Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Wesola85

Dobry czas na drugie dziecko? Kiedy wedlug Was?

Polecane posty

Ja na początku też chciałam jedno po drugim. Teraz gdy młoda ma dwa lata już mi się nie chce ;) Trochę żałuje że nie odchowałam dwójki prawie że razem o widzę że taki roczniak i taka moja dwulatka zachowują się prawie tak samo. Te same zabawki, to samo jedzenie, podobne zapotrzebowanie na mame, tate, na wyjścia... Mój partner chce już bardzo drugie dziecko ja ciągle się waham bo może lepiej odsapnąć trochę... ale może jednak lepiej teraz a później mieć już "wolne". Ogólnie chcemy dwójkę, a jakby finanse i możliwości pozwoliły to chciałabym trójeczkę :) Kiedy się zdecyduje? Pewnie nigdy hehe, raz na jakiś czas mamy tak że aaaaaa może się już postaramy o braciszka ;) i kochamy się bez zabezpieczenia i co będzie to będzie... później chodzę i się zastanawiam przez tydzień czy aby na pewno ;) I myślę że nie nie, jednak nie chce a jak robie test i wychodzi negatywny to jednak zawiedziona jestem ;) Kobieta to ludź nie zdecydowany bardzo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dowierzam...
teoretycznie możesz, ale czy to nie za wcześnie po cesarce?! Przecież dopiero co wygoiła ci się rana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam synka 16mcy, za 4 miesiące urodzę drugiego- los za nas zadecydował z drugim, bo planowaliśmy inaczej, to znaczy później:) będzie ciężko, bo pierwszy kochany, ale przez pierwsze 6mcy kolki potworne, alergia, bardzo bolesne ząbkowanie i właściwie teraz nawet nie przesypiamy nocy, chociaż ząbki już się przebiły, dalej płacze po nocach. Więc jak drugi taki będzie, no to będzie ciekawie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcale, a jeśli już to za 10lat. jestem za mało rozgarnięta, przy 2jce dzieci jedno mogłabym gdzieś zgubić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atramika
ja mam dwójeczkę, różnica wieku - 10 mcy :) Przyznam, że bywa ciężko, ale nie wyobrażam już sobie że mogłoby być inaczej! A teraz już coraz częściej zajmują się sami sobą razem (tzn. chodzi mi o zabawę) i myślę, że będzie już tylko łatwiej. Aha, zapomniałam dodać, że mają 19 i 29 mcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys myslalam ze bede miala jedno po drugim... ale jak sobie przeanalizowalam wszystko to zmienilam zdanie. Córeczka ma 8 miesiecy, wymaga wiele uwagi, zaczyna stawac i chodzic, musze byc sprawna by sprostac jej potrzebom. Uczy sie wielu rzeczy i caly czas ktos musi przy niej byc. Nie wyobrazam sobie ciazowych dolegliwosci w polaczeniu z tak malym dzieckiem. Poza tym wrócilam do pracy i chyba chce chociaz kilka miesiecy popracowac zanim zdecyduje sie na drugie. Postanowilismy wiec z mezem ze bedziemy próbowac tak by róznica byla 2,5 roku do 3 lat. Pierwsze jest juz w miare samodzielne a róznica jest na tyle mala ze beda mogly sie bawic razem. Ja wiem ze to jest kazdego prywatna sprawa i Twoja wlasna decyzja ale ja na Twoim miejscu poczekalabym jeszcze kilka miesiecy. Twoje dziecko dopiero wchodzi w najbardziej aktywny okres pierwszego roku... moze najpierw zobacz jak bedziesz sobie radzic z malym brzdacem przeszukujacym na kolanach wszystkie katy w domu:-) Poza tym po cesarce powinien byc przynajmniej rok zanim zajdzie sie w kolejna ciaze. Bo jednak ciaza to ogromny wyslek dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CYTAT: "nigdy. a MUSI być drugie? Wkurza mnie takie podejście. Nie wiem co ludzie mają zakodowane w głowach ale gdzie sie nie obróce tam to debilne pytanie: kiedy drugieeeee??? aż tak wam sie nudzi?? Normalnie jak kwoki, z jednym też można być spełnioną matką!!!!" Do 'A mozna wiedziec': Nie rozumiem dlaczego zakladasz ze MUSI byc drugie... jestes jedyna osoba która uzyla slowa MUSI! Potrafisz sobie wyobrazic ze niektórzy CHCA miec wiecej dzieci... wcale nie musza. Oczywiscie ze z jednym dzieckiem mozna byc spelniona matka - ale mozna byc spelniona matka i z 4 dzieci. Twoje msylenie i sposób w jaki sie wyrazasz pokazuje ze jestes pelna zlosci, frustracji i masz pretensje do calego swiata... nie wiadomo tak wlasciwie o co:-( O to ze ludzie maja wiecej niz jedno dziecko?????? Nikt tu przeciez jedynactwa nie krytyklowal! I tak dla scislosci - ja bym chciala miec 3 dzieci. Nie czuje sie kwoka, tez jestem spelniona mama. Wrócilam do pracy, która zreszta bardzo lubie. Znam takie mamy co maja jedno dziecko i zachowuja sie jak stare kwoki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jednak uważam, że im większa różnica wieku, tym lepiej. Oczywiście bez przesady, bo wiadomo, że 15-latka i noworodek wspólnego języka raczej nie złapią:-P Ja długo obserwowałam koleżanki, znajome, który zdecydowały się na dzieci z małą różnicą wieku, słuchałam ich rad i żadna nie polecała takiego rozwiązania, bo tutaj noworodek, które ciągle potrzebuje uwagi, karmienia, przewijania, a tutaj pierwsze kroki starszego dziecka, ciągłe guzy, obijanie się o meble, niebezpieczne upadki itp. Ze spacerem podobnie, nie każde 1.5 roczne czy 2-letnie dziecko poradzi sobie bez wózka, a podwójne wózki, jakieś nakładki, są dość niepraktyczne i niewygodne. Poza tym 2-3 latki z reguły są najbardziej zazdrosne o mamę, nie mogą znieść, że mama tuli drugie dziecko, że poświęca mu więcej uwagi, a nie sposób odciągnąć noworodka od piersi i zająć się zazdrosnym 2-3 latkiem. Oczywiście są dzieci, które od początku aktywnie uczestniczą w zajmowaniu się noworodkiem, grzecznie idą przy wózku i rozumieją, że mama musi braciszka nakarmić lub przewinąć, ale jednak częściej pojawia się zazdrość, bunt, a maluch zazdrosny o mamę, która do tej pory była tylko do jego dyspozycji potrafi być zazdrosny. Lepiej poczekać 3-5 lat i dopiero potem zdecydować się na kolejne dziecko, ale to moja opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem ;) lepsza roznica wieku ma wiecej plusow dla dzieci, a wieksza roznica wiecej plusow dla rodzicow w mojej rodzinie tylko ja wybilam sie z tak mala roznica wieku (prawie 2,5 roku roznicy) wszystkie moje kuzynki i szwagierki maja dzieci z odstepem od 5 lat wzwyz jeszcze tam gdzie np byla starsza dziewczynka i miala urodzic sie siostra bylo jako tako-chociaz kontaktu dzieci ze soba nie mialy prawie wogole, starsza zamykala sie w pokoju zeby mlodsza nie grzebala i rysowala po zeszytach itp ale tam gdzie mialo urodzic sie drugie dziecko plci przeciwnej byly istne cyrki :) -ale mozliwe ze to tylko w mojej rodzinie takie rozpieszczone panny sa :-P ja sie ciesze ze mam taka roznice a nie inna, rowniez uwazam ze im starsze pierwsze dziecko tym mniej sie chce zachodzic w druga ciaze ;) najwazniejsze zeby wogole moc zajsc w ta druga ciaze ;) nie wiem jak u Was ale prawie wszystkie moje znajome mialy problem z zajsciem w 2 ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie miedzy córkami jest 3 lata różnicy. Uważam, że to maks. Róznica mogłaby być jeszcze mniejsza. Dzieciaki są ze sobą zżyte, wspólne zabawy etc. Nie warto zwlekać z decyzją o kolejny dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoła - ja bym sie bała tak szybko po cesarce... sorki ale zasiegnelabym jeszcze jednej opinii to nie chodzi o to ze Ty sie dobrze czujesz tylko czy Twoj organizm juz doszedł do siebie i zagoiła sie rana ta wewnatrz... Nie chce Cie straszyc ale znam jeden przypadek gdzie dziewczyna zaszla w ciaze jak malenstwo mialo 9 m-cy i niestety groziło już rozejscie sie rany i miala cesarke przed 35 tyg bo tak macica duza urosla a po cesarce jest ona juz inna i oslabiona. Postanowilam ze sie wypowiem bo sama niedawno sie zastanawialam ale pwiem Ci że przez rok od cesarki bałam sie strasznie czy nie zajde w ciaze bo wiedzialam ze ten rok jest wazny dla mojego zdrowia pewnie ze jesli juz sie zdarzy komuś wpadka to nic nie poradzi ale taka ciąża jest pod szczególną opieką... Ja z czystym sumieniem zdecydowalam sie pare m-cy po roku dopiero no i jak mala miala 17 m-cy to zaszlam w ciaze Wez tez pod uwage czy jesli okaze sie ze musisz lezec mozesz sobie na to pozwolic? Ja zawsze w ciazy dobrze sie czulam (tej poprzedniej) w pierwszej pracowalam prawie do konca ale byly male problemy.. a teraz w 5 tyg przytrafilo mi sie ze schylilam sie i juz sie nie wyprostowalam... musialam lezec 2 tyg w lozku a przez pierwsze 4 dni nie moglam ruszyc noga chodzic siedziec itd a zdrowa przeciez jestem... maz musial byc ze mna w domu i dziecmi sie zajac i mna w dodatku. Wiem jak to jest jak chce sie dziecka baaardzo i juz sie mysli i wogole ale warto przeanalizowac sytuacje jak moje sie urodzi starsza cora bedzie miala 6 a mlodsza 2 wiec mysle ze dogadaja sie :) teraz mlodsza nasladuje we wszystkim starsza co ma swoje pklusy i minusy :) ale widze ze rok mniej roznicy i byloby im lepiej.. noc oz natura decyduje :) Powodzenia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slslsllslslsllslslslslsl
podobno 2 lata to za krótko 3 za duzo wychodzi 2.5!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka2000
nie....poczekaj jeszcze z 1.5 roku.TO MOJA RADA.dobra różnica wieku to 2 lata.a jak chcesz większą to z 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałam najpierw pierwsze wysłac do szkoły, ok 6 lat, i zacząc starac się o drugie, ale wiele osób mi mówi, że to za duża różnica wieku i nie dogadają się miedzy sobą. jakie macie zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eve252
Wesoła-jakbym czytała o sobie ja tez mam syna 11m, jestem po cc, ciąże źle znosiłam wymioty prawie do 5 miesiaca potem tez lekko nie było,ale mysle nad drugim.. Mnie lakrz kazał odczekac conajmniej rok.. boje sie kolejnego cięcia , i tego że ta ciaze tez mogłabym ciezko znosić ,a kto sie wtedy zajmie synkiem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bedzie rok i 9 miesiecy roznicy (21miesiecy) dzieci rok po roku sobie nie wyobrazam bylo by bardzo ciezko ,wiecej niz 2,5 roku roznicy tez nie bo 3 letnie dzieci sa juz zazdorsne o rodzenstwo. mysle 2 -2,5 to dobry czas .moj synek umie sie sam pobawic,obejrzy bajke,sam umie zjesc,rozumie juz niektore slowa przynosi swoje buciki skarpetki jak go o to prosze.Bede go angazowac w opieke nad braciszkiem zeby nie czul sie zazdrosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic, no narazie czekam na pierwsze, a czy wogóle zdecyduję się na drugie to czas pokaże.ktoś pisał,że ludzie dopytują często o drugie. a nas czasem wypytywali o pierwsze, ledwo po ślubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktos juz napisal mala roznica jest dobra dla dziecia a duza dla rodzicow mi zalezy przede wszystkim zeby dzieci mialy dobry kontakt ze soba wspolnie sie bawily mialy podobne zainteresowania znajomych itd nie chce miec w domu dwoch jedynakow a tak by bylo gdy roznica przewyzsza 5 lat .Wtedy mniejsze przeszkadza starszemu ,starsze musi sie mlodszym opiekowac jak rodzice go poprosza musi ustapic itd . U mnie bylo 3 i pol roku roznicy miedzy mna i bratem i dla mnie to za duzo czulam sie zazdrosna a on jak tylko zaczol plakac to bylo na mnie ,dzis nie mamy najlepszego kontaktu.Ale tez duzo zalezy od rodzicow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Kessi nastraszylas mnie troche :/ Moze to rzeczywiscie nie najlepszy pomysl. Moze powinnismy zaczekac jak maly ma okolo roku. Z drugiej jednak strony nie wiadomo czy natura zadziala tak od razu. Ehhh, czy nie latwiej bylo kiedys, kiedy nie bylo antykoncepcji i nie bylo wyboru i zadnych podobnych decyzji do podjecia za to bylo pelno rodziny, babc i ciotek do pomocy? Ze tez wszystko takie skomplikowane teraz musi byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miedzy mna a moim bratem tez jest 5 lat róznicy i mamy swietny kontakt a ja nigdy nie bylam o niego zazdrosna:-) Wydaje mi sie ze to nie zalezy od róznicy wieku a raczej od samego dziecka, jego temperamentu i usposobienia, od rodziców, tego jak wychowywali pierwsze dziecko. Najczesciej nie da sie uniknac pewnych elementów zazdrosci bo wlasciwie tylko bardzo malutkie dzieci nie znaja jej smaku:-) Mi sie wydaje ze przy decyzji o drugim dziecku powinno sie wziac pod uwage nastepujace rzeczy: - jak czulam sie w pierwszej ciazy i po ciazy, jak ja znisolam, czy mialam depresje poporodowa, jak goily sie rany - jesli ciaza byla trudna a w pologu wystepowaly komplikacje moze lepiej poczekac - w jaki sposób urodzilam pierwsze dziecko (po cesarce powinno sie czekac przynajmniej rok a najlepiej 2 lata) - Jak radzilam sobie z niemowlakiem? jezeli ciezko przychodzilo mi nocne wstawanie to lepiej zdecydowac sie na wieksza róznice) - jak rozwija sie moje pierwsze dziecko? Czy wymaga duzo uwagi, czy potrafi sie soba zajac, pobawic sie przez chwile? Czy czesto choruje? Czy nie boi sie zostac z obcymi? Jak znosi inne dzieci? Czy potrzebuje dodatkowej uwagi bo wolno uczy sie mówic/ chodzic/ uczyc nowych umiejetnosci? Pierwsze 3 lata dziecka sa najwazniejsze i ksztaltuja jego osobowosc i wiele cech charakteru w pózniejszym zyciu. - Jaka jest moja sytuacja finansowa? Czy damy sobie rade z drugim dzieckiem? - Jaka jest sytuacja z moja praca? Czy decyduje sie poswiecic przez nastepnych kilka lat dzieciom czy chcialabym realizowac wlasne ambicje? - jakie jest moje wlasne zdrowie? psychiczne i fizyczne? czy nie czuje sie przemeczona obowiazkami domowymi? kiedy ostatni raz bylam z mezem 'na randce':-) lub zrobilam cos dla siebie? - jak sie ukladaja relacje miedzy mna a partnerem? Co on mysli o drugim dziecku? A moze chce bysmy troche odetchneli? Czy moge na niego liczyc? - Czy jest ktos kto bedzie w stanie choc troche mi pomóc, np zostac z dziecmi raz kiedys?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miedzy mna a moim bratem jest 10 lat roznicy a siostra 13. Nie marzekam, kochamy sie ale chyba juz zawsze ja bede dla nich dzieckiem a oni dla mnie ''dorosli''. Nie mielismy tych samych znajomych, nie wychodzilismy razem na imprezy itd. Czulam sie troche jak jedynaczka i tego chcialabym uniknac dla mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje paulina u mnie 1 ciaza super zadnych problemow nie bylo porod sn o 3 odeszly mi wody o 13 urodzilam nie bylo zle .dziecko grzeczne spokojne zadnych kolek itd teraz tez jest samodzielny na tyle ile idzie wiec mysle ze moment na 2 jest dobry. kazdy powinien podjac decyzje pod siebie i pod swoje zdrowie oczywiscie tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem nie ma reguły kiedy decydować się na następne dziecko, moje wszystkie ciąże przebiegały bez problemu i dlatego decydowałam się na następne, za kilka dzieciaki będą już odchowane a my będziemy używać życia a nie co kilka lat wracać znów do pieluch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka z roznica miedzi dziecmi 16 m-cy mowi, ze jest latwiej na dluzsza mete. Jej kolezanki musza wracac do pieluch po 3 latach aona ma juz z glowy. Podobno przez pierwsze pol roku jest ciezko (jak przy dwojce dzieci w kazdym wieku przypuszczam). I sama juz nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam coreczke 18 miesiecy i narazie nie chcemy z mezem kolejnego pomyslimy jak mala pojdzie do szkoly(no chyba ze jakas niespodzianka sie trafi to wtedy co innego ;) ) druga rzecz tez jestem po cesarce,lekarz i polozne mowily mi ze ok jest zajsc w ciaze po 6 miesiacach ale najlepiej to jakbym poczekala 2 lata wtedy wszysko dobrze jest zagojone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutro jest najlepszy!
do dziela kotki! maltretowac joystiki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halszkaaa35555
A ja myślę, że Wam się nudzi!!!!! Wymyślacie sobie zajęcie, czyli w tym przypadku drugie dziecko. Pójdźcie do pracy, zajmijcie się trochę sobą, jakiś kurs tańca, aerobic, zakupy, wycieczki, spotkania ze znajomymi, sprawianie przyjemności dziecku, robienie fajnych rzeczy... Jeżeli nie chcecie iść do pracy i wymyślacie tysiące powodów, to znaczy, że jesteście typowymi kurami domowymi i powinniście zrobić sobie wesołą gromadkę np. czwórkę lub piątkę i żyć z zasiłków. Bo z tego co mi się wydaje, uwielbiacie krzyki, płacze i hałas jaki jest przy więcej niż 1 dziecku. Ja na razie mam 1 dziecko, ale chodzi do żłobka i ma ogromny kontakt z rówieśnikami, nie jest egoistą, umie się dzielić, jest opiekuńcze. Planujemy drugie, ale gdy finansowo dobrze staniemy na nogi, bo na razie starcza a nawet nie starcza nam na podstawowe wydatki. Kochamy naszą córeczkę nad życie, spędzamy z nią dużo czasu i jest naprawdę fajnym, pogodnym dzieckiem, nie to co jedno z dwójki dzieci mojej przyjaciółki. Ona ma 2 lata różnicy między dziećmi, oddaliła się od męża, już nawet ze sobą nie sypiają, bo ona się zapuściła, dzieciaki cały czas krzyczą, płaczą, kłócą się, nie da się normalnie wypić herbaty w spokoju. Jej mąż nie chciał drugiego z tak małą przerwą, chciał aby jego żona poszła do pracy i zadbała o siebie. Każdy musi sobie sam odpowiedzieć, kiedy chce mieć drugie dziecko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Styl powyzszej wypowiedzi jest nieco podobny do wczorajszych wypowiedzi zwolenniczki jedynactwa! A moze to ta sama osoba... Jedyne z czym sie moge zgodzic to to ze kazda kobieta powinna zrobic cos milego dla samej siebie po pierwszej ciazy. Zrzucic wage, pojechac na wakacje, spedzic choc jedna noc sam na sam z mezem, popracowac troche... po prostu zasmakowac tez czegos innego. Taki chwilowy oddech od peiluch nalezy sie nawet najlepszym mamusiom:-):-) Jedym wystarczy kilka miesiecy - innym potrzeba kilka lat... bo to przeciez bardzo indywidualna sprawa. Tak samo jak liczba dzieci. Nie rozumiem natomiast jednego - w ostatnim czasie coraz wiecej dziewczyn stara sie za kazda cene udownodnic ze jedynactwo jest takie super i ze ich dzieci sa takie zaradne, cudowne, wesole, swietnie sie bawia z innymi dziecmi, itp. No i bardzo dobrze ze takie sa... tylko sie cieszyc:-) Nie musicie natomiast na sile przekonywac ze wasz sposób jest lepszy. Bo to tak troche jakbyscie sie tlumaczyly ze swoich decyzji... a nie ma z czego bo kazdy ma tyle dzieci na ile ma ochote. No chyba ze same siebie utwierdzacie w przekonanaiu ze dobrze robicie i musicie ciagle o tym pisac. Ktos kto zdecydowal sie na 2 dziecko na pewno nie zrezygnuje z niego pod wplywem wypowiedzi kogos kto uwaza ze jedynactwo to najlepsze rozwiazanie. Zreszta nie o to sie pytala autorka tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×