Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosia 1983

Kobietki chcace zaciazyc

Polecane posty

Gość askas
no i dostalam okres,powoli kończy sie moja cierpliwość,jak ja tego nie nawidzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi spóźnia sie @ tydzien...i już myślałam ze w koncu sie udało, rano zrobiłam test i dupa,..nic z tego :( wiec chyba tylko czekać na @ :( na innym temacie wyczytałam ze na faceta dobrze działa cynk i selen, wiec jutro zalicze apteke, a do więsiorka dorzuce sobie jeszcze magnez.. to 4 cykl staran a tez mam juz dosc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu! dzięki i ja mimo wszystko trzymam kciuki za Ciebie. Wierzę, że wtedy gdy nie będziecie się tego spodziewać zobaczysz dwie kreseczki. Edzia125 z tą betą jest tak, że do 5 to oznacza brak ciąży. Jeśli jest powyżej to może być bardzo wczesna ciąża. Ale właśnie od 9 miałam podane w normach, że wtedy stwierdza się ciążę. A co o objawów to jest tak, że czasem my sobie wmawiamy je w trakcie starań. Ale ja też miałam je kilka dni przed tym jak się okazało, że jestem w ciąży. I były troszkę inne niż te wmawiane sobie w poprzednim cyklu. Azalia- jak ja robiłam test to też nie wyszedł. Dopiero beta wyszła. Życzę, żeby i u Ciebie tak było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askas
hej kobietki mi juz minął ten wielki zal i rozczarowanie z powodu @,w tym cyklu nic nie będę obliczć ,wyliczać itd,poprostu spontan:) pozdrawiam wszystkie kobietki cichutko tu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Dziś widziałam swojego groszka! :) A wszystko przez przypadek. Zapisałam się przez net na zwykłą konsultacje, a jak się okazało Pani doktor, u której byłam robiła w tym czasie USG więc stwierdziłam trudno niech będzie USG. Wygląda na to, że wszystko ok. Chociaż groszek ma dopiero 1,9 mm. Ale jakaś taka spokojniejsza jestem jak na własne oczy zobaczyłam. Mój mąż zresztą ma to samo. No to się pochwaliłam ;) a teraz kolacja i spać. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dywanna
Powodzenia w zaciążaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marta to cudowne uczucie jak sie zobaczy swojego niunia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tak... i nie ważne, że to dopiero mała kropeczka. Już nie mogę się doczekać bijącego serduszka. Alem niestety czas tak wolno biegnie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana uwierz mi to szybko minie. Mi tez sie czas dluzyl strasznie a teraz juz zaczelam 18sty tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkoch serdecznie ... Od kąd pamietam jakieś 3 latka przeglądam forum kobiet starających sie o dzidziusia ... Przyłaczam sie choć to dopiero moj pierwszy cykl :) Jakieś dwa lata temu w sumie juz bedzie 3 staralismy sie z mezem o dzidziusia przez rok i nic :( ... po spermiogramie i wynikach badan zobaczyłam wielkie 0 ;( teraz po wynikach jest idealnie zobaczymy co z tego bedzie .... Tak bardzo juz bym chciala miec dzidziusia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anciaq22
Gratuluje Wam kobietki ciąży... Może któraś z Was mogłaby mi podpowiedziec jak Wam sie udało?? Może jakaś konkretna pozycja ...:) właśnie mam bóle owulacyjne wiec będziemy próbować kurrrcze chciałabym żeby sie udało za pierwszym razem ...z racji coraz bardziej czestego problemu kobiet z zajsciem w ciąże tak strasznie sie obawiam ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do dodoooo
Anciaq22 na to niema dobrego sposobu niestety i nie zalezy to od pozycji spokojnie 1 raz to jeescze nic czasem trzeba odczekac swoje niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitia podejrzewam, że jak już na USG zobaczę serduszko to czas zacznie szybciej biec. Ale teraz jeszcze cały czas trochę mam obawy czy będzie wszystko ok. Anciaq24 ja starałam się 3 cykle. A co do pozycji to ciężko stwierdzić bo za każdym razem było inaczej ;) U nas staranka były co 2-3 dni (w zależności od ochoty i czasu). I w tym udanym cyklu zaczęliśmy już kilka dni przed objawami płodnych dni i kontynuowaliśmy jeszcze kilka po owulacji. Ja też robiłam testy owulacyjne. Trzymam kciuki, żeby się udało, ale też nie załamuj się jak od razu nie wyjdzie. Ja też marzyłam, żeby w pierwszym cyklu zajść a udało się w trzecim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA wiem... ale obawiam sie dlatego że już kiedyś próbowaliśmy i nic z tego nie było... Tłumacze sobie to wynikami spermiogramu ale niemam pewnosci ze tym razem wszystko bedzie dobrze wiem ze panikuje na zapas ale strasznie juz to przezywam a co dopiero bedzie potem .... Biore tabletki dla kobiet starajacych sie zajsc w ciaze maż cynk witaminke C karnityne - mimo wszystko strasznie sie stresuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamiętaj, że stres nie sprzyja zaciążaniu. Spróbuj myśleć pozytywnie. A to, że kiedyś nie wyszło to pewnie właśnie kwestia wyników Twojego męża. A jeśli się poprawiły to szansa bardzo wzrasta. A jak to jest u Ciebie? Wszystko ok? cykle masz regularne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm cykle mam raczej regularne 28-26 dni owulacje zawsze odczuwam właściwie wtedy stosowałam testy owulacyjne i wszystko było ok tzn owulacje były tak jak powinny być ... Badań w sumie żadnych nie robiłam bo moja gin najpierw prosiła o spermiogram meża i wtedy wyszło miał żylaki powrózka nasiennego poddal sie zabiegowi i tak jak powiedzial urolog po dwóch latach ponowne badania tak zrobilismy i wyszło dobrze... Mam nadzieje ze tym razem nie stanie juz nic na przeszkodzie :) tylko ja ciągle o tym myśle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askas
marta a ty te testy robiłś przez te 3 miesiące czy w cyklu w którym sie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja testy robiłam w dwóch cyklach- w drugim i trzecim udanym. W drugim nie było pozytywnego. Anciaq24 Mi się wydaję, że w takim razie na razie nie musisz się tak bardzo martwić. Skoro masz owulacje, a mąż wyleczony to teraz zostaje już tylko pracować nad maleństwem. Ale jeśli by Cię to miało uspokoić to zawsze możesz pójść do lekarza i zrobić sobie badania. Trzymam kciuki za dwie kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ci dobra kobieto;-), wiedziałam od zawsze lepiej jest sie komuś wygadać jakoś tak mi lżej choć nie ukrywam ze bede jak na szpilkach czekała na 5 kwietnia :) Ja Ci ogromnie dziekuje iiii gratuluje małej fasolki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. :) Nie wiem czy jeszcze któraś z was mnie pamieta. Widzę że po mojej długiej nieobecności przybył fasolek, oby tak dalej. Gosia pojawiasz się jeszcze? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powiemy ci
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee ee ee ee ee eee kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurrcze niewiem czy wszystko jest wporządku ;/ ogólnie to owulacje powinnam miec dzis ale od trzech dni pobolewa mnie brzuch a dzis jest to raczej ból ciagły... Niewiem juz teraz sama czy to po owulacji czy sama owulacja rzeczywiscie śluzu mam wiecej ale niejest tak do konca przeźroczysty ale napewno rozciągliwy ... Ojej :( KOchane podpowiedzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anciaq24 jeśli podejrzewasz owulacje, to możecie działać. Tylko nie na siłę! Jeśli macie czas to może jakaś miła kolacyjka do tego lampka wina na rozluźnienie, albo jakiś dobry film. Bo jak będziesz w takim stresie to dużo mniejsze szanse na powodzenie. Ja w udanym cyklu miałam tak, że myślałam, że już jestem po płodnych dniach a one dopiero się zaczęły. Wcześniej też doszukiwałam się kłucia jajników itp. A jak byłam rzeczywiście przed owulacją to organizm sam się upomniał o swoje. Bo miałam straszną ochotę na swojego męża. Poza tym z wyników badań wynikało, że mogę nie mieć owulacji, byłam przygotowana na kilka miesięcy kuracji a okazało, że inaczej. Czasem jak człowiek nie do końca wierzy w powodzenie i się nie spodziewa to się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..k
dziewczyny badzcie dobrej mysli. ja staram sie pół roku i ciagle nic... już myślalam że nigdy nie będę w ciąży..wypatrywałam co miesiac miesiączki byłam pewna że jak zajdę to moje ciało to mi wyraźne znaki.wmawiałam sobie różne objawy. tydzień temu zrobiłam test i ...2 kreski! w sumie zrobiłam kilka testów wszystkie pozytywne:) jutro ide na bete.a objawów nie miałam i w sumie jeszcze nie mam żadnych! nie jest mi niedobrze, nie chodzę często siusiu. jedynie to jestem bardziej zmęczona. ból brzucha podobny do @. więc nie wypatrujcie na siłe objawów, zrelaksujcie się a za 9 miesiecy przytulicie swoje maleństwa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k .. to gratulacje! Zarówno maleństwa jak i dobrego samopoczucia. Trzymam kciuki, żeby było tak dalej. Bo ja zanim się dowiedziałam, że jestem w ciąży to mi maleństwo już zaczęło dawać w kość ;) Ale ja zawsze byłam wyczulona na wszelkie wahania hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..k
Mam nadzieję, że takie samopoczucie zostanie do końca ciąży:D rozumiem staraczki, wiem jaki to ból kiedy miało się nadzieję a jednak przyszła wredna @... nic na siłę, nie myślcie obsesyjnie o tym. ja zaszłam w tym miesiącu, w którym byłam pewna że nic z tego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Mama 2010
Hej dziewczyny! Postanowiłam się przyłączyć do Was, bo chcę postarać się o drugiego dzidzisia. Jestem mamą prawie 7 miesięcznego chłopczyka i chcę mieć drugie dziecko. Więc może będę pomocna w niektórych rzeczach, bo mam już wiedzę i doświadczenie i chętnie odpowiem na pytania. O pierwsze dziecko staraliśmy się prawie rok, ale to przez to, że jak zaczęliśmy się starać, to jak na złość rozlegulował mi się okres i prawie wcale nie miałam. Potem po 9 miesiącach wyluzowałam, zachowywałam się tak jakbym już była w ciąży (jadłam za dwoje i byłam szczęśliwa). Dostałam okres na początku listopada, a potem pod koniec - sprawdziłam wszystko z ginekologiem i wiedziałam, że to musi być ten cykl. Codziennie robiłam testy owulacyjne - i nic nie pokazały. Choć słuz płodny był obecny przez tydzień (2 razy wtedy próbowaliśmy). W dniu spodziewanej @ zrobiłam test i był negatywny. Załamałam się, ale to były święta, więc o tym nie myślałam. Postanowiłam, że zaczniemy od nowa po świętach. Od ginekologa miałam luteinę, żeby uregulować okres i chciałam wziąć. 27 grudnia, przygotowałam tabletki - na ulotce pisze, żeby wykonać test, więc wykonałam niczego nie oczekując - i były dwie kreski! Cała się trzęsłam ze szczęścia. Teraz moja fasolka już duża i kochana A ja chcę siostrzyczkę dla niego. No więc zaczynam od nowa i choć przez to przechodziłam już raz, znowu mam wątpliwości. Otóżzakończyłam karmienie piersią (wcześniej mały już jadał dodatkowe rzeczy), tydzień później miałam wyraźny śluz płodny, ale testy owulacyjne jak zwykle negatywne. Szyjka macicy wyraźnie otwarta. No i nie wiem co o tym myśleć, czy mogły to być dni płodne? Wczoraj piersi mi nabrzmiały (minął tydzień od stosunku) choć pokarmu już nie miałam i nie wiem, nakręcam się, że może się udało, ale muszę jeszcze z 10 dni poczekać do testu, a to jest najgorszy czas wyczekiwania... Co wy o tym myślicie? Czy miałyście tak może? Pozdrawiam (chętnie odpowiem na wasze pytania)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO wreszcie jestem :) Miałam mała awarie... Moj luby na silowni naderwał miesien i jezdzenia lekarzy a nasza kochana służba zdrowia tylko odsyła to tu to tam masakra .... hmm to było przedwczoraj czyli prawdopodbnie w moją owulacje :( z seksu nici tez były..a ja to wogole zakladam ze długo sie nie uda niewiem czemu ale wole tak niz sie potem porzadnie dołować ....oczywiscie w serduszku mam nadzieje że ...to juz ... tak wam zazdroszcze dziewczyny ze juz macie pod serduszkiem swoje malenstwo... ale mam takie pytanko 22.03 owulacja natomiast nastepnego dnia przed 5 rano kochalismy sie (heh) czy jest mozliwosc jakas najmniejsza szansa ze owulacja nadal trwała????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×