Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jokita

Topik dla szukających przyjażni..

Polecane posty

troche mi poliki zmarzły ale już grzeję się pod kocykiem :) A że na spacer nikt nie chcial ze mna to i pod kocyk nie wpuszczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Przyjemnego weekendu:classic_cool: Jednak wczoraj tak żona dała mi "popalić" z opieką nad nią,ze byłem całkowicie wyczerpany;( Stąd te niezbyt udane karesy w stosunku do Hakóny.Sorry🌻 Hakóna❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Faceta bolały bimbały. Poszedł więc do lekarza, a ten skierował go na dalsze badania . Facet zrobił wszystkie badania, ale postanowił przed kolejną wizytą wpaść na jednego do baru. Spotkał tam kumpla, który pyta : - Coś taki markotny? - A do lekarza z wynikami idę i się boję co powie. > - Daj to Tobie powiem =, bo znam sie troche na tym, pracowałem kiedyś w szpitalu. > Facet daje kumplowi wyniki, tamten długo patrzy, myśli i mówi: > - Wiesz stary, jak by Ci to powiedzieć. Wyniki są straszne... > - Jak to? > - Popatrz napisane jest "OB" ! > - A co to znaczy? > - Obciąć bimbały! > - Ojej, to straszne. > - Ale to jeszcze nic! - Popatrz tutaj!: "Rh-" > - A to co oznacza? > - Razem z ch...em!!! > > Do dziś pamiętam mój "pierwszy raz" z kondomem, miałem 16 > lat albo coś około. Poszedłem do sklepu kupić paczkę prezerwatyw. > Za ladą stała przepiękna kobieta, która najrawdopodobniej > wiedziała, że nie mam doświadczenia w "tych" kwestiach. Podała mi paczkę i > zapytała, czy wiem, jak tego używać. > Szczerze odparłem: nie. > Tak więc otworzyła paczkę, wyjęła jednego i rozwinęła na kciuku, > po czym poleciła sprawdzić, czy jest na miejscu i czy mocno się trzyma. > Najprawdopodobniej musiałem wyglądać na osobę, która nie do > końca zrozumiała to, co powiedziała, więc rozejrzała się po sklepie, > podeszła do drzwi i zamknęła je. Chwyciła mnie za rękę i wciągnęła na > zaplecze, gdzie zdjęła z siebie bluzkę. Po chwili zdjęła też stanik. > Spojrzała na mnie I zapytała: Czy to cię podnieca? > No cóż, byłem tak zaskoczony tym wszystkim, że tylko > kiwnąłem głową. Wtedy powiedziała, że czas nałożyć prezerwatywę. Kiedy ją > nakładałem, ona zrzuciła spódniczkę, zdjęła majteczki i położyła się na > stole. > - No dawaj, powiedziała, nie mamy zbyt wiele czasu. > Tak więc położyłem się na niej. To było cudowne, szkoda, że nie > wytrzymałem > zbyt długo... PUF, i było po sprawie... > Spojrzała się na mnie przerażona: "jesteś pewien, że nałożyłeś > prezerwatywę?" > Odpowiedziałem tylko no pewnie, i podniosłem kciuk, by jej pokazać. > Kobieta z rana dzwoni do swojego szefa i mówi mu, że nie przyjdzie do > pracy, bo jest chora. > - A co pani jest? - pyta szefu. > - Mam jaskrę analną. > - że co!? Czym to sę objawia?? > - Po prostu nie widzę dzis możliwosci przytoczenia swojej d**y do pracy... Zajęcia z savoir-vivre'u. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami > panowie. > Pani zadaje pytanie: > - Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne > miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność. > - Idę się wysikać - padła propozyzja z sali. > - No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za > prostackie i grubiańskie. > - Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny > uczestnik. > - No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno > zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły? > - Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo, ile jest pasty do zębów w tubie? - Nie mam pojęcia, syneczku. - A ja wiem! Od telewizora do kanapy! ************** Marycha zaszła w ciążę i szczęśliwie urodziła. Ponieważ j**liwa była kobitka, miała trudności we wskazaniu ojca dziecka, więc na wszelki wypadek w pozwie do sądu o ustalenie ojcostwa wskazała wszystkich chłopow ze wsi z sołtysem włącznie. Sąd nakazał więc pobranie krwi wszystkim panom. Na pierwszy ogień poszedł sołtys. Sołtys w ambulatorium, a pozostali nerwowo i z niepokojem oczekują swojej kolejki. Po chwili wychodzi wesoły i uśmiechniety sołtys i radośnie już w drzwiach głośno krzyczy: - Chłopy, nie bójta się!! Nie dojdą! Z palca biorą! ***************** Pewnego słonecznego popołudnia, dwóch facetów siedzi w pubie, pije Guinnessa, a jeden mówi do drugiego: - Widzisz tego faceta? Wygląda jak ja! Idę z nim porozmawiać. Idzie więc do niego i klepie go w ramię: - Przepraszam pana - mówi - ale zauważyłem, że wygląda pan jak ja! Facet odwraca się I mówi: - Taa, ja spostrzegłem to samo. Skąd pan jest? - Z Warszawy. - Ja też! Na jakiej ulicy pan mieszka? - Na Zielnej. - Ja też! A jaki numer? - 54 - mówi zszokowany. - Ja też! Jak się nazywają pańscy rodzice? - Jerzy i Maria. - Moi także! To niewiarygodne! Zamawiają więcej Guinnessa i dalej gadają, akurat barmani zmieniają się. Jeden podchodzi do drugiego i pyta: - Co się dziś działo? - Och, Kowalscy, ci bliźniacy, znowu sobie popili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolega mówi do kolegi: - Przeprowadziłem się. Mieszkam teraz koło cmentarza. - I jak Ci się mieszka? - Cudownie! Nigdy jeszcze nie miałem tak spokojnych sąsiadów. *********** Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić... Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi! - Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie. Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów. - O! - pomyślał. I życie zaczyna się układać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnego dnia, kiedy odwiedzałem moich starych, mama poprosiła mnie, żebym nakrył do stołu. Otworzyłem lodówkę i spostrzegłem, że w środku do drzwi było przylepione nieprzyzwoite zdjęcie pięknej , smukłej, idealnie zbudowanej i skąpo odzianej młodej kobiety. - Mamo, co to jest? - spytałem. - Och, przykleiłam je, żeby pamiętać o nieobjadaniu się. - I co, działa? - Tak i nie - odpowiedziała - Straciłam 4 kg, ale twój ojciec przytył 6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedzie cała rodzinka samochodem i nagle wybiega na ulice dziecko. Kierowca doskonale prowadzi samochód omijając chłopca. Podbiega do niego policjant i mówi: - Świetnie pan prowadzi, za ten wyczyn nasza komenda ofiaruje panu w nagrodę - 1000 zł. A czy można wiedzieć na co pan przeznaczy te pieniądze? Kierowca odpowiada: - Wreszcie zrobię sobie prawo jazdy. Żona próbuje ratować sytuację: - Proszę nie zwracać na niego uwagi, on tak zawsze mówi gdy jest pijany. Z tylnego siedzenia odzywa się babcia: - A nie mówiłam, że tym kradzionym samochodem daleko nie zajedziemy... *********** Był sobie bardzo brzydki gej. Na nieszczęście nie mógł nikogo poderwać ze względu na swój wygląd, więc szukał innego sposobu zaspokojenia się. Pewnego dnia przechodzi obok wystawy, na której leży dojarka. Zastanowił się, po czym stwierdził, że to nie taki zły pomysł wykorzystać ją w trochę inny sposób. Zadowolony wrócił z dojarką do domu, usiadł na fotelu, podłączył dojarkę... Było mu wspaniale, orgazm za orgazmem. Po pewnym czasie wszystko zaczęło go boleć, więc szuka wyłącznika, ale z przerażeniem stwierdza, ze wyłącznika nie ma! Zrozpaczony dzwoni do producenta: Panie, kupiłem od was dojarkę! Jak się ją wyłącza ? Proszę Pana, to najnowszy model duński. Wyłącza się automatycznie po 25 litrach! ************************** Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek po wódce i piwie i kupić chleb? - Jasne... Ech... - rozrzewnił się ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przychodzi facet do sklepu monopolowego. - Czy ma pani czysta? - Tak, mylam dzis rano.. ******** Do komisariatu w Chicago przychodzi murzyn i mowi: -Ukradziono mi rower. -Czy mial dzwonek? -Nie. -A swiatelko odblaskowe? -Tez nie. -W takim razie placisz mandat, czarnuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisy z murów Uśmiechnij się. Jutro możesz nie mięć zębów. Bądź biseksualistą, w ten sposób podwajasz swoje szanse. Bezdomni do domu. Białowieska się puszcza. Boże spraw żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce. Czym chata bogata, tym goście wymiotują. Dawka większa niż życie. Dożyłki - święto narkomanów. Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubańczykom. Jak sobie pościelesz to mnie zawołaj. Jedzcie tylko polskie ananasy. Kaszanka polskim kawiorem. Kocham Franie. Automat. Komar jest ssakiem. Kto miał dziś stosunek niech się uśmiechnie. Mam straszny pociąg - konduktor. Nie pisać po murach. Dzielnicowy. Nie spij bo ci dziecko podrzucą. Serce nie sadysta, kiedyś przestanie bić. Tak dla elektrowni atomowych! Zobaczysz jakie będziesz miał śmieszne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy mi nie odmówiły Te,które mi się śniły. Rzekła lilia do motyla: "Nikt nie patrzy. Niech pan zapyla". Była piękna ,dobra,święta Do dziś płacę alimenta. Kiedy przechodzi ładna dziewczyna- Zaraz mi Amor łuk napina. Wygląda na zmęczonego, Jak zdjęty z krzyża. Z kobiecego. Jej drabina do kariery Ma cztery litery. Twoim imieniem się pieszczę, gdyby tak tobą jeszcze? No może dosyć tej erotyki jak na dzisiaj. Może o czymś innym Przyjaciółka do przyjaciółki: - Jak ci się układa pożycie z mężem? - On ciągle mnie zdradza, a ja tak często bywam mu wierna! W przedszkolu Jasiu siedzi na nocniczku i płacze. - Dlaczego płaczesz? - pyta pani wychowawczyni - Bo pani Zosia powiedziała, że jak ktoś nie zrobi kupki to nie pójdzie na spacer. - I co? Nie możesz zrobić... - Ja zrobiłem, ale Wojtek mi ukradł Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali. Młody mówi z podziwem: - No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie? - Nie synu, w dupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy życie nieźle zajdzie Ci za skórę, Gdy szlak twój ciągnie się pod górę, Gdy zamisat śmiechu słychać Twe westchnienia, Odpocznij chwilkę, lecz się nie poddawaj. Bo w życiu upadki są, raz wzloty, Każdy z nas nieraz przekonał się o tym. Lecz upadków uniknąć mógłbyś wielu, Gdybyś niezłomnie zawsze parł do celu, A klęskę na zwycięstwo ten zamienia, Kto nie zagubi się we mgle zwatpienia. Sukces kapryśne miewa obyczaje, Im bliższy, tym się dalszy czasem zdaje. Do końca walcz o swe do szczęścia prawa, Niech świat się wali, Ty się nie poddawaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sufitowy koteczek
Prawdziwa przyjaźń jest ścieżką do błękitu nieba. Są takie przyjazne stopy, które przecierają drogę tak wyraźnie, że nie potrzeba żadnych drogowskazów. Przyjaźń jest otwarciem zamkniętej powieki. Tak jak w źrenicy oka całe piękno świata staje się jednym obrazem, tak przyjacielskie spojrzenie przenosi człowieka do ogrodu duszy. Przyjaźń jest poszukiwaniem źródła blasku, którym zalśniła twarz przyjaciela. Trzeba unieść się wysoko, aby zrozumieć, że na twarzy przyjaciela odbija się oblicze Boga. Przyjaźń jest stwórczym dotykiem piękna. Okrąg przyjacielskich dłoni nie jest zamknięciem się na świat, ale otoczeniem świata ramionami przyjaźni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) oczy mam nadzieję ze wszystko się ułoży,że będziesz szczęśliwa,taka pogodna jak kiedys**..kici Ty równiez** sączę sobie browarka, w celach relaksacyjnych,a co ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę sobie tu i zaglądam od czasu do czasu na nasz topik ale prawie nikt nie pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie drogie Panie:) dawno mnie nie bylo..mnie meczy kac,wczoraj sie odstresowalam i od pracy i od mezczyzny ze znajoma w pubie.w pracy ledwo zywa,ale brakowalo mi takiego kompletnego wygadania sie ze swoich problemow.moze nie do konca czulam sie wysluchana ale po kolejnym piwie bylo mi wszystko jedno.a dzisiaj w pracy wszystko pod gorke rozmowa z kierownikiem ze czeka kontrola klotnia z mezczyzna i przypalony bigos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ale mi ten tydzień minął szybko!!! :) ale to dobrze bo już wekend mamy :) Lapcioskzu u mnie podobnie ale parę osób daje mi powody by cieszyć się z życia i to robię :) No, ale to prawda że dawno nie piłam więc czas nadrobić małe zaległości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laptoch?pod kim?
:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sufitowy koteczek
Miłego weekendu🌻❤️🌻😘🌻 . Kici zdecydujesz się wreszcie:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×