on i jego wieczór kawalerski... był i co ?teraz boli jak cholera...

do wszystkich którzy mówią że przesadzam: wyobraźcie sobie, że to waszpartner/ partnerka wykręca taki numer widzisz na tym polega problem jeśli człowiek chce coś znaleźć zawsze znajdzie dlatego lepiej nie szukać na cholerę ci były te zdjęcia? ile nieporozumień wynika z takich sytuacji? mówisz, że wy też gdzieś byłyście ale tylko rozmawiałyście z facetami wyobraź sobie foto ciebie nachyloną nad facetem ( bo akurat pytałaś o godzinę i nie dosłyszałaś, która jest) .. gdybyś widziała na żywo, że facet np obściskuj się z jakąś lalą i wsadza jej język do ucha albo nie powiem gdzie przyznałabym ci rację

mnie by ruszyło i co skoczysz sobie teraz w bok? i sobie ulżysz?

nie nie skocze w bok... bo wiem ze to byłbykoniec.. poza tym co za DEBILNY pomysł ... klin -klinem? żałosne... awidok jego w objeciach innaj czule i z ognikami w oczach przytuleni.. mnie to wystarcza... dla mnie to coś czego w z zyciu nie zapomnę... własnie tak moj maż rozpoczal ze mna wspolna droge... od ścimy i kłamstwa .. boze .. tylko nam pozazdrościc...

no wiesz.. ty zaczęłaś waszą wspólną drogę życia od szpiegowania:) jesteście kwita

nie wiedzieć?

ike - Twoje grube i zdecydowanie zamocne "HALO" zaczyna być żałosne... jesli dla Ciebie to było szpiegowanie - ok, dla mnie nie, dla mnie to była niewinna przysługa która pokazała mi debilizm mojego faceta...

To dlaczego za niego wyszłaś???

niewinna przysługa..... dobre:) jeśli mój mąż by mnie zdradzał i ktoś miałby niezbite dowody to tak chciałabym wiedzieć ale jeśli ktoś miałby wysyłać mi dwuznaczne zdjęcia- to nie wolałabym ich nie widzieć bo nigdy nie wiadomo na ile taka sytuacja jest przekoloryzowana to tak jakbym ja np napisała tu do jakiegoś faceta w żartach "bejbe" ktoś wyciąłby moje słowa z kontekstu i pokazał mężowi z głupiego żartu mogłaby powstać cała teoria spiskowa jesli pijany facet na własnym wieczorze kawalerskim zatańczył z jakąś pindą to wynika z tego tyle- że zatańczył z jakąś pindą nic więcej kiedy urządzałam mojej siostrze wieczór panieński w niespodziance zaprosiłam jej starego bardzo przez nią lubianego kolegę zdjęcia były różne.....:D a tak naprawdę działo się zupełnie nic

Nie mogłabym być z kimś takim. To jest jego mentalność. Mentalność w sprzyjających warunkach wychodzi na wierzch. Za rok znudzi mu się seks z Tobą, widok Twojego ciała , będzie szukał nowych bodźców i urozmaiceń i co...? Będziesz płakać po nocach że na striptizy chodzi? Na dodatek będziesz oszukiwana no bo przecież wie, że nie wybaczyłabyś mu zdrady. :( Też kiedyś miałam podobnie. Teraz mam oddanego faceta, który nie potrzebuje dodatkowych "atrakcji" z obcymi na boku.

niestety nie umiem i nie zostawie tego od tak:( ... ja przeciez tez byłam na panieniskim, tez wypiłam barzdo duzo, tez sie rewelacyjnie bawiłam... ALE potrafiłam zdawac sobie sprawe z tego ze jego by to bolałao... a on? on mniał mnie w dupie i ot cały wałek... dzis nawet nie mamochoty z nim gadac... a fofot... dost znaczna czesc przed slubem,ale je wykasowąłam, potem poprosiłamkolezanke zeby mi je jeszcze raz przesłała,i tak tez zorbiła ale teraz ich juz nie ma skasowała... a chetnie bym wam je pokazałaczy to takiehalo"o nic" :( ... dzis po pracy ide sama na dłuuuugi spracer,musze sobie to przesmyslec, niech sie nie martwi.. mam w dupie... zranił mnie - BARDZO... sam zdecydował, dla mnie wynmówikipt:wieczór kawalerski,byłem pjany i byli kumple sa żałosne... i na poziomie 17stolatka a nie faceta powaznego,żonatego i myslacego o dzieciach, domu i rodzinie...

Po chuj te wieczory robicie, a później płaczecie....

Może nie zauważyłaś więc powtórzę: dlaczego za niego wyszłaś mając taką wiedzę???

"to tak jakbym ja np napisała tu do jakiegoś faceta w żartach "bejbe" ktoś wyciąłby moje słowa z kontekstu i pokazał mężowi" ike Przecież Twój mąz jest tolerancyjny aż do kafeteryjnego bólu... :p

... zresztą :( jak Ty niby masz teraz z nim żyć i współżyć mając przed oczami to co robił, wiedząc, że Cię oszukał i może to robić wciąż bo taką ma mentalność. obrzydliwe :( bardzo współczuję :( związek bez całkowitego zaufania i spokoju wewnętrznego to bagno!

Po pierwsze barmanka jak wiadomo stoi przy barze. Jest to pewnie jakas odległosc od parkietu na którym tańczyl Twoj luby z ta panna. Wiec wytłumacz mi prosze jak Ty zauwazyłas ogniki w oczach tej dziewczytny na zdjęciu robionym komórką? Poza tym widziałaś jedno zdjęcie a scenariusz jakbys zobaczyła ich st.

No własnie wysłanie kolezanki na przyszpigi nie było dobrym pomysłem, wrecz brakiem zaufania do niego. Tak bys nic nie wiedziała i zyłabys tak jak dawniej a tak anrobiąłs osbie sama problemu. W sumie w gruncie rzeczy nic sie nie stało ale wiem ze to i tak troche boli :/ Jedno wiem ze swojego doswiadczenia: ufac to podstawa. Jezeli sie przejedziesz to przynajmniej wies zze byłas w porzadku a tak jak sie przejedziesz ( w sumie dzieki sobie samej)boli jeszcze bardziej.

ike Przecież Twój mąz jest tolerancyjny aż do kafeteryjnego bólu... dodam- gdyby miał mentalność i sposób rozumowania autorki:)

Bumba ja tez tańcze z innymi facetami na imprezach. Powidz mi jaka mam mentalność?? Tzn że mój facet nie powinien byc ze mna, tzn. ze za rok On mi sie znudzi???

"dodam- gdyby miał mentalność i sposób rozumowania autorki" Na szczęście dla ciebie on nie jest lesbijką :p

Na szczęście dla ciebie on nie jest lesbijką no wiesz nic nie wiadomo może kiedyś dostanę jakieś foto, które rzuci cień podejrzenia, że jednak jest:P

Widać moje pytanie jest zbyt trudne lub obnaża popapranie autorki, a nie jej faceta. Generalnie jeśli historia jest prawdziwa to współczuje temu facetowi :O

no to co zrobisz? odwolasz slub? domyslam sie ze jednak nie. wiec jakie masz wyjscie? musisz sobie z tym poradzic sama, we wlasnej glowie. Z nim juz rozmawialas, udowodnilas mu klamstwo, przyznal sie. Teraz cie boli i bedzie bolalo, ale skoro i tak masz brac znim slub, to pomysl do czego was doprowadzi twoje zamartwianie sie tym i walkowanie tego tematu na okraglo. Jezeli sobie nie odpuscisz, to nie ma szans zeby sie wam ulozylo w malzenstwie. Pewnie z czasem ci minie, najgorsze jest to, ze czesto rozne walki wychodza wlasnie na wieczorach kawalerkich, kiedy jest tuz przed slubem, i nie ma juz czasu zeby sie spokojnie zastanowic czy sie chce z kims takim byc czy nie. Pomysl tez o tym, ze w waszym wspolnym zyciu, najprawdopodobniej nieraz spotkaja was jakies problemy, ktore tez beda bolaly, ciebie albo jego, i tez bedziesz musiala sobie z nimi jakos radzic i zyc dalej z tym czlowiekiem. Wierz mi, ze przytulanki z jakas obca baba na kawalerkim, to pikus przy niektorych problemach, jakie przydarzaja sie ludziom w malzenstwie. Moze po prostu nie jestes gotowa na to, skoro nie potrafisz sobie z tym poradzic, to co jak sobie dasz rade z tymi powazniejszymi kwasami?

Przynajmniej wieczór kawalerski mu nie grozi... Co najwyżej wieczorek zapoznawczy w sanatorium w Ciechocinku :p

ale tam były te słowa twojego obecnego jak się spytałaś czy ci nie ma coś do powiedzenia i zawahał się

mialas zdjecia i powod do dyskusji dzien po wieczorze ale poczekalas z robieniem afery az do po slubie? Jak ci nie odpowiadal to mialas duzo czasu aby z nim to wyjasnic -przed ubiciem wlasnego interesu. A skoro nie przeszkadzalo ci przed slubem ze bylo jak bylo to teraz geba w kubel. Wiedzilas co sie dzialo, trzeba bylo zerwac jak ci nie pasowalo. A skoro jednak chcialas sie sprzedac to teraz nie masz prawa otwierac geby.

O ja nie mogę... w czym problem? Że tańczył z jakąś laską? A chyba to, że w tańcu się kogoś trzyma (więc siłą rzeczy dotyka) to nic dziwnego. Biedny facet, ma zonke z tych co mu będzie focha strzelać jak się osmieli zatańczyć na imprezie z własną ciocia, bo ciocia jeszcze młoda i do rzeczy. Koszmarek.

ranka w sciane? ja tez dolaczam do pyatnia iftar, to po chuj za niego wychodzilas? a topik zakladasz po slubie a nie po mwieczorze? przeciez gdybys wczesniej napisala poradzilibysmy ci nie wychodzic za maz tepa strzalo :-0

A to było tak ::::: Te panie młody ustawq się z panienką zrobimy fotkę, Niech tę twoją trochę krew zaleje. I pewnie tak było. Ale to było przed ślubem. W kawalarskim stanie. Tak, tak nie pomyliłem. w KAWALARSKIM. po kielichu. A ty mała rób se dalej obciach. Normalna dziewczyna powiedziałaby :: No misiu koniec z podrywami i panienkami teraz tylko ja na tapecie, A jak cię przypalę z inną to bekniesz jak od bytomia do szczecina. Krótka piłka. Ile ty masz lat panna młoda. Możesz zaraz być młoda mrozwódka z takim podejściem do życia i do swojego faceta.

jak brak zaufania niszczy związek. jesteś pojebana kobieto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! daj mu żyć

pewnie rogi przyprawi nim roczek minie. taka dziewica przez rz i o z kreską (taki wyjątek)