyka by była...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
Mi przyszlo do glowy ze albo on wczesniej ja zdradzal i jakies kobiety jej o tym donosily a ona w to nie wierzy badz wierzyc nie chce albo sie teraz domyslala i po prostu chce sie upewnic lub miec jakies dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
on jej nie uprzedzil bo napisal mi ze dzis wpadnie do mnie o 20 skoro ja nie moge bo mam duzo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 04917
O matko!!! Czyli przylezie do Ciebie? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 04917
a co do naszych przypuszczeń...najbardziej prawdopodobne, że ona się domyślała i spadłaś jej z nieba, bo możesz mieć dowody na niego...hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaX
Porozmawiaj jutro z jego żoną i jeżeli babak abędzie dobrze mówila, to umówcie się następnego dnia - Ty i jej mąż, a ona tam wkroczy niespodziewanie. Obydwie zobaczycie minę dupka, a żona będzie maila niezbite dowody. Więcej nie trzeba udowadniać, a Ty również chyba się zrehabilitujesz jego miną;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
pewnie przylezie mimo ze napisalam ze naprawde nie mam czasu i ze spotkamy sie kiedy indziej ale watpie czy to go powstrzyma bo odpisal ze chyba pol godziny na lampke wina z nim znajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 04917
Trochę to będzie dziwna sytuacja, jak on do Ciebie przyjdzie. Mam nadzieję, że nie dasz nic po sobie poznać. Ale naprawdę najlepiej by było, aby nie przychodził. wymyśl jakiś pretekst, czy coś. A jak Ty się zapatrujesz na to spotkanie z nim dzisiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
ja nie mam zamiaru go widziec, napisalam ze nie mam czasu i juz. Jak przyjdzie i bedzie dzwonil to go nie wpuszcze do bloku i juz. W razie czego to powiem ze mnie nie bylo i ze tlumaczylam ze bede zajeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
ale genialną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 04917
No i bardzo dobrze wykombinowałaś. Co za facet!!! Ty mówisz, że nie możesz, że jesteś bardzo zajęta, a on namolnie Cię nagabuje...Trzymaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
niestety to nie jest prowokacja ale gdyby byla to pewnie wszystko wygladaloby inaczej. To nie jest dla mnie temat tez do zartu bo chociaz nie kochalam go to jednak cos tam czulam do niego a teraz nagle dowiaduje sie ze to taki perfidny klamca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
hehe, nasuwają mi się pomysły że żona powie mężowi że jakaś kobieta chce coś o nim jej powiedzieć a on pójdzie do tej kochanki i ją zabije żeby ją uciszyć :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno, dawno temu ...
ja miałam prawie identyczna sytuacje, poznałam kogos przez internet, spotykalismy sie ponad rok, kazdy weekend razem, wszedzie razem, na wakacje, na wesele, w góry i co sie okazało? ów pan był zonaty i mial 2 dzieci a mnie wciskał ciemnote, ze po rozwodzie winy zony. dzieki nk odnalazłam jego zone, ale do głowy by mi nie przyszlo by jej cokolwiek napisac(a dowodów bym miała bardzo duzo) tym bardziej izwidze, ze na zdjeciach wygladaja na szczesliwa rodzine. błagał mnie na kolanach by mu zycia nie marnowac, bo dzieci itp.... no cóz...moje rany sie juz zablizniły, aczkolwiek bolało...bardzo bolało bo kochałam:( nauczka na przyszłosc! a tak na marginesie, to zachodze w głowe jak on to wszystko organizował sobie, co mówił zonie jak znikał na weekendy, w święta itp itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
kochana, ja się niestety zakochałam. nie zdradził mnie co prawda, ale był perfidnym kłamcą a ja mu ulegałam. A później stałam się jego kochanką. Okłamywał mnie i dziewczynę z którą był a ja jeszcze go przepraszałam - taka ybłam zakochana. dobrze, że sie dowiedziałaś o tym tak wcześnie. a w ogóle to jak się dowiedziałaś, że ma żonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość latriszja
uhuhu dobrze zrobilas ze jej powiesz!!! czekam na dalszy ciąg:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawno, dawno temu ...
ale sie musiał nakombinowac by przyjechac do mnie hehe ale mysle, ze to nie była jego pierwsza przygoda...miał juz dosw co i jak mówic, by nie wzbudzic podejrzeń. Szkoda mi jego zony, bo zapewne cały czas ją zdradza, ale ja będe milczec na wieki. mam swój honor i klase. P.s oczywiscie jak prawda wyszła na jaw zakończyłam definitywnie znajomosc z tamtym panem, zeby nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
pisalam na poczatku ze kolezanka mi wczoraj powiedziala ze go zna z widzenia i ze ma zone, pokazala jej profil nk. I tak oto gdy zobaczylam ich zdjecia wszystko runelo, zrozumialam ze mnie oszukiwal i to calkiem skutecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
a yeraz odpowiedz skąd miałaś nr telefonu do niej i jak dowiedziałaś się gdzie pracuje bo chyba nie z NK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
dawno dawno temu - masakra błagał mnie na kolanach by mu zycia nie marnowac, bo dzieci itp.... no cóz...moje rany sie juz zablizniły, aczkolwiek bolało...bardzo bolało bo kochałam nauczka na przyszłosc! no i stworzyłaś kolejnego ciula, który nie dość że oszukiwał swoją rodzinę to jeszcze sobie za darmo popykał :o ale te baby są... "błagał na kolanach" i oczywiście znowu dostał co chciał... a nauczki żadnej i później coraz więcej takich debili którym wszystko uchodzi na sucho :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninijio
skad mialas jej numer??? :D:::D:D:D kłamczucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
i koleżanka powiedziała Ci dopiero po miesiącu? dlaczego dopiero po miesiącu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
mówiłam, że prowokacja. Ale za to bardzo udana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
wczoraj przyszla do mnie znajoma i przyniosla mi pewne dokumenty (pracujemy razem) wiedziala ze sie z kims spotykam ale nic nigdy nie mowila kto to taki, troche wczoraj pracowalysmy razem i pokazalam jej zdjecia na laptopie z ostatniego wyjazdu, okazalo sie ze zna go z widzenia, bo mieszkaja na jednym osiedlu. Powiedziala mi w jakim wieku ma dzieci i czym zajmuje sie jego zona, stad mam numer jej telefonu bo pracuje w uslugach i nie bylo z tym problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość art123
nie udana bo padła , prościzna . Łykacie wszystko i się jeszcze zachwycacie jaka genialna autorka...dajcie se luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oburzona kochanka
tak to prowokacja bo jak zaczynam sie z kims spotykac to powinnam wszystkim o tym mowic, pokazywac kazdemu jego zdjecia i malo tego poznac jego matke jak ktos tu juz pisal. No ludzie litosci czy wy wszystkim wszem i wobec opowiadacie o kazdym mezczyznie z jakim zaczynacie byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
i w miesiąc udało wam się spędzać wieczory w mieszkaniu, wyjechać na wycieczke. nie mów, że po miesiącu juz z nim spałaś? bo nie wierzę, że widywaliście się codziennie, tak by się dobrze poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to wygląda na prowokację
no i chyba powinnaś już iść na spotkanie z żoną. :p prowokacja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ninijio
uciekaj kochana bo się spóźnisz na spotkanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaX
e czytacie ze zrozumieniem spotkanie z żoną jest jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×