Obczajcie to, ja dziś płakałam cały dzień ze śmiechu czytając tego bloga!!!

Marzycielko, tak mnie zwyzywałaś że aż mi kapcie pospadały :-D Poza tym na innym topkiu przeczytałam, że mój narzeczony to ogór szklarniowy z chin :-O :-D Normalnie żyć nie umierać

nie jestem w tym dobra :P niektorzy maja niezla fantazje w wymyslaniu wyzwisk. wlasnie za to kocham kafe

sugar ;) o i agatka jest:D

marzycielka----------->polecam "bluzgatora":D:D szybko się nauczysz i dostosujesz do poziomu kafe ;)

mi mała--------->a ja to co? nemo koorfa?? niekulturalna jesteś, oj nie :(

mi mała widziałaś, co tu sie dzieje? Lubią mnie! Nawet mama agatki napisałą, że może kiedyś mnie polubi :-D Co im się w głowach poprzewracało, ja nie wiem ;-)

sorbet - wlasnie z googli sie dowiedzialam ze bedziesz miala bejbika, prawda to? :P

mi mała-------->nosz koorfa, juz człowiek se nie może bezstresowo bzyknąć, bo od razu robią z niego bebikodziurkę

Nemo kurwa :-D

sama zalozylas temat :D

marzycielka ja się źle wyrażam, przeklinam? chyba coś przespałam:) malinowy masz jak zwykle rację:) mi mała:)

bejbikodziurka to najśmieszniejsze określenie, jakie słyszałam na kafe :-D

chyba że to było do sugar:D?

mnie tam to nie śmieszy aż tak:>

hahaha spadaj po raz kolejny:)

mamo agatki, do 30 to mi jeszcze 8 lat brakuje, do urodzenia dziecka też pewnie mniej więcej tyle... Więc przykro mi, ale to sie tyczyło twojej skromnej osoby

tez mi sie podoba to okreslenie :P nie powiedzialam ze pzeklinasz ale sam udzial w dyskusji nie pasuje mi do "matki polki"

powiedziałas, ze nie przystoi się tak wyrażać, od kiedy matki nie mogą brać udziału w dyskusji?

I have no fuckin' idea what you are talkin' about :-(

mamo agatki - od dzisiaj :-P

no to młoda jesteś sugar:) ja mam 29:P

nie moga jesli maja nasrane w łepetynach, a Ty niestety masz.

sugar do marzycielki to było:) a jak będziesz już miała te 29 i będziesz mamą to nie wejdziesz na kafe z tej starości:>?

malinowy nigdy nie pisałam o śluzikach i temperaturkach:) ale dziecko chciałam bardzo, taki wiek:)

ohh jak ty wszystko na opak rozumiesz :P nie mowie ze nie moga, ale kobieta w twoim wieku, matka powinna reprezentowac jakis poziom

haha- dalej mnie nie interesuje dyskusja z kimś, kto nie potrafi kulturalnie się wypowiedzieć:P

marzycielko a tak na serio co Ci się "w moim poziomie" nie widzi? Nie przeklinam, staram się nie wyzywać, a tu napisałam, bo nie lubię jak się z kogoś drwi

haha a to ciekawe, bo przez ostatnie kilkanascie stron nic innego nie robilas :)

zaraz wracam ku uciesze haha:)

mamuska, ale ja nie o Tobie to, tylko tych nawiedzonych matkach, co to najchętniej by pierwszą kupke dziecka oprawiły i na ścianie powiesiły :D Ty wydajesz się być rozsądna, pomijając ten wpis o utraconej ciąży, ale może to Twój sposób na odreagowanie straty, więc to zostawiam i nie wypowiadam się więcej na ten temat, bo nigdy nie straciłam dziecka...