Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość upokorzona, rozczarowana

Pomóżcie mi przetrwać tę noc, pierwszą noc po tym jak dowiedziałam się o

Polecane posty

Gość Karina37
Pozdrawiam Cię i trzymam kciuki za dzisiejszy dzień, tylko proszę nie płacz bo oni wtedy czują się silniejsi...Wszystko będzie dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu
odstawiłabym się-fajny makijaż, ciuchy, fryzura-niech sobie nie mysli że jesteś zalamana, biedna i nie mogłaś pomyśleć o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebo i kawałek morza
upokorzona... nic jeszcze tu nie pisałam,ale od początku śledzę Twój topik- dużo siły na dziś życzę, bądź dzielna:) bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i widzisz "upokorzona" ile ludzi dobrze tobie życzy :). Ta pozytywna energia da tobie siłę. I.... nie wszystkie kobiety tu czekają na twoją "klęskę". Wyjdziesz obronną ręką- WASZ ZWIĄZEK, wyjdzie obronną ręką 🌻 Tak, zrób się na BÓSTWO- :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczek78
upokozona🌻 też nic nie pisałam, bo mnie to nie spotkało jeszcze ,(ale może spotkać ),czytam codziennie twój topik ;) życzę ci dużo siły szczególnie dzisiaj 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Ja też tu pierwszy raz.Czytam cały czas,jest mi smutno.Jestem z Tobą.Wspieram z całych sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy 🌻 dajecie mi siłę. Nie wiem jakbym przetrwała ten tydzień gdybym nie miała tego tematu. Bez Waszego wsparcia pewnie bym wyła cały czas. Pewnie że zrobię się na bóstwo i postaram się nie ryczeć, nie krzyczeć, chcę żeby poczuł moją pogardę do niego, do tego co mi zrobił. Chcę przestać być tylko matką i wiernie czekającą żoną. Chcę się podobać, nie jemu tylko innym facetem. Chcę żeby poczuł ukłucie zazdrości, żeby czuł się niepewny. Za dobrze miał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej kochana tak się nie da rozryczysz się cała będziesz się telepać no trudno musisz to przetrwać powodzonka też to kiedyś przeżywałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale taki wiersz
robić się na bóstwo? po co udawać? wprowadzać fałsz i co to da? trochę chemii położonej na ciało ma zmienić tę sytuację w lepszą, znaczącą coś innego niż znaczy? no proszę was... autorka przegrała niezależnie od wyniku dzisiejszej rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu
Fałsz? Mam nadzieję, że nie jesteś kobietą bo NIE WIESZ CO PISZESZ!!! zrobienie sie na bóstwo będzie dla autorki swoistym amuletem, który doda jej ciut więcej pewności siebie.Upokorzona-nie sluchaj głupot- NIE JESTEŚ PZREGRANA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogarda może nie- ale dyskretny chłód... chłód, który musi się teraz starać, STARAĆ , każdego dnia zmienić w coś innego. Nie uważam, że trochę 'chemii" na ciało, ubiór to fałsz- nasza upokorzona właśnie postanowiła siebie zmienić- poazać się z innej strony.... nawet wizualnie. Postanowiła zadbać o siebie... i teraz już taka będzie. Zmiany :P ( te pozytywne) też wychodzą na dobre małżeństwu, które poadło mimo woli w rutynę. A zazdrość męża... tak, zawsze musi być odrobinę zazdrosny o "swoją laskę", odrobinę niepewny bo.... wtedy będzie się starał! Widzę, że nasza autorka wie, czego chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciągle nie wiem czego brakowało. Byłam jego żoną, kochanką, matką jego dzieci, kumplem do wspólnego kibicowania, bo bardzo lubię sport. Jest głupim chujem i tyle. Kiciakocia miała racę i jeszcze raz zacytuję jej słowa "Ja uważam, że facet, który zdradził, nie jest dużo mądrzejszy od psa, który się zesrał na dywan , albo przekopał rabatę z kwiatami. Niby ma jakieś poczucie winy, ale sam nie bardzo rozumie rozmiar szkody, jaką wyrządził. Nie jest to jego wrodzone poczucie winy, tylko wyuczone, wpojone mu. " Kiciu:) mądra z Ciebie babka, ale Ty to wiesz🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebo i kawałek morza
smutne to... kobieta się stara-źle nie stara się za bardzo-jeszcze gorzej jak facet ma wszystko-przestaje się starać i szuka odmiany jak facet ma źle-szuka odmiany,żeby uciec od tego co w domu nie mówię,że nie działa to w przypadku kobiet,ale o facetach akurat tu mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale taki wiersz
pytanie, czego brakowało nie ma sensu, kiedy wiadomo, że właśnie brakowało tego, po co sięgnął czyli (być może) nowości, inności, innej kobiety, innych okoliczności, checi wyładowania emocji, chęci zaspokojenia popędów... któż to może wiedzieć pewnie nawet on sam nie wie, ale zrobił co zrobił bo w tamtym momencie tego zapragnął w takich momentach ujawnia się siła charakteru człowieka, jego jakośc, wartość, jego hierarchia wartości większość z nas to słabeusze i ulegamy pokusom ale są i tacy, dla których są wartości nietykalne i każda pewnie z nas życzyłaby sobie, aby dla jej mężczyzny ona była taką warością i miłość, zaufanie były tymi wartościami ale... życie pokazuje swoje... nie trafiłaś na najlepszy egzemplarz autorko, dlatego napisałam, że w pewnym sensie już przegrałaś smutne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na twoim miejscu
no smutne, cholera z tymi chlopami! to wszytko przez nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za jakis czas....
nie patrz na dzieci, dorosna. Prawo jest tak skonstruowane, ze nie pozwoli ich skrzywdzic od strony finansowej. Ojciec jest potrzebny ale zawsze mozna zadbac o dobre relacje. Nie trac czasu, zycie szybko przemija. Wybaczysz, to dobrze bo tak nalezy, nienawisc zabija... Pusc go wolno, jesli uznal ze Twoje uczucia mozna wdeptac w ziemie i powycierac nimi buty. Badz dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu chodzi przede wszystkim o "upokorzoną" ona... CHCE BYĆ z mężem, tylko jej trudno, ciężko bo sama nie wie jak teraz ma żyć! Ona właściwie dokonała już wyboru, tylko chodzi o to... CO DALEJ.... boi się czy podoła udźwignąć (mimo dobrych chęci) ciążące nad ich małżeństwe "widmo zdrady" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwodaz corom
autorko bardzo współczuję,jesteś szlachetna a takie osoby zawsze dostają po dupie podobno facet jak ma za dobrze to mu się znudzi i sobie pogarsza...pewnie coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety - nie zadręczajcie się pytaniem :czego brakowało". Zawsze znajdzie się coś, czego nie ma w związku. A co? Wy macie wszystko-wszystko? Nigdy nie pomyślałyście, że wam czegoś brakuje? :P To są wypadki. A wypadki się zdarzają. Łatwo jest osądzać, chociaż nikt z nas nie jest święty. A Pan Bóg kazał przebaczać. :) Trzymam za ciebie kciukasy, wiesz jak mocno! ❤️ Mój R też trzyma :) pytał jak długo i namiętnie będziecie się godzić :P to spojrzenie faceta ;) Spadam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madredeus
Tak to sobie czytam...facet jest naprawdę skończoną kanalią i mega tchórzem, bo jak inaczej nazwać kogoś kto skrzywdził swoją kobietę, bo chciał se bzyknąć na pocieszenie, a potem w poczuciu winy przyznaje się do tego i skruchę oznajmia, tobie przy okazji waląc niebo na łeb. Żeby jeszcze chłop się zakochał , ale on wybrał jakąś Bóg wie jak głupią i naiwną lalunię, przeleciał ją i jeszcze pewnie wydarł ryja, że ma go zostawić w spokoju, bo on ma rodzinę (wnioskuję, skoro chce wrócić). Przepraszam...skończony degenerat. Zastanów się kobieto czy kogoś takiego chcesz trzymać w domu, bo idąc Twoim tokiem rozumowania, to nie jest psina, która się pogubiła, tylko nędzny kundel gryzący rękę pana i lecący za pierwszą lepszą sunią (notabene ją penie też nieźle załatwił)...aż się we mnie zagotowało, że też baby się takimisynami dręczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za jakis czas....
wiec zacznij od dzis szukac pracy, musisz byc samodzielna i silna. Nie uzalaj sie nad soba, oderwij sie od zlych mysli, zadbaj o swoja przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realnatakaja
przebaczyc ale czy uda sie zapomniec?? chyba nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za jakis czas....
to bardzo dobrze, niech sie wyprowadzi na tydzien wynajmij dla meza pokuj w hotelu, niech przemysli sprawe i zastanowi sie nad wlasnym zyciem. Ty w tym czasie, przemysl czy jestes w stanie zyc z pietnem zdradzonej kobiety. Stawiam ze NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×