ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Kasia DLA CIEBIE [

kasia dla ciebie

Witam dziewczynki :) Madalena, gratuluję !!!!! Życzę dużo zdrowia i spokoju, bo one będą Wam teraz bardzo potrzebne :) Reszta dziewczyn - głowy do góry!!! Wiem, że to trudne, ale - mimo wszystko - nie trzeba sie poddawać :) Tylko cierpliwie czekać i cieszyć się tym, co macie w tej chwili: mężami, pracą, zainteresowaniami... Dotarło to do mnie tak naprawdę teraz, kiedy właściwie zrobiliśmy sobie przerwę w staraniach. Mam za sobą jeden cykl starań. Starałam się nie nakręcać, właściwie czułam, że nie jestem w ciąży, ale kiedy przyszła miesiączka, przyszły też niedobre emocje... Nie chcę tak żyć: nadzieja, wielkie oczekiwanie, dół, nadzieja, wielkie oczekiwanie itd...... W tym cyklu odpuściliśmy: mój mąż wyjeżdża na dłużej i nie chce mnie zostawiać w ciąży. Najpierw nie mogłam się z tym pogodzić, ale dotarło do mnie, że chyba faktycznie tak będzie lepiej... I przyszedł spokój. Mam jeszcze całe mnóstwo czasu, TO nie musi być JUŻ... Życzę wam wytrwałości :) No i chyba wiosna powoli się zbliża... HURRRRRRRRRA

Dobry Wieczór Paniom. Ja też zrezygnowana..../chyba też odpuszczę na razie.../, ale i w pewnym sensie - szczęśliwa. Jestem zdrowa, Rodzinka też... - jakoś wszystko do przodu. Ponadto doszkalam właśnie swoje umiejętności jeździeckie. Cieszę się swoim /wreszcie/ autkiem :) Jak zobaczycie pirata na drodze - to będę to ja :) :) :) Sorki że nie zaglądam ostatnio zbyt często , ale jakoś nie mam nastroju. Zresztą zauważyłam że większość z Was tak robi, więc nie jestem odosobniona. Widać w przyrodzie wiosnę i pewnie więcej czasu może przebywacie na powietrzu? U mnie dzisiaj było 8 stopie na plusie i ... słoneczko :)

Witaj, Gosiu :) Dobre podejście masz! Korzystaj ze zdrowia i wolnego czasu! Wiesz, ja naprawdę myślę, że wszystko się dobrze ułoży... Choć nie mam pewności, czy owo "dobrze" będzie tym, czego bym chciała.... Ale też przecież nie zawsze to, czego chcemy, jest dla nas dobre, no nie?! Ha, jestem po prostu nie tyle zrezygnowana, co raczej pogodzona. I uśmiecham się dużo - do siebie pogodzonej i do swiata

groszkowa co sie z toba dzieje zostawilas nas olałaś bo tak mi sie wydaję zawsze tu bylam a jak zaszłaś w ciąze to zniklaś co się za tym kryje co ???? a może to że ty masz juz swoje 2 serduszko a my nie i nie pasujemy juz zeby z toba pisac mam nadzieje ze doczekam się odpowiedzi z twojej strony

Ada tobie sie medal nalezy za szczerosc :) tak trzymaj

groszkowej chyba nie tak,nie widziala serducha i nie slyszala,miala isc na wizyte i nie napisala po niej,wiec chyba coś nie gra szkoda tylko ze tak olala reszte dziewczyn ktore sie martwia,moglaby napisac pare slow nawet nie wchodza w szczegoly,ale coz...

dziewczyny nie piszcie na pomarańczowo po co odwagi bo ja jestem ciekawa kim jesteście :) tak mogla by cos napisac co sie dzieje

nie moge tego sluchac. czy to powod do zalamania ze nie slychac serca w 5 tyg. ? to chyba nic dziwnego,prawda?ona jak zwykle panikuje.

nie nie panikuje ja ją rozumiem jak ja bym teraz zaszła w ciąze to tez bym sie martwiła a zarazem bała sie ze cos sie może stac

Ada daj sobie spokoj.wroc na stary topik bo tu naprawde zalozycielka tematu leje na was z gory na dol. mysle ze tam jestes bardziej potrzebna niz tu, gdzie wszystko kreci sie wokol jednej osoby.najwiekszej egoistki i panikary na kaffe. ja stad znikam.pisze pierwszy raz na pomoranczowo.mialabym ochote napisac szczerze co o tym wszystkim mysle ale przez szacunek dla stanu w jakim jest groszkowa wstrzymam sie.a za ciebie ada mocno trzymam kciuki

ja juz chyba wiem kim jestes raczej podejrzewam :)

:)

ada popieram cie, Groszek musze ci uszy naciagnac tym razem najpierw robisz panike objawy, mdlosci boloe i Bog wie co jeszcze. potem pozytywny test i znikasz.. jakby nie bylo troche zrzylysmy sie na forum i kazda z nas interesuje co u ciebie i sie martwimy.

.......hihihihi

widze ze nie jestem sama :) prinzesska27

nie stracilam, ale czytam was z drzacym sercem i lzami w oczach, kazdej z was zycze ujrzenia upragnionych 2 kreseczek i zebyscie juz mogly cieszyc sie malenstwami... moim zdaniem groszkowa robi straszny zamet, mam wrazenie ze pisze tu tylko po to zeby sie na chwile pokazac a pozniej sie nie odzywa zebyscie sie wiecznie martwily o nia, dopytywaly itd. bardzo jej kibicowalam tak jak wam zreszta, ale przykro sie robi jak pojawia sie ze szczatkowymi info, niejasnymi sygnalami a zaraz potem znika na dluzej. mam wrazenie ze tylko czeka zeby kazda dziewczyna caly czas sie dopytywala o nia, martwila. moim zdaniem to nie fair. poza tym zycze jej i malenstwu duzo zdrowka, bardzo mocno trzymam kciuki zeby wszytsko bylo w porzadku:*

Ada jakos mimo wszystko martwimy sie i interesujemy co u innych.. Haha ja sie zadko odzywam bo nic sie u mnie nie dzieje wiec o mnie nie musicie sie martwic.

Hej dziewczynki! napisalam dzis na starym forum i spotkalamsie ze zlosliwym komentarzem wiec czasem sie nie dziwie ze nikt nie pisze w tym Groszkowa bo i po co zeby wszyscy ja zjechali ech szkoda gadac!

zlosliwe osoby zawsze sa i zawsze beda.tego nie zmienimy. ale ja zgadzam sie z pomaranczowym wpisem powyzej.Groszkowa napisala kiedys ze ma kontakt poza forum z dziewczynami.to czy nie moglaby napisac do jednej z nich ze wszystko ok ? zeby przekazala dalej.ale ona nalezy do osob ktore martwia sie tylko o siebie i lubia robic szum woklo siebie.przykre to,bo widac ze dziewczyny naprawde sie przejmuja.ale widze ze naprawde nie warto

Eterno witaj...az nusze tam zajrzec... Brak slow...

na starym topiku pomaranczowe zlosliwe wpisy sa po prostu ignorowane,jakby ich nie bylo i jest ich coraz mniej.a tu.groszkowa zawsze wdaje sie w dyskusje co naprawde nie swiadczy o inteligencji .zniza sie do ich poziomu .takie jest moje zdanie.nie napisze pod swoim nickiem ,wybaczcie.ale za was wszystkie goraca trzymam kciuki

Prinzesska tam wstapilo nowe smutne zycie nowych Aniolkowych Mam i dobrze ze tak jest ja zagladam bardzo sporadycznie i jak juz napisalam kilka slow to sie okazalo ze nie ma tam dla mnie miejsca tu zapewne tez nie...co do zachowania Groszkowej trzymam za nia kciuki i mam nadzieje ze jest dobrze i czekam na wiesci kazda z nas czeka na dobre wiesci bo kazda ma w planach zobaczyc dwie kreski:)pozdrawiam was goraco

Ja mam kontak na gadu z Monia, Gosia i wlasnie od paru min z Adusia...

ja nie mam gg i dlatego nie mam z wami kontaktu ale na facebooku jest taki wspolny czat mozna rozmawiac z cala grupa.

pomarańczowa a czego sie obawiasz ze nie piszesz pod czarnym nikiem ja cie napszyklad nie zjade lubie szczerych ludzi moje gg 12153319

cześć dziewczyny. co do pomarańczowych wpisów sie nie wypowiadam,nawet głupie teksty były na topiku o ślubach,więc sie z dziewczynami przeniosłyśmy na zamknięte forum i jest spokój. wczoraj miał wypadek mój znajomy,21 lat,śmierć na miejscu :( pozdrawiam

bo nie mam na tyle odwagi.tak.jestem tchorzem.a poza tym co to zmieni?? jakie to ma znaczenie??

monia_aa przykro mi