madzianka gdzie jestes???

to spotkaj się z nią i się sprawa wyjaśni.

no wlasnie to sie nie trzyma kupy.Madzianka o ktorej zlozylas temat????????

w lipcu tego roku mialam dostac paczke od narzeczonego i tez wartosciowa. Listonosz mi ja przyniosl jak mnie nie bylo w domu, zostawil awizo a na paczce napisane bylo ze adresat nieznany i paczka wrocila do narzeczonego. Pamietam ta sytuacje bo wiele zamieszania z tego wyniklo. Narzeczony myslal ze adres zle wpisal, ja poszlam z awizo na poczte i co? I nic, moglam sie poawanturowac jedynie a paczke musial wyslac ponownie. Normalnie brak slow na nasza poczte. Po tym co wtedy mie z nieszczesna paczka spotkalo jestem w stanie uwierzyc w ta historie

listonosz byle komu nie da przesyłki wartościowej. A na wsi to trudno żeby kogoś nie znać. a jeszcze mnie zastanawia czemu nie podała swojego teraźniejszego nazwiska tylko panieński??

tak po 18chyba było ale nie pamiętam doklldnie.

no to babka pisze o avizo prawde:O Do baderki napisala ok 13, zanim ty cokolwiek napisalas

powiem tak... też mieszkam na wsi i u nas też czasem dzieją się dziwne rzeczy z przesyłkami... polecone nie dochodzą, paczki wartościowe giną albo wracają do adresata... doświadczyłam jednego i drugiego... jakoś nie widzę wartości dodanej całego tego zamieszania ze strony mamy trojaczków... ale tak jak napisałam kiedyś, naiwna jestem i nidgdy się jeszcz enie przejechałam :) postaram się z nią skontaktować w najbliższym czasie i dam Wam znać...

do nadawcy miało być oczywiście :)

a wy też zawsze podajecie panieńskie nazwisko?

A może wstyd jej było podawać prawdziwe? W obawie, że ktoś z forum dla żartu zaproponuje pomoc, a potem rozkracze po całej okolicy, że taka jedna ma mieć trojaczki, a nie ma pieniędzy? Dziewczyna nie miałaby życia wtedy.

No ale przecież na paczce chyba nie było napisane, Halo, tu są ciuszki dla spodziewającej się trojaczków pani xy.

jeszcze to że podała panieńskie to nic ale wychodzi że ma syna a nie córkę i nie wiadomo czy faktycznie w ciąży, jakaś dziwna sprawa

wiecie co,brak mi słów na to co czytam.szkoda ze wogóle poprosilam kogokolwiek o pomoc tutaj.pierwszy i ostatni raz :( Madzianka-podaj mi numer konta a zwróce ci te 26zł.Ty zostalas oszukana? przeciez dostalas paczke spowrotem! pisze juz po raz ostatni.nie bede sie wiecej denerwowac. poprosilam o pomoc,kilka osób mi pomogło,czy tez chcialo pomóc.z paczką wyszło tak jak wyszło a teraz sie okazuje ze jestem naciągaczką :( w zyciu nikt mnie tak nie nazwal. jesli chodzi o kobiete z nk to przeciez chyba ma znajomych tam,czy rodzine-NAPISZCIE DO NICH,niech wam powiedza prawde,napiszcie do znajomych jej znajomych,nie wiem juz co wam poradzic. ale nie jestem winna wiec nie bede udowadniac swojej niewinnosci. któras z was chciala mi pomoc,zaprosilam ją do siebie.z inną dziewczyną jestem umówiona w bydgoszczy w listopadzie. róbcie co chcecie,ja nie mam sil ani tego czytac ani sie tu bronic. dziękuje wszystkim któzy mi pomogli.reszcie dziękuje.nie wysyłąjcie juz nic.nie chce potem miec takich problemów jak teraz.jakos bede musiala sobie poradzic.Maż mial racje.nie potrzebnie wogóle tu pisalam.ale cóz.czlowiek sie ciagle uczy. madzianka-powinnas chyba mi podziekowac za to ze nie zrobie ci nic za ujawnienie tu moich danych.ale widze ze nawet sie do tego nie garniesz.no cóz,ja tez mam twoje podstawowe dane z adresu mailowego,ale nie bój sie,nie znize sie do twojego poziomu. pozdrawiam

i wogóle co wy z tym panienskim nazwiskiem????????????????????????? Boze naprawde żaluje jak niczego w zyciu ze tu napisalam :( pozdrawiam.

Mamo trojaczków i córci - teraz to próbujesz się wybielić ale jakoś słabo ci to idzie, i jeszcze naskakujesz ma panią czyli Madziankę która się nad tobą zlitowała i ci paczkę wysłała, co może madzianka ma ci podziękować że poświęciła swój czas pakując, jadąc na pocztę itd do tego pieniądze na te rzeczy i wysyłkę, brak słów

wiecie co? mi już też brakuje słów... i chyba wolę pozostać naiwna i mimo wszystko ufać ludziom niż dopatrywać się we wszystkim niecnych zamiarów, podtekstów, prób oszustwa... mamo trojaczków proszę o odp. na maila, bo naprawdę mąż mi narobił bałaganu :)

a zdradzaj, ja nie mam nic do ukrycia. Nie rób już z siebie ofiarę losu bo i tak już ci nie uwierzę. Spotkać się z kimś, w innym mieście to i ja mogę i nic to nie znaczy. Na razie nikt nie może potwierdzić że jesteś uczciwa a ja wiem że tak nie jest!

mamo trojaczków może jakieś zdjęcie z usg wkleisz żebyś była bardziej wiarygodna albo coś innego, mam sporo ubranek po swoich dzieciach więcej mieć nie będę chętnie komuś potrzebującemu oddam

Madzianko - daj znać jak się sprawa zakończy, reklamuj tą paczkę itd Baderko - daj znać jak się spotkasz z mamą trojaczków

Juz na poprzednim topiku mama corki i trojaczkow byla proszona o wklejenie USG (z zamazanym nazwiskiem) Nie zrobila tego. I nie zrobi. Z prostej przyczyny - NIE MA I NIE BEDZIE ZADNYCH TROJACZKOW :D:D:D:D:D:D

to madzianka zrobiła chamówę. jeśli masz jakiekolwiek podejrzenia, nie wysyłaj. kobieta przecież pisze, ze odda ci kasę, o co ci jeszcze chodzi? mogłaś napisać, ze taka i taka, to według ciebie oszustka, bo odesłali paczkę, a nie podawać jej dane osobowe...to jest karalne idiotko. totalne buractwo... podaj swoje, też cie pooglądamy na nk, dobroczyńco za 5 groszy. mamo trójeczki, trzymaj się ciepło, nie przejmuj się kretynami.

i jeszcze jedno. lepiej dziesięć razy zostać nabranym, niż raz nie pomóc właściwej osobie.

żalosna jesteś na maksa w tym co robisz... zamiast dać se juz spokój to pogrążasz się jeszcze bardziej... zrobiłaś tej dziewczynie straszne świństwo... a ona tobie co? nic... nie masz żadnych dowodów na to, że ona jest oszustką... nasza poczta działa jak działa... bardzo łatwo ferujesz wyroki nie mając pewności a już w ogóle dowodów... żałosne to...

:D juz wystarczy naciagaczko. Wklej USG. To ci wysle taka pake ze wszsytkim na wsi oczy zbieleja. I publicznie przeprosze na kafetrii :-)

taa,a potem niech wstawi zdjecia dzieci,numer buta,pin do karty :D:D:D glupie dziewuchy-takie weryfikacje a chodzi o kilka uzywanych ciuchów.to nie bank spermy zeby ludzi tak sprawdzac-pindy!

znaleźć zdjęcia na necie i wstawić jako swoje-cóż to za dowód? pomaganie ma wtedy sens i jest naprawdę dobrem, kiedy ufasz tej drugiej osobie, ze naprawdę ciebie potrzebuje. tak to będzie tylko transakcja: pokaż jak bardzo jesteś potrzebujący, to może łaskawie ci pomogę, jak mnie wzruszysz... kobiety weźcie się puknijcie. po co bierzesz się za pomaganie, jak tego nie umiesz? a teraz może mam napisać swoje dane, żeby nie było, ze jestem tą mamą potrzebującą?

miałam tego nie pisać, ale muszę, bo chyba pęknę: madzianka, jesteś młodą francą, której wydaje się, ze jej dupa jest najważniejsza na świecie... "Na razie nikt nie może potwierdzić że jesteś uczciwa a ja wiem że tak nie jest!" -wszechwiedząca zarozumiała panna.

a o co chodzi z ta madzianka??

Złóż reklamację na ppoczcie przede wszystkim i się dowiesz jak było naprawde z tą paczką. Czy została odesłana bo na poczcie tamtej wyjątkowe legaty i im się nie chciało paczki nosić czy może nir ma takiego adresu albo takiej osoby pod tym adresem. Ja niestety tezsię przejechałam na takiej mamusi, paczka do mnie 3 razy wracała, w końcu złozyłam reklamacje. Biedna mamusia tłumaczyła się że to poczta oszukuje. Na odpowiedź z reklamacji czekałam niecałe 30 dni. I się okazało że taki i taki adres istnieje ale tam mieści się jakaś firma (!!!) i nikt tam o takim nazwisku nie pracuję. Na poczatku sądziłam że faktycznie poczta kłamie więc sama się pofatygowałam pod wskazany adres, wsiadłam w samochód i przejechałam prawie 200 km aby na własne oczy zobaczyć że tam naprawdę jest jakaś firma i tej biednej mamusi nikt nie zna. Jak zagroziłam że sprawę doniose policji to się wygadała, że aż taka biedna nie jest, że nazwisko zostało wymyslone, a w tej firmie ta paczkę miała odebrac jej koleżanka która tam pracuję no ale pech chciał że się rozchorowała i nie miał kto zabrać łupów. Gdyby nie taki zbieg okoliczności - byłabym przekonana ze paczka trafiła do potrzebującej osoby. Czasami warto dostac takiego kopa aby nabrać dystansu do ludzi i do tego co oni opowiadają o swoim życiu..

madzianka zechciala pomóc pewnej babce co sie spodziewa trojaczków.ta podala jej adres.madzianka wyslala paczke ktora doszla do niej spowrotem po kilku dniach chyba czy jakos tak.matka tych trojaczkow tlumaczy ze nawet nie miala jej w reku bo jak pojechala z avozo na poczte to powiedzieli ze paczka wrocila do nadawcy. madzianka stracila 26zeta z a przesylke.mama trojaczkow chce jej oddac ale nie wiem co dalej wyniklo.w kazdym razie ta madzianka jakas pojebana babka poczula sie oszukana i wystawila dane tamtej matki na publiczne forum :o ma sie ten tupet co? hehe