Lipcówki 2011

Osobiscie zadnych pasow nie nosilam i nie bede nosic, bo tutaj ich po prostu nie ma. Zamierzam karmic piersia, co jest najlepszym sposobem na plaski brzuszek, podczas kazdego karmienia macica sie kurczy i zwija. Na pewno 2 miesiace po porodzie bede robic 10 seansow rehabilitacji wewnetrznych miesni krocza. Ponoc jak sie tego nie zrobi, to pozniej bedzie lekkie popuszczanie moczu podczas wysilku, smiechu, kichania, seksu, a na starosc moze byc wypadniecie pochwy i niedotrzymanie moczu. Wplywa to tez ponoc bardzo na jakosc doznan seksualnych po porodzie. Wiem, jak to niewygodne, bo moja mama po 3ch porodach i w wieku 70 lat ma wlasnie takie skutki, chcialabym tego uniknac.

Anik Grlitz ma wolne, wszystko bedzie zamkniete oprocz knajp, ale jak pojedziesz troche dalej to Brandenburgia jest do zdobycia Ela czytalam kiedys artykul o tych masazach i o tym, ze jest wrecz na nie parcie we Francji Misia27 zadnych pasow nie planuje, tylko karmienie i cwiczenia Abecia daj znac jak przezyliscie pierwsza wizyte u pediatry, maly rozwija sie fantastycznie Ja mam noce bezsenne mam problem ze znalezieniem pozycji, najlepiej na siedzaco, ale wtedy maly naciska i kopie i spac sie nie da, do tego te skurczyki co mnie budza w nocy, bede musiala sprobowac znow odespac w dzien. U nas jest wymog posiadania fotelika samochodowego, inaczej dziecko nie moze byc odebrane ze szpitala, jezeli fotelik ma wkladke dla noworodkow, to mimo, ze prawie w nim znika, jest mu wygodnie, a potem do samochodu, jezeli bedzie goraco naturalnie wlacze klime, w szpitalu jest zawsze chlodniej niz na ulicy.

kwoka, ponownie piękne dzięki. a czy możesz mi jeszcze napisać jak wygląda kwestia handlu w niedzielę w saksonii? odpuścimy ten czwartek, najwygodniej byłoby podjechać tam w niedzielę. tylko znowu nie wiem jakie u zachodnich sąsiadów zwyczaje w kwestii handlu w niedzielę...

Jezeli chodzi o Saksonie to sa tylko dwie mozliwosci 26.06.2011Verkaufsoffener Sonntag in 15890 Eisenhttenstadt (Brandenburg) Kreis-Blasmusik-Treffen OT Frstenberg (ohne Mbelmarkt Kipnik) 26.06.2011Verkaufsoffener Sonntag in 09599 Freiberg (Sachsen) (Sachsen) Bergstadtfest (verkaufsoffen in der Altstadt) poza tym niestety wszystko jest zamkniete

kwoka, dziękuję ci bardzo;) już wszystko wiem, trzeba zatem wybrać się w tygodniu, jak tylko mąż znajdzie wolny dzień;) jeszcze raz dzięki, bardzo mi pomogłaś!

Cześć dziewczyny :) A u mnie wiadomość dnia: właśnie odebrałam wynik posiewu i paciorkowca brak :D Teraz tylko żeby się od nowa nie przyplątał. No i ja też dołączam do grona cierpiących na bezsenność. Dziś czuwanie od 1:21 :O i potem tylko drzemka nad ranem. anik, ja bym stawiała na wersję bez klimy, ale ja to się nie znam. Najlepiej zapytać położną jak już będziecie wychodzić. Ja mam do szpitala 1 km więc tego typu dylematy mi odpadają. malinówka, ja osobiście nie wkładałabym dzidziusia do takiej gondoli, tylko właśnie do takiego fotelika. W razie jakiejś stłuczki to taka gondola nie wydaje mi się najbezpieczniejsza, no ale to znów tylko moje własne prywatne zdanie. oczarowana, ja też mam ręczny laktator z aventu i jak próbowałam jak zasysa to wydawało mi się, że jakiegoś super ciśnienia to tam nie ma :D ale z racji na to, że w ogóle się na tym nie znam, nigdy nie karmiłam, to pomyślałam sobie, że może tak to właśnie ma być. Zresztą ja to próbowałam tak "na sucho" może jak się dobrze przyłoży do piersi i pociśnie, to będzie się lało strumieniami ;)

Cześć :) U mnie też kiepsko ze snem... pół nocy przewracam się z boku na bok a potemw dzień totalnie nieprzytomna. No ale już chyba czas się przygotowywać do nocnego karmienia... Jeśli chodzi o przewożenie Maluszka to tylko w foteliku!! Jakoś nie mam zaufania do gondoli. Moja córa była maleńka jak wychodziła ze szpitala (ok. 2200 g), używaliśmy wkładki ograniczającej dla niemowlaków ale i tak wyglądała raczej śmiesznie :) trochę się gubiła w tym foteliku ale bezpieczeństwo najważniejsze. A przymierzałyście foteliki w samochodzie? Bo są rózne długości pasów i pamiętam, że auto mojej siostry miało za krótkie pasy na mój fotelik. Lepiej to sprawdzić przed korzystaniem!! Co do kwestii jak zaczyna się poród to ja jestem kompletnie zielona :D choć już mam dziecko! Wtedy prawie do końca brałam Fenoterol i skurczów nie miałam w ogóle. I teraz ciągle się niepokoję czy to już i jak to rozpoznać :) Tym bardziej się niepokoję, że nie mam jeszcze spakowanej torby (a raczej nie mam co do tej torby włożyć, bo jeszcze nic nie kupiłam:) ). A jeśli chodzi o ubranie na wyjście ze szpitala to wyszłam w tym, w czym przyszłam :) Potem jeszcze 3-4 tygodnie nosiałm ciązowe ciuchy mimo, że dośc szybko waga mi spadała... no ale jednak brzuch nie był już taki sam i nie chciał się zmieścić w normalne spodnie ;) Od paru dni drętwieje mi prawa ręka i czuję takie mrowienie. Zdarza się raz, dwa razy dziennie i po chwili mija. Macie też coś takiego? Jutro mam wizytę i zapytam o to, ale może wcześniej skonsultuję się z którąś z Was :)

asia-lipcówka mi tez dretwieja dłonie, w szczegolnosci jak spie, budze sie w nocy i czuje ze mi reka zdretwiala i takie wlasnie mrowienie, niewiem czemu tak jest. Ja mam wizyte dopiero w przyszlym miesiacu wiec moze Ty zapytaj lekarza;)

Hej.Pogoda piękna zimno i leje ale jak dla mnie to dobrze:) Co do klimy to j nie będę wyłączać po prostu dam na lekkie dmuchanie i wiadomo jakieś 22 stopnie a nie 17 ponoć dziecko sie tez hartuje od małego:) Nabijaliśmy ostatnio klimę i nawet mechanik to potwierdził wożąc właśnie swoja czwórkę dzieci z klima. Co do spania to ja tez mam już problem bolą mnie biodra ciężko się odwrócić brzuch pobolewa w nocy po prostu nie mogę już znaleźć wygodnej pozycji do spania jeszcze 3,5 tyg a liczę na to ze urodzę wcześniej bo już nie mogę. Ja będę dzidzie przewozić w foteliku w koncu od tego on jest a gondola to moim zdaniem w ogule nie jest bezpieczna do przewożenia dzieci.Ale to takie moje odczucia. Dziś mam 2rocznice ślubu ale ten czas leci,ale z romantycznej kolacji to raczej nici bo mąż już zapowiedział ze będzie pracował do nocy,wiec na romantyczna kolacje zaserwuje sobie kalafior:):)

Hehe, w tej Francji chyba mezczyzni bardzo sobie cenia wygode podczas seksu, skoro wladze (mezczyzni) przeglosowaly ustawe, zeby te 10 seansow reedukacji krocza byly dla wszystkich kobiet nieodplatne :). To nie sa masaze, tylko specjalne cwiczenia. Bardzo natomiast obecnie nie polecane jest cwiczyc krocze stara metoda zatrzymujac strumien moczu. To prowadzi ponoc jedynie do niecalkowitego oproznienia pecherza i infekcji, a wcale nie wzmacnia krocze. Faktycznie 2 razy moj fotelik nie dal sie wpiac w zakrotkie pasy samochodu, raz to byl dosc stary Volkswagen, chyba polo, a raz to byla taksowka Mercedes, nawet wcale nie taka stara. Opti, super nowina, wytluklas paciorkowca. No wiec do czegos ten posiew w 8 miesiacu komus sie przydaje. Dziewczynu, nie przejmujcie sie, jestem pewna, ze wasze laktatory Aventa dzialaja jak nalezy. To wcale nie ma ssac jak odkurzacz, inaczej uszkodzilo by delikatna tkanke piersi. Grunt, to dobrze, szczelnie go skrecic, szczelnie docisnac sylikonowy krazek i nie pomylic sie strona przy wkladaniu takiej malutkiej bialej zatyczki z gwiazdka. Tez wychodzilam ze szpitala w ciazowych ciuchach, w ktorych przyszlam, sukienki niestety nie sa najlepszym ubraniem po porodzie, chyba ze sie rozpinaja do pasa sprzodu, bo trzeba bedzie cyca szybko wyciagac na wierzch na pierwszy dzwiek syreny :).

hej :-) ja też lipcówka tyle, że 2010. zobaczyłam ten, podczytałam trochę i mi się na wspomnienia wzięło ;-) Powodzenia dziewczyny - cieszcie ostatnimi dniami w ciąży :-) wiem, że pewnie macie już dość i głupio to brzmi, ale kiedyś wspomnicie :-)

Witajcie, dzis to zdecydowane ochlodzenie 13 stopni u mnie na termometrze. Ale dla mnie to jak znalazl :) Maz wybyl raniutko do pracy, a ja zawinelam sie w koldre i pospalam milo do 11. Ja ostatnio mam dobry sen, nawet tak czesto nie budze sie do toalety a i mala dzis sie tak juz nie wiercila w nocy. Teraz zaczyna buszowac. I zmienne ma nastroje :) kiedys to mialam tak ze wiedzialam ktora jest godzina nie patrzac na zegarek jak zaczynala mi buszowac a teraz roznie to bywa, a moze az tak nie zwracam na to uwagi?> nie wiem? Ja tez mam dretwienie,cierpniecie reki i idzie mi to do palcow, troche mrowi, ale rozmasowuje i jest dobrze do jakiegos czasu, czesto w nocy mnie to budzilo, teraz jest troche rzadziej i pojawia sie bardziej nad ranem. Kojarzy mi sie to z zespolem cisnieniowym nadgarstka. Ja wizyte mam w srode, mysle ze to juz ostatnia przed porodem. Brat wczoraj dzwoni i pyta czy na weselu u niego bedziemy (16.07), poza tym urzadza swoje kawalerskie i meza zapraszal.. Jak urodze wczesniej a pewnie urodze na bank, to nie wyobrazam sobie jak to wszystko zorganizowac, zwlaszcza ze nie znam dnia ani godziny kiedy rzeczywiscie sie rozpakujemy z Ola :) Ja nie bede uzywala zadnych pasow ani majtek sciagajacych, stawiam na naturalnosc zeby wszystko w swoim tempie sie unormowalo. Jakie cwiczenia sa dobre po porodzie, procz karmienia by wrocic do dawnej figury? Ela- ja wyparzalam swoj laktator i rozlozylam go na czesci, jak wspomnialas o tej zatyczce z gwiazdka to zaczelam sie zastanawiac czy aby dobrze ja wlozylam. w ktora strone ma byc? Mysle ze dobrze go zlozylam bo pompka dziala i wszystko jest docisniete ale pytam dla pewnosci. Milego dnia!

Malinowka, bo ja jak korzystalam z laktatora przez 3 miesiace 2 razy dziennie dzien w dzien, to czasami ze zmeczenia wkladalam nie z tej strony ta zatyczke, a wtedy laktator nie dziala w ogole :). Nie pamietam dokladnie strone, ale ladnie i dokladnie to jest narysowane w instrukcji do laktatora.

Witajcie, i znowu jestem przeziębiona. Już się cieszyłam że poprzednie przeziębienie minęło, a tu wczoraj wieczorem ból gardła od nowa...W związku z tym, od godz. 1 do 5 wogóle nie spałam, bo tak mnie tarło w gardle i przytykało od kataru. Całą zimę miałam kontakt z chorymi ludźmi, czasem zdarzało mi się porządnie zmarznąć a nawet kataru nie miałam, a tu nagle w ciągu tygodnia 2 nawracające przeziębienia. Czuję się jakby mnie walec przejechał. Macie jakieś sprawdzone sposoby na ból gardła?? Coraz częściej odczuwam takie jakby rozchodzące kłucie w podbrzuszu. Tak jak pisałam mała ma już nisko główkę i mam nadzieję, że szyjka nie zaczęła się skracać...Wolę nie krakać, bo jestem dopiero w 36tc5d i raczej chciałabym wytrzymać do początku lipca. Moja siostra nadal w dwupaku- widocznie małej nie bardzo się spieszy;) Odnośnie pasów poporodowych to na szkole rodzenia odradzano ich używanie. Położna twierdziła, że one zaburzają prawidłową pracę mięśni (podtrzymują je) i wtedy mięśnie nie mają szans same ćwiczyć. Ze szpitala małą będę przewoziła w foteliku samochodowym. Nad klimatyzacją też się zastanawiałam- to pewnie będzie zależeć od temperatury na zewnątrz, jeśli będzie duży upał, to troszke schłodzimy samochód. Jeszcze dopytam położnej podczas wychodzenia ze szpitala. Ze szpitala zamierzam wychodzić w tym w czym przyjechałam, lub naszykuję podobny zestaw aby mąż mi przywiózł. Nie łudzę się że wejdę np. w spodnie z przed ciąży;) Morelka - wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy ślubu. To prawda czas bardzo szybko leci, 5 sierpnia z mężem będziemy obchodzić 5 rocznicę ślubu.

Patrzę w termin i zostało 17dni. Ale to zlecialo, nawet nie wiem kiedy. W lutym bralismy z mężem slub a to już 4 miesiące minęło, patrzę na zdjęcia i łezka w oku się kręci, to był naprawdę piękny dzień, nasz dzien. Wczoraj zasypiając mowię do męża- ciekawe jak to bedzie jak Ola sie urodzi? a on do mnie: jak bedzie? normalnie bedzie, damy sobie radę. Nie powiem podnioslo mnie to na duchu. Ela- dzięki, czyli mój laktator jest taki jak trzeba skoro działa i pompuje jak trzeba. Atena--Bol gardla-plukalam przegotowana woda w miare ciepla z sola po kilka razy dziennie i pomoglo, do tego herbata z miodem i cytryna. Do tego jeszcze ssalam tabletki tantum verde na gardlo, ktore tez skutkowaly. Sa jeszcze isla- ja akurat mialam mietowe, ale jakies takie gumowate i nie pomogly.

Malinówka- dziękuję za info, spróbuję płukać gardło wodą z solą. Po pracy mąż ma mi kupić tantum verde (kończy pracę o godz. 12 w nocy), może jakoś dam rade do tej pory;) Ja też jak głośno zastanawiam się jak to będzie jak mała się urodzi, to mój mąż ma podobną odpowiedź do Twojego. Czasem jeszcze dodaje, że dziecko to nie choroba;) Tacy są faceci- ale ile zdrowsi bo się nie martwią na zapas tak jak my;)

Atena-mnie trochę mdliło od tej soli, ale to było jedyne skuteczne rozwiązanie stąd jakoś się przemogłam i pomogło naprawdę. Mi wczoraj mała tak dawała momentami popalic wieczorem, ze szok wiercila sie i krecila, a maz mnie pyta co sie dzieje? ja mowie kopie mnie i rozpycha sie na wszystkie strony, a on z wielkim usmiechem: niech kopie pilkarz bedzie ( biorac pod uwage ze bedzie Ola ;-) a ja na to odparlam ze gdyby jemu tak z nienacka zaczeło dziecko harcowac w brzuchu to nie wiem czy byloby mu tak do smiechu. Moj to wlasnie czesto powtarza:co Ty sie martwisz na zapas :P ale juz chyba taka natura nasza kobieca,ja wole miec przynajmniej troche zaplanowane do przodu a nie martwic sie czyms na ostatnia chwile, np imieniem dla dziecka, sprawa lozeczka czy cos. Moj to powiedzial ze imieniem bedzie sie martwil jak dziecko sie urodzi, ale na razie przystalismy zgodnie na Olę. i podejrzewam ze tak juz zostanie. Moj pracuje wychodzac wczesnie rano wraca wieczorem, wiec chyba nie zdaje sobie sprawy ze 90% czasu to ja bede z mala spedzac i wszystko bedzie na moim reku i w obowiazku. Dlatego tak lekko przychodza mu rozne teksty zwiazane z narodzinami Oli.

ale człowiek jest durny. zżarłam chyba z kilogram czereśni i zaraz pęknę... chyba sobie odbijam za te cztery miesiące wymiotowania na początku ciąży. zamówiłam dzisiaj znowu rzeczy za ponad tysiąc złotych. ale to są koszty, masakra. zostały pampersy, podkłady na łóżko, spirytus, woda destylowana i kocyk. no i elektronika - monitor oddechu, niania, ewentualnie wyparzacz lub laktator, butle. ale większość już kupiona lub zamówiona, mogę pakować torbę. będę spokojniejsza. jeszcze 5 tygodni ale czas leci jak szalony.

Cześć dziewczyny, Ja dzisiaj mam aktywny dzień. Pilnuję bratanka 2 letniego, w kilka godzin mnie chłop tak wymęczył, że padam na pysk. Dobrze, że jak go wzięłam na spacer to usnął w wózku teraz będzie chwila spokoju bo pośpi pewnie z 2 godziny ;-) Przyszła mi dzisiaj ta część do wózka która nie pasowała. Teraz już wszystko jest ok. Wózek stoi złożony i wietrzy się bo zapachy nie z tej ziemi normalnie ma ;-) Najlepiej było jak składałam wózek. Odwróciłam się na chwilę, żeby ściągnąć folie z gondoli, żeby za chwilę wpiąć gondole do stelaża, odwracam się z powrotem a mój kochany bratanek siedzi w tym koszu u dołu wózka i krzyczy "mima jedziemy". Z przerażeniem wytargałam go z tego kosza bo pisze, że jest do wagi 5 kg, a mały ma chyba z 15 kg... na szczęście kosz przetrwał i nic się nie stało. Dzieci bywają nieobliczalne ;-) Dzięki dziewczyny za informacje odnośnie laktatora. Mam nadzieję, że macie rację, i pomimo moich spostrzeżeń, że słabo zasysa spełni swoją funkcję. Wracając jeszcze raz do sprawy z klimatyzacją, to myślę, że z klimatyzacją czy bez przede wszystkim trzeba uchronić maluszki przed nagłą zmianą temperatury. Człowiek dorosły jak wyjdzie z klimatyzowanego pomieszczenia w którym jest ustawiona stosunkowo niska temperatura do pomieszczenia nagrzanego albo na dwór gdzie żar leje się z nieba od razu się nabawi kataru, a co dopiero takie malutkie dziecko, które jeszcze nie zdążyło nabyć odporności. Malinówka - mój mały też wczoraj dawał popalić, momentami miałam już dość, wieczorem to płakać mi się chciało bo miałam już tak zmasakrowane wnętrzności, że bolało mnie dosłownie wszystko. Oczywiście mąż twierdzi, że to na pewno aż tak nie boli. Z miłą chęcią pożyczyła bym mu brzuszka tak na jeden dzień, przekonał by się chłop co jego synuś potrafi ;-) Atenko - Na przeziębienie polecam syrop dla ciężarnych - Prenalen. Mam nadzieję, że szybko się uporasz z chorobą.

witajcie a wiec tak kochane odebrałam kolejne wyniki na posiew w kierunku paciorkowca . i tak pisalam wam juz jak wygladala moje poprzednia wizyta i usg wogole to wszytko bylo na odwal sie . tak jak pobranie przez moje lekarza probki na posiew opisalam wam ze lezalam na lotnisku a on wziol pomyrdal mi patyczkiem nawet nei pamietam czy zanurzyl w srodku czy nie bo juz mnie wkurzyl tym usg . i wiecie co zawiozlam to do laboratorium zaplacilam 20 zl nei majatek z ciekawoscie co wyjdzie bo nie wzielam ani razu antybiotyku rzadneg . i wyszło ze BRAK WZROSTU BAKTERYJNEGO W KIERUNKU GBS /S.agalactiae/ poprostu jaja jak nie wiem i jutro mam wizyte i chba mu powiem otwarcie zeby jeszcze raz mi pobral probke dokladnie z szyjki macicy jak za pierwszym razem , bo kuzwa zgłupiałam i teraz nei wiadomo czy ja to wogole mam , czy mialam a moze w laboratorium padla pomylka w tedy i niepotrzebnie bedziemy sie antybiotykowac podczas porodu .

a wizyte u ordynatora mam dopiero 27 czerwca bo w czwartek wypada boze ciało . i chyba jego poprosze o pobranie probki dokladnie tak jak powinno to wygladac .

nie wiem nie znam sie ale wydaje mi sie ze mi zle pobal ta probke ze powinien mi ja pobrac podczas badania wziernikiem jak rozszerza i wtedy tam łeboko ze srodka pobrac wymaz. bynajmniej tak mialam za pierwszym razem .

balbinko - ja pobierany miałam wymaz w Instytucie Mikrobiologii Uniwersytetu Jagielońskiego w Krakowie, lekarka mówiła, że jest to jedno z 2 najbardziej pewnych miejsc do wykonania tego badania, więc poszłam tam i kazałam pobrać próbkę na miejscu. Próbkę pobierano mi z dolnej części pochwy i z odbytu. Z tego co wiem, to nie należy do GBS pobierać próbki z szyjki tylko właśnie z dolnej części pochwy i nie powinno się robić tego za pomocą wziernika. Na potwierdzenie moich słów przesyłam Ci linka (to jest link do wytycznych innego laboratorium w Krakowie które również robi badania w kierunku GBS), zobacz sobie na zasady pobierania próbek. http://www.diag.pl/fileadmin/banery/ulotki__plakaty/GBS..pdf

chodzi mi o to ze jak rozserzyl mi wtedy wziernikiem tak w srodku zeby zajrzec i sprawdzic szyjke to bobral mi z tamtad probke z głeboka z wewnatrz tzn nie iwm jka to pisac i wyszedl wynik pozytyny . oczarowana ale ja nie bralam tych antybiotykow wogole ani jednego tak jak zalecal ordynator aby nie uodparniac bez potrzeby tej bakteri . i teraz fakt mial z dolnej czesci tzn z war sromowych chyba i tak tu wiecie ze scanek bocznych i wyszlo ze nie mam to co samo znikło ??

niestety nie dzial mi ten link wiesz nie chcialabym nie potrzebnie faszerowac siebie i malego antybiotykami podczas porodu sama juz nie wiem co mam myslec . tak jak z tym usg nagle moje dzieciatko coflo sie prawie o 3 tygodnie do wieku ciazy z wielkoscia i waga . 700 gram rownicy to naprawde sporo w ciagu tygodniowym pomiarze usg ciekawe jak jutro bedzie wygladalo usg . najpierw maly duzy na 37 tc i 5 dzien a po tygodniu wielkosci 34 tc i 4 dzien to cosik nie teges

poczytalam wlasnie ze pobiera sie z dolnej czesci pochwy a dokladniej z przedsionka pochwy hihihi wiec ktore badanie jest ok ;-) ale jaja chyba zrobie jeszcze raz ;-) ciekawe co na to ordynator jak do niego pojde 27 oile bede dalej w dwupaku ;-)

Balbiino, o ile pracowalam w swoim zyciu z wieloma mikrobami, to tak sobie mysle, ze te same co sa na przodzie pochwy sa i na tyle pochwy, to nie jest tak, ze jedne sobie zyja na przodzie, drugie na szyjce i sie nie ruszaja z miejsca. Juz w poprzednim posiewie mialas tych bakterii nieduzo, i jest taka mozliwosc, ze w miedzyczasie zniknely same, jak Rzymianie pod naciskiem babrarzyncow, bo wyparly je inne, "dobre" bakterie, ktore w miedzyczasie sie namnozyly (bo byl upal albo dostaly dobre zarcie :) Chyba zeby rozwiazac wszelkie watpliwosci i spac spokojnie warto zrobic jeszcze jeden posiew w dobrym laboratorium.

balbinko myślę, że Ela ma rację. Bywa, że infekcje pojawiają się szybko, gdy organizm jest osłabiony i równie szybko organizm sobie z nimi sam radzi jak się tylko wzmocni. Jeśli jednak chcesz mieć pewność ja na Twoim miejscu poszukałabym dobrego laboratorium gdzie na miejscu pobiorą Ci próbkę do wymazu ( i z pochwy i z odbytu ). Nie będziesz się musiała wtedy prosić o to swojego lekarza i wykluczysz ewentualny błąd wynikający ze złego pobrania próbki.

ale dziś barowa pogoda :( w ciąży nie powinno się jeść surowego mięsa i ryb a w czasie karmienia piersią można jeść sushi? czy lepiej nie.... :(

heh wiecie jakie jaja mały mi przyniósł szczęście przed chwilą dostałam informację na meila że wygrałam w loterii Tyskiego niezbędnik piwosza ;-) o wartości około 250 zł a wszyscy w domu ze mnie ryli jak zbierałam zawleczki z puszek po piwie ;-)