Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna_26

Alergia u dzieci

Polecane posty

A te Bebi to gdzie można kupic? :( Bo chyba takich nie widziałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie w każdym sklepie są, ale znajduję je w savii, czasem w tesco albo w takich małych sklepikach z środkami czyszczącymi i kosmetykami a wyglądają tak http://allegro.pl/bebi-platki-mydlane-do-prania-pieluch-i-ubranek-i1293627789.html Z tym że na allegro są drogie, ja płacę za nie ok. 4,80zł i są przebadane dermatologicznie i klinicznie i to jest ważne chyba bo na innych tylko dermatologicznie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) U nas z każdym dniem coraz lepiej. Ichtiol pomaga!! Po wysypce juz praktycznie nie ma śladu, tylko jeszcze na buzi są widoczne krosteczki, ale już nie ma zaczerwienień. No moze poza zgięciem w szyjce z prawej strony. No ale już dwa dni smarujemy Ichtiolem i sądzę, że juz jutro przejdziemy na zwykłe natłuszczające. Zaczęłam małej pdoawać więcej jedzenia. Kaszkę jeszcze zdzierży ale zupy to nie bardzo. Dzis robiłam tak : na śniadanie: 210 ml wody + 7 miarek Bebilon Sojowy + 70 gr Sinlac ( wróciliśmy do tej kaszki bo zauważyłam, że czy ją je czy nie to wysypka jest lub nie :) ) Sadze, ze z tej mieszanki tak około 250 - 260 ml było to zostawiła moze z 50:) Zupki niestety zjadła tylko 160 - tu nić mi sie nie udało wskórac, wypiła w ciągu dnia 100 ml mleka i na noc zjadła podobną mieszankę : 210 ml wody + 7 miarek mleka + 32 gram kaszki Zdrowy Brzuszek - zostawiła tylko 40 ml. W między zcasie wypiła soczek z owoców ze słoiczka no i mojego cyca: w południe, po południu i przed spaniem. Wiec chyba już nie najgorzej. Dorotka też już nam zaczyna chodzić i ogólnie jest bardziej ruchliwa, no ale musze pilnować tego spadku wagi. Wiecie ja badania kału jak najbardziej zobie, zastanawiam się czy nie lepiej zamiast małej to sobie zrobić bo przecież w razie czego odrobaczana jest cała rodzina. Sądzę jednak, ze u nas powodem problemów jest alergia. W końcu w testach wyszło nam uczulenie na różne rzeczy a i wprowadzenie Claritinie spowodowało bardzo dużą poprawę. a przecież gdyby przyczyną problemów były wylacznie robaki to leki antyhistaminowe nie dałyby rady. Ponadto córeczce problemy zaczęly się jak miala 1,5 miesiąca. Wydaje mi się, że takie maleństwo nie miałoby jak się zarazić robakami - no chyba, że od nas. Mała ponadto nie wierci sie i nie drapie a w kupce na szczęście nigdy nie widziałam żadnych niteczek. Aczkolwiek jak to sie mówi pzrezorny zawsze ubezpieczony i zbadać kał nie zaszkodzi. Więc po 20 - po pełni ruszam do laboratorium zbadać kał. My jutro idziemy się szczepić - takie są zamiary a jak będzie to nie wiem. Powiem wam, ze obawiam się tego szczepienia. Jak córcia to zniesie i jak ja to zniose :( Boję się, ze bedzie płakac a ja razem z nia :( \ Zmykam teraz prasować, bo mi się już sterta uzbierała. Jakby co to dam jutro znac co u nas. Może nawet dzisiaj uda mi się jeszcze odezwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka tak wszystkie robale wyglądały tak samo. Nawet męża zawołałam po tym odkryciu. Musiało to na nim zrobić też spore wrażenie, bo dziś w kąpieli nie pozwolił dzieciom ani kropli wody do ust wziąć :D Pyrantelum tak jak pisałaś (podać, 12 dni przerwy i podać, potem 12 dni i np Zentel), dawka zgodnie z wagą - ja przeliczałam co do grama (chyba 11mg/kg masy ciała ma być), nie podawałam im ilości z tabelki bo one mają się kiepsko w stosunku do tego pierwszego przelicznika... Co do tych propozycji leków co z czym i w jakiej kolejności - ja nie jestem lekarzem :( Ja bym tak podała, bo to mi podpowiada rozsądek, a jakiś tam chyba mam ;) W smaku jest ok. (Jak na tą kroplę co próbowałam.) Dzieciaki wypiły bez protestów. Co do prania - ja nawet przy problemach skórnych prałam w Persil Sensitiv żel - dobrze dopiera i łatwo się wypłukuje. No i na szczęście mam taką pralkę, że przy ubrankach dzieci wrzucam płukanie na 4-5 razy, więc wydaje mi się że obojętnie co bym do prania dała to będzie ok. U małego dziś biegunka. Już z 5 pieluch poszło. 3 ostatnie ze śluzem. Boję się trochę o niego. Rano mam zamiar mu podać węgiel (bo pomaga usunąć toksyny), ciągle dicoflor, dziś nawet podjadł jogurtu naturalnego, którego normalnie nie ruszał, więc chyba potrzebuje tych bakterii co tam są... Córcia dziś cały dzień po główce się drapała... Za uszkami się leje. Masakra jakaś. Mamie schodzi opuchlizna spod tego kolana za to od rana ma spuchnięty nadgarstek. Pamiętam jak 2 lata temu jeździła do lekarza, bo tak ją "rwał", że nawet spać nie mogła. W rentgenie wyszło po prostu zwyrodnienie stawu... Aż ciekawa jestem co będzie z tym dalej i czy faktycznie ma to związek z tym, że brała Zentel. Jana, rozumiem o co ci chodzi i co do mnie piszesz ;) I przyjmuję to do wiadomości, jednak wydaje mi się że zbyt łatwo to wszystko przyjmujesz. Wydaje mi się, że genetyka, genetyką ale jest też coś takiego jak skłonność dziedziczenia cech i nie tylko... Czyli np. przy osłabieniu organizmu albo wtargnięciu intruza reagujemy tak a tak. Dlatego cała rodzina może reagować podobnie, jak to nazwałaś dziedzicznie. U mnie synek po tacie puchnie gdy coś go użre. Ale wiem też, że mąż mój ma uczulenie na trawy np. I są sezony gdy kicha tak, że z oczu mu się dosłownie leje a są takie, że nic kompletnie mu nie jest... No a przecież trawy rosną u nas ciągle te same!!! Co do tych ugryzień ciekawa jestem jak będzie w tym sezonie, czy chłopaki nadal będą mi tak puchnąć? Co do badań kału, dziś przy okazji wizyty w "wielkim mieście" zajrzałam do mojego starego laboratorium i pytałam naszą dawną Guru o tą cykliczność robali (jaja po pełni). Nic nie odpowiedziała tylko mrugnęła okiem, że tak jest. I nikt nam tego nie powiedział gdy się uczyłyśmy......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko, jak tak bardzo chcesz małej zaoszczędzić bólu szczepienia to może maść Emla - ona znieczula i bez recepty dostaniesz. Mam koleżanki, które smarowały dzieciaczkom miejsce przed wkłuciem i bardzo sobie chwaliły. Ja tego nigdy nie używałam. Chyba, że obawiasz się co będzie po szczepieniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co myśleć o tym filmie.....nie wiem :( u nas znów trochę wysypki na szyji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___rodzice__
Wiek przedszkolny to szczególny okres w rozwoju dziecka. Do 6 roku życia następuje rzeczywisty rozwój mózgu. Im młodsze jest dziecko, tym szybciej przyswaja nowe informacje. Im później je przyswoi tym dłużej będzie trwał ten proces i będzie coraz trudniejszy. Niestety często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego chcemy Państwu pomóc i zaproponować zestawy, pomoce naukowe do stymulacji dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym. Produkty naszej firmy wspomagają wszechstronny rozwój dziecka, przygotowując do poznania i pojmowania wiedzy. Sprawią, że Wasze pociechy szybciej i pełniej rozwiną się poprzez zabawę. Zestaw nr 3 to pond 150 literek i znaków o wysokości 5 cm do samodzielnego przyklejenia na blok techniczny, ( blok nie wchodzi w skład zestawu). Idealna pomoc do nauki alfabetu, pierwszych wyrazów, prostych zdań. Litery wykonane są z najwyższej jakości miękkiej samoprzylepnej folii. http://allegro.pl/literki-do-nauki-alfabetu-czytnia-zestw-3-i1313276713.html http://allegro.pl/cyferki-naklejki-zestaw-edukacyjny-nr2-i1313720175.html http://allegro.pl/alfabet-litery-literki-naklejki-zestw-nr-1-i1313720239.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
synek dziś już lepiej, z rana dostał węgiel leczniczy i tylko raz pokazywał, że go brzuszek boli, śluzu dziś było dużo mniej. Za to córcia ciągle masakrycznie drapie się po główce. Za uszkami już lepiej. Dzisiaj za to ja mam tyle pryszczy na twarzy, plecach i ramionach... że najlepiej by było w ciemny kąt się schować :( Jakiś wysyp normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obejrze ten film później, bo mi coś głośność na kompie nie działa, a z ruchu ust czytać nie umiem :D cieszę się cycuszkijakmarzenie, że synuś już lepiej, fajnie, że się już pozbywacie tych robali ;) justynka a Ty się nie martw tyle, mała ładnie je z tego co piszesz, będzie dobrze, nadrobi to schudnięcie niedługo na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycuzkijakmarzenie
Justynka - ja tez uważam, że mała ładnie je - miałamnapisać wcześniej i mi uciekło. Moja córka nawet teraz chyba nie je tyle, a ma 4 latka :( Ale nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) U nas dzisiaj w miarę dobrze tylko końcówka dnai trochę gorsza. Skórka całkiem ladnie tylko w dotyku trochę szorstkawa - no ale po dwóch dniach wysuszania to nic dziwnego!! Udało nam się zaszczepic.Dorcia ccałkiem nieżle to zniosła - oczywiście płakała, ale i tak dzielna była :) Po szczepieniu całkiem dobrze, lekarka kazała nam podawać przez 3 dni profilaktycznie leki na gorączkę. Podaję Nurofen. Nietety z jedzeniem gorzej:( Przed szczepieniem ładnie zjadła ale po szczepieniu : dokończyła kaszkę i zjadła 2/3 słoiczka owoców, cyc, 100 ml zupki i 100 ml mleczka, cyc i to wszystko!! A jeszzcze może z 80 ml kaszki na kolację I na tym się dzisiejsze jedzenie skończyło. Teraz sobie śpi ale obawiam się o nią:( Pilnuję jej jak oczka w łowie bo nie wiem czego sie spodziewac:( Mam nadzieję, że jutro rano się obudzi i będzie lepiej, że skórka po szczepieniu się nie rozbabrze i to tylko takie jednorazowe złe samopoczucie po szczepieniu było. A jeszcze chciałam Wam powiedzieć, ze jakby któraś z Was chciała to mogę Wam podać parę receptur na dobre i bezpieczne maści robione dla dzieci - ja tylko takich używam, bo mam taką aptekę, gdzie maści robione mam za darmo i nie kupuję żadnych Emolium czy innych chociaż kiedyś je stosowałam. Teraz smaruję córeczkę wyłącznie masciami robionymi. I mam parę fajnych zarówno tych natłuszczajacych jak i tą przeciwzapalną i wysuszajacą z Ichtiolem. Sądzę, że akimi informacjami też warto sie wymienić, bo zawsze mozna "zasugerowac" pediatrze co ma przepisać,a jak sa maści bezsterydowe to lekarze chętnie przepisują - ja przynajmniej nie mam z tym żadnych problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a u nas idą górne czwórki , jedna się już przebiła, a druga nie i dziąsełko całe opuchnięte i 37 temperatura, ale nie zbijam na razie tylko mierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, że już po szczepieniu :) Po szczepieniu można nie mieć apetytu, ale nie martw się tak, bo widzę, że ona je. I żeby Cię uspokoić możesz policzyć ile mniej więcej mała zjada kalorii? Powinno Ci wyjść ok 90-100kcal na kg masy ciała :) Chociaż nie wiadomo ile cyca :p no ale oprócz tego to można policzyć tak jednorazowo z ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra aneeczko ale jak przykladowo policzyć kaloryczność zupki która sama gotuje?? U nas dzisiaj całkiem w porządku. Skórka w porzadku tylko trochę szorstkawa w dotyku no ale pracujemy nad tym:) Noc po szczepieniu minęla całkiem spokojnie nie było gorączki a i dzisiaj kaszkę zjadła całkiem przyzwoicie. Co prawda nie zjadła wszystkiego ale tą resztkę co została to jej podam za godzinke Następne szczepienie mamy w styczniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko, bardzo się cieszę, że u was w porządku :D Nie przejmuj się tak bardzo tym jedzeniem małej. Jak tak bardzo cię to stresuje może jesteś spięta za bardzo, mała to wyczuwa i nie ma ochoty wtedy na jedzenie? Ja się mocno żołądkowałam przy córci, bo pierwsze dziecko, poradniki itp. Teraz po prostu obserwuję je i nawet jak mało jedzą, ale są pogodne, to mam to można powiedzieć w nosie ;) Zgłodnieją, to nadrobią. U nas synka wczoraj obsypało dość mocno, tak jak przy tym niby AZS. Plackowata wysypka wczoraj mocno czerwona, dziś ledwo widoczna, za to strasznie sucha. To wszystko w tych samych miejscach co wcześniej. Myślę, że to ma związek z naszym odrobaczaniem... Oby nic nowego nie wyskoczyło. Córcia ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, na słoiczkach i kaszkach pisze ile mają kalorii a taką swoją zupkę to by trzeba każdy kawałek warzywa i mięsa zważyć, odszukać w tabelach kalorycznych ile mają kalorii i zliczyć. Dużo roboty :p a skoro mała je to pewnie sama sobie reguluje ile potrzebuje. cycuszkijakmarzenie: a jak Wy- dorośli się czujecie i mama ? U córci nie zobaczyłaś żadnych robali ? u nas wysypka pod szyją jest ale bledsza, może to od ząbkowania, bo na razie nie dawałam jej nic nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cycuskijakmarzenie
mężowi nic nie jest, ja wczoraj wieczorem zwijałam się z bólu - przypuszczam, że to wątróbeczka była. Dziś zaboli od czasu do czasu. Od rana popijam ziółka moczopędne/oczyszczajce żeby to wszystko prędzej wyszło. Mamie nic nie było poza tym co się działo przy stawach. Dziś już nie jest to spuchnięte, czerwone ani gorące jak wcześniej (nadgarstek). Córce wysypka wokół ust już schodzi, praktycznie same ślady, że coś tam było zostały. Synek z tą biegunką niebo lepiej. Tu przypuszczam, że duże znaczenie miał antybiotyk, który brał tuż przed podaniem pyrantelum. Cefalosporyny mają to do siebie, że często powodują problemy jelitowe, niestety :( Justynka - Co do słoiczków jeśli twoje dziecko nie chce zbytnio tego co gotujesz, może warto spróbować słoiczków właśnie? Moja córcia wręcz pluła tym co ugotowałam (pewnie dlatego, że jałowe itp), Gerberami pluła tak samo, ale obiadki/zupki Bobovity wsuwała ładnie, Hippa średnio. Potem jak dołączyłam przyprawy do zupek gotowanych dla niej, też ładnie zaczęła jeść. Ale to oczywiście twoja decyzja, może warto spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna cieszę się, że założyłaś ten topik, bo już się tyle rzeczy dowiedziałam od Was, że naprawdę moja pediatra się przy tym kryje ;) cycuszkijakmarzenie: a jakie to ziółka pijesz, bo może nam też będą potrzebne, kto wie. U nas mąż na razie przeziębiony dalej, mała też pokaszluje, więc czekam z akcją "robale" aż mi wyzdrowieje rodzina, aby na osłabiony organizm nie wrzucać walki z robalami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoiczki u nas odpadają, ponieważ prawie w każdym jest marchewka a nam w testach wyszło największe uczulenie właśnie na marchewkę. Zresztą dzisiaj całkiem ładnie zjadła: 2 x kaszke robioną na 210 ml wody i 7 miarek mleka, 200 ml zupki, 100 ml mleka i słoiczek owoców. No i mój cyc był oczywiście w południe i teraz na noc. Wiecie ja to się martwię, bo jak ja byłam mała to byłam strasznym niejadkiem. Ja mając 1,5 roku ważyłam 6,5 kg!! I przez pół roku nic nie przybrałam na wadze. Dlatego tak się boję o córcię, bo zawsze ładnie przybierała na wadze i nie było żadnych problemów. Dopiero teraz zauważyłam ten spadek wagi. Ja tak sobie tłumaczę tym, ze uczy sie chodzić - kombinatorka z niej niezła swoją drogą :), i ząbkuję co pewnie też wpływa na jedzenie. W każdym razie teraz po tygodniu ją zwazymy i zobaczymy czy coś ruszyła z wagi, czy stoi w miejscu czy dalej spada. Aneeczko chciałam się spytać czy kupiłas Nikoli ( dobrze pamietam imię córeczki?? ) buciki?? Na jakie się zdecydowałas?? Ja dzisiaj byłam w Tesco i oglądałam zabawki. Oj chętnie bym parę córci kupiłam ale chce poczekać do Świąt bo na razie ma się czym bawic, ale jest teraz tyle promocji na zabawki i są to naprawde fajne zabawki!! A wy co planujecie kupić swoim pociechom na Mikołaja i Gwiazdke?? Wiecie co tak sobie pomyślałam, ze fajnie by było sie na forum wymieniać przepisami na jakieś dania dla naszych alergików. Wiadomo, jak trudne musi być wymyślanie dań dla dzieci, które nie mogą jesć tak jak inne dzieci. A wiadomo, ze nasze pociechy niedługo zaczną jeśc bardziej konkretne rzeczy. Ja w tym momencie nie mam pojęcia co mogłabym podawać innego Dorotce, więc daję jej tylko zupkę. Ale zastanawiam się np. nad jakimś kisielkiem moze?? Zawsze to cos innego nie?? Owoce ze słiczków i tak je wiec tylko je zagotować i dodac trochę maki ziemniaczanej i kisiel gotowy. Jak myślicie?? Próbowała któraś z Was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam już buciki Nikoli i chociaż te co oglądałam na allegro były fajne, to jednak w zwykłym sklepie kupiłam, bo wzięłam małą na zakupy i nawet dobrze się stało, bo jakoś nie myślałam wcześniej, że fason buta jest taki ważny ( a nie wielkość tylko) a niektórych butów to się nie dało w ogóle na stopę założyć albo zapiąć bo za twarde, za wąskie itp. i w końcu wybrałam, że tak napiszę całkiem zwykłe, zapinane na 1 rzep, nieusztywniane za mocno i różowe:) właściwie to są podobne do tych co wklejałam link, tych różowych. Ja jeszcze nie myślałm o prezentach gwiazdkowych,. bo u nas pierwsze urodzinki tuż tuż i to mam akurat teraz na głowie ;) Często robię córci na deser takie coś: rozgotuję pół jabłka, przetrę przez sitko (można zmiksować oczywiście) i na wodzie co zostaje z jabłka to ugotuję łyżkę kaszy manny i wymieszam z jabłkiem i jak nie słodkie jest to daje trochę soku malinowego :) i mała je i nie marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do obiadków to się sama zastanawiam nad czymś nowym, bo u nas coś tak mało urozmaicone, dziś wcinała po zupce gotowany brokuł smakowało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyna, ale drobiazg byłaś ;) 6,5kg, aż trudno sobie wyobrazić;) ale Twoja córa już większa, już ponad 8 kg o ile dobrze pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×