Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mamaAnia

BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się

Polecane posty

a moze piątek? mi by pasowal no albo niedziela bo sobote mam juz zajętą. Zmykam na szkolenie o mobbingu i molestowaniu ;) ale chyba zajec praktycznych nie bedzie chociaz kto wie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W piątek to jeszcze jeszce moze dam ade, ale niedziela będzie po przeprowadzce i będę musiała wszystko układać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak na pijanstwo to od razu chetne a na spacer to zadna nie zaprosi :D jak moj maz zgodzi sie pomeczyc z Ilonka to ja tez chetnie cos z Wami wypije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na spacer jesstem zawsze chetne ale jakos nikt nie ma ochoty albo czasu no wiec coz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulap ty wiesz ze ja z toba zawsze na spacer i zawsze na piwo. Ale wczoraj trafilas jak kula w plot ;P Mowimy o tym piatku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wiem wiem wczoraj to ktos bliski? jak tylko bedziesz mogla to wpadajcie z Patryska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej babci brat. Bardziej pojechalam ze wzgledu ze mama nie miala jak z widomych przyczyn. Wiec ja pojechalam tak jakby za nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja bym sie najpierw upewniła kto na 100% idzie i na ile osob stolik bo potem okaze sie ze zostana 2-3 osoby jak ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Laski, jakoś nasze forum zamiera. ;/ Jak Wy się kontaktujecie, że jesteście zorientowane co u Was, a ani tu ani na prywatnym nic nie piszecie? Jakoś nie mogę się już połapać co u której się dzieje..:( No i czy naprawdę tak często się spotykacie? Bo jak tak to pewnie dlatego żadna już tu nie pisze.. Widziałam nowe fotki na pryw. Bajeczny tort Patysia!!!! Super!!! Takiego jeszcze nie wydziałam!:) Pewnie prezentów tez masa przybyła..? U mnie Szymuś już raczkuje. Trochę jeszcze nieporadnie i jak sie zmeczy to kładzie się na brzuch i ślizga po podłodze:) Ma już 3 zęby! Mówi czasem mamamama, tatatata, papapapa, babababa,, ale to chyba wszystko jeszcze nie świadomie:) Jeszcze na upragnione "mama" musze chyba poczekac troche:) Atiseni, wiem jak ciezko zostawić maluszka.. Współczuję, ale będzie dobrze. u mnie najpierw odczułam nawet ulgę, że wyrwałam się z domu, ale teraz to już w pracy bardzo tęsknię za małym i po pracy wracam i bawię się z nim aż do wieczora. Staram się poświęcić max czasu, żeby nie czuł się zaniedbany przez moją pracę. Nawet już nie sprzątam tak często, ale bałagan w domu nie tak ważny jak radość dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa nie ma kiedy pisać. Z dziewczynami mało kiedy chodzimy na spacerki. Mam nadzieję, że teraz jak będę mieszkała bliżej to będziemy częściej się widywały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez spacerujemy, a wiczorem doslownie padam. Co do spotkan z dziewczynami. Gdzie tam czesto. Ja juz nie pamietam kiedy :))) Ale naprawde trzeba to nadrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dawno nie pisałam, ale ukrywanie głowy. Młody zaczął chodzić no i skończyło sie moje siedzenie.... On ma jakiś motor w tyleczku i tyle energii, ze cała rodzine mógłby oddzielić nią. Ja obecnie na zwolnieniu bo coś mnie z kolei dopadła. W związku z tym mam dluuuugi weekend bo trwający 2 tygodnie. Co do spacerów to staram sie wychodzić codziennie a jak nie ja to niania w dzień wychodzi. Ale w sumie już ciepło to można coś zorganizować grupowego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) iza-iza wczoraj ogladajac ksiazke tel zastanawialam sie przez chwile kto Ty jestes :D tak dawno nie pisalas na forum a i nie widzialysmy sie prawie rok :) weekend majowy sie zbliza wiec moze spotkamy sie na placu zabaw? moja wozka nie cierpi wiec tylko łazenie za nia wchodzi w gre :D a co z jutrzejszym wypadem na %%%%? nie wiem o ktorej moj M wroci z delegacji i czy przyjade ale jestem chetna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już na swoim mieszkanku :) Syf ze uhuhuhu koszmar ale fajnie. Patys się zaklimatyzował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. Dziś miałam być pierwszy dzień w pracy po wychowawczym. Przychodzę do pracy a tu drzwi zamknięte, nikogo nie ma. Więc mam przymusowy dzień urlopu :/. no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Moja Gabrysia jest chora, pierwszy raz. Zaczęło się od wymiotów, gorączki więc do lekarza. No a lekarka że wszytko jest ok, że to ząbki (wychodzą jej górne jedynki). Nic nie chce jeść, marudzi więc czekamy. Ale wczoraj u nas to samo, aż jestem na siebie zła, bo nie rozumiałam dlaczego ona nie chce jeść. Ale jeśli ona się czuje tak jak ja, to nie dziwię się.... zaraz idziemy znowu do lekarza, zobaczymy co powie. No ale z tego dnia bez pracy to dobrze, bo będę mogła z Gabi posiedzieć, a tak to tylko bym się martwiła co się w domu dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, zwracam się głównie do mam dzieciaczków około roczku, czy możecie mi napisać ile jedzą wasze dzieciaczki i jak często? Bo ja od jakiegoś czasu mam problem z Gabi, mało je. Tzn ja uważam że mało je, bo mój mąż twierdzi że to dlatego że zbyt często ją karmię. Karmię ją w sumie tak jak zawsze, tzn co 3-4 godziny. Kiedyś jadła ładnie, a teraz to koszmar. Zamiast więcej to je mniej niż wcześniej, choć jest większa i powinna więcej jeść... z góry dzięki za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niepamietam ile jadla patryska, ale teraz tez je mniej, nawet o polowe. Ale coz upaly, wiecej ruchu, to juz nie te same bobo. Nie martw sie dziecko jak jest zdrowe samo siebie niezaglodzi je tyle ile potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atiseni Patyś średnio je co 3-4 godziny. Je tak sobie w ilości. Nie przejmuj się ze Gabi mało je bo jest gorąco i może zęby idą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zęby idą na 100%, nawet lekarka jak Gabi przychorowała mówiła że tylko od ząbków, bo widać że idą. Mam tylko nadzieję że będzie miała wystarczającą ilość wapnia. Dzięki za informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atiseni Ilonka tez malo jada jak jej zabki wychodza. kilka dni to niemal glodna chodzi bo ani rano ani wieczorem nie chce jesc (niestety zaczynam ja wtedy karmic podczas ogladania piosenek dla dzieci) dziewczyny a Wy chodzicie na spacery lub plac zabaw na planty? jesli tak to w jakich godzinach? moze sie spotkamy? ja moge byc codziennie ok 15 (oprocz wtorkow) p.s. jednak zaszczepilam Ilonke MMR (wczoraj) a za 6 tyg szczepimy od ospy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atiseni ja ci nie powiem juz jak moja Zuza jadła bo to był koszmar. Jadla i je do tej pory przy reklamach. Chcociaz teraz jest juz o niebo lepiej, jak sie wybiega na placu zabaw to przychodzi do domu z wyciem ze chce jesc i to natychmiast. Takze dzieci maja taki okres. mamaania pewnie dziewczyny chodza na spacery ja nic nie wiem. My tez codziennie chodzimy do parku na ten nowy plac zabaw albo do parku przy teatrze lalek - tam tez jest fajny plac zabaw, nowy drewniany. Wychodzimy z domu zazwyczaj o 16, takze jak cos to my chętne na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info, na szczęście jedzenie wróciło do normy, a zębów nie widać, więc to chyba nie była ich wina. Może nie miała apetytu bo przychorowała trochę... nie wiem.... W ogóle to maj zaczął się koszmarnie. Wróciłam do pracy, a Gabi rozchorowała się, siedzi w domu z tatą, który też się rozłożył. Oboje się kurują. Moja lekarka akurat wyjechała na urlop, więc musiałam chodzić do drugiej, której nie ufam... Po pracy mam jeszcze dodatkowe zajęcia więc późno widzę Gabi, potem przygotować trochę na następny dzień... a do tego za tydzień robimy urodzinki... jest mi ciężko, głównie psychicznie. najgorsze są poranki kiedy Gabi nie chce mnie wypuścić z domu, a przecież nie zostawiam jej w żłobku tylko w domu, z tatą...mam nadzieję że w czerwcu będzie spokojniej... oby przetrwać ten trudny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ostatnio dowiedziałam się że warto jest podawać profilaktycznie dla naszych chorowitków syrop z czarnego bzu. Wielu moim znajomym bardzo pomógł więc i my zaczynamy bo mam juz dosc chorób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×