Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cichutenkoo

PISMO śWIĘTE NATCHNIONE PRZEZ BOGA !!!!!!!

Polecane posty

Topik dla Janki 🌻 i innych osób , które prosiły mnie o to ..🌻 ..prosze o cisze i spokój na tym topiku... nie chce by pojawiały sie tutaj złosliwosci , wulgaryzmy czy spamy ..... ..prosze o Was o swoje refleksje , spostrzezenia .. chcialabym , aby wasze wypowiedzi były paparte wersetami z Biblii......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...temat oparty na wersecie z 2 listu Tymoteusza 3:16 "całe Pismo jest natchnione przez boga i pozyteczne do nauczania , do upominania , do prostowania , do karcenia w prawości . aby człowiek Boży był w pełni umiejetny , calkowicie wyposazony do wszelkiego dobrego dzieła "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......pozwole sobie opisac bardzo krótko wykłady , które wczoraj wysłuchałam ... a przede wszystkim wersety z Biblii .... "odwróc oczy od tego co nic nie warte " to tytuł wykładu Oczy to najszybsza droga do umysłu człowieka . Juz nasi pierwsi rodzice , a dokladnie Ewa wpatrywali sie i zapragneli. psalm 119:37 " Odwróć me oczy, by nie widziały tego, co nic niewarte; zachowaj mnie przy życiu na twojej drodze. " Hioba 31:1 „Przymierze zawarłem ze swymi oczami. Jakże więc mógłbym zwracać uwagę na jakąś dziewicę? Mateusza 5:28 „Słyszeliście, że powiedziano: Nie wolno ci cudzołożyć. 28 Ale ja wam mówię, że każdy, kto się wpatruje w kobietę, aby do niej zapałać namiętnością, już popełnił z nią cudzołóstwo w swym sercu" Efezjan 5:3-4 i 12 " A rozpusta i wszelka nieczystość lub chciwość niech nawet nie będą wśród was wspominane, jak się godzi świętym, 4 ani haniebne postępowanie, ani głupia gadanina, ani sprośne żartyto, co nie przystoilecz raczej dziękczynienie" psalm 11:5 "Bóg bada i prawego, i niegodziwca, a miłującego przemoc dusza jego nienawidzi. " Mateusza 4:10 Wtedy Jezus rzekł do niego: „Precz, Szatanie! Jest bowiem napisane: Jehowę, twego Boga, masz czcić i tylko dla niego masz pełnić świętą służbę . Psalm 119:101 "Od wszelkiej złej ścieżki powstrzymałem swe stopy, by móc zachowywać twoje słowo. " ... bajki przepełnione przemoca i magia .... seks przedmałżenski i pozamałzenski .... liczni partnerzy seksualni ... pornografia ...okultyzm ... .... jaki wpływ na człowieka maja oczy ...... Świetnym przykładem dla nas jest Jezus o którym mówi ewangelia Mateusza 4:10 .. Jezus nie pozwolił sobie na to by przygladac sie rzeczom nic nie wartym . Nasza reakcja powinna byc podobna. Celem zycia Jezusa było spełnianie woli Bożej . .. taki przykład , który równiez usłyszalam .. moze osoby które przeczytaja wyciagna z tego pozytywne wnioski ... często pornografie uwaza sie za cos oczywistego , normalnego .... dzwonek do drzwi . otwierasz a tam para młodych ludzi . pytaja Ciebie : dzien dobry . czy ma pan/pani wolny pokój , łozko bo chcemy uprawiac seks ? odpowiadasz : tak , zapraszam ! prosze tu łożko , posciel ... no to rozbierajcie sie i uprawiajcie seks a ja usiąde sobie obok i bede patrzył .... chcecie tego by ktos w waszym domu uprawiał seks ? chcecie w tym uczestniczyc przygladajac sie ? .. drugi wykład mial tytuł : " Nasladuj czujnosc Jezusa chrystusa " Jezus wzywa nas do czujnosci i dał nam taki przykład by byc czujnym .. jak Jezus był czujnym ? to trzy najwazniejsze aspekty czujnosci .. 1) modlił sie bardzo czesto i zarliwie , w modlitwch nie skupiał sie tylko na sobie 2) zawsze koncentrował sie na swojej działaalnosci ewangelizacyjnej , krótkiej ale jak intensywnej 3) Jezus w obliczu prób zawsze polegał na Ojcu , nie polegał na własnej madrosci , zawsze powoływał sie na Biblie , kiedy umierał nie skupiał sie na bólu lecz na Bogu hebrajczyków 12:2 " uważnie wpatrując się w Naczelnego Pełnomocnika i Udoskonaliciela naszej wiary, Jezusa. Dla zgotowanej mu radości zniósł on krzyz męki, gardząc hańbą, i zasiadł po prawicy tronu Boga." .. moze kilka pytan z moich refleksji ... - czy nasladujesz Jezusa ? -czy wylewasz serce przed bogiem ? -czy wierzysz w Boga ? czy wierzysz Bogu ? .. i może taka moja recepta na szczęscie : 2 Kronik 31:21 " I Ezechiasz począł tak czynić w całej Judzie, i czynił to, co dobre i słuszne, i wierne przed obliczem Jehowy, jego Boga. 21 I w każdym dziele, którego się podjął w zakresie służby związanej z domem prawdziwego Boga oraz w zakresie prawa i przykazania, by szukać swego Boga, działał z całego serca i szczęściło się "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filter
..prosze o cisze i spokój na tym topiku... nie chce by pojawiały sie tutaj złosliwosci , wulgaryzmy czy spamy ..... chcialaś ciszę - to masz ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i jest natchnione ale nie wszystko w nim objawione Objawienia Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz /jeszcze/ znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe.(Jn 16:12-13) Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa.(Ap 19:10) Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał, aby miłość, którą Ty Mnie umiłowałeś, w nich była i Ja w nich (Jn 17:26).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichutenkoo, w imieniu wszystkich kafeteriuszy dziękujęza założenie pięknego topiku o Słowie Natchnionym przez Boga :) :) Czegoś takiego nam brakowało. Jest tu wiele zabłąkanych owieczek, które chciałyby poczytać. Obecnie interesuję się Hiobem, ale swego czasu interesowałam się Łazarzem. A powiedz cichutenkoo czy Łazarz po historii ze Zmartwychwstaniem pojawia się jeszcze w Biblii? Jakie były jego dalsze losy? Czy do końca swoich dni był wartościowym człowiekiem, a może zszedł na drogę grzechu i nie decenił tego daru, którym go Jezus obdarzył? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18:32 [zgłoś do usunięcia] filter ..prosze o cisze i spokój na tym topiku... nie chce by pojawiały sie tutaj złosliwosci , wulgaryzmy czy spamy ..... chcialaś ciszę - to masz ------------------------------------------------------------------------------------ ..mowa jest srebrem , zas milczenie złotem .... klepanie bez sensu ? nie ! czytanie ze zrozumieniem i wyciaganie wniosków ? tak !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko przeczytałas moje wpisy na tym topiku ? streszczone wykłady czy informacje o umarłych ? myslałas o tym co pisałam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
merkabo to sa mity..... Jeden mit rodzi następne.... Mit 1: Człowiek ma nieśmiertelną duszę Mit 2: Źli cierpią męki w piekle Mit 3: Wszyscy dobrzy ludzie idą do nieba Mit 4: Bóg jest Trójcą Mit 5: Maria jest Matką Bożą Mit 6: Bóg akceptuje oddawanie mu czci za pomocą wizerunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 1: Człowiek ma nieśmiertelną duszę Pochodzenie: „Filozofowie wczesnego chrześcijaństwa przyswoili sobie greckie pojęcie nieśmiertelności d i przypisywali jej właściwość stworzenia przez Boga, który wlewa ją w ciało w momencie poczęcia (Britannica edycja polska, tom 10, strona 68). Co mówi Biblia? „Dusza, która grzeszy, ta umrze (Ezechiela 18:4, Biblia gdańska). O stworzeniu pierwszej duszy ludzkiej czytamy w Biblii: „Jehowa Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, i człowiek stał się duszą żyjącą (Rodzaju 2:7). Hebrajskie słowo nfesz, tłumaczone na „dusza, dosłownie znaczy „oddychający. Kiedy Bóg stworzył pierwszego człowieka, Adama, nie dał mu nieśmiertelnej duszy, lecz siłę życiową, podtrzymywaną przez oddech. A zatem „dusza w sensie biblijnym to cała żywa istota. Gdy dusza traci siłę życiową pochodzącą od Boga, wówczas umiera (Rodzaju 3:19; Ezechiela 18:20). Nauka o nieśmiertelności duszy rodziła pytania: Dokąd idą dusze zmarłych? Jaki jest los dusz ludzi, którzy wyrządzali zło? Zaakceptowanie przez chrześcijaństwo mitu o duszy nieśmiertelnej utorowało drogę kolejnemu mitowi o ogniu piekielnym. Porównaj następujące wersety biblijne: Kaznodziei 3:19; Mateusza 10:28; Dzieje 3:23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 2: Źli cierpią męki w piekle Pochodzenie: „Ze wszystkich greckich filozofów okresu klasycznego Platon był tym, który najsilniej wpłynął na kształt tradycyjnej wizji piekła (Georges Minois, Historia piekła, strona 47, tłum. A. Dębska). „Od poł. II w. n.e. chrześcijanie znający filozofię grecką odczuli potrzebę wyrażenia wiary w kategoriach właściwych dla filozofii (...). Prądem filozoficznym, który najbardziej im odpowiadał, był p (Britannica edycja polska, tom 32, strona 256). „Nauczanie Kościoła stwierdza istnienie piekła i jego wieczność. Dusze tych, którzy umierają w stanie grzechu śmiertelnego, bezpośrednio po śmierci idą do piekła, gdzie cierpią męki, ogień wieczny. Zasadnicza kara piekła polega na wiecznym oddzieleniu od Boga (Katechizm Kościoła Katolickiego, Pallottinum 1994, strona 253). Co mówi Biblia? „Żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą (...). Bo nie ma żadnej czynności ni rozumienia, ani poznania, ani mądrości w Szeolu, do którego ty zdążasz (Koheleta 9:5, 10, Biblia Tysiąclecia). Użyte tu hebrajskie słowo szel określające miejsce, gdzie trafiają zmarli jest w niektórych przekładach Biblii tłumaczone na „piekło. Co powyższe wersety biblijne mówią o stanie umarłych? Czy cierpią oni w Szeolu męki, pokutując za swoje grzechy? Nie, bo czytamy, że niczego nie wiedzą. Właśnie dlatego ciężko chory patriarcha Hiob w udręce błagał Boga, aby go „zakrył w piekle [po hebrajsku szel] (Joba 14:13, Wujek 1599). Jaki sens miałaby jego prośba, gdyby w Szeolu miał zaznawać wiecznych męczarni? W ujęciu biblijnym piekło to po prostu wspólny grób wszystkich ludzi, gdzie nie ma żadnej aktywności. Czy ta definicja piekła nie wydaje się bardziej logiczna i zgodna z całym z Pismem Świętym? Czy jakiś grzech człowieka choćby najgorszy mógłby skłonić Boga miłości, żeby torturował winowajcę w nieskończoność? (1 Jana 4:8). Ale jeśli ogień piekielny jest mitem, to co sądzić o życiu w niebie? Porównaj następujące wersety biblijne: Psalm 146:3, 4; Dzieje 2:25-27; Rzymian 6:7, 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 3: Wszyscy dobrzy ludzie idą do nieba Pochodzenie: Na początku II wieku, gdy nie żył już żaden z apostołów, na znaczeniu zaczęli zyskiwać tak zwani Ojcowie Kościoła. Co głosili? W pewnej katolickiej encyklopedii powiedziano: „Powszechnie nauczali, że po śmierci człowieka dusza oddzielona od ciała bezzwłocznie dostępuje niebiańskiej szczęśliwości, gdy tylko odbędzie niezbędne oczyszczenie (New Catholic Encyclopedia, 2003, tom 6, strona 687). Co mówi Biblia? „Szczęśliwi łagodnie usposobieni, gdyż oni odziedziczą ziemię (Mateusza 5:5). Chociaż Jezus obiecał uczniom, że przygotuje im miejsce w niebie, to bynajmniej nie sugerował, że idą tam wszyscy dobrzy ludzie (Jana 3:13; 14:2, 3). Na przykład polecił się modlić, by wola Boża działa się „jak w niebie, tak i na ziemi (Mateusza 6:9, 10). W gruncie rzeczy dla ludzi cieszących się uznaniem Boga przewidziano dwie drogi zbawienia: Stosunkowo niewielkie grono ma w niebie sprawować rządy razem z Chrystusem, natomiast większość będzie żyć wiecznie na ziemi (Objawienie 5:10). Wyobrażenie o roli zboru chrześcijańskiego na ziemi wcześnie zaczęło ewoluować. Co z tego wynikło? „Oczekiwane Królestwo Boże w coraz większej mierze zastępował zinstytucjonalizowany Kościół podaje dzieło The New Encyclopdia Britannica. Chociaż Jezus wyraźnie podkreślał, że jego naśladowcy nie mają być „częścią świata, Kościół w celu umocnienia swej władzy zaczął angażować się w politykę (Jana 15:19; 17:14-16; 18:36). Pod wpływem rzymskiego cesarza Konstantyna dostojnicy kościelni poszli na kompromis również w innych sprawach. Jedna z wypaczonych nauk, którą przyjęli, dotyczyła natury Boga. Porównaj następujące wersety biblijne: Psalm 37:10, 11, 29; Jana 17:3; 2 Tymoteusza 2:11, 12 FAKT:Większość dobrych ludzi będzie żyć wiecznie na ziemi, a nie w niebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 4: Bóg jest Trójcą Pochodzenie: „Można odnieść wrażenie, że dogmat o Trójcy sformułowano pod koniec IV wieku. W pewnym sensie jest to prawda (...) Wyrażenie jeden Bóg w trzech Osobach przyjęło się na stałe i zostało na dobre wcielone do chrześcijańskiego życia i wyznania wiary pod koniec IV stulecia (New Catholic Encyclopedia, 1967, tom 14, strona 299). „Na soborze nicejskim zwołanym 20 maja 325 roku w obradach przewodniczył sam Konstantyn. Nadawał ton dyskusjom i osobiście zaproponował (...) kluczową formułę wyrażającą relację między Chrystusem a Bogiem w ogłoszonym przez sobór wyznaniu wiary w jedność substancji z Ojcem. (...) Z obawy przed cesarzem biskupi, z wyjątkiem zaledwie dwóch, podpisali się pod tym wyznaniem wiary, przy czym wielu uczyniło to wbrew własnemu przekonaniu (Encyclopdia Britannica, 1970, tom 6, strona 386). Co mówi Biblia? „ pełen Ducha Świętego patrzył w niebo i ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. I rzekł: Widzę niebo otwarte i Syna Człowieczego, stojącego po prawicy Boga (Dzieje 7:55, 56, Biblia Tysiąclecia). Czego dowiadujemy się z tej wizji? Szczepan, napełniony duchem świętym, to znaczy czynną siłą Bożą, zobaczył Jezusa „stojącego po prawicy Boga. Nie ulega więc wątpliwości, że Jezus po zmartwychwstaniu do życia niebiańskiego nie stał się Bogiem, lecz był odrębnym bytem duchowym. I nie ma żadnej wzmianki o jakiejś trzeciej osobie obok Boga. Dominikanin Marie-mile Boismard mimo prób wyszukania wersetów biblijnych potwierdzających istnienie Trójcy był zmuszony przyznać: „W Nowym Testamencie nie da się znaleźć wypowiedzi, że są trzy osoby w jednym Bogu ( laube du christianismeLa naissance des dogmes, strona 123). Dogmat narzucony przez Konstantyna w IV wieku miał położyć kres tarciom w łonie ówczesnego Kościoła. W rzeczywistości jednak wywołał spory co do kolejnej kwestii: Czy Maria kobieta, która urodziła Jezusa była „Matką Bożą? Porównaj następujące wersety biblijne: Mateusza 26:39; Jana 14:28; 1 Koryntian 15:27, 28; Kolosan 1:15, 16 Dogmat o Trójcy sformułowano dopiero pod koniec IV wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 5: Maria jest Matką Bożą Pochodzenie: „Kult matki Bożej rozkrzewił się gwałtownie, gdy (...) do Kościoła masowo zaczęli napływać poganie. (...) Ich pobożność i świadomość religijną kształtował przez tysiące lat kult boskiej wielkiej matki i boskiej dziewicy (The New Encyclopdia Britannica, 1988, tom 16, strony 326 i 327). Co mówi Biblia? „Poczniesz i urodzisz syna, i nadasz Mu imię Jezus. On będzie wielki i Synem Najwyższego będzie nazwany (...). Dlatego też święte , które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym (Łukasza 1:31-35, Biblia poznańska, kursywa nasza). Powyższy tekst biblijny nie pozostawia wątpliwości, że Maria była matką Syna Bożego, a nie samego Boga. Czyż mogłaby w swoim łonie nosić Tego, którego nawet niebiosa nie mogą pomieścić? (1 Królów 8:27). Nigdy zresztą nie przypisywała sobie takiej roli. To dogmat o Trójcy wprowadził zamieszanie w poglądach na tożsamość Marii. Sobór w Efezie w 431 roku nadał jej tytuł Theotokos (z greckiego „Boża Rodzicielka, czyli „Matka Boża), co utorowało drogę do jej kultu. Miasto Efez, w którym zwołano ten sobór, przez stulecia było ośrodkiem wielbienia bogini płodności Artemidy. Z tamtejszym wizerunkiem Artemidy, który rzekomo „spadł z nieba, związane były procesje i inne obrzędy religijne; z czasem stały się one elementem kultu maryjnego (Dzieje 19:35). Kolejną praktyką, która stopniowo przyjęła się w chrześcijaństwie, było oddawanie czci wizerunkom przedstawiającym zarówno Marię, jak i inne osoby. Porównaj następujące wersety biblijne: Mateusza 13:53-56; Marka 3:31-35; Łukasza 11:27, 28 FAKT: Maria była matką Syna Bożego, a nie samego Boga. Jej kult jako Matki Bożej wyrósł na gruncie mitu o istnieniu Trójcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mit 6: Bóg akceptuje oddawanie mu czci za pomocą wizerunków Pochodzenie: „Pierwsi chrześcijanie nie czcili Boga za pomocą wizerunków (...) Gdy w IV i V wieku w Kościele zaczęły się pojawiać wizerunki, argumentowano, że prostym ludziom łatwiej na ich podstawie poznawać prawdy wiary niż z kazań czy ksiąg (Cyclopedia of Biblical, Theological, and Ecclesiastical Literature, tom 4, strony 503 i 504). Co mówi Biblia? „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył (Wyjścia 20:4, 5, Biblia Tysiąclecia). W I wieku apostoł Jan napisał do chrześcijan: „Dziateczki, strzeżcie się bożków (1 Jana 5:21). Członkowie różnych kościołów twierdzą, że obrazy i inne wizerunki są tylko pomocą w przybliżaniu się do przedstawionej osoby i w oddawaniu jej hołdu. Czy rzeczywiście tak jest? W dziele The Encyclopedia of Religion nadmieniono: „Początkowo wizerunki służyły przede wszystkim do celów dydaktycznych i dekoracyjnych, a przynajmniej takie racje przytaczano w ich obronie. Trzeba jednak przyznać, że szybko stały się przedmiotami kultu szczególnie ikony, charakterystyczne dla kościołów wschodnich. Tymczasem prorok Izajasz słusznie zapytał: „Do kogóż to przyrównacie Boga i jaki obraz zastosujecie do Niego? (Izajasza 40:18, BT). Porównaj następujące wersety biblijne: Izajasza 44:13-19; Dzieje 10:25, 26; 17:29; 2 Koryntian 5:7 FAKT: Bóg nie akceptuje oddawania Mu czci za pomocą obrazów i innych wizerunków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy dzisiejsze „cudowne uzdrowienia pochodzą od Boga? W PEWNYCH krajach często widzi się ludzi pielgrzymujących do sanktuariów, o których wieść głosi, że wielu wyleczyło się tam z chorób uznanych wcześniej za nieuleczalne. W innych krajach działają szamani, którzy twierdzą, że uzdrawiają dzięki posiadaniu nadprzyrodzonej mocy. Jeszcze gdzie indziej organizowane są spotkania religijne, na których ogarnięci ekstazą chorzy wstają z wózków inwalidzkich albo odrzucają kule, oznajmiając, że zostali wyleczeni. Osoby dokonujące takich „uzdrowień na ogół reprezentują różne religie i często nazywają siebie nawzajem odszczepieńcami, kłamcami czy poganami. W tej sytuacji nasuwa się pytanie: Czy to możliwe, by Bóg dokonywał cudów za pomocą zwalczających się ugrupowań? Biblia przecież mówi: „Bóg nie jest Bogiem nieporządku, lecz pokoju (1 Koryntian 14:33). A zatem czy wspomniane „cudowne uzdrowienia naprawdę pochodzą właśnie od Niego? Niektórzy twierdzą, że uzdrawiają mocą Jezusa. W takim razie przyjrzyjmy się bliżej temu, jak Jezus przywracał zdrowie. Jak uzdrawiał Jezus Jezus uzdrawiał zupełnie inaczej niż dzisiejsi cudotwórcy. Na przykład przywracał zdrowie całkowicie i zazwyczaj od razu. Poza tym pomagał każdemu, kto do niego w tym celu przyszedł. Nie zdarzyło się, by uleczył pojedyncze osoby z tłumu, a resztę odesłał. W Biblii czytamy: „Cały ten tłum usiłował go dotknąć, gdyż wychodziła z niego moc i uzdrawiała ich wszystkich (Łukasza 6:19). W naszych czasach uzdrowiciele często usprawiedliwiają swe niepowodzenia tym, że chory nie odznaczał się wystarczająco silną wiarą. Natomiast Jezus uzdrawiał nawet wtedy, gdy ktoś jeszcze w niego nie wierzył. Pewnego razu z własnej inicjatywy zajął się niewidomym i przywrócił mu wzrok. Później zapytał go: „Czy wierzysz w Syna Człowieczego?. W odpowiedzi usłyszał: „Kto nim jest, panie, żebym w niego uwierzył?. Dopiero wówczas wyjaśnił: „Jest nim ten, który z tobą mówi (Jana 9:1-7, 35-38). Ktoś jednak mógłby zapytać: Skoro Jezus uzdrawiał niezależnie od czyjejś wiary, to dlaczego niekiedy mówił uleczonemu: „Twoja wiara cię uzdrowiła? (Łukasza 8:48; 17:19; 18:42). Otóż wskazywał przez to, że uleczenia dostępowali ci, których wiara pobudziła do zabiegania o jego pomoc. Szansa taka omijała osoby, które nie chciały szukać z nim kontaktu. Czynnikiem uzdrawiającym nie była czyjaś wiara, lecz moc Boża. W Biblii powiedziano o Jezusie: „Bóg go namaścił duchem świętym i mocą, a on szedł przez kraj, czyniąc dobro i uzdrawiając wszystkich ciemiężonych przez Diabła; albowiem był z nim Bóg (Dzieje 10:38). W dzisiejszych rzekomych uzdrowieniach zazwyczaj ogromną rolę odgrywają pieniądze, a uzdrowiciele słyną z umiejętności ich pozyskiwania. Jak podano w pewnym źródle, jeden z nich w ciągu roku zebrał od ludzi z całego świata 89 milionów dolarów. Z kolei różne organizacje kościelne zarabiają na pielgrzymach, którzy w nadziei na uleczenie wędrują do miejsc kultu. Jezus postępował zupełnie inaczej nigdy nie zbierał pieniędzy od tych, których uzdrawiał. Zdarzało się nawet, że ich karmił (Mateusza 14:14-21; 15:30-38). Kiedy zlecał uczniom prowadzenie działalności ewangelizacyjnej, rzekł: „Leczcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie demony. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie (Mateusza 10:8). Dlaczego praktyki współczesnych uzdrowicieli tak różnią się od postępowania Jezusa? Kto stoi za „cudownymi uzdrowieniami? Przypadki „cudownych uzdrowień zaczęli z biegiem lat analizować specjaliści mający wykształcenie medyczne. Co się okazało? Londyńska gazeta The Daily Telegraph przytacza wypowiedź brytyjskiego lekarza, który na badanie tego zagadnienia poświęcił 20 lat. Oświadczył: „Doniesienia charyzmatyków o cudownych uzdrowieniach nie są poparte ani jednym dowodem medycznym. Mimo to wielu szczerze wierzy, że odzyskało zdrowie dzięki jakiejś relikwii, określonemu sanktuarium albo uzdrowicielowi. Czyżby padli ofiarą oszustwa? W słynnym Kazaniu na Górze Jezus zapowiedział, że oszuści religijni będą do niego mówić: „Panie, Panie, czyśmy w twoim imieniu (...) nie dokonywali wielu potężnych dzieł?. On jednak im odpowie: „Nigdy was nie znałem! Odstąpcie ode mnie, czyniciele bezprawia (Mateusza 7:22, 23). Jeśli chodzi o źródło mocy, którą przypisują sobie takie osoby, apostoł Paweł ostrzegł: „Obecność owego czyniciela bezprawia odpowiada działaniu Szatana z wszelkim potężnym dziełem oraz kłamliwymi znakami i proroczymi cudami, i z wszelkim nieprawym zwodzeniem (2 Tesaloniczan 2:9, 10). Poza tym od Boga nie mogą pochodzić „uzdrowienia, które mają związek z relikwiami czy wizerunkami religijnymi. Dlaczego? Słowo Boże stanowczo nakazuje, by uciekać od bałwochwalstwa oraz strzec się bożków (1 Koryntian 10:14; 1 Jana 5:21). Takie „uzdrowienia to jeden z podstępów Diabła, mających odciągnąć ludzi od wielbienia prawdziwego Boga. Biblia mówi: „Szatan ciągle się przeobraża w anioła światła (2 Koryntian 11:14). Dlaczego Jezus i apostołowie uzdrawiali ludzi Prawdziwe uzdrowienia opisane w Chrześcijańskich Pismach Greckich, zwanych Nowym Testamentem, jednoznacznie wskazywały, że Jezus i apostołowie zostali posłani przez Boga (Jana 3:2; Hebrajczyków 2:3, 4). Cuda Jezusa dodawały także wagi głoszonemu przez niego orędziu. Jak czytamy, „obchodził całą Galileę, nauczając w ich synagogach i głosząc dobrą nowinę o królestwie, i lecząc wszelką dolegliwość (Mateusza 4:23). Jego potężne dzieła do których należało nie tylko uzdrawianie chorych, ale też karmienie tłumów, poskramianie żywiołów, a nawet wskrzeszanie umarłych pokazywały, co uczyni na rzecz swych wiernych poddanych, gdy zostanie Władcą w Królestwie Bożym. Była to naprawdę dobra nowina! Jednak takie potężne dzieła czynione pod działaniem ducha Bożego przeminęły wraz ze śmiercią Jezusa i apostołów oraz tych, którym przekazali oni zdolność ich dokonywania. Apostoł Paweł napisał: „Czy są dary prorokowania zostaną usunięte, czy języki [dar mówienia obcymi językami] ustaną, czy poznanie [wiedza objawiana bezpośrednio przez Boga] będzie usunięte (1 Koryntian 13:8). Dlaczego? Te wszystkie dary, łącznie ze zdolnością dokonywania cudownych uzdrowień, osiągnęły już cel potwierdziły, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem i że zbór chrześcijański cieszy się uznaniem Bożym. Nie były już potrzebne, toteż zostały usunięte. Oczywiście cuda Jezusa wciąż mają dla nas wielkie znaczenie. Kto wierzy w to, czego uczył on o Królestwie Bożym, ten może wyczekiwać czasu, gdy w sensie literalnym i duchowym spełni się biblijne proroctwo: „Żaden mieszkaniec nie powie: Jestem chory (Izajasza 33:24; 35:5, 6; Objawienie 21:4).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PEWNEMU religijnemu człowiekowi od razu rzuciła się w oczy naklejka na zderzaku przejeżdżającego samochodu: „Cuda się zdarzają poproś tylko aniołów. Zastanawiał się jednak, co znaczy ów napis. Czy kierowca manifestuje swą wiarę w cuda? Czy też żartobliwie wyraża brak wiary zarówno w cuda, jak i w aniołów? Niemiecki pisarz Manfred Barthel zauważył: „Cud to słowo, które momentalnie dzieli czytelników na dwa przeciwstawne obozy. Osoby wierzące w cuda są przekonane, że one się zdarzają, i to często.* Na przykład z doniesień wynika, że w ostatnich latach religijni Grecy dostrzegają je mniej więcej raz w miesiącu. Dlatego biskup greckiego Kościoła prawosławnego ostrzegł: „Wierni są skłonni przypisywać Bogu, Marii i świętym cechy ludzkie. Nie należy pod tym względem posuwać się za daleko. W niektórych krajach wiara w cuda jest mniej rozpowszechniona. Z ankiety opublikowanej w roku 2002 przez pewien niemiecki instytut badania opinii publicznej wynikało, że 71 procent Niemców uważa cuda za fikcję. Jednak wśród mniejszości wierzącej w cuda znalazły się trzy kobiety przekonane o tym, że otrzymały orędzie od Najświętszej Marii Panny. Kilka miesięcy po tym, jak Maria podobno ukazała im się z aniołami i gołębiem, w niemieckiej gazecie Westfalenpost napisano: „Już jakieś 50 000 pielgrzymów, ludzi szukających uzdrowienia, a także ciekawskich fascynowało się wizjami otrzymanymi przez te kobiety. Spodziewano się, że jeszcze 10 000 osób przybędzie do tamtej wsi, by przeżyć kolejne objawienia Marii. Podobne wydarzenia rzekomo miały miejsce w roku 1858 w Lourdes we Francji, a w roku 1917 w portugalskiej Fatimie. Cuda a religie niechrześcijańskie Wiara w cuda charakteryzuje prawie wszystkie religie. Pewna encyklopedia wyjaśnia, że założyciele buddyzmu, chrześcijaństwa oraz islamu różnili się poglądami na ten temat, dodaje jednak: „Późniejsze dzieje tych religii wyraźnie wskazują, że cuda i opowieści o nich stanowią integralną część życia religijnego ludzkości (The Encyclopedia of Religion). Ponadto w dziele tym czytamy, że „sam Budda czasami dokonywał cudów. Kiedy później „buddyzm zakorzenił się w Chinach, jego krzewiciele często demonstrowali swe niezwykłe moce. Po opisie kilku takich domniemanych cudów wspomniana encyklopedia podsumowuje: „Można nie być skłonnym zaakceptować wszystkich tych relacji o cudach utrwalonych przez pobożnych biografów, ale u podstaw tych doniesień niewątpliwie leżało szczere pragnienie wychwalania Buddy, który obdarzał swych gorliwych naśladowców takimi nadludzkimi mocami. W tym samym źródle czytamy na temat islamu: „Większość muzułmanów nigdy nie przestała oczekiwać cudów. Według tradycji (hadth) Mahomet przy różnych okazjach czynił publicznie wiele cudów. (...) Panuje pogląd, że święci nawet pośmiertnie dokonują przy swych grobach cudów na rzecz wiernych, a pobożni ludzie żarliwie błagają ich o wstawiennictwo. A co z cudami w chrześcijaństwie? Wśród wyznawców chrześcijaństwa zdania są podzielone. Niektórzy uznają za fakt biblijne doniesienia o cudach Jezusa Chrystusa albo sług Bożych żyjących w czasach przedchrześcijańskich. Wielu jednak podziela pogląd protestanckiego reformatora Marcina Lutra. We wspomnianej encyklopedii powiedziano: „Zarówno Luter, jak i Kalwin pisali, że era cudów dobiegła końca i nie należy się ich już spodziewać. Kościół katolicki podtrzymuje wiarę w cuda „bez podejmowania się próby bronienia ich racjami rozumowymi dodaje encyklopedia. Jednak „protestancka społeczność akademicka doszła do przekonania, że praktyka chrześcijańska jest w znacznej mierze kwestią indywidualnej moralności i że Bóg oraz inne istoty ze świata duchowego nie nawiązują kontaktu z ludźmi ani nie wywierają na ich życie większego wpływu. Inne osoby podające się za chrześcijan, w tym także niektórzy duchowni, powątpiewają w autentyczność cudów opisanych w Biblii. Rozważmy na przykład relację o płonącym krzewie, zanotowaną w Księdze Wyjścia 3:1-5. Jak informuje książka Was wirklich in der Bibel steht (Co naprawdę mówi Biblia), sporo niemieckich teologów nie uważa tego zdarzenia za literalny cud. Według nich był to „symbol wewnętrznej walki Mojżesza ze skrupułami moralnymi, przypominającymi ciernie i płomienie. Dalej czytamy tam: „Płomienie mogą również oznaczać kwiaty, które nagle rozkwitają w jasnym świetle obecności Boga. Być może nie zadowala cię takie wyjaśnienie. W co zatem wierzyć? Czy wiara w dawne cuda jest rozsądna? A co z nowożytnymi cudami? Do kogo się zwrócić, skoro nie można do aniołów? Biblijny punkt widzenia Nie da się zaprzeczyć, że Biblia zawiera relacje o tym, jak w przeszłości Bóg dokonywał nieraz czynów niewyobrażalnych dla człowieka. Napisano o Nim: „Wyprowadziłeś swój lud, Izraela, z ziemi egipskiej za pomocą znaków i cudów, i silną ręką, i wyciągniętym ramieniem, i z wielką grozą (Jeremiasza 32:21). Wyobraź sobie, jak najpotężniejszy z ówczesnych narodów zostaje upokorzony w wyniku zesłanych przez Jehowę plag, do których należała też śmierć pierworodnych. Były to wielkie cuda! (Wyjścia, rozdziały od 7 do 14). Po stuleciach czterej ewangeliści opisali około 35 cudów Jezusa. Z ich słów w gruncie rzeczy wynika jednak, że tych nadprzyrodzonych czynów było znacznie więcej. Czy takie doniesienia są prawdą, czy fikcją? (Mateusza 9:35; Łukasza 9:11).# Jeżeli Biblia rzeczywiście jest Bożym słowem prawdy, to mamy solidne podstawy, by wierzyć w opisane w niej cuda. Wyraźnie mówi ona o niezwykłych czynach dokonanych w przeszłości, takich jak uzdrowienia czy przywracanie życia, ale równie jasno zaznacza, że tego typu cuda już się nie zdarzają (zobacz ramkę „Dlaczego niektóre cuda już się nie zdarzają). Czy oznacza to więc, że nawet osoby uznające autorytet Biblii nie wierzą w nowożytne cuda? Odpowiedzi udziela następny artykuł. --------------------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katolski nawiedzony
bełkot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PATRYJOTA
Cichutenko zakladajcie sobie tematy na religijnych forach.Tutaj nie miejscie i nie czas.Utwierdza to ludzi tylko ze sobie jaja robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SZATAAAAAAAAAAN
AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU AUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU AUUUUUUUUUUUUUUUUU :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Stale więc szukajcie najpierw królestwa oraz Jego prawości, a wszystkie te inne rzeczy będą wam dodane. 34 Nigdy się zatem nie zamartwiajcie o następny dzień, gdyż następny dzień będzie miał własne zmartwienia. Każdy dzień ma dosyć własnego zła. " nie zamartwiacie sie ! co nie oznacza ze nie trzeba pracowac badz wykonywac nalezycie obowiązków .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 A chorował pewien człowiek, Łazarz z Betanii, wioski Marii i jej siostry, Marty. 2 Była to właśnie ta Maria, która natarła Pana wonnym olejkiem i wytarła jego stopy swymi włosamijej to brat, Łazarz, chorował. 3 Jego siostry wysłały więc do niego wiadomość, mówiąc: „Panie, oto ten, którego kochasz, choruje. 4 Ale gdy Jezus to usłyszał, rzekł: „Choroba ta nie jest ku śmierci, lecz ku chwale Bożej, aby za jej sprawą Syn Boży był otoczony chwałą. 5 A Jezus miłował Martę oraz jej siostrę i Łazarza. 6 Kiedy jednak usłyszał, że on choruje, mimo to pozostał dwa dni w miejscu, w którym był. 7 A potem powiedział do uczniów: „Chodźmy znowu do Judei. 8 Uczniowie rzekli do niego: „Rabbi, dopiero co Judejczycy usiłowali cię ukamienować, a ty znowu tam idziesz? 9 Jezus odpowiedział: „Czyż nie ma dwunastu godzin światła dziennego? Jeżeli ktoś chodzi w świetle dziennym, nie potknie się o nic, ponieważ widzi światło tego świata. 10 Ale jeśli ktoś chodzi w nocy, potyka się o coś, bo nie ma w nim światła. 11 Rzekł to, a potem im powiedział: „Łazarz, nasz przyjaciel, udał się na spoczynek, ale ja tam idę, aby go obudzić ze snu. 12 Uczniowie rzekli więc do niego: „Panie, jeżeli udał się na spoczynek, wyzdrowieje. 13 Jezus mówił jednak o jego śmierci. Lecz oni mniemali, że mówi o odpoczywaniu we śnie. 14 Toteż Jezus rzekł im wtedy otwarcie: „Łazarz umarł, 15 a ja ze względu na was raduję się, że mnie tam nie byłoabyście uwierzyli. Ale chodźmy do niego. 16 Tomasz, zwany Bliźniakiem, powiedział więc do współuczniów: „Chodźmy i my, żeby z nim umrzeć. 17 Jezus zaś, przybywszy, zastał go leżącego już od czterech dni w grobowcu pamięci. 18 A Betania była niedaleko Jerozolimy, w odległości około trzech kilometrów. 19 Wielu Żydów przyszło więc do Marty i Marii, żeby je pocieszyć po stracie brata. 20 Toteż gdy Marta usłyszała, że Jezus nadchodzi, wyszła mu na spotkanie, ale Maria siedziała w domu. 21 Marta rzekła zatem do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. 22 Ale i teraz wiem, że o cokolwiek Boga poprosisz, Bóg ci da. 23 Jezus powiedział do niej: „Twój brat wstanie. 24 Marta powiedziała do niego: „Wiem, że wstanie podczas zmartwychwstania w dniu ostatnim. 25 Jezus rzekł do niej: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we mnie wierzy, ten choćby nawet umarł, ożyje, 26 a każdy, kto żyje i we mnie wierzy, przenigdy nie umrze. Czy w to wierzysz? 27 Powiedziała do niego: „Tak, Panie; ja uwierzyłam, że ty jesteś Chrystusem, Synem Bożym, Tym, który przychodzi na ten świat. 28 A powiedziawszy to, odeszła i zawołała Marię, swą siostrę, mówiąc potajemnie: „Nauczyciel jest tu obecny i cię woła. 29 Ta, gdy to usłyszała, wstała szybko i poszła do niego. 30 A Jezus jeszcze nie wszedł do wioski, lecz w dalszym ciągu był w miejscu, gdzie go spotkała Marta. 31 Kiedy więc Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, zobaczyli, że Maria szybko wstała i wyszła, poszli za nią, przypuszczając, iż idzie do grobowca pamięci, aby tam płakać. 32 A gdy Maria przybyła tam, gdzie był Jezus, i ujrzała go, upadła mu do stóp, mówiąc: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. 33 Kiedy więc Jezus ujrzał ją płaczącą oraz płaczących Żydów, którzy z nią przyszli, westchnął w duchu i się strapił; 34 i rzekł: „Gdzieście go położyli? Powiedzieli mu: „Panie, chodź i zobacz. 35 Jezus począł ronić łzy. 36 Żydzi więc odezwali się: „Patrzcie, jak go kochał! 37 Ale niektórzy z nich rzekli: „Czy człowiek, który otworzył oczy ślepemu, nie mógł sprawić, żeby ten nie umarł? 38 Toteż Jezus, znowu westchnąwszy głęboko, przyszedł do grobowca pamięci. Była to właściwie jaskinia, a przed nią leżał kamień. 39 Jezus powiedział: „Zabierzcie ten kamień. Marta, siostra zmarłego, powiedziała do niego: „Panie, zapewne już cuchnie, bo to czwarty dzień. 40 Jezus rzekł do niej: „Czy ci nie powiedziałem, że jeśli uwierzysz, to ujrzysz chwałę Bożą? 41 Zabrali więc kamień. Wtedy Jezus wzniósł oczy ku niebu i rzekł: „Ojcze, dziękuję ci, żeś mnie wysłuchał. 42 Wiedziałem wprawdzie, że zawsze mnie wysłuchujesz, ale powiedziałem to ze względu na tłum stojący wokoło, aby uwierzyli, żeś ty mnie posłał. 43 A powiedziawszy to, zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź! 44 Zmarły wyszedł, mając nogi i ręce obwiązane opaskami, a twarz owiniętą chustą. Jezus powiedział do nich: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu iść. 45 Dlatego też wielu Żydów, którzy przyszli do Marii i zobaczyli, co uczynił, uwierzyło w niego; 46 ale niektórzy z nich poszli do faryzeuszy i opowiedzieli im, co Jezus uczynił. 47 Wtedy naczelni kapłani i faryzeusze zebrali Sanhedryn i zaczęli mówić: „Co mamy uczynić, skoro ten człowiek dokonuje wielu znaków? 48 Jeżeli go tak pozostawimy, wszyscy w niego uwierzą i przyjdą Rzymianie, i zabiorą zarówno nasze miejsce, jak i nasz naród. 49 Lecz jeden z nich, Kajfasz, który tego roku był arcykapłanem, rzekł im: „Wy w ogóle nic nie wiecie 50 i nie bierzecie pod uwagę, że to jest dla was korzystne, aby jeden człowiek umarł za lud, a nie, żeby został zgładzony cały naród. 51 Tego jednak nie powiedział sam z siebie, ale będąc w owym roku arcykapłanem, prorokował, że Jezus ma umrzeć za naród, 52 i nie tylko za naród, lecz po to, by w jedno zebrać rozproszone dzieci Boże. 53 Od tego więc dnia naradzali się, aby go zabić. 54 Dlatego Jezus już nie chodził jawnie wśród Żydów, lecz odszedł stamtąd do krainy blisko pustkowia, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał z uczniami. 55 Właśnie zbliżała się żydowska Pascha i wiele ludzi z owej krainy udawało się przed Paschą do Jerozolimy, żeby się ceremonialnie oczyścić. 56 Szukali więc Jezusa i stojąc w świątyni, mówili jedni do drugich: „Jakie jest wasze zdanie? Że wcale nie przyjdzie na święto? 57 A naczelni kapłani i faryzeusze wydali rozkazy, żeby każdy, kto się dowie, gdzie on jest, wyjawił to, aby mogli go pochwycić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 Właśnie zbliżała się żydowska Pascha i wiele ludzi z owej krainy udawało się przed Paschą do Jerozolimy, żeby się ceremonialnie oczyścić. 56 Szukali więc Jezusa i stojąc w świątyni, mówili jedni do drugich: „Jakie jest wasze zdanie? Że wcale nie przyjdzie na święto? 57 A naczelni kapłani i faryzeusze wydali rozkazy, żeby każdy, kto się dowie, gdzie on jest, wyjawił to, aby mogli go pochwycić. Jezus nazywał Lazarza przyjacielem ... a skoro był przyjacielm Jezusa musiał wielbic Boga i jemu służyc... ale mysle , że Jezus chciał tutaj pokazav cos innego ... otóz to , że mozliwe jest zmartwychwstanie i gdy człowiek umiera - zasypia i nie jest niczego swiadomy . Jezus powiedział , żę śpi snem smierci . Pomimo rozkładu ciała zmartwychwstanie jest mozliwe . Nawet Jezus ronił łży gdy dowiedział sie o smierci lazarza ale spojrz ile radosci dało wskrzeszenie Łazarza . Iwłasnie o tym pisałm wczoraj , czy Ty tez bedziesz sie tak radowac gdy spotkasz ponownie swoich bliskich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczy: Ja czytam wpisy cichutenkoo. Nie podoba ci się tutaj, idź na topik kamelii. Dać linka? Tam jest dużo bagna, będziesz mógł się wytaczać. Jak się już wytaczasz i zechcesz się duchowo oczyścić, może cichutenkoo pozwoli ci wrócić tutaj? Czytam, ale odpiszę później, bo dopiero wróciłam z przychodni, a zaraz mam gości i muszę szybko posprzątać. Dziękuję raz jeszcze w imieniu wszystkich z tego forum za nowy topik :) Takich religijnych topików powinno być JAK NAJWIĘCEJ! Wtedy każdy czytałby Słowo Pana i przemyślałby swoje zachowanie. DZIĘKUJEMY ZA PRZEPIĘKNY TOPIK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janiu tobie jako katoliczce podoba się to co napisała o Bogu ze Bóg w Trójcy Jedyny jest mitem ? Pochwalasz taką naukę? Mit 4: Bóg jest Trójcą- cichuteńko. poglądy cichuteńko reprezentuje Organizacja Strażnica Swiadków Jehowy Czy moje domysły czytajac twoje mity są rawdą? to prawda cichuteńko, dlaczego nie chcesz napisać oficjalnie jaki kościół reprezentujesz? lub jaką organizację religijną . Napisz rozwiej moje wątpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia Janiu tobie jako katoliczce podoba się to co napisała o Bogu ze Bóg w Trójcy Jedyny jest mitem ? Pochwalasz taką naukę ? Mit 4: Bóg jest Trójcą- cichuteńko. poglądy cichuteńko reprezentuje Organizacja Strażnica Swiadków Jehowy Czy moje domysły czytajac twoje mity są rawdą? to prawda cichuteńko, dlaczego nie chcesz napisać oficjalnie jaki kościół reprezentujesz? lub jaką organizację religijną . Napisz rozwiej moje wątpliwosci. Witam Kamelio :) nie wiem czemu cichutenko robi z tego taką tajemnicą, przecież to jasne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitologia jak kazda inna
tylko dziecko jest w stanie wierzyc w takie bzdury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, już to dawno zauważyłam i pytałam ją już kilka razy ale ona odpowiada, "czy ja piszę pamiętnik ?" gdy pytam dlaczego jest złosliwa to mówi; ze w jej odpowiedzi nie był złośliwości :D to tak jakby ktoś zapytał Kamelia a ty jak masz na imię ? a ja: a odwal się nie powiem ci, piszesz kronike ? :D a potem powiem, no coś ty w moje odpowiedzi kszty złosliwosci nie było, wydawało ci się... hahahha, żalosne...i nieszczere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież zadawano jej pytanie czy jest świadkiem, odparła że nie. Nie wiem czemu nie jest szczera. Już dawno ją podejrzewałam po cytatach jakie wklejała u Ciebie. To że neguje Trójce Św i nieśmiertelność duszy, świadczy niezbicie że Świadkiem jest, albo przynajmniej sympatyzuje z naukami tej Organizacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cichutenko- moja Sw P. mama byla przecudowna osoba . ludzie ja uwielbiali zawsze gotpowa by pomoc, a za swoimi dziecmi w ogien by wskoczyla...nie znam drugiej matki ktora zrobila tyle dla swoich dzieci co ona. Miala strasznie ciezkie zycie, dwa nieudane zwiazki, tortury psychiczne i fizyczne. w koncu poznala mezczyzne. aniola. kochali sie bardzo zyli ze soba bez slubu 4 lata. tylko 4 bo mam wkrotce umarla w potwornych bolach-chorowala na raka 4 lata. chodzila do ksociola, wierzyla w Boga modlila sie, ale pod koniec zycia byla tak wycienczona choroba ze gdy przyszedl ksiadz nie mogla juz siebie niczego wydukac. a ksiaz=dz nie byl zbyt przyjazny i po prostu wyszedl z mieszkania!!!! od smierci jej dusi mnie strasznie to co sie z nia dzieje-czy to ze zyla bez slubu z m,ezczyzna i sie z tego nie wyspowiadala bo nie byla w stanie znaczy ze teraz jest w piekle?? pomimoi ze byla cudownym czlowiekiem??????jakie jest twoje stanowisko w tej sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×