czy można się nie zgodzić na nacięcie krocza?

pytanie w temacie. mogę się na to nie zgodzić i zażądać cc? moja siostra urodziła 2 tygodnie temu, nacinali jej krocze i do dziś nie może siedzieć jak człowiek nie mówiąc o normalnym chodzeniu... Poza tym nie dam sobie rozciąć i zszywać 'tam'...

wogole nie musisz sie godzic na normalny porod....wystarczy podpisac papier.

istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo pęknięcia krocza więc już chyba lepiej zgodzić się na nacięcie

Tak jak dasz w łapę :o Po co zachodziłaś w ciążę jak teraz rodzić po ludzku nie chcesz? :o Poza tym jeżeli na nacięcie krocza byś się nie zgodziła to byś mogła popękać, a to jest o wiele bardziej gorsze niż nacięcie. Jakby każda miała panikować to żadna by nie rodziła naturalnie tylko przez cc. Coś ty myślała, że po porodzie od razu będziesz skakać i biegać? CC wbrew pozorom jest lepsze, ale nie łudź się ;) Może się okazać, że będziesz żałowała, że nie rodziałaś naturalnie, bo po cc czasami gorzej i dłużej się do siebie dochodzi.

jhdjshdjwrerer wcale nie chciałam zachodzić w ciążę. ale chyba lepiej jakos sie tym dzieckiem zajac niz usunac albo oddac co nie? a kiedy po porodzie mozna robic brzuszki? bo ja powoli chcialabym zaczynac zeby moze szybciej urodzic

Z tego co wiem to u mnie w szpitalu w ogole o to nie pytają. Po co mam sie wykłocac skoro przy porodzie moge gorzej popękac i wyjsc na idiotke?

no wiec dlatego zeby nie pękać i żeby nie bolało chcę mieć cc

Po to jest kobieta tak skonstruowana, zeby rodzic siłami natury. Cc to zwyczajna operacja, bez ktorej mozna sie obejsc... Dziecko moze sie juz tak dobrze nie rozwijac jak przy SN, no ale skoro Twoja wygoda wazniejsza

u nas kobiety chciace cc na zyczenie lekarz kierowal na..konsultacje psychiatryczna ;)

nie zrobią ci cc, tylko dlatego że nie chcesz nacinania. O tym to zapomnij. Jak chcesz cc musisz zapłacić

no chyba wazniejsze jest to zebym sie dobrze czula i miala sile zajac sie maluchem jak jyz bede w domu...

Ja bym chociaz chciala miec mozliwosc sprobowac rodzic bez naciecia.A nie tak ze rutynowo ciachaja kazda rodząca - przeciez nie zawsze jest to konieczne. Ochrona krocza wymaga pracy rodzącej i poloznej zdaje sobie z tego sparwe - chce rodzic aktywnie i wiedziec co dzieje sie z moim cialem.Jesli konieczne bedzie ciecie niech tną, ale tylko wtedy kiedy bedzie to wskazane

istnieje nadal przekonaie ze lepiej dac sie ponacinac :O poczytajcie fachowa literature, w kazdym powaznym artykule napisane jest ze pekniecia naturalne sa duzo lepsze niz te ciachane nozyczkami. slyszeliscie o czyms takim jak ochrona krocza? wykwalifikowana polozna pomoze wam urodzic dziecko tak aby do pekniec nie dochodzilo - ale naszym poloznym sie nie chce bo to trzeba byc przy tej kobiecie,mowic co ma robic i przede wszystkim trwa to dluzej a tak? ciachnie i po sprawie bo na ciasteczko szanowna pani sie spieszy. jestem po 3 porodzach i w zadnym nie peklam ani nie bylam nacinana i tylko dlatego ze trafilam na polozna z powolania a nie konowala. i z łaski swojej nie wmawiajcie ludziom żelepiej dac sobie nożycami rozpiedolić krocze bo ktoś nie nadaje się do swojego zawodu.

Ja bym chociaz chciala miec mozliwosc sprobowac rodzic bez naciecia.A nie tak ze rutynowo ciachaja kazda rodząca - przeciez nie zawsze jest to konieczne. Ochrona krocza wymaga pracy rodzącej i poloznej zdaje sobie z tego sparwe - chce rodzic aktywnie i wiedziec co dzieje sie z moim cialem.Jesli konieczne bedzie ciecie niech tną, ale tylko wtedy kiedy bedzie to wskazane

Autorko sądzisz ze po cesarce bedziesz wstanie zajmowac sie dzieckiem?? jesli tak to duzy błąd, bo po tym to przez jakies 2 tyg nie mozesz sie podniesc i wziac dziecka na rece!

urzekajaca, w jakich czasach ty zyjesz? dzieci po cc rozwijaja sie tak samo jak po sn. Tutaj liczy sie komfort matki , nie ma roznicy miedzy sn a cc. Jak czytam wypowiedzi takich jak ty to normalnie szok, nerwica mnie bierze.

Ja bym chociaz chciala miec mozliwosc sprobowac rodzic bez naciecia.A nie tak ze rutynowo ciachaja kazda rodząca - przeciez nie zawsze jest to konieczne. Ochrona krocza wymaga pracy rodzącej i poloznej zdaje sobie z tego sparwe - chce rodzic aktywnie i wiedziec co dzieje sie z moim cialem.Jesli konieczne bedzie ciecie niech tną, ale tylko wtedy kiedy bedzie to wskazane

kto ci naopowiadal ze po cc 2 tyg lezysz? wstajesz juz na 2 dzien tylko szyw cie rwa, a zajmowac dzieckiem mozesz sie normalnie tak jak twoj maz!

kolejna matka polka ktorej motywem przewodnim zycia sa kupki dupki i naciecia na dupie gdzies ty sie uchowala ze prawisz takie poglady?

urzekajacakafeterianka to jest totalna bzdura co napisałaś. Ja miałam i cc i poród naturalny(byłam nacinana), więc mam porównanie. Autorko, na pocieszenie powiem ci że byłam nacinana i mój mąż mówi że teraz jestem ciaśniejsza niż wcześniej, a bez nacinania, możesz być później luźna. Co lepiej?

To zalezy od organizmu, bo akurat ktos z mojego otoczenia miał ost CC i przed długi czas miała problem ze wstaniem, a gdy karmiła piersią to ją rwały te szwy jak oszalałe.

ale bzdura:/ ja po cc po 10 godzinach już się normalnie zajmowałam dzieckiem :/ boże, jakie 2 tygodnie, na jakim świecie Ty zyjesz?!

i szwy wcale tak mocno nie bolą :/ bajki jakieś

szwy po cc rwia do nawet 2 miesiecy, czasem rana zle sie goi, ale to jest bezpieczniejsze i dla dziecka i matki, dziecko nie dusi sie podczas wychodzenia na swiat ani niie bedzie zagrozenia zlamania ani naruszenia kosci. Poza tym kobieta po cc na dole zostaje taka sama jak przed porodem prz czym pochwa nie boli.

Po co godzic sie na operacje skoro mozna urodzic SN??

po to, żeby bezkarnie móc ciachać przy porodzie :O Bzdura z tym pękaniem, może poczytajcie coś więcej, niż broszurkę szpitalną? :O http://ebobas.pl/artykuly/czytaj/428/zdrowie/nacinanie-krocza-podczas-porodu- http://www.ebrzuszek.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=254&Itemid=65

jak sie ma odpowiednie rozwarcie to bez powiknlan urodzisz sn.

dziewczyne która rodziła w Matce Polce w Łodzi przez cc.dwie godziny po porodzie kazali jej wstawać i zająć się dzieckiem (przewinąć,nakarmić,wykąpać...) bo do nich to nie należy.A ona biedna nie mogła się ruszyć tak ją wszystko bolało:( zadzwoniła po męża żeby przyjechał z pracy i jej pomógł.Długo jej sie to goiło.Dobrze że mieszkała z teściową to jej pomogła. Ja rodziłam naturalnie.Miałam robione nacięcie ale po tygodniu już było ok.

po cc nie można wstawać przez 10h:/

Dziewczyny, przykro mi ale niektore z was plotą bzdury. 1. Pęknięcie krocza jest lepsze niz nacięcie, bo szybciej się goi, nie jest tak głębokie jak nacięcie. Nacięcie tez nie jest tragedią pod warunkiem, że zostało dobrze zrobione. 2. Nie rozumiem jak można napisać, że CC to komfort dla kobiety, droga autorko. Zrobią ci dziurę w brzuchu, nafaszerują lekami przeciwbólowymi. Jeśli dobrze zszyją to ok, ale mogą tez zostać zrosty na macicy, co strasznie boli przez długie lata i może mieć wpływ na kolejne ciąże. Rana po cesarce goi się dłużej niż nacięte lub peknięte krocze. Na zawsze zostanie ci tez blizna. 3. Należy pamietać, że do CC należy mieć wskazania. Oczywiście w dzisiejszych czasach łatwo o takie wskazania. Ale jeśli one są, to ok: duża waga dziecka, problemy zdrowotne mamy itp. Ale nie można ot tak sobie powiedzieć : "ja to chcę CC i już!". To jakiś absurd. Moim zdaniem to lekarz o tym decyduje.