Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cichutenkoo

PISMO śWIĘTE NATCHNIONE PRZEZ BOGA !!!!!!!

Polecane posty

mt oficjalnym swiadkiem ale nauki które głosi są naukami SJ, nie ma innych grup religijnych które by pokrywały się z tym co ona pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze nie jest jeszcze oficjalnym świadkiem- po chrzcie, i nie chce się ujawniać. ALe głosi nauki swiadków Jehowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zwróciłam uwagi na to, o czym napisała Kamelia. Nie wiemy, kim tak naprawdę jest cichutenkoo, ale wiemy, że PIĘKNIE PISZE I CHCE NAM DAĆ MIŁE CHWILE :) Czegóż od życia chcieć więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Germaine Ger. No nie wiem, spowiedź jest bardzo ważna... Szkoda, że twoja mama się nie wyspowiadała. Dlaczego tego nie zrobiła? Choroba jej trwała przecież długo, trzeba dbać o te rzeczy. Spowiedź, pokuta. Zycie bez ślubu to bardzo wielki grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokutnico Janiu-jAk mogllla wyspowiadac sie z zycia z czlowiekiem-jednym czlowiekiem ktory ja kochal w zyciu i zrezygnowac z zycia z nim?????? dlatego nie robila tego, dopiero pod koniec jak juz byla przykuta do lozka to chciala to zrobic ale nie miala sily zwyczajnie. nie odpowiedzialas mi na pytanie-nie boje sie prawdy. powiedz czy twoim zdaniem jest w piekle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jest w piekle... To trudne pytanie, może kamelia albo cichutenkoo odpowie... Boję się, że może być w piekle, ale też myślę, że byłoby to trochę niesprawiedliwe. Zależy, co myślała w chwili śmierci. Jeżeli żałowała życia bez ślubu, dobry Bóg chyba odpuścił jej tę winę, ale jeśli nie żałowała, będzie w piekle... :O Tak to jest. Mój rodzony brat też jest w piekle, nad czym bardzo boleję. Bo to był dobry człowiek, tylko że słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
h:):):):):) to jest czysta patologia, myslec iz dobry czlowiek ktory cale zuycie mial pod gorke, zalutenkie, ktory byl bity do krwi przez meza jednego, drugiego a mimo to w Boga wierzyl i byl oddany bezinteresownie ludziom ma isc do piekla bo zyl w weilkiej milosci z drugim wspanialym czlowiekiem tyle ze bez slubu:):):):):) widze ze nie wiele w zycoiu przeszlas Janiu, moze i kochasz Ksiege Hioba ale nnigdy nie doswiadczylas tego co on. nie pisalabys tego co piszesz, nie myslalbbys w ten sposob. to nie jest ludzkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doświadczyłam tyle, ile zesłał na mnie Bóg :) Dobry człowiek to pojęcie wzglęne. Często NAM, grzesznikom, wydaje się, że ten i ten człowiek jest dobry, a tak naprawdę człowiek ten jest zły, bo ŁAMIE PRZYKAZANIA :O NIE CUDZOŁÓŻ - powiedziane jest. Nie wolno cudzołożyć, a jeśli ktoś zwariował i zacudzołożył, musi się wyspowiadać z tego i pokutować :O Podsumowując: ten, kto cudzołoży, nie jest dobrym człowiekiem. To człowiek bardzo, bardzo grzeszny, powiem wprost - wykolejony. A ty chociaż nie uprawiasz seksu bez ślubu? Bo tak coś przeczuwam, że też popełniasz ten straszny grzech :O Opamiętaj się póki czas, wyspowiadaj i pokutuj. Albowiem NIE ZNASZ DNIA ANI GODZINY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowiek nie powinien filozofować, czy jest dobry, czy niedobry, tylko STOSOWAĆ SIĘ DO PRZYKAZAŃ :O Nieprzestrzeganie przykazań i twierdzenie, że się jest dobrym to kpiny z Boga :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatkalo mnie. nie wierze. wy jestescie nawiedzone. nie potraficie same argumentowac wszystko cytujecie. to nie jest normalne....doswiadczylas tyle ile zeslal na ciebie Bog -to ja ci poqwiem ile. niewiele. maials duzpo szczescia ze nie przeszlas przez takie pieklo co moja mama czy ja i moj brat-i zapewniam cie pokutnico-inaczej bys spiewala. wiesz co> ja tez 10 lat temu zasztyletowalabym sie za moje religijne przekonania. ale przezylam to i owo i inaczej dzis mysle. jestes pusciutka niedoswiadczona dziewczynka nawet jesli masz za soba 50 wiosen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bog jest milosierny
Nie wierze , ze matka Germaine lub brat Jani sa w piekle. Acha, Maryja jest matka Jezusa, Janiu. I Kamelio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona miłością
Czy ktoś może mi wyjaśnić słowa Pisma Świętego - Pnp 8,12-14. Byłam przed wyznaniem miłości ukochnemu (szaleństwo) i zanim to zrobiłam porosiłam Pana Boga o znak. Pomodliłam się i otworzyłam Pismo i oto Pan skierował do mnie to słowo. Proszę o poważne potraktowanie mojej wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostań
Fragmenty są cool, mądre, piękne i natchnione. Jednak w przeważającej części to bełkot urągający boskości Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. Kamelio tylko oczu mi nie wydłub .. pazury ci wyrastaja jak widzisz mój nick ... ..tak Janko wspólzycie bez slubu jest cudzołostwem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pokutnica Jania Czlowiek nie powinien filozofować, czy jest dobry, czy niedobry, tylko STOSOWAĆ SIĘ DO PRZYKAZAŃ Nieprzestrzeganie przykazań i twierdzenie, że się jest dobrym to kpiny z Boga } Pytanie, do których przykazań? http://tnij.org/if9f ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Germaine Geer wszystko w rekach Boga .. najwazniejsze , że " rozmawiała " z Bogiem , a nie z księdzem ... NALEŻĄCA do Kościoła zielonoświątkowego Gertrude głęboko wierzyła w ogniste piekło. Powątpiewanie w istnienie takiego miejsca godziło w jej poczucie sprawiedliwości. Uważała, że gdyby nie było męczarni w piekle, to rozmaite ohydne zbrodnie nie zostałyby pomszczone. Gertrude była święcie przekonana o słuszności swojego stanowiska. Twierdziła: „Gdyby Bóg nie przewidział kary piekła dla złoczyńców, to chyba nie chciałabym Go wielbić. Czy źli ludzie rzeczywiście przechodzą męki w piekle, jak uczy wiele religii? A jeśli nie, to jaka kara ich czeka? Pierwsza kara wymierzona przez Boga Z Biblii dowiadujemy się, że Bóg stworzył ludzi doskonałymi (Rodzaju 1:27; Powtórzonego Prawa 32:4). Umieścił ich w rajskim ogrodzie i dał im możliwość życia wiecznego. Jednak pierwsza para ludzka, Adam i Ewa, musiała spełnić pewien warunek. Bóg powiedział: „Z każdego drzewa ogrodu możesz jeść do syta. Ale co do drzewa poznania dobra i zła z niego nie wolno ci jeść, bo w dniu, w którym z niego zjesz, z całą pewnością umrzesz (Rodzaju 2:16, 17). Niestety, pierwsi ludzie nie przeszli pomyślnie tej prostej próby lojalności i posłuszeństwa, toteż Stwórca uznał za konieczne skazanie ich na śmierć. Ogłosił wyrok: „W pocie swego oblicza będziesz jadł chleb, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz (Rodzaju 3:19). Gdyby Adamowi i Ewie groziły męki w piekle, to czyż Bóg nie ostrzegłby ich przed taką ewentualnością? Tymczasem nic nie wspomniał o doznawaniu po śmierci jakichś męczarni. Ponadto czy będąc martwi, mogliby czegokolwiek doświadczać? Nie mieli przecież nieśmiertelnych dusz, które przeżyłyby śmierć ciała. Biblia nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości: „Dusza, która grzeszy, ta umrze (Ezechiela 18:4).* Jako Życiodawca, nasz Stwórca wie wszystko o życiu i śmierci. W swoim Słowie oznajmił, że „umarli nie są świadomi niczego (Kaznodziei 9:5). Dlatego Adam i Ewa nie mogli po śmierci cierpieć mąk w ognistym piekle. Po prostu obrócili się w proch przestali istnieć. Odtąd już niczego nie byli świadomi. Czy po śmierci człowiek może cierpieć? Biblia wyjaśnia: „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi (Rzymian 5:12). Czyż rozsądna byłaby wiara, że ludzie za swe grzechy cierpią w piekle, skoro Adam winny sprowadzenia śmierci na cały rodzaj ludzki nie doznał żadnych pośmiertnych mąk, tylko rozsypał się w proch? (1 Koryntian 15:22). Wszyscy ludzie podlegają temu samemu wyrokowi, który spadł na Adama. „Zapłatą, którą płaci grzech, jest śmierć. Ponadto z chwilą śmierci człowiek jest „uwolniony od swego grzechu (Rzymian 6:7, 23). Jeżeli jednak umierają wszyscy zarówno źli, jak i dobrzy i nikt nie cierpi po śmierci, to gdzież jest Boża sprawiedliwość? „Umarli nie są świadomi niczego (Kaznodziei 9:5) Sprawiedliwość Boża Boże zamierzenie co do posłusznej ludzkości wcale się nie zmieniło od czasów, gdy Bóg stworzył pierwszą parę i polecił jej wydawać na świat potomstwo oraz troszczyć się o ziemię (Rodzaju 1:28). Postanowienie to pozostaje w mocy, co później On sam potwierdził słowami: „Prawi posiądą ziemię i będą na niej przebywać na zawsze (Psalm 37:29). Warto zauważyć, że ludzie prawi mają żyć właśnie tutaj, na ziemi. Mają zaznawać szczęścia i cieszyć się doskonałym zdrowiem. Zamysł powzięty przez Stwórcę na samym początku, by ziemia została zasiedlona prawym społeczeństwem ludzkim, na pewno pomyślnie się spełni. Aby tak się stało, Bóg usunie obecny zły system rzeczy i zastąpi go nowym światem (Izajasza 55:11; Daniela 2:44; Objawienie 21:4). Miliardy ludzi, którzy poumierali nieświadomi wymagań Stwórcy, dostąpią zmartwychwstania i będą się uczyć praw obowiązujących w Bożym nowym świecie (Izajasza 11:9; Jana 5:28, 29). Natomiast każdy, kto odmówi przestrzegania tych praw, zostanie ukarany „drugą śmiercią śmiercią, z której nie ma zmartwychwstania (Objawienie 21:8; Jeremiasza 51:57). Jako Bóg miłości, Jehowa nikogo nie zamierza torturować w ogniu piekielnym (1 Jana 4:8). Ale nie będzie też bez końca tolerował zła. W Psalmie 145:20 znajdujemy zapewnienie: „Jehowa strzeże wszystkich, którzy go miłują, lecz wszystkich niegodziwców unicestwi. Czyż to nie świadczy, że jest Bogiem miłosiernym i sprawiedliwym? CZY SIĘ NAD TYM ZASTANAWIAŁEŚ? Czy człowiek ma duszę nieśmiertelną? (Ezechiela 18:4) Co wiemy o stanie umarłych? (Kaznodziei 9:5) Jaką karę Bóg wymierzy złym? (Psalm 145:20)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YZNAWCY zdecydowanej większości religii świata wierzą w jakąś formę życia wiecznego. Ich wyobrażenia mogą się różnić szczegółami, ale nadzieja jest zasadniczo ta sama: żyć szczęśliwie w idealnych warunkach bez konieczności umierania. Czy i ty tego pragniesz? Jak wytłumaczyć powszechność takich wierzeń? I czy marzenia o bezkresnym życiu kiedyś się ziszczą? Z Pisma Świętego wynika, że pragnienie życia wiecznego Bóg głęboko wszczepił w świadomość człowieka już na samym początku, w trakcie stwarzania pierwszych ludzi. W Księdze tej czytamy: „Czas niezmierzony włożył w ich serce (Kaznodziei 3:11). Aby jednak zaspokoić to pragnienie, pierwsi ludzie musieli respektować Boże prawo do decydowania, co jest dobre, a co złe. Wtedy Jehowa uznałby ich za godnych życia „po czas niezmierzony w domu, który dla nich przygotował w ogrodzie Eden (Rodzaju 2:8; 3:22). Zaprzepaszczenie życia wiecznego Jak donosi Biblia, Bóg zasadził w Edenie „drzewo poznania dobra i zła. Pod karą śmierci zabronił Adamowi i Ewie spożywania z niego owoców (Rodzaju 2:9, 17). Przestrzeganiem tego zakazu daliby dowód, że uznają zwierzchnictwo Boga. Natomiast sięgając po owoc, pokazaliby, że je odrzucają. Niestety, oboje złamali prawo Jehowy i tym samym stanęli po stronie Szatana istoty duchowej, która zbuntowała się przeciwko Bogu. Dlatego też słusznie orzekł On, że nie są godni żyć wiecznie (Rodzaju 3:1-6). A zatem Bóg dał ludziom do wyboru życie lub śmierć, istnienie bądź niebyt. Rezultatem nieposłuszeństwa była śmierć, kładąca kres ich egzystencji. Ani Adam z Ewą, ani żaden z ich potomków nie mógł przedłużyć swego życia za sprawą jakiejś magicznej mikstury, nie mógł też żyć dalej jako nieśmiertelna dusza.* W wyniku buntu Adama ucierpieli wszyscy jego potomkowie. Apostoł Paweł tak to wyjaśnił: „Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli (Rzymian 5:12). Odzyskanie widoków na życie wieczne Apostoł Paweł przyrównał potomków Adama do niewolników. Z powodu odziedziczonej grzeszności rodzimy się jako „niewolnicy grzechu i musimy umierać (Rzymian 5:12; 6:16, 17). Tego stanu rzeczy nic by nie mogło zmienić, ale na szczęście Jehowa poczynił odpowiednie kroki prawne, by raz na zawsze wykupić nas z tej niewoli. Paweł wyjaśnia: „Jak przez jedno wykroczenie doszło do potępienia ludzi wszelkiego pokroju, tak też przez jeden akt usprawiedliwienia dochodzi w wypadku ludzi wszelkiego pokroju do uznania ich za prawych, ku życiu. Ten „akt usprawiedliwienia obejmował ofiarowanie przez Jezusa doskonałego życia ludzkiego na „odpowiedni okup za wszystkich. Jehowa uznał, że okup ten stanowi podstawę prawną do uwolnienia ludzkości od wyroku potępienia (Rzymian 5:16, 18, 19; 1 Tymoteusza 2:5, 6). Właśnie dlatego naukowcy nie znajdą klucza do życia wiecznego w kodzie genetycznym człowieka po prostu trzeba go szukać gdzie indziej. Według Biblii zasadnicza przyczyna śmierci ma podłoże moralne i prawne, a nie biologiczne. Aby więc ludzie mogli odzyskać widoki na życie wieczne, potrzebny był odpowiedni środek prawny Jezusowa ofiara okupu, będąca jednocześnie wyrazem Bożej prawości i lojalnej życzliwości. A kto skorzysta z okupu i otrzyma życie wieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrozpaczona miłością
Czy ktoś może odpwowiedzieć na mój wcześniejszy post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miliardy ludzi, którzy poumierali nieświadomi wymagań Stwórcy, dostąpią zmartwychwstania i będą się uczyć praw obowiązujących w Bożym nowym świecie (Izajasza 11:9; Jana 5:28, 29). Natomiast każdy, kto odmówi przestrzegania tych praw, zostanie ukarany „drugą śmiercią śmiercią, z której nie ma zmartwychwstania (Objawienie 21:8; Jeremiasza 51:57). widzisz Janko , Twój brat ma szanse a życie wieczne i spotkanie zTobą ... to Bóg miłości ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Moja winnica, należąca do mnie, jest do mojej dyspozycji. Tysiąc należy do ciebie, Salomonie, a dwieście do tych, którzy strzegą jej owocu. 13 „O ty, która mieszkasz w ogrodach, druhowie zważają na twój głos. Daj mi go usłyszeć. 14 „Uciekaj, mój miły, i stań się podobny do gazeli lub młodego jelenia na górach wonnych korzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona miłościa ..... nie umiem odpowiedziec na Twoje pyatnie , bo nie znam sytuacji ... „Po trzech miesiącach znajomości oboje uważaliśmy, że świetnie do siebie pasujemy. Rozmawialiśmy o wspólnej przyszłości, jakby to było oczywiste, że resztę życia spędzimy razem (Natalia)*. „Od dawna byłam w niego zapatrzona i wreszcie po kilku latach zwrócił na mnie uwagę! Podobało mi się, że jest starszy i że będzie się mną opiekował (Karolina). Natalia i Karolina w końcu zerwały ze swoimi sympatiami. Dlaczego? Czy postąpiły niemądrze, zostawiając takich wspaniałych chłopaków? SPOTYKASZ się z nim już niemal rok. To miał być ten „jeden jedyny#. Niekiedy wciąż czujesz przypływ romantycznych uczuć, jak wtedy, gdy zaczęliście się poznawać. Ale od jakiegoś czasu nasuwają ci się również wątpliwości. Czy je zignorować? Jak ustalić, czy powinniście być razem, czy się rozstać? Przede wszystkim musisz spojrzeć prawdzie w oczy: Bagatelizowanie sygnałów świadczących o tym, że między wami dzieje się coś niedobrego, przypominałoby lekceważenie zapalonych kontrolek w samochodzie. Problem sam się nie rozwiąże, prawdopodobnie tylko się pogłębi. Na jakie zatem sygnały trzeba zwrócić uwagę? Bagatelizowanie sygnałów ostrzegawczych przypominałoby lekceważenie zapalonych kontrolek w samochodzie Znajomość rozwija się w zbyt szybkim tempie. Gdy romantyczna znajomość rozkręca się błyskawicznie, może to zwiastować kłopoty. „Wciąż pisaliśmy do siebie e-maile, rozmawialiśmy przez Internet lub telefon wspomina Karolina i dodaje: „Takie formy kontaktu mogą oddziaływać silniej niż rozmowa twarzą w twarz, bo bardzo szybko zaczyna się wchodzić w bliską zażyłość. Nie zaprzepaśćcie szansy, by dobrze się nawzajem poznać. Związek nie powinien przypominać chwastu, który szybko strzela w górę, a potem usycha. Powinien raczej być jak szlachetna roślina, która potrzebuje czasu, by w pełni się rozwinąć. Mój chłopak ma skłonność do krytykowania i poniżania. „Ciągle mnie obrażał, ale tak strasznie mi na nim zależało opowiada o swoim chłopaku Ania. „Tolerowałam zachowania, które wcześniej byłyby dla mnie kompletnie nie do przyjęcia! Biblia potępia „obelżywą mowę (Efezjan 4:31). Osoby darzące się uczuciem nawet spokojnym tonem nie wypowiadają pod swoim adresem obraźliwych słów (Przysłów 12:18). Ma gwałtowny charakter. „Mąż odznaczający się rozeznaniem zachowuje spokojnego ducha mówi Księga Przysłów 17:27. Ela zorientowała się, że jej chłopak ma pod tym względem poważny problem: „Kiedy dochodziło do sprzeczki, popychał mnie; bywało, że miałam potem siniaki. W Biblii nakazano chrześcijanom: „Wszelka złośliwa gorycz i gniew, i srogie zagniewanie (...) niech będą spośród was usunięte (Efezjan 4:31). Osoba, która nie umie nad sobą panować, z pewnością nie jest gotowa do tego, by zacząć się z kimś spotykać (2 Tymoteusza 3:1, 3, 5). Robi z naszej znajomości tajemnicę. „Mój chłopak nie chciał, by inni wiedzieli, że ze sobą chodzimy wspomina Aneta. „Zdenerwował się nawet wtedy, gdy dowiedział się o tym mój tata! Oczywiście mogą istnieć uzasadnione powody, dla których jakaś para nie afiszuje się ze swoją znajomością. Ale celowe ukrywanie tego przed osobami, które mają prawo o tym wiedzieć, źle rokuje. Nie ma zamiaru się żenić. Chrześcijanie traktują randki poważnie młody mężczyzna i młoda kobieta chodzą ze sobą, by ustalić, czy chcą się pobrać. Rzecz jasna nie oznacza to, że już od pierwszego spotkania trzeba planować ślub. Prawda jest taka, że wiele osób nie poślubia swojej pierwszej sympatii. Z drugiej strony, nie należy umawiać się na randki, jeśli nie jest się jeszcze gotowym do wzięcia na siebie obowiązków związanych z małżeństwem. Nasza znajomość to ciągłe rozstania i powroty. W Księdze Przysłów 17:17 czytamy: „Prawdziwy towarzysz miłuje przez cały czas. To oczywiste, że nie zawsze będziecie jednomyślni. Ale jeżeli wciąż ze sobą zrywacie, a potem się godzicie, może to wskazywać na głębszy problem. Uświadomiła to sobie Ania: „Ciągłe rozstania z moim chłopakiem sprawiały mi mnóstwo bólu. Wciąż na nowo próbowałam naprawić związek, który w rzeczywistości nie dawał mi szczęścia. Namawia mnie do seksu. „Gdybyś mnie kochała, to byś się zgodziła. „Nasz związek powinien wejść w następny etap. „Jeżeli nie dochodzi do stosunku, to nie jest seks. Takie słowa to manipulacja mająca na celu skłonienie dziewczyny do kontaktów seksualnych. Tymczasem w Liście Jakuba 3:17 napisano: „Mądrość z góry jest przede wszystkim nieskalanie czysta. Zasługujesz na chłopaka, który zachowuje czystość moralną i szanuje twoje granice wyrażania uczuć. Nie zgadzaj się na żaden kompromis! Inni mnie przed nim ostrzegają. W Biblii zauważono: „Gdzie nie ma narady, nie udają się zamysły; lecz gdzie jest wielu doradców, tam jest powodzenie (Przysłów 15:22, Biblia warszawska). „Nie możesz ignorować czerwonej lampki, która zapala ci się w głowie, i tak samo nie powinnaś ignorować opinii rodziny oraz wypróbowanych przyjaciół mówi Natalia. „Im dłużej bagatelizujesz to, co mówią inni, tym bardziej sobie szkodzisz. ..moze te opowiesci dadza Tobie odpowiedz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do zropaczonej miłością. Niestety, ten fragment z Biblii źle wróży twojemu związkowi :O "Biegnij, miły mój, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelenia" - mówi oblubienica. Znaczy to, że twój luby będzie jak jeleń biegał w poszukiwaniu innych dziewcząt, kalając ognisko domowe, a kiedy będziesz próbowała namówić go do posłuszeństwa i do pomocy w opiece nad dziećmi, odpowie: a co, chcesz ze mnie zrobić jelenia? :O 12 Oto przede mną winnica moja, moja własna: tysiąc syklów tobie, Salomonie, a dwieście stróżom jej owocu. 13 O ty, która mieszkasz w ogrodach, - druhowie nasłuchują twego głosu - o daj mi go usłyszeć! 14 Biegnij, miły mój, bądź podobny do gazeli lub do młodego jelenia na górach balsamowych drzew! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia, nie atakuj cichutenkoo. Ona wcale nie powiedziała, że jest świadkiem Jehowy, skąd niby to wiesz? Modliszka do ciebie napisała czy co? :O A wszystkim polecam czytanie Księgi Hioba. "Wiem, że Ty wszystko możesz, co zamyślasz, potrafisz uczynić. Kto przesłania zamiar nierozumnie? O rzeczach wzniosłych mówiłem. To zbyt cudowne. Ja nie rozumiem. Posłuchaj, proszę. Pozwól mi mówić! Chcę spytać. Racz odpowiedzieć! Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem, stąd odwołuję, co powiedziałem, kajam się w prochu i w popiele" :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Janko... ataki Kamelii mnie nie ruszaja ... udaje " świeta " ale niestety czasami nerwy jej puszczają .. . jest fajna kobietka ale pycha ja zjada .. szkoda mi jej .. nie wstydze sie swoich wierzeń ! ... nie jestem swiadkiem Jehowy.... nie mam obowiazku tłumaczenia sie ... ale cóz inni mysla inaczej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cichutenkoo. No cóż, kamelia kiedyś była milsza. Pamiętam jeszcze te czasy. Akurat sprawiłam sobie internet, weszłam na pierwsze z brzegu forum i zaczęłam poszukiwać tematów religijnych. Zobaczyłam PYTANIA DOTYCZĄCE BIBLII. Tam była kamelia i sprawiala wrażenie solidnej osoby :o Potem kamelia o coś się uniosła i rozpoczęła nowy topik. I do dziś się on ciągnie pomimo licznych prób o usunięcie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się kamelią. To bardzo grzeszna osoba, ciągle daje fałszywe świadectwa bliźniemu swemu :O Wrodzona pycha nie pozwala jej na spowiedź i pokutę. Grzech za grzechem się u niej sypie, ajajajaj! :O Ale miejmy nadzieję, że kamelia się poprawi. A oto fragment z Księgi Hioba: "Czy zniszczonemu nie podaje się ręki? W nieszczęściu nie woła się o pomoc? Czy nie płakałem z innym w dzień smutku? Współczuła z biedakiem ma dusza" :O Otóż to: zniszczonemu podaje się rękę, a nie się go dobija. Nie wyśmiewaj się, kamelia, z nieszczęść i niepowidzeń bliźnich, nie tego uczy Jezus :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×