od dziś zaczynamy!! starania na 2011!!!

A powiedzcie dziewczyny jak to jest u Was podczas dni płodnych, próbujecie codziennie czy co dwa? Czytałam ostatnio żeby raczej próbować co dwa aby dać facetowi trochę czasu na produkcję:)Że niby co dzień też można ale może być zbyt mało plemników wyprodukowanych.

Lorealka - ja planuje co 2 dni :)

Witam, pisałam na innym topiku w sumie całkiem niedawno napisała... to napisze i tu ;) Mam 21 lat, mam meza o 1,5 rocznego synka i zaczynamy starania o drugiego smyka. W sumie przy Fabianku też nie liczylismy dni płodnych i dni cyklu i wcale sie na tym nie znam, ale podjeliśmy decyzja zrobilismy co trzeba i smyk jest ;) teraz chcemy drugiego.. i też nie liczymy dni, ani innych... według moich obliczen okres powinnam dostac w pt. a według kalkulatorów ktorych użyłam w necie ( z nudów, Fabian spał ) wyszło że okres powinien być 31 października.. wiec czyżby ? ;) Nie nakręcam się bo bedzie to bedzie jak nie to i tak bedziemy współzyc i poczekamy ;)

Witam, Mogę się dołączyć do was. My chcemy zacząć od następnego cyklu czyli gdzieś za 3 tygodnie już będziemy działać. Chociaż narobiłam sobie trochę nadziej bo 19 dnia miałam plamienie, dozo o tym czytałam i mogło by to by implantacyjne. i sama już nie wiem :( może się orientujecie czy przy cyklach 28-29 i stosunku 8,9dc mogło coś się wydarzyć:)

a dlugo sie juz starasz????

Czesc dziewczyny. Mam na zbyciu 2 amp. Merionalu, 1 amp. Gonalu-F, 2 amp. Decapeptylu i 3 amp. Pregnylu. Mam jeszcze duphaston. Wszystko oryginalnie zapakowane i z aktualna data waznosci. Cena do uzgodnienia. Jeśli któraś byłaby zainteresowana podaje swojego maila: marcinia@interia.pl

SZCZĘSLIWA, nie pomogę bo zupełnie się nie znam na tym... ale dziewczyny pewnie więcej będą wiedziały :)

witam wszystkie Panie, czy też mogę się dołączyć??? Ja dopiero zaczynam starania , jestem po pierwszym baaardzo intensywnym cyklu, ale niestety, bezowocnym. Co prawda nie dostałam jeszcze @, ale już jestem po teście.

najgorsze jak w głowie pojawi się najmniejsza myśl a może się udało. potem nie można myśleć o niczym innym:)

do SZCZĘŚLIWA - też miałam takie plamienie i liczyłam właśnie na tą implantację, ale się przeliczyłam. Oby u Ciebie było inaczej :) co do terminów cyklu, to teoretycznie wydaje mi się to mało prawdopodobne, zebyś w 8,9dc utrafiła, ale podobno w tych sprawach nie ma żadnej teorii :) A już napewno było bliżej niż dalej!

a macie takie mysli ze no.... ze jestescie bezpłodne albo partner?? mnie coraz bardziej nachodza:( na poczatku to mielismy metode zaliczenia wpadki:) niby zawsze z gumeczka ale jak były niepłodne to na żywioł... czasami mogło by dojsc do zapłodnienia ale jednak nie doszło... ajak juz sie zdecydowalismy całkowicei odstawic pre to nici:(

Wow, coraz nas tu więcej :) Wpisujcie się dziewczyny do tabelki, będzie widać ile nas dokładnie jest i która będzie pierwsza testowała :)

Anikaaa---> Ja mam takie myśli, że się nie uda, ale u mnie to przez moje siostry, które miały duże problemy z zajściem w ciąże. A od kiedy się staracie?

no co ty ANIKAAA nawet tak nie myśl, dużo par stara się bardzo długo. Płodna kobieta w cyklu ma tylko 40 % szans wiec wiesz. Trzeba być zawsze dobrej myśli:) ollolo - posmutniałam po twoim wpisie. no ale cóż prawda boli :)

szczęśliwa żono, nie smuć się, ja zazwyczaj nie mam racji!!! :)

Ja niestety jestem juz po jednym zabiegu:( (27.07.2010):( a teraz staramy sie o kolejnego dzidziusia a nawet o dwa albo trzy naraz:) jestem po "kuracji" luteinka, i po dwoch menstruacjach w jednym miesiacu.....ciekawe co z tego wyniknie:) Kochamy Cie nNasz Aniołku- 27.07.2010

MONICZKO, powodzonka ;) Innym również, przecież nie można się poddawać ;) O chwilach zwątpieniach też mogę powiedzieć ponieważ nim zaszłam w ciąże z Fabikiem to lekarz powiedział mi że z wiekiem poziom moich hormonków odpowiednich za ciąże zmniejsza się, stąd też szybka decyzja o kolejnym bobasie ;) aaaa... tabelka...

Nick.......Ostatnia @.....Długość cyklu.....Cykl starań......Testowaniem Ignacja.....14.10............27-28...............2....... .......11-12 .11 aja_wolę.....30.10............30-31..............2...... ........? dzastolinatoja.....04.08......37-ponad 100....3................? Lorealka.......22.10 .........26-30...............2................22-30.11 Fabiankowa....8.10.....23.......1.....?

Fabiankowa.....dzięki za mile słowa.....,usze byc cierpliwa ale maż juz mnie upomina bo mam manie robienia testow ciążowych co dwa dni:):):) ja nie dopisuje sie do tabeli poniewaz moja roznorodnosc w cyklach jest porazajaca:):):) a teraz po luteince to juz w ogole:)

bosheee.. taka krzywa . Poprawie Nick.......Ostatnia @.....Długość cyklu.....Cykl starań......Testowaniem Ignacja.....14.10............27-28.................2....... .......11-12 .11 aja_wolę.....30.10............30-31.............. 2...... ........? dzastolinatoja.....04.08......37-ponad 100.....3...............? Lorealka.........22.10 .........26-30...............2.............22-30.11 Fabiankowa.... ...8.10.............23...............1..............?

MONIA, trochę więcej luzu. :) razem może bedzie lepiej :)

nooo postaram się:):) ale troche głupio nie wiedziec kiedy sie ma dni plodne i owu:)

ehhh... właśnie wróciłam od teściów. Kolejna "porcja" niusów, a to że jakaś siostra zaszła w ciąże, a to, że sąsiadom się bliźniaki urodziły. Ciesze się szczęściem innych ludzi, ale kłucie w sercu jest. Teściowa też często wspomina o tym, że wyczekuje wnuczka, a mnie tylko ściska w sercu i próbuję powstrzymać płacz. Teściowa oczywiście nie wie, że mamy problemy z zajściem. Myśli, że świadomie odkładamy rodzicielstwo, bo chcemy się sobą nacieszyć... Sorki, że tak smęcę, ale musiałam się wyżalić.

dziewczyny to jak myślicie jest szansa w 8 i 9 dc ?? orientujecie sie tym...

hej dziewczyny:) Ja tak bardzo tego pragne ze czasem mysle ze az za bardzo. wszyscy mi mowia ze za bardzo sie nakrecam bo po niej to psychika siada jak sie nie udaje. Tylko ze ja nie potrafie o tym nie myslec, jak jestesmy juz "po" to tylko czekam i mysle czytym razem sie udalo" i tak co cykl mozna na glowe dostac! Liczyłam ze sie udalo niestety @ przyszla i wielkie rozczarowanie...;(

Mysle ze szansa zawsze jest.....ja wciaz zyje nadzieją:)

Sylwanka89------> mam tak samo, ale trzeba wierzyć, ze się w końcu uda.

Już nie chcę się nad tym zastanawia. Zaczynamy w nowym cyklu i tego się będę trzyma, po cichu liczyć ze szybko nam się uda i będziemy się cieszyć naszym szczęściem:) mmm

jak się tak czyta opowieści różnych kobiet to większość pisze ze właśnie jak sobie odpuściły i nie myślały to się udawało:)

dzastolinatoja wiem powinnysmy wyluzowac ale to takie trudne... ech