NIE chcę mieć dzieci

29 lat, w związku małżeńskim 3 lata i 6 mcy. Nie chcę mieć dzieci, kojarzą mi sie z uwiązaniem w domu, samymi problemami... z drugiej strony obawiam sie ze coś mnie w zyciu moze ominąć. Ktoś pogada?

tutaj raczej nie znajdziesz nikogo kto w tym temacie udzieli ci obiektywnych rad...zaraz sie zleca matki polki które wyzwa cie od egoistek...

hej....ja tez nie chcę dzieci...ale nie mam wrazenia ze cos mnie w zyciu ominie... p.s. mam 27 lat...po ślubie 7 lat

a maz mysli tak samo?

mój mąż wiedział o tym długo przed slubem i sie zgodził....

mój mąż wiedział o tym długo przed slubem i sie zgodził.... no i git

u zaraz te staraczki, fasoliki i te bebigopitki si e zlecoa, brzuchatki i i ne kretynki cie zlinczuja!!!!!!!!!!!!:) i ja mam tak rok po slubi e a mam 30l, jakos mi sie niechce i tyle, maz chce i tu problem

jezeli maz ma takie samo zdanie to nie rozumiem w czym problem?

zawsze szczery--> tez tak myślę :) mepelgem shum--> a mówiłas mu przed slubem ze nie chcesz?

moze w becikowym?

rób dzieci póki jeszcze jesteś młoda, bo później możesz żałować

czizas---> nie ma problemu...po prostu sobie rozmawiamy....

to ja poproszę takiego kandydata na męża, bo też nie chcę mieć dzieci :D mam 26 lat i posiadanie dziecka kojarzy mi się, podobnie jak autorce, z uwiązaniem i końcem wszystkiego. i to tyle ode mnie, bo zaraz się zlecą mamusie i będą nas tępić, że egoistki, niedojrzałe itd. bla bla bla. mój wybór i nikomu nic do tego, a na emeryturę i tak nie mam co liczyć, więc argument, że nie będzie komu na nas pracować mnie wyłącznie bawi. jedyna szansa na godne dożycie do starości i śmierci to założenie własnego biznesu i prowadzenie go do końca. pozdrawiam :)

Add81 dziecko jest uwiazaniem w domu ?? biedne male dziecko ktoro nie potrafi sie zaopiekowac mala istotka i wziasc za nia odpowiedzialnosci 29 letnie dziekco w skorze doroslego ma nadzieje ze chociaz druga polowka jest swiaodma twojego podejscia i jestescie zgodni w tej kwestii

Właśnie. Po co tu o tym piszesz? Chyba tylko po to, żeby rzuciły się na Ciebie wyżej wymienione, a Ty żebyś mogła im odpisać...

jeszcze masz czas i moze Ci sie zmienic, ale nie musi. Ja jestem w podobnym wieku, dzieci chce miec ale jeszcze nie teraz, maz chce miec i coraz czesciej mowi, ze juz. wszystkiego sa plusy i minusy i taka decyzje, jak dziecko, powinno sie dobrze przemyslec. Dobrze, ze planujecie, a nie idziecie na zywiol bo czesto dziecki z przypadku nie sa szczesliwe

moze w becikowym?" zakladajac ze para ma zamiar wychowac dziecko zgodnie z wiara katolicka to cale becikowe pojdzie na chrzest

bo zaraz się zlecą mamusie po co to w kolko powtarzacie? odbieram to nastepujaco: niech sie wreszcie zleca, tak wielka mam ochote porzucac sie zgnilymi jajkami :-)

a hej, jednak jest ktoś jeszcze kto myslli podobnie. a dlaczego bedąc w małzeństwie nie chcecie mieć dzieci? jakie są powody? (mąż nie wie czy chce, teraz ma 30l i nie pali mu sie do bycia ojcem)

niech sie wreszcie zleca, tak wielka mam ochote porzucac sie zgnilymi jajkami dokladnie :)

niech sie wreszcie zleca, tak wielka mam ochote porzucac sie zgnilymi jajkami Bedzie niezly smrodek :)

nie demonizuj orange nie każdy musi chcieć mieć dzieci lepiej jak nie chce i nie ma niż jak nie chce i ma lub chce i nie ma:P a tak- spoko każdy powinien żyć tak jak chce nie tak jak wymusza na nim społeczeństwo

a mi sie nie chce kłócić z mamuśkami, ktoś ma dzieci, jego biznesy! najgorsze są własnie rodzinne spotkania, przytyki i wścibskie pytania, a kiedy dziecko i pewnie myslą ze jestem bezpłodna:O

add co chcesz osiagnac tym topikiem? potrzebujesz upewnic sie, ze inni moga nie chciec dzieci? moga potrzebujesz zweryfikowac swoj zyciowy wybor? bez sensu, to twoj wybor czy moze chcesz sprowokowac klotnie?

wie ze nie chcesz miec dziecka ?? on tez nie chce miec dziecka ??

ja jestem jak najbardziej za tym, ze jesli ktos nie czuje instynktu macierzysnkiego/ojcowskiego nie powinnien miec dzieci. ale pod warunkiem, ze oboje partnerzy sa tego samego zdania. macierzystwo powinno byc swiadome.

ja nie chcę bo nie lubię dzieci...dziecko to według mnie kula u nogi....nie mam zamiaru się dla niego poświęcać....bardzo lubię spokój i życie jakie teraz mam i nie mam zamiaru tego zmieniać jak mnie to wkurza jak niektórzy piszą ''po co wam ten temat,nie chcecie to wasza sprawa'' ale jak jakas mamuśka lub staraczka założy setny temat o kupkach czy owulacji to zaraz wszyscy przyklaskują...my tez mamy prawo porozmawiac!

i jesli sie juz kogos macie czepiac (co po niektorzy;)) to czepcie sie kobiet, ktore zachodza w ciaze z przypadkowymi kolesiami, tych ktorzy nie maja za co wyzywic dzieci, a zapominaja o antykoncepcji itp, a nie osob swiadomie dokunujacych wyborow

ale jak jakas mamuśka lub staraczka założy setny temat o kupkach czy owulacji to zaraz wszyscy przyklaskują...my tez mamy prawo porozmawiac! na tym forum? prosze o link

jak mnie to wkurza jak niektórzy piszą ''po co wam ten temat,nie chcecie to wasza sprawa'' ale jak jakas mamuśka lub staraczka założy setny temat o kupkach czy owulacji Nie chcesz miec dzieci a sledzisz takie topiki? Dziwne. :)