w trakcie sexu on stwierdził, że nie może

"Kuźwa...czy ktoś mi pomoże żebym się katowała myśllami że to moja wina?" Nie, nie Twoja wina. Gość spieprzył sprawę i tyle. Nie przezywaj aż tak tego.

:-)..dzięki

gościu...już dzisiaj będziesz miał suprise w sypialni:-)))...pomyśl o mnie jak ci opadnie:-)

jasne ze nie twoja wina. jak tu mowic o winie skora sama mu tego zyczylas. zrobilas co chcialas . powinnas byc z siebie dumna.

jak pomysle o tobie to na pewno opadnie. kazdemu opadnie jak pomysli o tobie.

viagra droga i pikawka staje zamiast kutasa, zaproponuj mu Clavin, bez recepty, reklama w g w, podpora erekcji o natychmiastowym działaniu...Już mogę!!!!!

io non capisco:-)))))

Mogłam go zaprosić na kawę jak w tej reklamie w radiu RF FM - - zapraszam Cię jutro na kawę.... -jutro? - możesz nawet dziś, jeśli możesz:-)).

no widzicie panowie ..zaprawdę powiadam ci...odpierdol się ode mnie ...bo dzisiaj ci fjut nie stanie a jutro będziesz miał w kiblu sranie.... Pomyślisz jeszcze niejednokrotnie o mnie:-))

zakochalas sie we mnie?

:-)..uwzięłam się...członku

no i ogólnie facet, co się umówił na ruchanko z Kasieńką, może powiedzieć: noc minęła nadaremnie była du.pa ale ze mnie.....

piczka........ - a żebyś wiedział (ła), że dupa jak cholera:-)

nastepnym razem bedzie sie umawiac z prawdziwa kobieta

chłopcze...powiadam ci...we mnie jest więcej kobiecości niż w tobie testosteronu:-)). Odpuść już sobie bo sprawię że będziesz bał schylać się po mydełko:-))

kuźwa... gość przeżywa temat jakby tamten był jego bratem:-)). Hmmm...a może to ty krzysiu? hahahah

kasiu czy wiesz ze gowno mozesz....?

Kasieńko nie martw się, jesteś bogatsza o nowe doświadczenia. Teraz już wiesz jakich typów unikać i następnym razem wybierzesz sobie lepszego ruchacza, który cie tak zerżnie że 2 dni nie będziesz mogła siąść na dupie.

dominik - hahahaah kurcze dowaliłeś.. fajnie dowaliłeś ale następnego razu (takiego razu) już nie będzie:-). Nauczkę dostałąm niezłą i chociaż w tej chwili nic na to nie wskazuje to wewnątrz mam pomieszanie z poplątaniem:-))

jej nikt nie zerznie. ona jest i bedzie sama.

normalnie gość chce zostać impotentem do końca swoich dni. Chłopcze i tak sobie już nabrykałeś...nie chcesz - nie wierz......uwierzysz w to że jednak dużo mogę:-)).

I pomyśleć że opadły członek potrafi tak sfrustrować kobietę, że przez 2 dni ciągnie o tym temat na kafe :)

nie dosc ze sucha to je4szcze psychol, i ty sie dziwisz ze facetowi opadlo ?????

:-))) to już nawet nie opadły jego fjut...to jego reakcja na chęć wyjaśnienia przeze mnie tego problemu. Nie chciał podjąć tematu i zostawił mnie samą sobie

a nie mial racji?

nie słuchaj dominika, to stary zboczony prawiczek, co ma takie same objawy jak ten kochać z miękkim fiutem

Nie wiem, szok ze mozecie pisac tyle na taki glupi temat. nie czytalam calego tylko poczatek, i sadze, ze obie strony zachowaly sie glupio. autorka, jjesli takie cos sie zdarzylo - nie powinna tego faceta tak wypytywac co sie stalo - bo chyba w koncu raz - ze widziala, dwa - wtedyu mowi sie, - no trudno, kazdemu czasem sie zdarza, nie ma sprawy. a nie wypytuje bo - co mial powiedziec? ze jest impotentem, ma klopoty? W sumie moze dlatego zaczal zwalac na nia, bo mu bylo glupio i nie widzal jak sie inaczej zachowac. No i jak sa gwalciciele, co gwalca nawet 80 - lenie staruszki i im to wychodzi- chyba wiadomo - ze sprawa nie zalezy od atrakcyjnosci partnerki...

ok...masz rację:-)) ja już kończę ten wątek:-))). To już nie było omawianie mojego problemu to były tylko i wyłącznie utarczki słowne:-))...

w końcu rozumiem autorkę, facet podrywa ją, mami tym jaki to on yebaka nad yebaki, przyszło co do czego, kobieta napalona, z bolącym podbrzuszem, a ta zaraza, stwierdza, że w pornusach to on nie zagra. Autorka to i tak wyrozumiała, inna, bardziej napalona to by zrobiła takie kręcenie jaj, żeby do usranej smierci na piczkę nie spojrzał i został zwelem dającym oddytnicy biskupom.

Dostaniesz jeszcze slowo ode mnie na odchodne. Tym razem bez zlosliwosci. Stalo sie tak jak chcialas. Chcialas mu udowwodnicc ze bez milosci nie wyjdzie i udowodnilas. Kazdy gest, kazde twoje zachowanie sprawilo ze mu opadlo. Stalo sie tak jak chcialas. Ale to ty zbierasz zniwo swojego dzialania. Masz 34 lata i jestes sama a teraz masz jeszcze jednego faceta , z ktorym ci nie wyszlo. Nie wiem czy dasz rade odwrocic to co zrobilas. Nawet jesli bys tego bardzo chciala. Lekcja na przyszlosc. Skoncz z ta ziejaca nienawiscia. Ona trafi w koncu przede wszystkim w ciebie. Nastepnym razem podejdz bardziej po ludzku do drugiej strony . Moze wtedy ty sama tez bedziesz szczesliwa. Powodzenia