Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fiolcia84

termin czerwiec 2011

Polecane posty

przesuszona do mokrej nitki nie martw się, ja też odkąd jestem w ciąży wszyscy widzą we mnie jelenia do wożenia, ale czasami dyskretnie uprzedzam męża jak nie mam sił, żeby nawet nie proponował znajomym, że będę ich odwozić :) ja wszystko sprzątam oczami, mój mąż zasuwa z porządkami i odkurzaczem jak oszalały, a mi każe się oszczędzać. A nie powiem z dnia na dzień coraz ciężej a dopiero początek 34 tygodnia :/ a jeszcze co najmniej 5-6 przede mną ... no ale kochane babeczki jesteśmy prawie na finiszu :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! W ten przepiękny majowy dzionek!moja majówka udana w części (2 grille, wycieczka do rodziców, lasku i wujcia na imieninki), dziś mam ochotę na c.d. maluszkowych zakupów, a jutro znów odpoczynek i ponownie wizyta znajomych, ostatnio strasznie się wszyscy uaktywnili i chcą mnie oglądać, jak jakiś okaz, a może mi się wydaje (to raczej zbieg okoliczności). Przesuszona - więcej cierpliwości i opanowania, pomyśl sobie, że już niedługo, trzymam za ciebie kciuki!!Mężczyźni już tak mają, lubią myśleć o sobie. Ja nie narzekam, mój mąż na razie zachowuje się wzorowo, bardzo o mnie dba i troszczy się , czasami bardzziej o misia w brzuszku niż o mnie, ale wybaczam... gamedesire-mam nadzieję , że udała ci sie majówka, no chyba, że dalej trwa...;) Chyba wszystkie z nas odbieraja pierwsze oznaki skurczy przepowiadających i innych dolegliwości przedporodowych, dajcie znać jak opadnie wam brzuszek, mój sie trzyma jeszcze wysoko, iskóra jest rzeczywiści wrazliwsza- to oznaka maksymalnego napięcia. No dobra kończe, bo misiek mi tak zaszedł za żebra, że nie wytrzymuję tej pozycji:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellouu laseczki :D w sumie to u mnie jakis taki szarpany ten weekend majowy trochę przez pogodę a troche przez organizm :) Moje "ciałko" jak sie dowiedziało, że weekend to dostało totalnego lenia i nie miało żadnego zamiaru ruszać się gdziekolwiek w niedzielę :D Dzisiaj za to zakupy zrobione a przed chwilą skończyłam kosić drugą częśc ogrodu :D teraz pora na zasłużony relaks. Ciekawe czy jutro tez dostane takiego lenia jak wczoraj :D:D Jedno jest pewne .. nie spodziewam sie żadnych gości więc chata pusta i spokój wszędzie :) Apropos brzucha to u mnie jest jeszcze wysoko i dobrze sie z tym czuję bo jak pomyślę że zacznie schodzić w dół to wówczas już na prostej drodze do .... szpitala :D Ponieważ nigdy nie należałam do szczupłych kobiet brzusio nie jest taki zmordowany i skóra ma się całkiem dobrze :) Trzymajcie się ciepło moje drogie bo jesteśmy coraz bliżej trzymania w rękach naszych skarbów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny pogoda piękna a mnie takie bule złapały mam dość cały dół mnie boli i skurcze co 40 min wziełam no-spe mam nadzieje że przejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilka.... i jak przeszło Ci trochę?? Mam dzisiaj lenia bo oczywiście pada i zimno ..... leżakuję i robię za operatora pilota TV :D ostatni taki leniwy miesiąc moje drogie więc zaczynam napawać sie każdym momentem ciszy i spokoju :D Oj nie jestem okropna tylko ze wszystkich stron rodzina mówi mi, żebym nacieszyła się tym lenistwem bo szybko nie zalegnę tak bezstresowo z pilotem w dłoni :D:D Trzymajcie się ciepło i do potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana noc okropna kilka skurczy i bardzo bolą mnie biodra wczoraj wziełam 3 noospy i się troche uspokoiło w piątek jadę do gina mam nadzieje że wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Mamusie:) U mnie to samo...córunia ostatnio w brzuchu wyjątkowo aktywna, a brzuszek napina się też często..:/ Mam nadzieję, że wszystko ok, ale dzisiejsza noc też mi się dała we znaki:( Siedź sobie tam w brzuszku jak długo możesz, Moja dziewczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Pogoda faktycznie nie najlepsza - zimno i śniegu troszke naspypało :P A ja ostatnio jakaś cholera sie płaczliwa zrobilam, że szok :/ Potrafie stanac przy zlewie i z powodu ze nikt mi nie chce w niczym pomoc rycze cale zmywanie. Ale coz - nalezy to zwalic na hormony. Moj malec tez wariuje. A co do bólów to ja mam ostatnio co noc. Ale wynika to z tego ze jak leze za dlugo na jednym boku to tak mnie biodro zaczyna bolec, że z dodatkowym bolem (krocza) musze na drugi bok :/ Z jednej strony chcialabym zeby juz wyszedl ze mnie ale z drugiej strony - niech sobie siedzi tam i rosnie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny! Napisałam w poniedziałek posta ale mi wcięło. Przesuszona mam nadzieje, ze masz rację z tymi przebarwieniami, ale gdzieś czytałam, że nie zawsze znikają. Angua ja na te przebarwienia kupiłam sobie krem Mama Perfecta i mam wrażenie, ze trochę pomaga. Przesuszona Ty musisz swojemu Mężowi wcisnąć mop do ręki i jasno mówić, co ma zrobić, a tak jak Ty wszystko robisz to on sobie myśli, ze wszystko ok, tylko tak narzekasz. Albo odpuść sobie i po prostu nie rób raz nic, powiesz, ze nie posprzątałaś czy nie ugotowałaś obiadu, bo się źle czułaś. Może coś zrozumie. Nie daj sie Kochana, bo jak dojdą obowiązki przy dziecku, to wysiądziesz psychicznie i fizycznie. Podwojna Mamuska mi tak od paru dni wywalilo pępek i mam tak napietą skórę, że o mało nie pęknie, aż sie boję, nie mogę sie tam dotknąć. Na pewno Ci ciężko, zwłaszcza, ze Twoje dzieciątko jeszcze małe. Moja to duża dziewczyna, ale czasem tak daje popalić, że szok. Gamedesire odpoczywj ile możesz! Mnie strasznie łapią skurcze ostatnio i mam stracha. Mąż mi każe torbę pakować, chyba jutro to zrobię. A Wy kobietki pakujecie się już? Podczytuje majówki i ogarnia mnie przerażenie, że my tuż za nimi. Dziewczyny czy Was też tak strasznie bolą żebra? Bo ja już nie wytrzymuje, zwłaszcza nocą, w ogóle nie mogę spać. Dziś na poprawę humoru poszłam do fryzjera, bo w najbliższe niedziele mamy 3 Komunie i nie chciałam straszyć, a poza tym nie chce, zeby Mała sie po porodzie mamy wystraszyła. Fryzjerki co chwila pytały czy się na pewno dobrze czuje, bo bały się, żebym im rodzić nie zaczęła. Marzę o tym, żeby założyć już normalne ciuchy albo buty, bo chciałam kupić sobie klapki, ale na moje opuchniete stopy nic nie wcisne, a jak patrze na te spodnie ciążowe to pomału mam dośc. Na te Komunie to sobie chyba namiot od córki pożycze. Ale sie spisałam. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Czesc dziewczyny! Ja sie nie odzywalam, bo wyjechalismy na swieta, a po powrocie maz mial duzo pracy, wiec caly dom na mojej glowie. Teraz pomalu sie normuje, tylko, ze ja mam coraz mniej sil i coraz bardziej zmeczona chodze. Torbe spakowalam kilka dni temu, bo tez mam coraz czesciej i coraz mocniejsze skurcze. U mnie to prawie 37 tydzien :)Tak bardzo bym chciala juz dzieciatko, a z drugiej strony przeraza mnie to wszystko :) Jedno jest pewno - chce juz swoje cialo, bo teraz czuje sie jak w ciele kogos innego :) Jak u Was z porodem? Wszystkie rodza z mezami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż od razu mi zakomunikował, że przy porodzie być nie chce, że nie wytrzyma chyba psychicznie heh :P może to i lepiej, w sumie nie chciałąbym żeby patrzył na mnie w takiej sytuacji :) ja już się czuję jak balon, też marzę o dawnej sylwetce. Przeglądam ciuchy z tamtego roku i modlę się, żeby się w nie zmieścić, bo byłaaaaam bardzo szczupła ... :/ w ogóle taki duży mam już brzuch, że czasami zapominam, że którędyś nie przejdę i się nie przecisne i chodzę się nim ocieram i "obijam". Powiem szczerze, że też zaczyna mnie to troszkę przerażać w głei duszy, że niedługo będzie dzidzia i czy sobie poradzimy, ale jestem pozytywnie nastawiona i mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze. W końcu nie ja jedna zostanę pierwszy raz matką i wszyscy jakoś sobie radzą i wychowują swoje dzieciaczki :) ściskam Was mocno kochane kobietki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwójna Mamuska napisz co spakowałaś, co bym niczego nie pominęła. Na kiedy masz termin, że to już 37 tydzień? Ja będę rodzić raczej z mężem, był przy pierwszym porodzie i mówi, że teraz też mnie nie zostawi, chociaż ja się waham. U mnie leci 35 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtam z rana ,noc w miarę dobra wieczorem skurcze co 30 min ale wziełam no-spe i zasnełam .Torbę wczoraj spakowałam i jutro jadę do mojego gina mam nadzieje że wszystko ok ja jutro kończę 36 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PodwójnaMamuśka
Mamuskaaniusika - tu masz liste. Ja sie spakowalam bardzo podobnie :) http://www.we-dwoje.pl/torba;do;szpitala;-;poradnik;przyszlej;mamy,artykul,1917.html Termin mam miedzy 1 a 5 czerwca :) Lilka - ja tez dzis koncze 36 tydzien i bardzo sie dzis przestraszylam. Cala noc bylo mi bardzo wilgotno i rano sluz byl troche jakby podbarwiony krwia - ale tak baaaardzo delikatnie. To pewnie przez wczorajsze czulosci, bo jakos nas tak naszlo. Nie zmienia to faktu, ze strasznie sie przerazilam, bo boje sie, zeby wody nie odeszly za wczesnie. Ogolnie to juz od jakiegos czasu mecza mnie skurcze przepowiadajace, ktore staja sie coraz silniejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry z rana:) Piszecie o własnym ciele, jak się zmieniło i jakie duuuże się czujecie..mam dokładnie to samo:) A zwłaszcza na brzuchy patrzę, jakie płaskie dziewczyny mają. Nawet moja siostra taka chuda w brzuszku mi się wydaje hehe ( a jakiś wałeczek by się policzyło). Ale to ze mnie ciężarówka. Właśnie pierwszy raz w czasie ciąży (34tc) zmierzyłam obwód brzuszka (na wys.pępka) - całe 93 cm. I...nie wiem, czy to dużo:) nie operuję centymetrami u lekarza, choć wiem, że część ciężarnych właśnie tak przedstawia przyrost ciałka. a Wy mierzycie, zapisujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ptaszki! No tak, coraz bliżej do końca!A mam juz dosyć. Dziś zaczyna się 37 tydzień, skurcze są od 2 tyg. ale nie wiem czy to te Hicksa- Braxtona czy przepowiadajace, wystepują 4 razy dziennie zwł. wieczorem, a może już sie przyzwyczaiłam do bólu i więcej ich nie czuję?Poród planowany jako rodzinny, ale co z tego wyjdzie, to się okaże, torbę mam spakowaną od (wstyd się przyznać) ponad 3 tyg. (a to dlatego, że wpoili mi, że urodzę tak jak własna mama tzn. ponad msc. wcześniej. Na razie nic się dzieje.Wczesnie rano byłam na badaniach i teraz mam cieńszy poortfel o stówę! Mamuskaanusika- dzieki za ten krem, postaram się zadziałać, bo straszny ze mnie piegus!A i Uważaj na tych komuniach! Przesuszona- oj, tak chwaliłam swego m, a wczoraj tak się na nim zawiodłam, od dziś juz go o nic nie poproszę, nawet podłogi na kolanach sama umyję!!!Byliśmy ostatni (dla mnie) raz w realu, smyku i innych tam odzieżówkach, za co zostałam zwyzywana, że wynajęłam sobie osła, a nie męża, przy czym i tak sama wszędzie chodziłam, a on na mnie czekał, jedyny pożytek ,że przytargał do domu 10 l wody, bo ostatnio jestem mocno spragniona, a resztę zakupów ja musiałam dziś przytachać, ale co jego to obchodzi, przecież nie chodzę do pracy, to mogę zrobić zakupy, pranie, obiad, wysprzątać!!!Mam naprawdę serdecznie dosyc. Przepraszam, że się użalam. Podwójna mamuska- aż ci zazdroszczę, że się wspólnie jeszcze za czułostki zabieracie, u nas to upadło w pierwszych msc.Czuję się okropnie! Pozdrawiam, i liczę, ze nikomu nie udzieli się mój podły nastrój Podwójna i dora- ja też chcę do swego rozmiaru!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj!!chciałabym, żeby to był 37 tc, ale przepraszam to pomyłka, niestety dopiero zaczyna się 36 tc,jakaś zakecona jestem, to prze ten ból głowy gardła\ i katar- jakieś choróbsko mi się przyplątało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
Miau...:-) ja tez chce do swojego dawnego rozmiaru... witajcie czasowe grubaski:-) ja tez mam problemy ze snem, tzn. bolą mnie biodra od lezenia na boku, boli mnie brzuch jak sie przekręcam, i marzę już o padnięciu plackiem na brzuch...ach rozwalić się tak w nieokreślonej pozycji i spać!!! zapomniałam która to pisała-chodzi mi o upławy z zabarwieniem krwi- nie chcę krakać ale w szkole rodzenia położne nam mówiły że to jest początek pierwszej fazy, że to taki czop słuzowy z pochwy schodzi i on może mieć takie zabarwienie. a sperma tuż przed terminem ma właściwości przyśpieszająco-rozluźniające. mam nadzieję że wszystko u ciebie ok. i albo się mylę albo właśnie sie zaczęło i jest to juz dobry dla ciebie i maleństwa termin. Dziewczyny wywieźcie tych waszych super mężów na ksieżyc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak czytam że przesuszona płacze i mopem szoruje podłogi czy inna(zapomniałam która-przepraszam)wnosi zakupy bo on strzela fochy to ciśnienie mi skacze jak mocherom przy TVN;-) Nie pozwalajcie na takie traktowanie laski-dziewczęta-kobiety-kochajcie swoich mężusiów ale siebie jeszcze bardziej!!!!!stawiajcie granice, obowiazki przed nimi, dajcie się im wykazać, oczekujcie więcej szczególnie teraz!!! stawiajcie jasne komunikaty o co wam chodzi- do facetów jasne informacje w końcu docierają- konkretnie dziewczyny:-)to chcę a tego nie:-)a wogóle to niech do jasnej ch....pokażą trochę swojej wrażliwości!!!!! i szanujcie siebie przede wszystkim bo jak wy tego nie będziecie robiły a trafilyście-nie daj boże na spryciaża- to on też z czasem nie będzie was szanował. Po prostu kochajcie ale madrze, nie pozwalajcie się wykorzystywać!!!! to tyle kazania :-)mam nadzieję że żadna z was się nie poczuła urażona-nie to jest moim zamaiarem- przeciwnie po przeczytaniu tego nabrała trochę siły i pewności siebie... pozdrawiam ...ach torbę pakuję już od tygodni dwóch i nadal jest niespakowana, muszę się za to poważnie zabrać bo zaskoczy mnie ten poród jak ta zima w maju:-)mam już 34tdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
*śluzowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak czytam o mężach to mi gały wyłażą ! :O ja staram sie nie rozczulać nad sobą i coś tam robię, ale i nie zamierzam się forsować, żeby potem cierpieć i męczyć się z bólami brzucha.Czy faceci nie rozumieją, że muszą mieć na uwadze dbanie o swoje żony, któe przecież noszą ich dzieci! Mój to aż mnie czasami dobija, cały czas się krząta, sprząta, myje podłogi na kolanach, tylko kurzy nie umie wycierać, ale wybaczam :P no i się buntuje troszkę na zakupach jak musi za dużo targać, ale bez większych bulwrersów. Zawsze mówie do niego, że ja noszę dziecko, a on zakupy niech nosi :) Takie same proporcje kilogramowe :) i mówie, żeby nie narzekał, bo potem oprócz zakupów będzie nosił dziecko :) heheh mina na takie wiadomości bezncenna :D kochane kobietki sporwadzcie tych swoich mężów na ziemię, bo później się zajeździcie jak dojdą obowiązki związane z dzieckiem :/ ja mimo chęci na czułości zachowuje prawie cała ciąże wstrzemiźliwość, za dużo się nasłuchałam i znam przypadki właśnie zruszania czopu i szyjki. U mnie na razie problem z łydkami-twardnieją mocno, nogi czasami jak z betonu . I torba też nie spakowana :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jejku jak pogoda potrafi człowieka rozleniwić... Od samego rana pochmurnie, wiatr szaleje jak nie wiadomo co,a ze mnie się struszka potu leje :/. Właśnie wybieram się po rzeczy dla maluszka - z mamą, bo mężuś ma inne sprawy. Aj tam - niech się później nie zdziwi jak będę mu to wypominać - ale mniejsza o większość. Dziś byłam u położnej, badała tętno i wszystko w porządku - czekam teraz tylko na ktg bo owego nie miałam a jestem od dzisiaj w 35 tyg. A słuchajcie mam pytanie czy orientujecie się czy w Waszych szpitalach - tam gdzie będziecie rodzic to do porodu dostajecie koszule czy we własnych? Tym czasem lece na zakupki :P Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) przesuszona, u mnie w szpitalu wymagają dwie rozpinane koszule (w tym jedna krótka do porodu).Jeśli chodzi o ubranka/jednorazowe butelki/smoczki - takie rzeczy mają, ale koszule swoje:) ja też już po kolejnych dziś zakupkach,coś dla mnie i maluszka, jezuuu nie umiem się opanować:) A te chłopy to już chyba taką naturę mają, chociaż ja na Mojego naprawdę nie mogę narzekać. Heh, mój dora87 to samo - pomaga jak może, czasem nieudolnie mu to wychodzi i proszę kilka dni o umycie kuchenki (tego akurat nie lubię i trochę go wykorzystuję):) Ja dalej bez wózka,łóżeczka, pościeli i już zaczynam panikować. Obudziłam lubego w nocy z paniką, że NIE ZDĄŻYMY z niczym i jesteśmy w lesie:( !! na co on... zmień boczek i przytul się:/. Normalnie jak w reklamie. ehhhhh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
:-)i własnie takich ich uwielbiamy jak ci od Dora87 i choc Ela(chłop z reklamy-super:-)) mój też jest na 100%przykładny(nosi, dżwiga, sprzata i jeszcze dopieszcza) i działa na mnie kojąco. nawet jak zaszaleje jak choc_ela(uśmiałam się na maksa z twojej paniki ijego opanowania) to mój wtedy "spokojnie damy rade". widze że też jesteście jak Rozum i Serce-bo my w to wpisujemy się czasem idealnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnykotbiałykot
ciekawa jestem jak się ma PodwójnaMamuska...odezwij się czy wszystko u ciebie ok. ...czujecie że jeszcze chwila i będziemy się "wykruszać "z forum dla czerwcówek ciężarnych i zacznie nam przybywać pokolei maleństw. mam nadzieję że wszystkie napiszecie już po porodzie o dzieciątku i wogóle wrażenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo widzisz czarnobiałykotku, jak Rozum i Serce, zaraz mu to powiem, hehe:):) (tylko tak myślę, pod kogo się podciągnie:/ ano właśnie, niedługo i My będziemy się kochane rozpakowywać....Z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej...tak mi dobrze z tym brzuszkiem, niech malutka sobie jeszcze posiedzi. ...a już po wszystkim przeniesiemy się szczęśliwie na forum Rozpakowane Czerwcówki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, zajechałam pod sklep i klamke pocałowałam. Czekałam z 30 min, bo żadnej kartki ani nic nie było wywieszonego i nic nie zakupiłam :/ Tyle zwlekałam to jeszcze ten weekend przeboleje (bo akurat jade na zjazd i mam prezentacje - już czuje jak mały z tych nerwów będzie mnie kopał :P) Macie też takie uczucie jak chodzicie jakbyście miały zapalenie pęcherza? Tzn. ja jak idę to czasami potrafi mnie tak zapiec pęcherz że szok, ale to może ze względu na to że mały tam się ciśnie? Tym czasem do poniedziałku bo przez weekend tu nie zawitam pewnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, ja sie spakowałam, trochę czuje się spokojniejsza. Dzięki Podwójna Mamusko za linka. Koniecznie napisz co u Ciebie? Mój Mąż też ma jeszcze ochotke na pieszczoty (ja w sumie też), ale jakieś 2 tyg, temu wprowadziłam zakaz do 38 tygodnia. Moja mała mało ruchliwa, ale jak naciśnie na pęcherz, to gwiazdki oglądam. Ostatnio mam straszne mdłości i wzdęcia, a Wy macie z tym problem? Stwierdziłam, że to ostatni miesiac i pofolguje sobie z jedzeniem, tzn. nie jem dużo, bo mam chyba ściśnięty żołądek, ale stwierdziłam, ze jem teraz to, czego później mi nie będzie wolno. Dziś zaserwowałam placki ziemniaczane ze śmietaną i popiłm colą, będe pewnie zdychać (bo nie mogę smażonego), ale przez chwilę czułam niebo w gębie. Całuski 🌼.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuskaaniusika ja też jem co poadnie, nie dbam o wagę już, bo wcześniej się przejmowałam, żeby nie jeśćza dużo tłustego ani słodkiego, ale stwierdziłam, że będę się zapychać ile wlezie, bo potem przy karmieniu na pewno będzie trzeba sobie odmawiać większości dobrych rzeczy :P też mieszam dużo i potem zdycham, ale nie potrafię się oprzeć dla chwili przyjemności i zachciankom :) mi chyba zaczęły dokuczać hemoroidy :/ małe, ale chyba są.... :( no cóż uciska dzidziuś mi na żyły widać wystarczająco, bo właśnie tego bardzo chciałam uniknąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×