Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sokolaa

wychodzenie z krótkowzroczności

Polecane posty

Gość sokolaa

od dzisiaj zaczęłam ćwiczenia na poprawę wzroku. mam wadę -5,25 dioptrii i to przeszkadza mi w życiu. teraz chcę to zmienić . niestety ćwiczenia sa żmudne i zajmują dużo czasu ,dlatego fajnie by było gdyby się zebrała grupka wsparcia. jeśli ktoś byłby zainteresowany , podam ćwiczenia. dodam ze jest to połączenie metody batesa z jogą oczu i metoda evelyn monahan. tak , to medycyna niekonwencjonalna ,ale gdy zwykła wiedza zawodzi to co szkodzi próbować . zapraszam wszystkich ślepaków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
to chyba jakaś bzdura. do organizmu muszą być dostarczane substancje odżywcze ,do każdej komórki ciała, żeby mogła dobrze funkcjonować .jak głodówka mogłaby pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiufiuuux
wątpię, że znajdzie się chętny aby wykonywać żmudne i czasochłonne ćwiczenia dla wątpliwych rezultatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi ćwiczenia nic nie dały choc wykonywałam rzetelnie przez dluuuugi czas. krótkowzroczności - zwłaszcza tak sporej - sie nie zniweluje w ten sposob...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym chetnie spróbowała
jesli podasz plan, powiesz jak długo wykonywac i czy w okularach czy bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
zawsze znajdzie się ktoś sceptyczny. ale jeśli chcecie narzekać to proszę załóżcie swój topik. tutaj chciałabym zebrać osoby nastawione pozytywnie , bo do ćwiczeń trzeba włączyć umysł i właśnie pozytywne nastawienie. co mi szkodzi myśleć entuzjastycznie ,ze ćwiczenia pomogą i choćby trochę zmniejsza wadę? nic. co najwyzej przekonam się z e to nie działa . a ktos kto ma mala wade moze calkowicie sie wyleczy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
do ćwiczeń należy zdjąć okulary. metoda doktora batesa zaklada ,ze odpowiedzialne za zla akomodacje oka nie sa mięśnie rzeskowe, poruszajace soczewka w oku ,tylko miesnie zewnetrzne oka, te dzieki ktorym obracamy galka oczna. sa to miesnie proste i skosne. one odpowiednio napinajac sie i roziagajac dopasowuja ksztalt oka /akomuduja . dlatego wade wzroku mozna wycwiczyc. co prawda cala medycyna uwaza ze wazne sa miesnie rzeskowe w oku a bates gadal bzdury , ja jednak chce to sprawdzic. tutaj link do strony gdzie skrotowo opisan a jest ksiazka batesa z cwiczeniami, koszmarnie si e to czyta, dlatego zrobilam sobie z tego notatki dotyczace samych cwiczen. jednak dla dobrego zrozumienia jak to wszystko dziala nalezaloby to przeczytac. a sama ksiazke batesa mozna na chomiku znalezc ,co tez zrobilam . i tez sie strasznie czyta. http://cialopodkontrola.republika.pl/bates.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
do Max Zander vel Klaun : ok , taka glodowka moglaby rzeczywiscie pomoc zeby oczyscic organizm , ale na tym trzeba sie znac, i glodowka trwajaca 30 dni to chyba troche za dlugo, padlibysmy wszyscy. to musialoby byc ulozone pzrez dietetyka, jak stopniowo oczyszczac organizm i przestawiac sie na zdrowe odzywianie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
nastepna metoda to joga oczu. tutaj niestety nie mam strony internetowej, byla i juz nie działa . w kazdym razie tutaj robimy cwiczenia miesni oczu ,krecimy w gore w dol na boki po skosie. do cwiczen podany jest tez prawidlowy rytm odechu. co ciekawe joga oczu pokrywa sie z niektorymi cwiczeniami zalecanymi pzre zbatesa. sam autor jogi , mial wade wzroku okolo -3 diptrii i udalo mu sie zejsc z niej. co prawda wszystko moz ezajac kilka miesiecy a nawet moze rok ,ae chyba i tak warto probowac. w koncu jesli przez ktotszy okres czasu bedzie widac poprawe to bedzie znaczylo z e jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
ostatnia metoda to sposob Evelyn Monahan tutaj odnosnik do strony http://monahan.webpark.pl/procedura.html powyzej konkretne dzialania (oczywiscie afirmacje trzeba zmodyfikowac do swojej choroby ) a tu glowna strona, dobrze sie zapoznać o co tutaj chodzi. http://monahan.webpark.pl/index.html w tej metodzie glowna role gra nasz umysł. w trakcie leczenia trzeba przestawić swoje myślenie o wadzie wzroku, TRZEBA BYĆ PRZEKONANYM, ZE SIĘ WYLECZY, BA ŻE JEST SIĘ JUŻ ZDROWYM. to chyba będzie najtrudniejsze. Moim zdaniem mózg ludzki jest niesamowitym organem i odkryliśmy malutki ułamek jego możliwości. Wydaję mi się ,że możliwe jest samowyleczenie z niektórych chorób. To wszystko jest trochę niesamowite, ale kilka lat temu, gdy poznałam tę metodę i zaczęłam ćwiczyć pilnie (tylko metode evelyn) mój wzrok zaczął się poprawiać . potem zabrakło mi cierpliwości do tego , studia ,wiadomo i zarzuciłam ćwiczenia. teraz mam czas, pracuję w domu , więc chciałam sie za to zabrać na poważnie . tylko trzeba uwierzyć, choćby sie to wydawało glupie , w duchu , w samym środku siebie trzeba mieć niezachwianą pewność, że się uda. takie to są metody. co z tego wyjdzie przekonam się za jakiś czas. daję sobie na początek 3 miesiące, czy w ogółe cokolwiek rusza do przodu. polecam na początek ćwiczeń pójść na kontrolę wzroku do okulisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
wszystkie ćwiczenia chcę wykonywać 3 razy dziennie , w miarę o tej samej porze. jeśli chodzi o jogę oczu , to te ćwiczenia nawet zwykli okuliści polecają . ważne jest by ćwiczenia wykonywać rzeczywiście regularnie i starannie . trochę jak z rehabilitacja po złamaniu, trzeba mięśnie powoli i regularnie ćwiczyć i zajmuje to kilka/ naście tygodni . jedziemy : ćwiczenia wykonywać w wygodnej pozycji ,z prostymi plecami. rozluźniamy się , jako przerywnik po każdym cw. zamykamy oczy ściskamy na chwile powieki , ćwiczymy z otwartymi oczyma , rozluźnionymi, nie wpatrujemy się w nic konkretnego , po prostu ''suwamy'' sobie wzrokiem . 1. ruchy gałek ocznych w poziomie wdech-wzrok nad prawe ramie wydech wzrok do centrum, wdech -nad lewe ramie wydech -do centrum. 2minuty lub ile kto chce np 20 razy itp przerywnik 2.ruchy po pionie wdech =oczy do góry, wydech-do dołu do najniższego położenia. wdech -do góry. tak w kolko przeryw. 3. po skosie wdech -oczy do prawego górnego rogu pola widzenia , wydech -do dolnego lewego, potem odwrotnie , najpierw lewy górny róg, zniżamy wzrok do dolnego prawego rogu pzrer. 4.po okręgu wdech -oczy nad prawe ramie- wydech -wdech oczy po okręgu gorą nad lewe ramie -wydech oczy dołem po okręgu do prawego ramienia . i tak w kolko potem odwrotnie -zaczynamy od lewego ramienia przer. 5. wzrok na punkt miedzy brwiami, trzymać tak ok 2 minut. mozn a mrugać oczywiście.to żadna praca z czakrami po prostu trzymamy sobie wzrok na tym punkcie pzrer. 6 wzrok na czubek nosa ,trzymamy pzrer. 7 umieszczamy palce wskazujące przez oczami na granicy wad . wdech -patrzymy na dalszy palec wydech -patrzymy na bliższy palec z czasem ten dalszy palec bedzie coraz dalej :) powtarzac przenoszenie wzroku 8.zasłaniamy lewa reka prawe oko i jeździmy druga reka przy lewym oku . od bardzo bliska powoli coraz dalej , caly czas musimy wyraźnie widziec . potem zmiana rak i oka potem relaks zasłaniamy oboje oczu i chwile jesteśmy w ciemności . oczy odpoczywaja koniec jogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijeeczka
Przykro mi, ale muszę Ciebie zasmucić. Ćwiczenia relaksują oko, ale nie cofną wady wzroku. Też się łudziłąm i ćwiczyłam długo, kilka lat, regularnie, plus okulary ajurwedyjskie, dużo witamiy C, A, borówek. Co najwyżej może spowolniłam pośtep krótkowzroczności. ale może tylko mi nie pomogły. W internecie na portalach angielskojęzyczncyh szukałam , czy pomaga, znalazłam tylko 1 kobietę ze niby jej pomogło, i parę artykułów, że pomaga. Mnóstwo osób ćwiczy i marne efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ettyyeye
a co myslicie o operacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
wiesz mijeczka ja to wiem , ale nie chce wierzyć. muszę spróbować i przekonać się na własnej skórze. nie pozostało mi już nic innego , okuliści mogą tylko przepisywać nowe szkła... co się nie stanie , będzie że próbowałam. pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
moje oczy nie nadają się do operacji ,już to konsultowałam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ettyyeye
slyszalam o ludziach ktorzy wyleczyli sobie wzrok sila woli..nawet wsrod moich znajomych jest taka osoba. a nosisz szkla czy soczewki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
soczewki. okulary są niewygodne ,a ja jestem aktywna fizycznie. zresztą w okularach wada się powiększała, a odkąd zaczęłam nosić soczewki zatrzymała się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
ettyyeye , a czy ta znajoma osoba mogłaby się wypowiedzieć tutaj? albo czy mogłabym się z nią skontaktować? np. założyłabym sobie kafeteryjnego maila ,żeby mi trolle nie spamowały i ta osoba by do mnie napisała? albo ja do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
teraz muszę kończyć , będę późno wieczorem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ettyyeye
niestety zle sie wyrazilam. nie znam tej osoby osobiscie, to jest ciocia mojej przyjaciolki. z tego co slyszalam to jest to osoba tzw oswiecona duchowo, urzadza jakies kursy, zjamuje sie szamanizmem i medytacja, a przy tym jest bardzo bogata, bo wykonuje dobry zawod, wiec ma czas i pienaidze sie tym wsyztkim zjamwoac i jezdzic na rozne zjazdy. ja sama bardzo bym chciala sie tak wyleczyc ale poki co nie mam czasu sie tym zajac. tez mam duza wade, ok 5, nosze soczewki, i to chwilowo nie ejst moim najwiekszym zmartwieniem, ale za rok bede chciala sie tym zajac powaznie. mozliwe ze tak jak mowil max sporbuje tej glodowki bo to podobno dobre na wszystko i rozwija duchowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
przynajmniej masz kogos ,kto sie zna na tym. jakiś kontakt jest. mimo wszystko , jesli dało by rade , bylabym naprawde bardzo wdzieczna za namiary na ta pania. jesli ona pomaga ludziom , to moze gdzies w sieci krazy jej strona internetowa? albo cokolwiek? jesli zaden kontakt nie jest mozliwy , to trudno..... ale jakbys si e do tego zabrala kiedys to napisz. ja tutaj bede opisywac moje postepy. no , teraz to juz naprawde musze leciec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sokolaa Ja Ciebie rozumiem i zgadzam sie w 100% z Twoim podejściem. Tuż juz dawno czytałam i metodzie Batesa i zakupiłam jakąś książkę, a tę jogę oczu to poleca Leszek Mioduchowski (jogin) i piszę on na swojej stronei internetowej, ze on sobie w ten sposób polepszył wzrok. Znajoma, która go zna osobiście, mówiła mi, ze on wyjechał kilka lat temu za granicę na kilka miesięcy i jakoś na początu niechcący zniszczył sobie okulary (usiadł na nie, czy nadepnął) i był wtedy załamany, bo nie miał zapasowych, a to było wiele lat temu i w jakimś zadupiałym kraju, że nie było łatwo tam o nowe - i wtedy ponoc się zawział i zacząl ćwiczyć jogę oczu i polepszył sobei wzrok o kilka dioptrii. Ja nie twierdzę, że każdy kto ćwiczy może dojść do pozytywnego efektu, ale jeśli są jakiekolwiek szanse, to dlaczego by nie spróbować? Problem jest jedynie w dyscyplinie. Ja juz kilka razy postanowiłam sobie, że będę cwiczyc codziennie (raz dziennie) - ale po tygodniu, dwóch zapominałam, albo nie miałam czasu, albo miałam tak zmęczone oczy, że juz mi sie nei chciało. Cwiczę teraz od czasu do czasu - powiedzmy z 2 - 3 razy na tydzień. Wiem, ze mi to krótkowzroczności nie zlikwieduje, ale wychodzę z założenia, że każde mięśnie trzeba ćwiczyć, alby nie sflaczały i długo nam służyły. Jestem chętna spróbować ponownie, z Tobą, ale boje się, czy i tym razem starczy mi czasu i zaparcia. Takei ćwiczenia mi zajmują z 20 minut. Rano, przed pracą, na ogólł nie ma na to czasu, w pracy odpada, więc pozostaje tylko wieczorem - po całodziennym siedzeniu przed kompem, w świetle lampy w domu, oczy są tak zmęczone, że po paru ruchach mam dosyć i najchętniej trzymałabym je zamknięte, bo mam wrażenie, że ćwiczeniami je jeszcze bardziej nadwyrężam, ze ćwiczę na siłę. Jak Ty sobei z tym radziesz? Acha, dodam, że ja mam -3 dioptrie od 2 lat (wczoraj byłam akurat u okulisty z Medycyby Pracy na badaniach okresowych i nic się nie zmieniło). Natomiast 1 grudnia mam wizytę kontrolną u innego okulisty, wiec gdyby przez te 3 miesiące udało mi się zejść do 2,5 byłabym mega przeszczęśliwa. Sęk w tym, ze ja mam także oczopląs i niektóre cwiczenia mi sie ciężej robi. Poza tym od urodzenia nie widzę na lewe oko, wiec niekóre ciwczenia w moim przypadku są po prostu niewykonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
juz nosze soczewki , czytnij se wczesniejsze posty. dobra, po pierwszym dniu cwiczen nei widze zadnych rezultatow co do poprawy ostrosci wzroku ,ale zdziwilabym sie gdybybyly. oczy sa za to zrelaksowane, nie bola ,nie szczypia, nie mam uczucia napiecia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
hej, krótkowidze , piszcie , ćwiczcie. co bede sama do siebie posty pisac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
cytat z batesa: Leczenie wzroku nie jest więc sprawą wykonywania codziennych półgodzinnych ćwiczeń, a następnie powrotu do starego szkodliwego rodzaju percepcji. Skuteczna terapia polega na uświadomieniu sobie złych nawyków, przekształcenia ich w taki sposób, aby stały się prawidłowymi przyzwyczajeniami poprzez powtarzanie ich na tyle długo, a staną się one podświadome. Innymi słowy terapia wzroku polega na wykształceniu trwałego nawyku naturalnego sposobu patrzenia, który staje się samoleczącą aktywnością pozwalającą na wytworzenie i rozszerzenie nowych ścieek neuronowych w mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to jest "stary szkodliwy sposób percepcji"? Co to są "złe nawyki"? Co to jest "naturalny sposób patrzenia" i jak rozpoznać, czy się patrzy nienaturalnie czy naturalnie? Co to za nowomowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PS. 30 dni głodówki to dla przeciętnego człowieka wygłodzenie śmiertelne, prowadzące do nieodwracalnych zmian w organizmie (mózg, serce...). No i NAJSZYBSZA droga do postarzenia organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
hegla , musialabys ksiazke przeczytać. tutaj nie ma miejsca zeby wszytsko wklejac.podalam w pierwszych postac jakie metody bede stosowala i co moglam przekleilam ,podalam linki . moze po likendzie zrobie jakis skrot generalny o co chodzi z batesem . ale na chomiku jest wszystko Bob Fingerbild '' samoleczenie wzroku mataoda dr batesa'' Wiliam H Bates 'naturalne leczenie wzroku bez okularow''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sokolaa
kurde , po co ja to robie. ludzie wchodza na tematy typu czy jestem ladna a malo kogo interesuje sposob na poprawe wzroku. niestety nie mozna miec poprawy od razu natychmiast bez cwiczen i ciezkiej pracy. tekst o krotkowzrocznosci skad i dlaczego sie bierze Techniki i ćwiczenia, które zostały ju w tej ksiące opisane, mogą i powinny być stosowane przy wszystkich wadach wzroku. Poniej zostanie podane to, na co naley zwrócić szczególną uwagę przy reedukacji wzroku, ze szczególnym uwzględnieniem krótkowzroczności. Fizjologia tego zjawiska polega na tym, e wytworzony w oku obraz zostaje zogniskowany przed siatkówką, pozostawiając zamazany widok padający na plamkę ółtą (macula). Przyczyny tego zjawiska mogą być róne: wydłuona oś gałki ocznej na linii pomiędzy soczewką, a siatkówką (najczęściej wymieniana przyczyna), soczewka moe wykazywać nadmierną akomodację, lub moe być zmieniony stopień zakrzywienia rogówki, albo soczewki. Same soczewki mogą ulec nieznacznemu przemieszczeniu, co bywa spowodowane take zbyt wielkim ciśnieniem w oku. Znanym powodem jest cukrzyca i ogólnie zły stan zdrowia. Powane stresy i problemy emocjonalne mogą być przyczyną przejściowego pogorszenia się wzroku w tym zakresie. Nieliczne przypadki są spowodowane genetycznymi wadami pigmentacji siatkówki. W kategoriach emocjonalnych krótkowzroczność jest rodzajem zamknięcia się w sobie i wycofaniem się. Jest wyrazem niedowierzania w to co się widzi i sposobem patrzenia na świat wypełnionym lękiem (mniej lub bardziej uświadomionym). Krótkowzroczność często wskazuje na utratę poczucia bezpieczeństwa i uogólnionym zbyt wielkim dąeniu do zobaczenia. Krótkowzroczność wskazuje take na umysł krytyczny, analityczny, osądzający i mający zbyt wielką skłonność do przywiązywania wagi do szczegółów. Soczewki krótkowidzów mają wartość ujemną i tak te pozwalają im się czuć. Koncentrują ponadto światło na plamce ółtej pozbawiając pozostałą część siatkówki udziału w procesie widzenia. Widzenie peryferyjne jest stosowane do umiejscowienia siebie w czasie i w przestrzeni. Dzieci w przypadku porzucenia i odrzucenia mają tendencję do rozwijania wysokiego stopnia krótkowzroczności. Krótkowzroczność, to prawie zawsze stan nabyty, z reguły w okresie dzieciństwa. Ta wada wzroku u dzieci ma swoje przyczyny w kilku niekorzystnych zjawiskach, które w krótkim okresie czasu występują niemal jednocześnie. Głównym elementem wydaje się być czynnik psychologiczny stresu związanego zarówno z nauką, przyswajaniem wiedzy, elementem współzawodnictwa występującym wśród uczniów, oraz chęcią otrzymywania dobrych ocen (bądź unikania złych), jak i (w głównej mierze) z faktem nauki czytania i pisania oraz przyswajania w związku z tym zupełnie nowych w duej mierze abstrakcyjnych elementów wizualnych jakimi są litery i cyfry. Te elementy nie występują w przyrodzie jako naturalny składnik otoczenia, dlatego te, dziecko jest zmuszone zaprząc nie tylko spostrzeganie, ale take w procesie rozpoznawania pamięć i techniki skojarzeń. Ten proces nauczenia się nowych, nienaturalnych i wysoce abstrakcyjnych, oraz umownych obiektów musi wytwarzać stan napięcia psychicznego, który z kolei w łatwy i bezpośredni sposób moe się przekształcić w wadę wzroku, gdy to właśnie tym narządem w głównej mierze, dziecko pracuje w szkole. Do tego mona dodać częstokroć niedostateczne oświetlenie sal lekcyjnych, jak równie źle zaprojektowane dla narządu wzroku podręczniki, gdy to nie wielkość liter decyduje o komforcie pracy wzroku, ale ich rozstawienie, grubość, stopień zaczernienia i kontrast. Bez wątpienia najbardziej efektywna praca reedukacyjna wzroku, szczególnie w skomplikowanych przypadkach, zostanie przeprowadzona pod kontrolą doświadczonego instruktora sztuki świadomego widzenia, ale nie ulega wątpliwości, e kady moe czerpać korzyści z zaprezentowanych tutaj ćwiczeń i technik. Dla krótkowidza ogólnie i powszechnie stosowana technika zasłaniania, po pewnym okresie wpatrywania się w intensywne zaczernienie powinna być połączona z wyobraaniem sobie oddalających się obiektów (np. ćwiczenie Statek"). Zatem mona sobie wyobraać sytuację, gdy stoimy na wiadukcie i obserwujemy przejedający pod nami i później oddalający się pociąg, sunący po nieskończenie długich szynach a do granic horyzontu, niezmiernie mały punkcik na samym końcu wizualizacji, nawet znikający za horyzontem. Dla krótkowidzącego jest to częstokroć jedyna droga do uruchomienia, początkowo w ograniczonym zakresie, akomodacji prawidłowej dla normalnie widzącego oka, oraz jest to sposób na pozbycie się barier i ograniczeń narzuconych przez dotychczasowy upośledzony ogląd świata. Ten rodzaj wyobraonego widzenia oddalających się i przybliających się przedmiotów, czy osób mona modyfikować na róne sposoby np.: zawody sportowe biegacze, pływacy, znikający za horyzontem tabun koni, rybacy na łodziach wyruszający na połów itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medeline
Ja chętnie bym się do ciebie przyłączyła, dla mnie zejście chociaż z 0,5 d. byłoby już sukcesem... wadę mam duża ponad -5...:( I teraz też nie widzę dobrze, ale już nie chcę zmieniać szkieł na coraz mocniejsze, bardzo mnie to dobija. Tylko brakuje mi niestety systematyczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×