Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Groszkowa83

ANIOŁKOWE MAMY - miałam termin na styczeń 2011 :( [*]

Polecane posty

vix wielkie gratulacje dla Was duzo zdrowka dla Niny niech bedzie Wasza duma i radoscia 🌼 Katie ja od ponad miesiaca daje malemu kleik do mleka i nic zlego sie nie dzieje sprobuj z ta kaszka zacznij od malych ilosci aby w jakims stopniu zagescic mleko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vixwoman gratuluje z całego serce :) Zdrówka dla Maleństwa. Aniołkowe Mamusie - przytulam Was mocno... Pozwólcie sobie na żałobę, płacz - niech Wasze Aniołki czuwaja nad Wami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowe dziewczyny witam i przytulam, szkoda ze w takich okolicznosciach. Vixwoman gratulacje Wlasnie tez jestem tego ciekawa co Katie napisala, dziewczyny co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytulam tegoroczne styczniowe aniołkowe mamy... Przyłączam sie do dziewczyn powyżej - trzeba się wypłakać i przezyć żałobe do końca. I podjąć decyzję, co dalej. VIXWOMAN gratulacje ogromne :) Dużo zdrowia dla Ciebie i Niny :) KOBIETKA24 Ja straciłam córeczkę w 22 tc. Nie poznaliśmy przyczyny. Spróbuj sie nie denerwować i nie czytać za dużo.... Dbaj o siebie i już - wszystko będzie dobrze :) Po stracie zaszłam w ciążę i od trzech miesięcy jest z nami na świecie wspaniały synek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzwoniłam do pediatry i położnej powiedzieli: ten typ tak ma :/ dawac kaszki i kleik bo sie zadrze. Waży jakieś 6300 :/ ma geny dość hmmmm ja mam przeszło 170 cm tata mój 190 cm moi kuzyni bliscy przeszło 2 metry szykuje sie hmm spory mały facet. Mam dziś ból głowy je co godzine drze sie i drze :/ właśnie znowu chce. Zjadł kleiku 200ml!!!!!! A kaszek jakieś 400ml pfrzez cały dzien. Herbatki i woda go nie nabierają. Dobra zmykam bo krzyczy :/ HELP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VIX OGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!NIECH ROŚNIE ZDROWO MAŁY SKARBUŚ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka24
abi66 bardzo ci wspolczuje....ale ciesze sie ze masz juz zdrowe dzieciatko na tym swiecie;) mam nadzieje ze mi sie uda;) 3majcie kciuki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Skarb próbuje zasnąc, wypił 90 mleka,ale było mało więc kolejne 30 dopił. Żarłok jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem taka happy :D mój sie w nocy zająl małym ja łyknęłam na sen (bo spie po 2-3 godz na dobę jakoś tak nie wiew z nerwów chyba) i spałam 7,5 godz !!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem przeszczesliwa :) Pisałam na kafe że mam ciuszki na noworodka ale jak widac chyba nikt nie chce wiec moze ktoras z Was :) pokryje koszty przesyłki :) ciuchów nie dużo ale zawsze cos bo chcemy 2 dziecko za jakis rok majstrować :) marcelinko te Twoje dziewczyny są już takie wielkie :) piękne pannice : Filip oczu oderwac nie mogł :D BUZIAKI ucałuij male piekności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietko24 będę Ci dopingować, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:). Fakt, że ja teraz nie mogę patrzec na kobiety w ciązy i małe dzieci bo łzy same lecą, nawet reklamy mnie denerwują:( ale trzeba się pozbierać i żyć dalej. Najgorszy będzie powrot do pracy i te pytania, nie wiem jak to zniose, kurcze...Po poronieniu samoistnym nie miałam wyłyżeczkowania, wszystko samo się oczyściło myślicie,że to dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja74 to b.dobrze że samoistnie. Bedziesz mogła np wcześniej sie starać jesli chcesz a poza tym łyżeczkuje sie gdy nie dochodzi do samositnego. Zawsze lepiej samoistnie także łebek do góry. Jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vixwoman gratuluje :)))) przytulam nowe aniołkowe mamusie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moniaa oj sen jest cudny :D A moze któraś chce Bebiko ?????? Nowe nieotwierane :) bo mój jak otwarłam inna paczke nie chwycił się :/ i lece na Bebilonie. Wyślę bo mi zalega w szafce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Wczoraj z grubciem byłam u okulisty - ma niedrożność kanalików lzowych czeka nas przetykanie :( na szczescie to nie boli No i u gina byłam wszystko cacy i moge ten teges z mezem ;) kolejne bobo mam sie starac za rok :) cytologia za msc :) http://www.youtube.com/watch?v=zW1_ANe0l94&feature=fvwrel piosenka Fifiego uspokaja go (i mnie też hehehe) ZIMNOOOOOOOOOOOO BRRRRRRRRR Zapraszam na kawe + paczusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :) u mnie -20 brrr... kawka za to smakuje berdziej:) wczoraj załamanie formy brzuch bolal strasznie ale już jest lepiej. Jutro powrót do pracy, z jednej strony boje się pytań, a z drugiej, mniej czasu na myślenie nad tym co się wydarzyło:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALANYA74 wiesz, może nie będzie tak źle.... Jeżeli w pracy wiedzą o stracie, to raczej nie będzie żadnych pytań...A jeśli nie wiedzą, to... To pomyśl, że może po prostu strach ma wielkie oczy. U mnie wiedzieli, bo straciłam dziecko w 22tc. Wiedziały też dzieci (jestem nauczycielką). I nikt nic nie mówił - oprócz tych najmniejszych dzieci. I wiesz, też najpierw bałam się pytań, a potem to właśnie ich brak był dla mnie gorszy. Bo miałam takie wrażenie, że jakby nic się nie stało, jakby mojej córki w ogóle nie było... A przecież była!!! Trzymaj się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie niestety nie wiedza jak rozmawiać po takiej stracie. Wiem cos o tym, miałam wrażenie,że nawet najbliższa rodzina tego unika... Mi bardzo pomogło pisanie z dziewczynami, które przeżyły to samo co ja... Nikt inny tak mnie nie rozumiał... Dla wszystkich naszych Aniołków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dzis Gracjan mial tak mega kolke ze szok wylam z Nim i to przez te jebane sloiczki koniec widocznie jeszcze tego nie przyswaja i bedzie mial na to czas ... i bedze robila swoje a nie kupne ... teraz spi bidulek wymeczony ... Dziewczyny u mnie tez w pracy wiedzieli ze jestem w ciazy (pracuje w przedszkolu) wiedzialy kolezanki rodzice i dzieci ... w czerwcu stracilam dzieciatko a w lipcu wrocilam do pracy ... oczywiscie byly pytania co sie stalo itd i slowa pocieszenia ktore podnosily na duchu a jak teraz urodzilam to rodzice dzieci zlozyli serdeczne gratulacje :) Bylo ciezko przetrwac ten czas ale udalo sie mialam zajeta glowe bo wrocilam do pracy robilam staz zapisalam sie na prawko i glowa byla zajeta ... a po pol roku udalo sie zajsc w ciaze :) Katie Fifi to zarloczek :D Napisz jaka dajesz kaszke na wodzie czy na mleku? I jaki kleik? Dobrze ze oczyszczenie i przebicie kanalikow nie boli a Fifi to dzielny chlop ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelina, a jak było z Twoim M? bo mój unika rozmowy na ten temat, próbował mnie pocieszać itp. ale teraz zachowuje sie jakby nic się nie stało i to boli:( a może tylko sobie to wmawiam??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alanja moj M plakal razem ze mna wspieral mnie i mowil ze jeszcze bedziemy mieli dzieciatko ale nie naciskal na mnie no i po pol roku zaszlam w ciaze ... tydzien po stracie pierwszego dzieciatka pojechalismy na wczasy bylo mi trudno czulam bol psychiczni i fizyczny wieczorami siedzielismy na plazy patrzylismy w niebo i zadawalismy pytania dlaczego my jakie nasze dziecko by bylo czy bylby to chlopczyk czy dziewczynka niestety te pytania zostaly i zostana bez odpowiedzi ... wspolnie wylalismy tam ocean lez :( ale kazdy facet inaczej przezywa strate dziecko jeden jest wylewny a drugi skryty w sobie i trezeba to uszanowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co Groszkuś kupiłam kaszki z Humany i bobovity bodajże. Kleik sie robi na modyfikowanym mleku a kaszki na wodzie :) zważony dziś 6700 :) a niech je nie żaluje mu :D Kleik chyba ryżowy nie wiem bo sie skończył. No dzielny hehe powiedzmy ;) BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziusia nie zyje :( Popłakałam się "Jezu, Ty mówiłeś proście a otrzymacie, szukajcie a znajdziecie. Jesteś jedynym Zbawicielem i Dawcą łaski, przywracasz nam życie Boże i zapewniasz wieczne mocą swego odkupienia. Twemu miłosierdziu, posłuszni słowom nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do Mnie, polecamy Madzię. Prosimy też, utwierdź nasze przekonanie, że dziecko, które opłakujemy ogarnie ojcowska miłość Boga Stwórcy. Amen."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KATIE84 Wiesz, kiedy mój syn był mały, też dużo przybierał i też mi powtarzali, że "ten typ tak ma". I że zrzuci, jak zacznie raczkować i chodzić. Hmm, owszem zrzucił. Problem jednak w tym, że komórki tłuszczowe powstają właśnie w tym okresie, a potem nie giną. Kurczą się i czekaja przyczajone na chwile słabości. Teraz syn ma 10 lat i kiedy przestajemy go pilnować bardzo szybko się zaokrągla :( Wiesz, i tak mieliśmy dużo szczęścia, bo dosyć szybko trafiliśmy do neurologa. Podejrzewano problem z napięciem mięśniowym, a mały był po prostu zbyt gruby. Lekarka nam wytłumaczyła mechanizm rozciągania żołądka. Mieliśmy dietę - karmienie o określonych godzinach, a nie na żądanie. Strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdybyśmy mu jeszcze więcej tych komórek natworzyli... Mam nadzieję, że u ciebie będzie inaczej... Ale lepiej na to zwrócić uwagę teraz, niż potem żałować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
abi :) dzieki kochana. Wiem ja tam sie nie do końca ciesze ze tak przybiera ale nie moge narzekać. Położna mi powiedziała lepiej tak niż jakby miał byc niejadkiem. Wiesz nie jest gruby bo ma już jakies 65 cm także wyrównuje sie. Ale bede go obserwować. 16 mamy kontrolę (ja mam tendencje do tycia) DZIEKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra jesli chodzi o Madzie :( od razu cos mi nie pasowalo matka byla "za spokojna" jak prosila porywaczy o oddanie dziecka :( Biedne dziecko :( Katie ja uzywam kleiku kukurydzianego i mam jeszcze ryzowy chce tez kupic kaszke ale bezmleczna czyli taka abym zrobila na swoim mleku bo sa takie co mozna zrocic na wodzie lub na mleku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×