Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

balbiina

Lipcówki 2011

Polecane posty

Hej dziewczyny, widzę, że dużo czytania i odpisywania... Poczytam i pewnie się wypowiem jak będę miała coś mądrego do powiedzenia ;) A póki co chciałam się pożalić, byłam u lekarza i zrobiłam idiotyczną rzecz - w poczekalni poślizgnęłam się na mokrym bucie, noga mi poleciała w bok i łapiąc równowagę tak mi coś trzasło w okolicach kości ogonowej, że masakra. Teraz mnie koszmarnie boli wewnętrzna strona uda, spojenie łonowe, pośladek, biodro i okolice właśnie kości ogonowej :( Nie wiem czy tak ponaciągałam, czy coś zerwałam? Ale ledwo kuśtykam, ciężaru na tej nodze nie oprę, kucnąć nie mogę za bardzo i jak siadam muszę uwazać jak to robię bo szpile bólu mnie przeszywają w niektórych pozycjach. Zestresowałam się, że sobie coś solidnego zrobiłam... Coś czuję, że jutro może być jeszcze gorzej, więc pewnie mnie czeka gonitwa po lekarzach. Straszna ze mnie pokraka, nomalnie doła złapałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freuline, uśmiałam się z tych Twoich snów, ciekawe co mnie dziś zaś czeka w nocy???:D byłam dziś na łowach w ciucholandzie i wyhaczyłam 2 bluzeczki i 1 spódniczkę dla siostrzenic męża, a dla naszego dzieciaczka 5 par bodziaków w różnych rozmiarach i wszystkie z krótkim rękawem. A za to wszystko zapłaciłam...UWAGA: 7,80zł:) bo było na wagę:) szkoda, że tak malutko znalazłam, ale nic ciekawego więcej nie było, muszę poszperac jeszcze gdzie indziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczarowanaa, kiedys byly zupelnie inne czasy, po pierwsze wszystko bylo bio i ekologiczne, nie bylo tyle chemii, po drugie zarazki i pasozyty nie robily jeszcze wyscigow z farmacja, i nie byly na tyle agresywne i grozne, jak sa teraz. Po trzecie, kiedys dla kobiety poronienia i smierc dziecka w niemowlectwie byla na porzadku dziennym, kobiety zachodzily po nascie razy w ciazy, a dzieci uchowalo sie moze 4-6. Nikt tak sie nie przejmowal, czy ciaza dobrnie do konca, czy sie nie uda, bo czasami byla to nawet ulga jak bylo o jedna gebe mniej do nakarmienia. Wiec trzeba wychodzic z tego, ze zyjemy w naszych czasach, a nie dawnych i nie lekcewazyc m. in. zagrozenia listeria, gdzy niektorym jest szalenie trudne zajscie w ciaze i jej utrzymanie. Mysle, ze kobieta, ktora zaliczyla problemy z ciaza i szpitale i robila sobie setki zastrzykow, by utrzymac ta ciaze, raczej nie bedzie lekcewazyc tego, co mowi wspolczesna wiedza lekarska o produktach, ktore moga uszkodzic dziecko albo wywolac poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pamaranczowej zawsze taka uwage mozna napisac ze swojego nicku to popiersze . po drugie slyszalam tak jak i o tym aby nie nosic korali , lancuszkow, przechodzic pod sznurem , nie trzymac kotow , nie jesc surowego miesa itd mozna wymieniac i wymieniac . nasze prababki, babki , matki pily jadły i jakos wszyscy sa zdrowi ludzie nieprzesadzajmy jakbym wiedziala ze sie przewroce to bym sobie siadła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela niestety nie slyszalam o tym aby mleka od krowy nie wolno pic . pozatym robilam to nieswiadomie i nie ktore opinie i komentarze na temat jedzenia poprstu niepotrzebnie wzbudzaja w nas obawy, paranoje ze moze jednak cos nie tak jest i bede sie teraz doszukiwac problemu z tego ze wypilam siadle mleko prosto od krowy . kolejne noce nieprzespane czy czasemjesem zdrowa czy cos mi nie jest czy dziecko ok , a po co tak pisac . czasami nieswiadomosc jest mniej szkodliwa od tego ze sie cos wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a pozatym uwielbiam takie mleko od dziecinstawa , jakos do tej [pory pilam i dziecko 100% zdrowe , wszystko ok wyniki wszystkie z krwi i mozu superanckie. wiec to ziarenko niepewnosci ktre zostal zasiane prze takie wlasnie komentarze bylo naprawde zbedene . bo mozna to napisac w innej ntencji i napomknosc gdzies tam o tym a nie odrazu pisac tak ze sie w czlowieku wyrzuty sumienia odzywaja i nieprzespana noc troche zastanowmy sie co piszemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbiino, allegro ma mozliwosci, by wplynac na niepowaznego kupujacego. Najwazniejsze, ze ty postapilas uczciwie, i prawda na twojej stronie. Pociesze cie, ze tez duzo sprzedaje na ebaju i ludzie sa bardzo rozni, mozna trafic na nieadekwatne persony. Ja szczegolnie pamietam jedna pania, ktora kupila za 1 euro u mnie super markowa uzywana bluzeczke na roczek, ktora w sklepie kosztuje 35 euro, i potem dopatrzyla sie (chyba pod lupa) jakichs plam na rekawie i zrobila cale halo. Ze tez sa ludzie, ktorzy kupuja uzywana rzecz za grosze, i potem maja straszne pretensje, dlaczego ona nie jest w stanie nowym jak ze sklepu, gdzie kosztuje majatek. Ogolnie najwiecej klopotow chyba mialam z tymi, co kupowali jakies rzeczy ode mnie za 1 euro, stawialam te cene symbolicznie, bo jestem przeciwna wyrzuceniu na smietnik tego, co ktos jeszcze moze uzyc. To nie, wielkie pretensje, dlaczego rzecz nie jest jak nowa za 50 euro. Ale przeciez wyraznie pisze, ze rzecz jest uzywana, i opisuje wszystkie mozliwe defekty. Albo inna pani, ktora kupila ode mnie antene pokojowa do TV za 1 euro i wielkie pretensje, ze brakuje 2ch wysuwanych antenek, ale ja te antenki odkrecilam i ladnie zawinelam w papier, polozylam w kartonie obok, by sie nie pogiely czy nie wylamaly sie czy nie zniszczyly podczas transportu. A ta pani taka kumata je zapewnie wyrzucila razem z kartonem, i do mnie zarzuty wysyla. Nastepnym razem bede zakladala, ze wszyscy kupujacy sa malo sprawni umyslowo, i na przykladtakie osobno zapakowane antenki bede skotczem przyklejac do korpusu anteny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaprzerazona1990
Witajcie kochane ! Ja mam termin na 1 lipca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marika-lat19:)
Cześć kochane! Jestem tu pierwszy raz. Fajnie tu u Was:) Ja mam termin na 10 lipca kochane :) Będę tu do Was wpadała:) Coś o mnie: Marika, lat 19. Ciąża nie planowana. Płeć-chłopiec Kuba! :D Więc witajcie ! co tam u was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listeria monocytogenes może być postrachem osób dbających o higienę kuchni, gdyż rozwija się również w temperaturze panującej w lodówce. Jak też dlatego, że upodobała sobie mleko, sery, lody, surowe warzywa, kiełbasę, drób, mięso, ryby a więc większość wrażliwych na temperaturę pokarmów, które przechowujemy w lodówce. wiec nie tylko od mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Listerioza
Listerioza (łac. Listeriosis) bakteryjna choroba zakaźna, diagnozowana u ludzi i zwierząt. Chorobę tę, wywołują Gram-dodatnie pałeczki Listeria monocytogenes, które charakteryzują się szerokim rozpowszechnieniem w środowisku naturalnym, szybkim wzrostem i znaczną liczbą gatunków. Chorują: owce, świnie, bydło, konie, zające, króliki, kury, świnki morskie, szynszyle. Znanych jest obecnie 13 odmian serologicznych gatunku Listeria monocytogenes patogennego dla człowieka. Inne gatunki bakterii rodzaju Listeria nie mają istotnego znaczenia w wywoływaniu choroby u ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma jak wejść na forum i bez podpisu siać ferment, ja tam bym niepasteryzowanego mleka nie piła, w przeciwieństwie do tego, że jem: sery pleśniowe z mleka pasteryzowanego, orzechy, czekoladę, wątróbkę, pizzę. poza tym mam kota, któremu sprzątam kuwetę i nie mogę doczekać się truskawek. to jasne, że nie pijemy alkoholu, nie palimy, nie pijemy napo energetycznych etc. ale nie róbmy scen. pierwsze 4 mce, kiedy strasznie wymiotowałam, ratowała mnie cola. no i co? polka nie ma czterech rąk i siedmiu nóg. moja mama jest przerażona ilością rzeczy, których dzisiaj nie wolno. to prawda, co napisała ela - czasy są znacznie mniej ekologiczne a zarazy zjadliwe. na wiele rzeczy i tak nie mamy wpływu, więc cieszmy się tymi paroma miesiącami, które nam zostały;) dziewczyny, macie jakieś sposoby na spuchnięte kostki? po 8 godzinach w pracy bywa że puchną, można to jakoś zniwelować? do rana wracają zawsze do swojego normalnego stanu ale może jest jakiś szybki sposób, co? oczarowanaaa - masz rację z tą butlą. wezmę jedną lub dwie od koleżanek i zobaczymy. czemu sterylizatory są takie drogie? nie chcę mi się gotować butli, cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela - oczywiście nie neguje tego, że czasy były inne. Każda z nas na pewno chce urodzić zdrowe dzieciątko. Uważam jednak, że trzeba we wszystkim zachować zdrowy rozsądek. Prawda jest taka, że mówi się o zagrożeniu listeriozą w kontekście takich produktów jak mleko niepasteryzowane czy jajka a to tylko jedne z wielu... bardzo wielu produktów których spożywanie niesie za sobą takie ryzyko. Żeby wyeliminować je zupełnie podejrzewam, że człowiek musiał by sobie w ogóle odmówić jedzenia bo niestety takie mamy czasy. Tu sobie odmówimy mleka niepasteryzowanego a za chwilę pójdziemy w gości i ktoś nas poczęstuje sałatką na bazie majonezu, który jest zrobiony z surowych jaj i zjemy nawet nieświadomie się narażając. Moje podejście wcale nie oznacza, że mniej troszczę się o zdrowie swojego nienarodzonego jeszcze dziecka. Tak jak napisała Anik - niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu i wierzę, że jest tak że jak się coś ma zdarzyć to i tak się zdarzy choć byśmy na głowie stawały by było inaczej... bywają kobiety które piją, palą będąc w ciąży i rodzą zdrowe dzieci a takie którym bardzo zależy i starają się wyeliminować wszelkie czynniki ryzyka rodzą chore. Balbina - w pełni zgadzam się z Tobą. Uważam, że bardziej można zaszkodzić maleństwu ciągłym zamartwianiem się, strachem i popadaniem w paranoję niż szklanką krowiego mleka. To forum miało służyć temu, żebyśmy się podnosiły na duchu a nie wzajemnie straszyły konsekwencjami pewnych rzeczy, które w większości i tak nie są od nas zależne. Nie mamy wpływu na to co dodawane jest do żywności i jakiej jest ona jakości bo sama etykieta o tym nie świadczy. Anik - Ja nie mam żadnych sposobów na spuchnięte kostki ale też chętnie skorzystałabym z jakichś rad bo u mnie niestety puchną zaraz jak zaczyna się robić cieplej na dworze i wcale nie klęsną na noc ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprostu jestem w szoku odpisali mi ci od wozka zebym wyslala jeszcze 20 zl na kuriera no porostu rece opadaja , szok . przeciez zwrocilam cale pieniazki jakie oni wplacaja jeszcz emam sobie zaplacic za zwrot wozka ktory sie niespodobal a sami ie prosili zebym 2 tygodnie im na wplate czekala bo tak im sie podoba i sa zdecydowani . oczywiscie sie zgodzilam bo mi nie zalezalo na szybkiej kasie . ja do kogos z sercem a ktos z dupa ale ja jestem za miekka zawsze ise zlituje a potem mam za swoje . Elcia tez mialas niezle przeboje jazdy juz za 1 euro hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anik czasami pomaga jak sie siadzie wygodnie wfotelu na lozku i nogi sie zarzuci wyzej niz posladki czyli podlozyc pod łydki jakas poduche aby były wyzej niz tłów to napewno pomaga w spuchnietych nogach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbina dzięki, tak właśnie robię w pracy, jakoś intuicyjnie wymyśliłam;) czekam na ciepełko, żeby mozna było gdzies nad wodę skoczyc i pomoczyć nogi... i nie moge sie doczekać owoców, młodych warzyw, kapustki, ziemniaczków. truskawki, czereśnie, morele, długo jeszcze? niech mi tylko nikt nie waży się pisać, ze karmiąc piersią ni będę mogła ni jeść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe, Anik, ja sie odwaze napisac, ze jak ci dziecko bedzie cale noce decybele nadawac i wyginac sie w reku jak szczupak z rzeki wyciagniety, to sama z siebie nie zechcesz wiecej tknac tych truskawek czy kapusty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hiihihhiihih Ela ma racje hihihiih ale mam kolezanke co urodzila w wakacje i tak sie jej chcialo kielbasy z grila, i karkowki ze poprostu 2 tygodnie po porodzie jak bylo tak cieplo zrobily grila i tak sie nazarla wszytkiego naraz a dzieciatku nic nie było . wiec to zalezy pewnie od czego moze gorszy bylby pypec hihiih tzn chetka na cos . pozatym kurde dziewczy nie iwem co robic laska mi pisze ze ona hce podizelic wysylke na pol bo bedzie stratna i ze jak mi nie pasuje to moge pokryc całe koszty wysyłki a jak nie to sobie osobiscie mam po niego przyjecha bo sie moze rozmylec ze chce na pol koszty pokryc kurierskie. tylko z eja tez poszlam im na reke i jestem w plecy 50 zł za kuriera i 235 zł zwrocilam . poprostu rece opadaja . czy ktoraj z was jest prawnikiem i moze mi doradzic . ja wiem wiem 20 zł nie pieniadze zeby jej przelac ale z drugiej strony dlaczego mam tak wszytkim popuszczac i tak sie czuje wykorzystana .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anusiak napisz cos wiecej o tym co przeczytalas w metro ..co zwracaja ? balbina co za akcja ...ale zaskoczylas mnie ze pierwsza kase wysłałas...trzeba bylo czekac na wozek bo z ludzmi roznie jest. Ale nas tez kiedys tak wyruchali jak chlopak zamowil zderzak tylni do samochodu za 200zł i przyslali a okazalo sie ze ma ciut inny kolor a my chcialismy dokladnie ten co na zdjeciu byl no i odeslalismy zderzak a kasy nie ma :) Nauczke tez mamy :) Mi tez wiele osob mowilo o tym mleku od krowy i o jajkach tylko na twardo no i ze mieso musi byc dobrze upieczone czy usmazone i ze tataru nie wolno bo wiadomo surowe jajko i mieso... Ale przegotowane mleko chyba mozna no nie? ja nie pije takiego od krowy prosto bo nie mam dostepu ale wydaje mi sie ze na chlopski rozum to mozna :) odnosnie tego co mozna jesc kiedy sie karmi dziecko to moja kolezanka mi wczoraj napisala to czego nie moze a ma 3 miesieczne dziecko ze skazą bialkowa wiec dodatkowo nie moze nabiału czyli zadnych jaj ciast masla mleka smietany , zero słodyczy bananow miodu cebuli i czosnku oraz zadnych owocow cytrusowych. Po wszystkim co zjadla jej maly mial taki meksyk ze szok...jak nie wysypka to kupki jakies dziwne z płaczem...Wiec wiele sie musi posiwecic dla malego... balbina uwazam ze skoro Ty pokrylas jej kuriera to ona ma obowiazek Twojego kuriera i kropka. i tak jak ktos napisal dodac ze po tygodniu bedziecie sie kontaktowac juz przez policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Dzięki za odpowiedzi dotyczące obcinaczek do paznokci :) anik, ja zakładam karmienie piersią, ale jedną butelkę chcę kupić na wszelki wypadek, prędzej czy później na pewno się przyda :) Całych zestawów na razie nie kupuję. zebra, nie fajnie z tym upadkiem. Chyba najlepiej iść do lekarza i to sprawdzić dla świętego spokoju. Mam nadzieję, że szybko Ci to przejdzie, czego Ci życzę. Witam nowe koleżanki :) balbina, niezła historia z tym wózkiem, ale doskonale Cię rozumiem, ja też jestem taka miękka i ludziom popuszczam dla świętego spokoju, bo mi się denerwować nie chce. Choć jak ktoś przegnie już tak bardzo i się uprę, to i za 20 zł poszłabym do sądu, bo są pewne granice. powodzenia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu wczoraj jej napisalam tak . Jeżeli nie otrzymam całości przekazanego towaru, zwracając całość pieniędzy, moge się domagać zwrotu i dążyć do wyegzekwowania tego zwrotu na drodze sądowej. no patrze dzisiaj a tam odpis taki to wyszło że Pani za kuriera zapłaciła 85zł a nie 50 hehe bo ja wózek wylicytowałam za 200zł...ale ok już nie ważne.ok kończymy już to.choć jestem i tak w plecy.szkoda że wózek w takim stanie jest bo naprawdę mi się podoba.no ale trudno...pozdrawiam i faktycznie przeciez wozek zapalcila 200 zł + 35 wysylka . niestety sie preliczylam i kurier kosztowal 50 zł . a ja jej zwrocilam 235 zł czyli z kurierem hihihih wiec wsumie za przesylke tez zaplacilam z powrotem . wiec jakie 20 chce . podobno dzisiaj ma isc kurierem zobaczymy cyz bedzie w piatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozatym pol nocy nie przespalam i do dzisiaj mnie z nerwow goni ihhiihih bo mam takie wyzuty sumienia , i tak sie boje zawsze o każdą ciąże ze moze byc nie tak ze szok. chyba przestaene czytac co kolwiek niby mnie nie tkneło wczoraj mowilam ale takie piedoly mi sie sniły e zupelnie to nie potrzebne jest takie wrzuty wiecej szkody niz dobrego . i postanowilam ze dla wslasnego sueminia i spokoju zaraz pedze do laboratorium na badanie na Listeriozę hiihhihiihhihi koszt 60 zł. nie majatek a spokoj w głowie hihhi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbina najwazniejsze ze juz praktycznie po sprawie :) nie denerwuj sie przeciez juz po wszystkim ...zwlaszcza ze ją postraszyłas... Ale pogoda ..sniegu tyle napadało.. Mam do sprzadania adidaski bardzo delikatne skórzane całe białe nówki sztuki nie używane. Dostałam je od chłopaka w prezencie ale jak sie okazało są na mnie za duże...Moze ktoras z Was będzie zainteresowana http://allegro.pl/adidas-originals-wyjatkowe-i1563350804.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo:) dziś minął tydzień i 1 dzień odkąd przy przyjęciu do szpitala pobierali mi krew ze zgięcia łokciowego, bo wenflonu nie dało się założyc, bo mam teraz podobno takie cienkie żyłki, że ani rusz... jak pobierała krew to zaczęło mnie w tym miejcu strasznie bolec, a babka do mnie, że żyła mi pękła i to dlatego. zaraz się buła zrobiła...ręki to nawet wyprostowac się nie dało, dziś troszkę mnie jeszcze boli jak dotknę i całkiem wyprostuję, ale martwi mnie to co mężu wczoraj zauważył: mam cały siny łokiec od strony zewnętrznej i zachodzi to aż na ramię i przedramię i nie wiem dlaczego:o możliwe, że to od tej żyły aż tak poszło??w sumie to siniak został w tym miejscu co nie kuła, ale to mi się akurat już zdarzało... a co do pieczenia to zamierzam dziś skromnie upiec tylko babkę marmurkową, bo mam smaka właśnie na taką, a w przyszłym tyg zrobię ciacho marchewkowe:) miłego dzionka życzę w ten ponury dzionek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak juz rozmowa zaszla na temat teg0, co jesc i czego nie jesc po porodzie, by nie bylo kolki alergii i problemow z laktacja, to pozwole sobie wypowiedziec swoja opinie, ktora potwierdza tez 20 letnia praktyka lekarska Dr Agrawal. Sa dwie wersje, dlaczego niemowle ma kolke. jedna, ze to zwiazane jest ze stresem matki, ktory sie przekazuje dziecku. Z mojego doswiadzcenia, jest to nieprawda, z pierwszym niemowlakiem bylam w mega stresie, bo samotna matka w obcym kraju, latajaca do pracy, dziecko kolki nie mialo. Z drugim tez na poczatku mialam Sajgon, bo w domu byl straszny upal w ktorym sie gotowalo i sie denerwowalo nawzajem 8 osob, w tym 4 dzieci, dziecko tez nie mialo kolki. Natomiast kolke wynikajaca z niewlasciwej diety mialam wyrazna okazje przecwiczyc tylkp przez kilka upojnych nocy, gdy poprzedniego dnia pozwolilam sobie na jakies odstepstwo od diety, wiec za kolejnym razem, gdy kusilo mnie jakies swieze czerwone jablko, jak sobie przypomnialam, jaka cene mam za to zaplacic, to chec na jablko jak reka odjal. Jestem wiec przekonana, ze kolka i inne dolegliwosci brzuszkowe wynikaja wylacznie z tego, co zjadla przedtym matka. Wiec podstawowe zasady (cytuje ksiazke "dieta po porodzie": - kazdy posilek powinien byc cieply, gotowany i podawany regularnie. Duzo gotowanych warzyw (oprocz kapusty, kalafiora, fasoli i grochu). Moja mama gotowala dla wszystkich barszcz ukrainski, przy czym dla mnie odlewala kilka porcji przed dodaniem kapusty i fasoli). Najlepiej warzywa w zupie oraz gotowane na parze. - Przez pierwsze 6 tygodni po porodzie nie nalezy jesc surowych warzyw i owocow, nie pic sokow. To potwierdzam rekoma i nogami ze swego doswiadczenia. Szczegolnie kolke jak w banku ma sie po wszystkich owocach koloru czerwonego, nie wiedziec czemu. - Na drugie danie mozna jesc ryz, kasza jaglana, gryczana, jeczmienna, platki owsiane, ziemniaki. Unikac produktow z bialej maki oraz kaszy manny. - Jesc ryby gotowane, jajka, mieso gotowane (na poczatku unikac kurczakow z hodowli przemyslowej oraz wedliny i kielbasy), -Wegetarianie moga jesc fasole mung. Inne fasole nalezy wprowadzac powoli, obserwujac reakcje dziecka. - Slodycze (czekolada, slodkie bulki, ciasta, ciasteczka), cukier - moga byc przyczyna kolki. Zamiast tego mozna w malych ilosciach i ostroznie uzywac naturalnego miodu, zjesc jablko na cieplo, moczone migdaly i moczone rodzynki. u nikac orzecho oraz innych suszonych i kandyzowanych owocow. - Unikac glutaminianiu sodu, zup w proszku, produktow z puszki, kostek bulionowych, przypraw curry. Matka musi uwazac na produkty o ostrym smaku takim jak czosnek i cebula, zwlaszcza w pierwszych tygodniach po porodzie, gdyz niemowle moze na nie zareagowac wzdeciami i kolkami. Od siebie dodam, ze moze tez zareagowac odmowa jedzenia piersi, bo mu mleko bedzie mialo niedobry smak. Aczkolwiek dzieci sa bardo rozne, moim w ogole nie przeszkadzal nigdy czosnek ani cebula w jedzeniu cyca z apetytem. Ale chyba nie jadlam czosnku tuz po porodzie, lecz nieco pozniej. -Warto stosowac oleje tloczone na zimno, u nikac olejow rafinowanych. Nie jesc cytrusow cale karmienie piersia, sa mocno alergizujace. -Warto wyeliminowac czarna herbate, kawe oraz inne produkty zawierajace kofeine. -Z nabialem na poczatku rowniez ostroznie. lepiej unikac mleka, mleka w proszku, serow przetworzonych, jogurtow, deserow mlecznych, majonezu, serow zoltych i topionych. Mozna jesc maslo, smietane w malych ilosciach, naturalny bialy ser Mozecie powiedziec, ze to przesada, i ze w takim razie w ogole nie wiadomo, co mozna jesc. Ano mozna, no wlasnie w tej ksiazce dieta po porodzie jest masa smakowitych przepisow nie zawierajacych kolkogenne skladniki. Pozatym nawet moja mama , starej daty, w poczatkowych okresach mego karmienia piersa pichcila z powodzeniem mnostwo bardzo dobrych i smacznych prostych dan ukrainskich, w ktorych nie bylo nic kolkogennego. Bo kuchnia ukrainska glownie sie opiera na kaszach i gotowanych warzywach wszelkiej masci. Mam nadzieje, ze ta informacja chociz komus z was oszczedzi nieprzespane noce i mase nerwow, oraz kilku dzieciaczkom oszczedzi cierpien i da dobry start w sensie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ;-) Pogoda iście depresyjna dziś ale dajemy radę ;-) Elka - dziękuje za cenne rady - właśnie skrupulatnie sporządzam notatki z tego co napisałaś, żeby nic nie umknęło mojej uwadze ;-) Tak w ogóle jeśli można zapytać, to jak długo karmiłaś piersią i od kiedy zaczęłaś dodatkowo wprowadzać inne produkty typu kaszki itp ? Do dziewczyn, które czekały na opinię odnośnie butelek. Właśnie je dostałam (w tempie ekspresowym bo zamówiłam przed wczoraj). Wszystko w jak najbardziej należytym porządku, butelki są oryginalnie zapakowane. Aventu nie jest zupełnie przeźroczysta (jest mleczna, lekko matowa) poza informację na pudełku jest więc dodatkowa pewność że nie zawiera BPA. Jeśli chodzi o Tommy tippee to to samo powiem szczerze, że bardzo mi się spodobała - smoczek do złudzenia kształtem przypomina kobiecą pierś ;-) Zamówiłam też od razu szczotkę dwustronną do czyszczenia butelek i smoczka z canpola. Bratowa była z niej bardzo zadowolona. Dla chętnych przesyłam linka do butelki avent - myślę, że cena jedna z najniższych na allegro jeśli chodzi o butelki aventu bez BPA. teraz żałuje, że nie zamówiłam u tego Pana więcej rzeczy bo dopatrzyłam się też aspiratora Frida, który tu jedna z Pań zachwalała ale nic straconego pospisuję co mi jeszcze brakuje i zrobię większe zakupy. teraz mam przynajmniej pewność, że sprzedawca uczciwy ;-) http://allegro.pl/avent-butelka-do-karmienia-125ml-0-bpa-smoczek-0m-i1518825143.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważaj przy karmieniu noworodka Jeśli twój mały głodomorek rzuca się łapczywie na pierś i podczas jedzenia krztusi się, wtedy razem z mlekiem połyka powietrze, które może być przyczyną wieczornego koszmaru. Bąbelki rozpychają się w brzuszku, wywołując ostry ból. Przyczyną kolki może być też zła technika karmienia lub zbyt szybki wypływ mleka. a wiec kolka to raczej z tego ze dziecko nalyka sie powietrza podczas jedzenia, albo czkawki i powitrze nagromadzi sie w jelitach . a nie od jedzenia , oczywiscie moze podrazniac czy nasilic juz istniejacy problem. pozatym sa teraz swietne specyfiki na kolke mojemu synowi podawalam regularnie i obeszlo sie bez kolki mial tylko raz w zyciu ale ja karmilam sztucznie wiec klka nie jest od jedzenia. zaczelam regularnie podawac mu lek i nigdy wiecej nie mial kolki , a jak dziecko ma kolke to jest cos strasznego nie placze tylko krzyczy i zwija je z bolu . jeszcze pomagalo jak sie dizecko kladlo na brzuszku i w pupeczke wkladalo mu sie taki rureczke do usuwania gazow z jelitek maly sie wypierdzial i kolki nie bylo dostepne w aptece . sposob wziety z odzialu noworodkow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczaowana dzieic na sztucznym mleku tez maja kolki i to neiraz silniejsze od dzieci karmionych piersia. to podobno tez chodzi to ze dziecko majeszcze nie dokonca wyrobiony uklad pokarmowy i to ez wplywa na te bolesci . To raczej nie jest kolka, jeśli noworodek - nie krzyczy, ale popłakuje z różnym natężeniem przed zaśnięciem, - łatwo się uspokaja, gdy je nosisz i kołyszesz, - dziecko płacze o różnych porach dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiadomo, skąd się bierze kolka u noworodka Prawda. Jest mnóstwo hipotez na ten temat. Część badaczy uważa, że kolka jest skutkiem niedojrzałości układu pokarmowego. Ale są i inne możliwe przyczyny być może maluszek zbyt dużo zjadł, nałykał się w czasie ssania powietrza, jest podekscytowany z powodu nadmiaru bodźców w ciągu dnia, zaszkodziło mu coś, co zjadła mama i co przeniknęło do jej pokarmu, ma alergię lub cierpi na nietolerancję laktozy. sa matki co jedza odrazu wszytko i dzieciakom nic nie jest a sa takie ktore sa uczulone i po ptakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×