Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malutka8000

co jest ze mna nie tak??:(

Polecane posty

z poratlu randkowego niestety ale ja juz sobie dalam spokoj mam dosc tego typu portali po tym wlasnie kolesiu myslalam ze cos z tego bedzie ale jak zwykle okazalo sie jedna wilka pomylka nie mam ochoty zeby ktos robil ze mnie idiotke niech sobie sciemnia dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe że kręci z dwiema lub to facet co ma żonę. Takich to na portalach jest sporo szukają szybkiego romansu czyimś kosztem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a im starszy tym większe prawdopodobieństwo że szuka rozrywki na boku - niestety taka smutna prawda. Sprawdzałaś go na necie, czy nie ma zdjec z kims?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli chcesz go sprawdzić to załóż inny profil na serwisie wstaw nie swoje zdjęcia i do niego zagadaj zobaczysz co napisze. Można też go sprawdzić na naszej klasie lub na facebooku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze trochę i wynajmiecie detektywa żeby ustalił informacje o facecie. Ja tam muszę lecieć trzymajcie się dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ee no do biura to mi jeszcze daleko jestem ladna dziewczyna napewno kiedys ktos sie znajdzie bez przesady az taka desperatka niejestem:P wolnosc tez jest fajna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dobrze
Marzena jak marzenie, bardzo ładne imię masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
a ile masz lat? i skad jestes? ja jestem z w-wa i tez od lat jestem sam i mam tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
o rany to faktycznie lipa, ja bym sie juz chyba powiesil w takim wieku bedac samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej ej bez przesady!!nie mam zamairu sie wieszac co to ze 28 lat to juz do grobu mam sie wybierac bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
ja mam 23 lata i nigdy nie mialem dziewczyny (poza niby jedna znajomoscia internetowa trwajaca 5 miesiecy, ale spotkalismy sie w realu 1 raz..) i niespecjalnie mam ochote na dalsze zycie, najchetniej bym je zakonczyl jakos widowiskowo :) gdybym umial tylko skonstruowac bombe atomowa, albo cos innego, co zabiloby setki innych osob.. myslalem tez o tym zeby np. zostac snajperem i zabic 100 osob, a potem zrobic seppuku :P na pewno by o mnie mowili :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
dlatego ze nigdy nie bylem szczesliwy i moje zycie nie ma kompletnie zadnego sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
nie, mowie ogolem, faktycznie raz czulem sie szczesliwy - podczas spotkania z tamta dziewczyna, ale wszystko wskazuje na to ze to sie juz nie powtorzy.. i jakie jeszcze znasz inne szczescie poza zwiazkiem? bo ja jakikolwiek sukces osiagne w jakiejkolwiek dziedzinie to najdluzej po paru godzinach kompletnie mi on zwisa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina, cieszenie się tym co nas otacza dlaczego z tamta dziewczyna nie wyszło ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
rodzina? nienawidze swojej rodziny, w ktorej istnieja tylko 2 inteligentne i w miare normalne jednostki - ja i moja siostra, ktora juz z nami nie mieszka.. zreszta lacznie ze mna wszyscy sa w mojej rodzinie egoistami, wiec trudno ich nawet lubic nie wyszlo mi z tamta, bo naturalnie nie mialem doswiadczenia z dziewczynami i nie potrafilem zrozumiec jej kretynskich gierek, ale z perspektywy czasu mimo ze czulem sie przy niej szczesliwy to i tak dlugo bysmy ze soba nie wytrzymali.. z tym ze duzo trudniej dochodzic do siebie jak sie jest osoba pokrzywdzona przy rozstaniu, zwlaszcza jak sie nie ma zadnych perspektyw.. bylem dobrej mysli ze kilka miesiecy po tym, ale teraz widze ze to mrzonki i nic sie juz pewnie nie zmieni, ale w sumie mnie to chyba nie obchodzi bo zycie i tak nie ma kompletnie sensu, choc niewatpliwie wolalbym w nim byc szczesliwym mimo braku sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifti
widze to na co dzien, wyczuwam to w codziennej rozmowie, ich egoizm smierdzi na odleglosc, nie akceptuje takich ludzi, gdybym mial pistolet i nie karano by mnie za to - zabilbym cala rodzine poza siostra i jej mloda rodzina nie wiazalem sie, bo nie umiem :) wstydze sie nawet dziewczyny zaprosic gdziekolwiek, boje sie nawet 17-latek, jestem brzydki i nie potrafie ciekawie prowadzic rozmowy, jestem juz za stary, wszyscy moi znajomi, mimo ze wiekszosc mlodsza o 2-3 lata sa w szczesliwych, lub mniej zwiazkach probowalem to wszystko zmienic, ale nie potrafie, widze ze to nie ma sensu.. jedyna rzecz ktora mnie utrzymuje przy zyciu to zarobki, ktore sa wielokrotnoscia sredniej krajowej, ale jesli przestane zarabiac pieniadze to kompletnie strace nadzieje na cokolwiek i byc moze wtedy sie to skonczy bylem u psychoterapeutki, chodzilem do niej raz w tygodniu przez kilka miesiecy, ale pewnego dnia spytala mnie dlaczego w ogole do niej przychodze i stwierdzilem ze faktycznie nie widze sensu ani chodzenia do niej, ani w ogole zycia i wtedy przestalem sie z nia widywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę więcej pewności siebie by się tobie przydało.... jesteś młody jeszcze w jaki sposób próbowałeś ..to wszystko zmienić? ja kiedyś miałam podobny problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rychu662
zaczalem chodzic na wszystkie imprezy, ktore odwiedzali moi znajomi z uczelni, ale to naturalnie nic nie zmienilo, bo i tak balem sie kiedykolwiek rozpoczac rozmowe nawet po alkoholu pewnosci siebie.. dziewczyna z ktora obecnie probuje mowi ze przydaloby mi sie troche skromnosci i mysle ze mowi szczerze.. zreszta z nia tez nie wyglada na to, zeby wyszlo bo wyczuwam, ze spedzamy ze soba czas glownie dlatego, ze dlugo bylismy sami i tylko dlatego.. a poza tym nie mam nawet pomyslu gdzie ja zabrac, bo wiekszosc zycia spedzilem przed komputerem i nic mnie praktycznie nie bawi, nie mam zielonego pojecia co mogloby byc dla niej przyjemne, albo chociaz romantyczne, tak zebym chociaz mogl sprobowac ja pocalowac (nigdy nie calowalem dziewczyny) mlody to ja moze jestem, ale dla tych ktorzy sa rozwodkami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×