Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czary mary mery

Ile lat mialyscie gdy urodzilyscie pierwsze dziecko?

Polecane posty

Gość mlodamam23lata
ojciec jeszcze zyje co prawda ale jest razem z tesciowa na emeryturce :) na mojego meza jest tez zapisane mieszkanie ich 74m2 bardzo ladnie zrobione mysle ze z 200tys jest warte ,ale coz niech zyja jak najdluzej staruszki bo duzo im zawdzieczamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pośmiejmy się
Myszsza jest typową przedstawicielką zacofanych ludzi w tym kraju.Łatwiej by mi było zrozumieć jej brednie gdyby napisała że maNledwo wykształcenie podstawowe a ona ma niby wyższe. nie masz się czym chwalić kobieto bo te studia w ogóle nie poszerzyły ci horyzontów.Aż normalnie niedobrze się robi od twoch wypocin od tego języka inteligentko ze studiami i 2 podyplomówkami:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaaa
nie no bezpieczny fotelik czy krew pęp. to chyba nie jest pragnienie, nie wygoda, to coś co ratuje życie. gratuluje określenia. Jeśli chodzi o moje zarobki, to pisząc tu o nich podpisuję na siebie wyrok, bo jedna wielka zawiść, i spekulacje. Pracuję w polskim oddziale nowojorskiej firmy konsultingowej, wcześniej pracowałam w centrali w NYC. Gdy zdarzyła się okazje poprowadzenia oddziału w Polsce , wróciłam, bo bardzo chciałam wrócić. Mam pracę w Polsce za amerykańską pensję. Zarabiam około 50-55 tys. zł. miesięcznie. Mój mąż ma własną firmę z jak to bywa we własnym biznesie, z ruchomą pensją około 20-30 tys/m-c. Kulczyk pewnie by się uśmiał, ale dla mnie , dla nas to bardzo dużo pieniędzy. Dla wielu z was to może inny świat, wśród moich znajomych jestesmy zwykli, normalni, w naszych kręgach takie maja ludzie dochody. Ja nikogo z Was nie obraziłam, szanuję kobiety które chciały mieć dzieci wcześniej, ja też chciałam ale wybrałam i w końcowym rozrachunku stwierdzam, że nic nie staraciłam czekając kilka lat dłużej. Wyczekałam sobie moje skarby i tak mi się macierzyństwo spodobał, że jeśli Bóg da, to będę miała więcej dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askdllld
a to masz być Niepokalana, bo dzieci powstają przez zapłodnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no widzicie a ja wole martwic sie czy styknie mi do 1go a nie czy zdaze zajsc w ciaze przed 40tka i czy wogole w nia zajde zanim sie dorobie :D taka to jestem zacofana tylkoz e takich swiatowych ja wy co tak sie bronicie przed dziecmi w wieku 25-30 lat to jest was na palcach policzyc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj mysza
mysza, wybacz- ale strasznie pusta jestes. Uwazasz swoj poglad za sluszny i jedyny mozliwy. Puknij sie w leb, a tak zasadniczo to gleboko wspolczuje Twoim dzieciom, ze maja tak zacietrzewiona matke :O widac ich swiatopoglad bedzie tak "potezny i rozlegly" jak Twoj. No tylko pogratulowac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaaa
mam niską rezerwę jajnikową i może okazać się, że nie dam rady spłodzić takiej drużyny, jaką chcemy pokochać. Złośliwym nadmienię, iż nie jest to spowodowane wiekiem, wiedziałam o tym, gdy byłam dużo młodsza, wię dlatego pisałam "jak Bóg da". Pomijając powyższe myślimy o adopcji, ale nie zrobiliśmy jeszcze nic w tym kierunku, czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaaa
wow, zmieściłam się w widełkach Muszy...ulga jak cholera! Jak rodziłam, miałam jeszcze 30 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abieiilk 333
24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj myszcza
AAAAAAAAA, to TY !!! :D Od pokazywania przyrodzenia swojego syna, no tak- wiedzialam, ze skads Cie kojarze :O Nawet szkoda z Toba rozmawiac. I wiesz- chce, zeby mnie "styknelo" co meisiac na pozradna szloke dla dziecka (np zagle, montessori- ale pewnie i tak nie wiesz co to :D), na tenis po szkole, jezyk i weekendowe wypady z rodzicami w rozne miejsca. A jak Tobie nie "styka" to co? Kisisz malego/malych , bo widze 2 juz w drodze- w domu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteście wszystkie porąbane - czy te po studiach urodzą lepsze dzieci , czy te dzieci nie bedą miały gdzie mieszkać ? te wasze targowanie się, która ma studia czy większy dom, czy większą pensję jest śmieszne - dla mnie liczy się że rodzice mają pracę i gdzie mieszkać w normalnych warunkach (niekonieczne wielki dom czy nowiutkie mieszkanie) - ja urodziłam dzieci mając lat26 i 29, udało mi się jak chciałam najpierw chłopca a póżniej dziewczynkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziestkaaa
nie to nie znaczy że lepiej sytuowani urodzą lepsze dzieci, mogą tak samo urodzić chore, martwe tak jak wszyscy. my odpieramy tylko zarzuty , bo typ rozumowania niektórych na tym forum wskazuje że starsze sa gorsze i urodzą gorsze dzieci....a prawda jest taka że niejedna kobieta po 30 jest zdrowsza fizycznie niż 20 i9 ma lepsze predyspozycje do rodzenia i wychowywania dzieci. nie ma co generalizować. Ja tylko napisałam że choć zdecydowałam się na późniejsze macierzyństwo, nikt na tym nie ucierpiał, lecz odwrotnie.Teraz procz najważniejszego czyli miłości mogę dać dzieciom masę mniej ważnych rzeczy, ale nadal WAŻNYCH, np. więcej czasu. Czy moje dzieci będą szczęśliwsze, myślę, że tak, bo czasem sama miłość nie da dzieciom czasu, bezgranicznego oddania rodzica, poczucia bezpieczeństwa. Kilka lat temu dałabym dzieciom nie mniej miłości, ale nie wiem czy byłabym ja i mój mąz "tak dużo dla nich". Tak jest teraz, nic nie jest ważniejsze, nic nie jest pilniejsze. jak już pisałam kobieta ma wybór, ja dokonałam wg mnie słusznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dam przykład moje rodzeństwo( rodzone i cioteczne) kolejno ma 32, 31, 30 , 28, 27, 25, 25, ja 24 i 20 lat. Tylko dwójka, ja i siostra, mamy dzieci, inni są zajęci(starsi) karierą zbijaniem majątku, młodsi by chcieli ale abo nie maja z kim albo czekają aż połówka skończy szkołę... Przymusy nie ma nie chcesz to nie robisz. Osobiście uważam że macierzyństwo po 30 to za późno, oczywiście niektórzy nie mogą( moja szwagierka ma prawie 40 lat kiedy uporała sie z problemami błyskawicznie sprawiła sobie dwójkę dzieci) to zupełnie inna sytuacja bo choc by chcieli nie maja wyboru. Zastanawiam sie tylko kiedy najstarsze rodzeństwo się zdecyduje na dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszt utrzymania dziecka to
okolo 1000 zl miesiecznie. Wiec jesli chcemy zapewnic mu dogodne warunki zycia to wystarcza dwie pensje 2000 zl. Ale przeciez nie o to chodzi. Nie chodzi o to zeby najpierw "dorobic sie" majatku a potem miec dzieci. Mam 30 lat o dzieciach nawet jeszcze nie mysle, ustalilismy z mezem ze zaczniemy starania za 4-5 lat i jesli Bog da bedziemy sie starac o dwoje, a jesli nie... to jest oczywiscie ryzyko. Ale mysle ze z postempami medycyny mamy duze szanse zajsc w ciaze w wieku 35 lat i urodzic zdrowe dziecko. A na razie ciesze sie z zycia, z dobrej pracy ktora uwielbiam (praca nie jest dla mnie "odwaleniem" osmiu godzin) z mojego meza, z tych chwil wlasnie teraz kiedy jeszcze jestesmy sami i mozemy sie nacieszyc soba i zyciem bez obowiazkow. Bo trzeba przyznac ze dziecko zmienia zycie. Nie zyje sie juz dla siebie tylko dla niego. Uwazam ze na wszystko jest czas, na cieszenie sie wolnoscia a nastepnie cieszenie sie rodzicielskimi obowiazkami. Nawiasem mowiac Polska jest jeszcze bardzo staromodna ze swoimi starymi pannami i nagonka na macierzynstwo we wczesnym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do tej pory zwłaszcza ze strony rodziny spotkałam sie z nagonką typu: skończ studi! Nie uganiaj sie za facetami! Po co wychodzisz za mąz! Dobrze że poroniłaś teraz pójdziesz na studia! rzuć prace bo mało płacą! ITP. A ja zrobiłam po swojemu jak uważałam jak czułam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkowa
a ja mam 25 lat i nie mam nic...ani dziecka, mieszkania, stałej pracy ....właśnie skończyłam studia i muszę najpierw ogarnąć swoje życie...żeby komuś nowemu dać godną egzystencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawia mnie często co to znaczy "godna egzystencja", bo mam wrażenie że większość z nas pozapominała jak nasze dzieciństwa wyglądały. Jedna ukochana lalka, 8 godzin na podwórku, z czego 4 na trzepaku. I byliśmy szczęśliwi!!! I rodzice kokosów nie mieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj myszcza
postaram sie byc- ale chyba zauwazylas, ze czasy sie 'troche' zmienily? Dawniej po "maturze' dostalas prace wszedzie. teraz kazdy kto chce ma mgr, wiec dziecko trzeba porzadnie wyksztalcic, aby kiedys w zyciu bylo mu lepiej, niz nam. Zabawki? 1 lalka? To przeciez nie wszystko! Gdzie tu oplacic lekcje ang? Zapisac na jakis fajny sport? Zabrac 1, 2 razy na miesiac do kina? Pojechac na wakacje, by maly cos zobaczyl, zwiedzil, poznal swiat? I ZA CO??? Kto zatrudni do normalnej, porzadnej pracy osobe, ktora sadzi ortografi jak myszsza??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcialabym zauwazyc ze w
dzisiejszych czasach nie mozna z dokladnoscia ocenicz czy kobieta ma 30 czy 40 lat, wiekszosc moich kolezanek jest grubo po 30 a ogladaja sie za nimi studenci... bo teraz kobiety dbaja o siebie, uprawiaja sport, maluja sie, od czasu do czasu jakis maly botox... wiec argumenty ze dziecko bedzie sie wstydzic starej matki sa po prostu glupie. Natomiast na pewno bedzie sie wstydzic ze nie ma kasy albo fajnych ubran, albo ze nie stac jego rodzicow zeby wyjechac na wakacje. Poza tym stwierdzono ze ludzie ktorzy biora slub mlodo i maja dzieci przed 26 rokiem zycie rozchodza sie trzykrotnie czesciej niz ci ktorzy biora slub i miewaja dzieci po 30. Wiec moze warto poczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokkkkk
postaram się być kulturalna------------------> ha ha tez tak wspominam dzieciństwo i było super, ale teraz jest niestety troszke inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stwierdzono tez, ze dziecirodzicow ookolo, i po 30 roku zycia sa madrzejsze, zdolniejsze i mniej nerwowe. Bo rodzicielstwo ejst SWIADOMO i przewaznie CHCIANE. A nie okupione morzem lez, szybkim slubem "z rozsadku". Absolutnie nie popieram, by rodzic grubo po 30. Niech rodzicami staja sie Ci, ktorzy sa na to gotowi. Niestety nikt nie przekona mnie, ze 20latka jest w stanie uksztaltowac czlowieka od "0". Sama na dobra sprawe nie jest jeszcze dobrze przygotowana do zycia, nie ma zawodu, pracy, warunkow materialnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawki? 1 lalka? To przeciez nie wszystko! Gdzie tu oplacic lekcje ang? Zapisac na jakis fajny sport? Zabrac 1, 2 razy na miesiac do kina? Pojechac na wakacje, by maly cos zobaczyl, zwiedzil, poznal swiat? i dlatego chowaja sie mali egoiści, angielskiego uczyłam sie w szkole! i ogladajac filmy z napisami i bez!! i mówię biegle, z pisaniem czasem muszę zajrzeć do słownika. 2 razy do kina!!! Ja tak często nie chodzę!!! Na wakacje mozna odkładać cały rok po małych sumach, tak by nie nadszarpnac budzetu. przepraszam ze pisze bez polskich znakow ale mam tylko jedna wolna reke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urodziłam pierwsze dziecko
i jak do tej pory jedyne (teraz myślimy o drugim), mając 25 lat. Nie pracujemy w amerykańskich firmach.... Ja pracuję w dwu państwowych firmach, mąż w prywatnej. Obecnie mamy 28 i 31 lat... Nie zamierzałam czekać, aż będę zarabiać 50 tys. miesięcznie, bo wówczas prawdopodobnie miałabym dzieci jedynie w wyobraźni... Niemniej radzimy sobie nieźle. Mamy spore mieszkanie (nie na kredyt), netto miesięcznie ok. 7 tys. złotych i nie jest źle. Myślimy o drugim maluchu i budowie domu. Nie ma co przesadzać i odkładać macierzyństwa na 40-ste urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym stwierdzono ze ludzie ktorzy biora slub mlodo i maja dzieci przed 26 rokiem zycie rozchodza sie trzykrotnie czesciej niz ci ktorzy biora slub i miewaja dzieci po 30. i inne ciekawe teorie typu jak młodo rodzic to z wpaki i na pewno z brzuchem przy ołtarzu... BZDURA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko zaznaczyć, że każdy z nas jest egoistą. A to że chodzisz na dodatkowe lekcje języka obcego, to tylko świadczy o tym, że chcesz się uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez wlasnie po to, by moglo w wieku nastu lat ogladac filmy, poleciec ze mna na wczasy, pogadac z obcokraowcami rowiesnikami... Chce, by poszlodo normalnej, a nie koedukacyjnej szkoly- gdzie bedzie jednym z 30 dzieci, ktorym nauczyciel nie chce poswiecic czasu. Chce, by mialo mozliwosc rozwoju, a tego w dzisiejszych czasach nie zapewnie mu za 1000 zl /miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×