Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dość męża i teściowej

Czy wasi mężowie/faceci latają codziennie do mamusi

Polecane posty

11:27 [zgłoś do usunięcia] ike samuelle to rób tak jak ja nie proś tylko planuj- określając dzień i godzinę i trzymaj się tego Ty mi każesz czytać ze zrozumieniem, a sama piszesz bez zrozumienia. Gdybyś naprawdę mieszkała z teściową i to taką o jakiej wspomina wcześniej jedna z kobiet, to byś wiedziała, że mieszkając w tym samym mieszkaniu/domu musiałabyś swoje plany konsultować też z teściową albo też działać na zasadzie przepychanek. Moim zdaniem należałoby raczej zacząć rozmowę z mężem i nawiązać jakąs normalną komunikację z teściową/mamą/rodzicami na temat wzajemnych relacji oraz ustępstw i ustalenia stanowiska, że najpierw plany ustalacie oboje z mężem/żoną /patrząc na dobro dzieci/, a potem dopiero skierowujecie pomoc na dalszą rodzinę, np.teściów, dziadków. Bo w innym przypadku rodzą się przepychanki na zasadzie: kto pierwszy, ten lepszy :( co nie powiem o czym świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córeczko - oczywiście, że dla dorosłej osoby, będącej na dodatek w związku, nie jest łatwe być każdego dnia między młotem a kowadłem. I powiem jeszcze tak - masz prawo być zmęczona, masz prawo narzekać i masz prawo szukać rozwiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no:) i to nie na zasadzie , zapytasz tupiąc nogą- kiedy zrobisz tylko tupiąc nogą powiedz- dziś zrobisz:P a tak poza tym lepiej podchodzić do tego z lekkim dystansem bo każdy partner ma jakieś wady wolę nie mieć listew przypodłogowych a mieć na co dzień dobrego męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bdge specjalnie dla ciebie wielkimi literami TA KOBIETA NIE MIESZKA ZE SWOJĄ TEŚCIOWĄ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TA KOBIETA NIE MIESZKA ZE SWOJĄ TEŚCIOWĄ!!!!! no i znowu czytałaś bez zrozumienia w.w. wypowiedź była do Ciebie ale oczywiście znowu tego nie pojmiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głąbie ale ja wypowiadałam się w sprawie kobiety, która nie mieszka z teściową nie napisałam nawet słowa o wzajemnych relacjach w momencie kiedy z teściową się mieszka może dlatego, że uważam, że z teściową się nie mieszka i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SPECJALNIE DLA IKE, KTÓRA CZYTA ZROZUMIENIA to co było przeznaczone dla autorki i S. wkleję jeszcze raz, może IKE jak zwykle przeczytała tylko jedno zdanie, a reszte ominela: 10:53 [zgłoś do usunięcia] BDGE " toksyczny układ to jest robić pod dyktando rodzica" "ale wszelki kontakt, pomoc czy nawet jedzenie obiadków jak żony nie ma jest normalny" ---- jak żony nie ma, to tak, ale nie zamiast a tak się niestety zdarza i to w wielu rodzinach , bo widać to w topach "prawda jest taka, że wiele synowych jest po prostu o matki zazdrosne- zapominając, że to nie tylko ich teściowe ale właśnie czyjeś matki" --- nie o matki myślę, tylko o czas przeznaczony dla kogoś innego, niż dla dzieci i żony, o CZAS który powinien być przeznaczony dla żony /męża/ oraz dzieci "jeśli kobieta pisze, że facet czasem jada u mamy , podwozi ją gdzieś tam i ona dzwoni pytanie co słychać to najwyraźniej kobieta ma problem sama ze sobą" -------no chyba, że mąż/żona zamiast najpierw do domu /do męża, żony/ jedzie najpierw do Rodziców lub mamy, czy ojca, zamiast do dzieci lub np. zamiast zabrać dzieci ze szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jeśli kobieta pisze, że facet czasem jada u mamy , podwozi ją gdzieś tam i ona dzwoni pytanie co słychać to najwyraźniej kobieta ma problem sama ze sobą" no właśnie tyle facet jada u matki jak żona pracuje do późna, czasem matkę podwozi i matka dzwoni , żeby zapytać co słychać jasne? nikt nie napisał, że mają dzieci i że facet zaniedbuje przez matkę rodzinę że matka wtrąca się w ich życie i to tam jeszcze chcesz sobie dośpiewać ty tworzysz masakryczny obraz zupełnie innej, wydumanej przez siebie sytuacji i na podstawie własnych umyślonych dyrdymałów próbujesz wysuwać argumenty i kontrargumenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[12.ike głąbie ja pasuję, nie przepadam za takimi jak Ty, osobami tak się tylko zastanawiam, jaką ty w przyszlości będziesz teściową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam żeby było jasne tak gdyby sytuacja była inna moja wypowiedź też byłaby inna ale sytuacja jest dokładnie taka jaka jest więc na jaką cholerę rozwlekać się nad innymi, nieadekwatnymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak się tylko zastanawiam, jaką ty w przyszlości będziesz teściową jak nie masz nad czym się zastanawiać to śmiało zastanawiaj się nad tym choćby i 10lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARCOO
moja mama jest toksyczną teściową dla mojej żony.nie mieszkamy razem.jestem jedynakiem. odkąd pamiętam: zawsze ma racja na kążdy temat, wszystko osiąga krzykiem, jest nieracjonalna, strasznie impulsywna,najpierw robi potem myśli,bywa egoistyczna+ robi z siebie ofiarę. żyje na własną prośbę sama przez całe swoje zycie nie miałem najmniejszego problemu z relacjami z mamą, od zawsze czułem że to nie jest normalne i dawałem temu odpór. moja mama wchodzi w kazdy temat, krytykuje, na siłe chce żeby było wszystko tak jak ona chce. jestem o dziwo ANTYmamisynkiem. jestem surowy, zasadniczy. moja żona-moja rodzina. jak nie pasuje to zamykam drzwi i robie dystans. wiele razy dawałem szansę i wychodziłęm z otwartymi ramionami tak samo moja zona. współczuje wszystkim osobom spętanym więzami toksycznej miłości i poczucia obowiązku wobec kogoś kto w swej ślepocie Was tłamsi zamiast dawać miłośc i wsparcie. macie przejebane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....nikt nie napisał, że mają dzieci i że facet zaniedbuje przez matkę rodzinę że matka wtrąca się w ich życie ........... 08:34 mam dość męża i teściowej z pomocą?Moja teściowa praktycznie dzień w dzień chce coś od męża,mam już tego dość.Czy ja wyolbrzymiam?jestem wściekła,najbardziej o to że on nie widzi w tym problemu czytaj kobieto uważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu jest tylko, że Autorka jest wściekła, że mąż do matki chodzi każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:17 [zgłoś do usunięcia] ike tak się tylko zastanawiam, jaką ty w przyszlości będziesz teściową jak nie masz nad czym się zastanawiać to śmiało zastanawiaj się nad tym choćby i 10lat :O:O:O masz tak nadęte EGO kobieto, że wystarczy przysłowiowy drobny element, jak szpilka do balona :O żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bdge tylko to wypowiedź nie tej osoby, do której się odnosiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się twoje szpilki są zbyt tępe na moje ego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i need help
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną i będą oboje jednym ciałem... Ewangelia wg św. Mateusza 19,6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu jest tylko, że Autorka jest wściekła, że mąż do matki chodzi każdego dnia. Brum dla jednych, to tylko, dla innych może być --aż jeśli autorce to przeszkadza i widzi więź emocjonalną, która jest tak silna,że zagraża związkowi, to uważam, że powinna zaprotestować w taki, czy inny sposób. Ma do tego pełne prawo, ponieważ ta więż może stanąć w przyszłości na dobrych relacjach z mężem i wyjaśnienie oraz wymiana wzajemnych oczekiwań i tak ich nie minie -rozmowa i podjęcie jakiś konkretnych działań powinno nastąpić, dla dobra wszystkich zainteresowanych. A bagatelizowanie i mówienie ikowe: "jakoś to będzie" jest błędną drogą, bo lepiej nie będzie, samo się nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matriarchat tak funkcjonuje, że mamusia-manipulantka jest ważniejsza od żony, a synek jest tak zaprogramowany, aby być uległym wobec kobiet i nie jest w stanie powiedzieć mamusi „spierdalaj w odpowiednim momencie i tak się miota biedny między dwoma, tu przepraszam za kolokwializm ( :) ), babami Pomaga się tylko wtedy, gdy naprawdę tego matka potrzebuje, chyba że się jest frajerem i ciotą ha ha ha; wtedy jest naprawdę wzajemny szacunek A zająć konkretnie to się trzeba swoją Lady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kto wytłumaczy bdge, że ike nie odnosiła się do sytuacji autorki tylko innej kobiety? ba! i kto jest w stanie zrobić to tak by zrozumiał/a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, nie pogrązaj się jeszcze bardziej nie gadam z kimś, kto ludzi wyzywa od głąbów, tak jak ty to przed chwilą zrobiłaś spokojnego popołudnia życzę wszystkim pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bgde obrazowo:D wyobraź sobie że ten topik to ławka siedzi na niej właścicielka ławki i jej sąsiadka właścicielka skarży się na to, że nie chce jej schnąć pranie a sąsiadka na to, że jej żelazko nie doprasowuje ja odpowiadam sąsiadce, żeby zmoczyła lekko przed prasowaniem ubrania ty opierniczasz mnie za to, że ubrania bardziej mokre będą dłużej schły- bo właścicielka ławki ma problem ze schnięciem ubrań a sasiadkę pierdolić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maska - zdaje się, że potrafisz pływać tylko w płytkiej wodzie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kłoć się ike, skoro BGDE pisze, że nie gada, to znaczy, że tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×