On nie chce za mnie płacić i dziwnie się z tym czuję

3 tysie na rękę, majątek! Może mu kupić tę restaurację :-D

ale uwazam ze facet ma obowiazek chocby sprobowac zaplacic caly rachunek" Amaletko ale dlaczego akurat 2,3 a już 4, 5 to nie ? To nie o to chodzi czy ma płacić czy nie ... Tutaj chodzi o zasady czysto umowne Mnie nie chodzi o wydawanie kasy na panny ... Ja tam akurat mogę sobie na to pozwolić , zarabiam dobrze , stać mnie ... nie ma sprawy . Ale generlanie chodzi o podejście takiej laski do sprawy Czesto jest tak że kolesie są najzwyczajniej na świecie dymani na takich spotkaniach w imie "męskiej klasy " kobieta uczciwa i normalna zawsze zapłaci za siebie tudzież sie zrewanżuje w jakiś sposób

To po co się głupio pytasz? skoro za ciebie płaci i tak mówi, to z czym tu przychodzisz 'ona ślask"?

ona slask - a czy tylko kobieta może być bezrobotna studentka? co za egoizm. facet tez może mieć badziewna prace, być studentem czy po prostu być w trakcie szukania pracy

facet w dzisiejszych czasach to chce się czuć jak panienka zrobili się wygodni i czują sie jak księżniczki tylko chyba nie ta płeć

ona,slask/,.,/, - jakby facet chcial zaplacic szantazem i sam robil scenyy, to faktycznie bym sie do takich typow nie odezwala :( Kiedys niezbyt dobrze znany mezczyzna chcial mi kupic pierscionek, ktory mi sie podobal, ale byl drogi. Ja nie chcialam, ale on i tak go kupil. Efekt taki, ze zostal z tym pierscionkiem na ulicy przed sklepem :o Niepotrzebny mi facet nie szanujacy mej niezaleznosci. Sugar_Kane.W Polsce ponad 3tys. na reke to owszem, majatek. Wiele rodzin ma tyle na 3 osoby :o Pomijajac wszystko, za 3tys. mozna godnie zyc i nawet od czasu do czasu jadac w restauracji. Milo, ze masz znajomosci / wiecej szczescia niz rozumu / bogatego sponsora (niepotrzebne skreslic), ale nie zmienia to faktu, ze jest to niezla kwota.

Moim zdaniem kto płaci to kwestia dogadania. Poza tym jeśli dziewucha jest rozsądna to będzie się starała za siebie płacić ( jeśli to ie jest jej chłopak ) zawsze, a nie oczekiwać że po 3spotkaniach to już zawsze facet będzie za nią płacić, a jak nie zapłaci to jest beee- no co za bzdura! Ja w 5letnim związku często płacę za siebie w kinie ,lub w sklepie , mimo że on dobrze zarabia. To kwstia tego czy dziewczyna jest materialistką czy nie,ot co!

facet w dzisiejszych czasach to chce się czuć jak panienka zrobili się wygodni" czasy sie zmieniaja :D ja tam lubię wygodę i komfort :D

Rozmawialam z facetem i mowilam mu, ze glupio mi,ze on zawsze placi za mnie... Powiedział, ze mam się o to nie martwić, ze nie pozwoliłby placic kobiecie, ze ja mam tyle pieniędzy miesięcznie co on zarabia przez jeden dzien, a ja mam wydatki związane ze szkołą, musze miec na swoje potrzeby, jak ciuchy itd.

a ja powiem tak. jak sie facet nie umie zachowac to niech siedzi w domu ,a nie lata na randki.Facet co nie placi za kobiete to buraki nalezy takich okrazac wielkim kolem.A ci co tu wielce takich bronia to dziewczyny ,ktore zaplaca,zeby tylko jakis leszcz sie z nimi umowil.Ja mam 33 lata i wiele randek za soba i nigdy nie zaplacilam ani centa .Nie wiem z kim wy sie umawiacie dziewczyny.Moj maz smieje sie z takich leszczy co to wielce randkowac chce a kawy czy pizzy lasce nie postawi.zenada i wocha po prostu.Nie wiem moze jestescie bardzo mlodzi czy teraz taka durna moda jest.moje kolezanki tez nigdy nie placa za siebie,wiec nie wiem skad sie takie wiesniaki biora.

To do cholery umawiajcie sie z normalnymi osobami,a nie szukajcie sobie kobiety badz faceta w patologii,gdzie 12 rzuca sie na ziemniaka i wychowane jest na zasadzie,wyszarp,wyrwij,podstepem-kto bardziej cwany ten ma....to sie naprawde oglada z zewnatrz jak historyjki z 3-go swiata

to mężczyzna powinien opiekować sie kobietą, a nie na odwrót, a to, że niektórzy czują sie jak kobiety, to niech zmienią płeć

regres lubisz wygodę, bo jesteś ciota

Mam dużo szczęści i dużo rozumu. To wystarczy, żeby godnie żyć. Wypraszam sobie wyzwiska od dziewczyn sponsorowanych. Współczuję ci płytkiego myślenia

zawsze wypowiada sie na tematach o płaceniu w tym tonie

pani dyrektor - powiem Ci, z kim ja sie umawiam. Z facetem, ktory, gdy kiedy go poznalam, zarabial 800 zl i zapraszal mnie do knajpki dworcowej na kawe i na spacery. Byl przy tym niezwykle mily i uroczy. Placil za moje bilety do muzeum i tramwajowe (tak, tak, pewnie powiecie, ze powinien mnie z Dworca zabrac taksowka, gdy przyjechalam po raz pierwszy). Zgodzilam sie pod warunkiem rewanzu. Po krotkim czasie dostal lepsza, dobrze platna prace. Kupuje mi bizuterie bez okazji, przynajmniej 6x w miesiacu wybieramy sie do kawiarni, restauracji, do kina czy teatru, wyjezdzamy na weekendy. Placimy raz on, raz ja, mniej wiecej pewnie po rowno, ale tak naprawde zadne z nas tego nie liczy :)

regres lubisz wygodę, bo jesteś ciota" lubię wygode , bo to naturalne ... nikt nie lubi nie wygody,utrudnień i życia rodem ze slamsów i nie wiem co bys pisał/ła to to sie nie zmieni :D

pani dyrektor Zgadzam się z Tobą w 100%... Tez nigdy nie zapłaciłam za faceta, a nieraz chciałam, ale zaden mi na to nie pozwolił, dokladnie tak jak napisałaś, takie desperatki wolą już miec takich skąpców, zeby tylko kogoś miec i placic za siebie, mnie tak faceci przywzyczaili,ze placili zawsze za mnie, a ten obecny to juz w ogole mnie rozpieszcza...

sugar_kane - nie na miejscu sa drwiny z osob zarabiajacych 3tys.

do ona sląsk>>> hehe rozbawiłaś mnie dziewuszko:) widać wychodzi z ciebie czysty materializm "faceci mnie przyzwyczaili " ,widać że wybierasz tylko tych z wyższej półki ,bo zapewne nie biednych studentów hehe. No no, uważaj tylko bo od tego krok do sponsoringu już i ubezwłasnowolnienia hehe

Nie drwię z osób, które mało zarabiają. Ważne, że wogóle pracują. Drwię z ciebie: te 3 tysiaki to dla ciebie jakieś kokosy, a to jest zabawne

Zgadzasz sie ze mna ,bo nie znasz tego idiotycznego zjawiska-to swiadczy o tym ,ze umawiasz sie normalnymi chlopakami.

Podsumowując: MĘŻCZYZNA POWINIEN PŁACIĆ, A NAWET NIE :-d

po prostu ładne, zadbane kobiety nie muszą za siebie placic, sama jestem tego przykladem, mam tez dwie naprawde ladne kolezanki, zadna z Nich niegdy nie placila za siebie wychodzac gdzies z mężczyzną, a znow znam taka dziewczynę, nie jest pięknością, jest szczesliwa gdy w ogole jakiś facet ja wezmie na spacer, nieraz placi za Niego bo on udaje,ze zapomnial portfela, ale dla niej to nie problem byleby kogos miala...

Nie mowilam, ze sa to kokosy. Podaje to jako przyklad kwoty, ktora wystarcza na to, by spokojnie sie utrzymac (zwlaszcza jesli sie jest osoba samotna i nie obciazana kredytami) i od czasu do czasu zafundowac komus i sobie drobna przyjemnosc.

wypierdalaj regres ty gownojadzie pryszczaty z malym fiutem

A kto powiedział że piękne kobiety za siebie nie płacą? hehe po raz kolejny mnie rozwbaiwłaś. Jeśli piękna kobieta ma poczucie niezależności ,oczywiście pozwala mezczyznie za siebie płacić,ale bez przesady,nie wiecznie bo to zalatuje w twoim przypadku (wybacz ale to widać ) o czysty materializm i wyogdę. Tyle w temacie .

ona,slask/,.,/, - wspolczuje Ci WSZYSTKICH TWOICH KOLEZANEK. Tych ladnych, bo sa sponsorowanymi naciagaczkami, tej brzydkiej - poniewaz jest desperatka...

tylko takie tłumoki jak ty kaza kobiecie placic za siebie, zesrac bym sie na ciebie nie chciałą bo cie znam szmato

Ale, jak mowia - "Twoi znajomi swiadca o Tobie" :P