Od kiedy zostawiacie dziecko samo w domu?

Czy zostawilybyscie 8-latka samego w domu na kilka godzin? Przyklad: chcecie wyjsc z mezem na kolacje czy do kina. Dziecko jest w lozku i gotowe do spania. Zostawilybyscie je? A w ciagu dnia? Prosze o powazne odpowiedzi.

Moj maly mial 6 lat jak pierwszy raz zostal sam w domu,nie na dlugo bo tylko na kolo pol godziny ale i tak sie martwilam czy nic nie zbroi.No ale byl grzeczny puzle sobie ukladal potem na coraz dluzej go zostawialam. To zalezy od dziecka jaki ma temperament gdyby moj byl jakims urwiskiem to chyba bym sie nie odwazyla,by sam w domu zostal.

ja mam 7-latka i zostawiam go góra na 10 min. 8-latki już same wracają ze szkoły do domu, więc myślę że na godz. można go zostawić, ale raczej w dzień, niż wieczorem

moja mama zostawiała mnie ( 7 lat)i brata (6 lat) samych, nie na caly dzien ale np na 2, 3 gdz po szkole, my byliśmy całkiem rozumnymi i spokojnymi dziećmi, uważam ze 8 latek sam w domu to nic strasznego..o ile nie jest to jakiś uwielbiający eksperymentować urwis..moja ciocia np ma w domu 13 latka i 8 latka ale w domu ich samych nigdy nie zostawi, należy do tych słodko pierdzących mamusiek

Moje dziecko dopiero co skończyło 5 lat i nie zostawiam samego.Jeszcze za "głupie"ma czasami pomysły ;) Ja to na noc 8 letnie dziecko chyba bym się bała zostawić :) W dzień jednak co innego.

W dzień tak, wieczorem nie.

Dziekuje za odpowiedzi. Moje dziecko jest bardzo rozumne i madre. Jest to spokojny chlopiec, inteligentny, mozna z nim porozmawiac na kazdy temat no i mnie slucha. Wiele razy jest tak, ze chce go zanrac ze soba na zakupy a on nie chce ze mna isc i mowi, ze woli ogladac bajke i ze mam isc sama. Co byscie zrobily w takiej sytuacji? Na sile dziecko zabierac ze soba? Czy wlaczylybyscie mu ta bajke? Dodam tylko, ze o TV jestem spokojna bo nie mamy w domu telewizora. To byl nasz wybor (doroslych), za to mamy dvd, wiec sama wybieram co moje dziecko bedzie ogladalo.

ja zostawalam w domu majac 6lat (w dzien), ale musze przyznac, że sie balam :P

Kiedyś dzieci w tym wieku jak najbardziej zostawały same...teraz rodzicie mają więcej dylematów, to jeszcze też zależy czy mieszkasz w bloku, czy w domu i czy to duże miasto, czy małe...

Ja bym włączyła mu ta bajkę i poszła sama. Przecież nie pójdziesz na pół dnia. Po za tym bez dziecka się szybciej uwiniesz.

nigdy nie zostawila bym takiego malca samego!!!!!!!!!!!! 13-14 latka to jeszcze, ewentualnie zeby ktos z nim byl babcia czy ktos, tym bardziej nie poznym wieczorem-noca!

Jeśli sam tak mowi, że może zostać, to ja chyba bym go zostawiła, ale na początku nie dłużej niż na godzinę...Ja zostawałam sama jak miałam ok 6 lat, ale też na krótko i tylko w dzień, bo też się trochę bałam, ale bylam dzielna :D

Okay, nie musisz krzyczec. :) Dziekuje za odpowiedzi. Miasto jest duze, mieszkamy w szeregowcu na pierwszym pietrze. Na parterze mieszka inna rodzina, z ktora jestesmy zaprzyjaznieni.. Bezpieczna, spokojna dzielnica.

Jest jeszcze cos. Jako, ze mamy duze mieszkanie, wynajmujemy tez pokoj studentom (bardzo spokojna para) wiec to nie jest tak, ze w domu bylby sam.

jak dużo czasu zajmą ci te zakupy

A to spokojnie, jak możliwe, że byłaby ta para obok plus zaprzyjaźniona rodzinka na dole, na początku jak znalazł :)

Nie ma też, co na siłę robić z niego małego dzieciulka skoro sam że tak powiem czuje się na siłach zostać, tyko na początku radzę nie robić tego często, bo może się zrazić...

elcia jesteś nawiedzona. Później się dziwić, że kaleki życiowe rosną :o

Wiecie co, moje dziecko zachowuje sie jak dorosly. Ma takie teksty, ze szok. No, ta para zawsze zostaja na noc w domu. Nigdy nie widzialam, zeby gdzies wychodzili w nocy a juz mieszkaja u nas ponad pol roku.

Zakupy to zalezy dokad sie wybieram. jak do duzego marketu to jest jakies 15 minut piechota od naszego domu. Potem 15 minut nastepne na powrot, w markecie jakies pol godziny, wiec razem by wyszlo cos kolo godzinki. Jakos tak. Jak do malego sklepiku czy po pizze do baru to jest 7 minut piechota, prawie kolo domu.

Zawsze mozesz pogadac z tymi z parteru zeby zajzeli i zastawic klucz. Ponad rok teu ktos probowal wlamac sie do mojego domu, najpierw okradi plebanie ( mieszkam kolo kosciola) , kobieta ktora otworzyla drzwi zostala pchnieta nozem, potem przyszli do mnie probowali wlamac sie od strony ogrodu na szczscie w kosciele alarm sie wlaczl i policja byla juz w drodze, moj alarm sie wlaczyl wiec sie przesraszyli. Bylam synem sama w domu. Nie bylo to jakos pozno okolo 7-8 wieczorem ale bylo juz ciemno. Nie wiem jak by sie to skonczylo jakby to moj syn byl sam wtedy. Od tamtej pory miesiacami balismy sie spac drobny ruch, odglos z domu sasiadow i zapalalismy swiatla sprawdzalismy wszystko. Moj syn czasem przychodzil do naszej sypiali mowiac mamo cos slysze. Na szczescie wyprowadzilisy sie w bezpieczniejsze miejsce. Mieszkamy w Wilkiej Brytani i tutaj do 16 roku zycia muisz zapewni dziecku opieke. Do 12 roku zycia musisz dziecko odprowadzac i odbierac ze szkoly albo oplacac firme ktora to za ciebie zrobi (klub).Jesli policja dowie sieze taie dziecko bylo samo w domu bedziesz pod obserwacja opieki scjalnej raz , jesli to powtorzy sie 2 raz grozi ci odebranie dziecka. Ludzie sa bardzo bezmyslni zostawiajac same dzieci, zdecydowaliscie sie na dziecko zajmnijcie sie nim. Z 8 latkiem tez mozna isc do kina, na kolacje , na kregla, rodzinna zabawa:)

To może najpierw wybierz się na te pół godzinki do sklepu niedaleko i zobaczysz...

elcia, mówimy tu o przypadku chłopca, który jest zapewne nad wiek poważny, bo wiadomo że nie zostawia się nawet 13 latka samego jak mu dziwne pomysły w głowie...Raczej wieczorem i w nocy 8 latka bym jeszcze nie zostawiła, chyba że faktycznie zaistnieje tak sytuacja że trzeba wyjść, ale w dzień na początku na krótko, to chyba bym zostawiła...

"Ludzie sa bardzo bezmyslni zostawiajac same dzieci, zdecydowaliscie sie na dziecko zajmnijcie sie nim. Z 8 latkiem tez mozna isc do kina, na kolacje , na kregla, rodzinna zabawa" mozna. tylko to sie wtedy nie nazywa romantyczna kolacja z mężem, a rodzice tez mają prawo spędzić jakiś wieczór BEZ dziecka. ja bym samego nie zostawiała. tzn same, ale pod dyskretną opieką. babci, sąsiadów, współlokatorów, do kogo tam masz zaufanie. samego SAMIUTKIEGO - nie.

Elcia, masz racje. Wspolczuje tego, co sie stalo wczesniej. Przykro mi. A teraz gdzie mieszkacie w Wielkiej Brytanii? Bo my tez wlasnie mieszkamy w UK. Maz kupil tutaj mieszkanie a potem zabral mnie i dziecko. Teraz mortgage splaca sie latwiej dzieki temu, ze wynajmujemy pokoj tym studentom. Nigdy bym nie pomyslala, zeby zostawic dziecko samo w domu gdybysmy mieszkali zupelnie sami. Ale czujemy sie bezpiecznie tutaj, gdzie w domu zawsze ktos jest. No i rodzinka na dole, oni sa bardzo fajni.

co to za roznica poaznyczy nie powazny, jak sie cos stanie to nie ma zadnego znaczenia. Powazny co masz na mysli: potrafi zachowac spokoj i zadzwoni n polica wrazie problemu? potrafi sam sobie robic jesc i umyc po sobie naczynia? sam zrobi sobie wode na kapiel i sie wykapac? moj 6 latek tpotrafi a jednak nie zostawila bym go samego zawsze moze mu cos glupiego do glowy przjsc tym bardziej ze wiadomo chlopcy dojrzewaj poznie i nawet w wieku 20 lat to jescze dzieci

A długo już tam mieszkacie?

tAK zostawic samego jesli inni ludzi sa w domu to jeszcze tylko ich poinformowac ze on jest i dac numer telefonu w razie czego, romantyczne wieczory mozna miec przed slubem albo jak dziciaki sa dorosle a jak sa male mozna z nimi spedzac super czas, chyba ze babcia jest pod reka zawsze mozna" podrzucic"

Tak, 6 lat.

elcia, jednak między 6 latkiem, a 8 latkiem jest różnica, 2 lat ;), a poważnie, to można sobie gdybać, czuję że jesteś nieco przewrażliwiona po tym włamaniu, równie dobrze może mu nic głupiego nie przyjść do głowy...Zamierzasz do 20 roku życia nie zostawiać go samego w domu ;). Po prostu trzeba zachować zdrowy rozsądek, nie mówię tu o zostawianiu na całą noc, czy cały dzień, ale godzina w przypadku jak zawsze obok, albo na dole ktoś jest nie jest niczym karygodnym...