Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość robie rozeznanie

Ile wydajecie na zycie w miesiacu majac dziecko?

Polecane posty

Gość robie rozeznanie
ale wezcie tez pod uwage ze niektorzy nie jadaja pewnych rzeczy. My jak wspominalam zup nie jemy, nalesnikow tez nie lubimy, a co do gotowania pierogow, gulaszu to przyznaje ze nie umiem. Nie jestem jakas dobra kucharka a tez nie mam na to zbyt wiele czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam Ciebie rozumiem
"przekaski" dla malucha, w tym rowniez mleko modyfikowane, ktore jeszcze raz dziennie pije to ok. 80 funtow raz na 3 miesiace bo zamawiam to przez internet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie moge................
my z m tez niexle zarabiamy, ale 2500 to lekka przesada:P my nie mamy żadnych kredytów na głwoie i 2500 to wszytkie opłaty razem ze żłobkiem dla dzieci i ogrzewaniem w zimie:) wiadomo teraz nadeszły czasy że wszytko mozna kupic gotowe to i płacic trzeba...jak lubisz sobie zjeść to i płać za to......dla mnie to dosłwone przejadanie kasy.............moi tesciowie tak robili jak prowadzili interesy i nic przez całe zycie nie odłozyli a teraz biduja na rentach i emeryturach i sie cieszą jak synek im cos rzuci:P ja tam wolę wydac na pożyteczniejsze rzeczy niz objadać sie co dzień tymi chemiami ze sklepów:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam Ciebie rozumiem
masz racje, zupa moze i tansza ale kiedy zrobisz kotlety,pieczony schab,poledwice,filety,lososia pieczonego czy dorsza to jest proste, zdrowe ale dosyc drogie. Jednak zyje sie raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina07052010
Ja myślę, że wydajesz normalnie. Za 200 zł przezyć? Proszę podaj przepis na sukces, bo też bym tak chciała. Czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
co do kawy to wyjasnie. Ja pije rano kawe z 3 czubatych lyzeczek. Wracam z pracy kolejna kawa. Jak mam prace w domu to pije wtedy 3 dziennie. Do tego jeszcze maz, ktory obowiazkowo 2 dziennie wypic musi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
ale kto mowi ze nie odkladamy? Owszem odkladamy i to nie malo. Wspomnialam juz ze nie musimy oszczedzac. To ja bym chciala bo sie zastanowilam nad ta suma. Co nie znaczy ze musze bo wcale tak nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nk-a
ja wczoraj akurat mialam zrazy sama robie je , zrobilam tyle ze zostalo na dzis, do tego sloik kapusty ziemniaki i obiad jest. Jutro robie pizze i tez nie wydam majatku. Coca-cole tez raz na jakis czas kupimy bo tez nie lubimy podrobek. Majonez tylko winiary , ale blisko mojego siedla sa 3 markety i np w netto kupuje dobry ser w kostce i nie drogi, wode, w lidlu np. kupuje soki , maslo, mleko, jakies frytki, tanie i dobre maja tam smietany , itp :) jakos sobie radze ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nk-a
powiem tak skoro zarabiacia tyle by wydawac te 2,5 tys to fajnie :) i powinniscie sie cieszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie moge................
tak naprawdę każdy wydaje tyle na ile go stać...jedni 200 zł bo musza:P a inni 2500 bo ich stać:) skoro Was stac i na jedzenie i na odkładanie to w czym masz problem.mozna i 10 tys na żarcie przewalić w ciagu miesiaca tylko pytanie czy warto????????????????? mnie by było szkoda kasy na to, wolalabym na co innego wydac lub więcej zaoszczędzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
jak ja siedzialam na L4 w domu to tez taniej wychodzilo wszystko bo cos tam gotowalam, ale na co dzien nie mam na to czasu. Jak wracam o 17 i mialabym pierogi lepic jeszcze to na ktora by one byly? Teraz jestem znowu na L4 ale mam lezace wiec nie poszaleje w kuchni. Jedyne co to wyskocze do sklepu (mam przed domem doslownie), zrobie szybko zakupy i wracam by sie polozyc. I dzis to spaghetti zrobilam bo wlasnie malo roboty, a jutro juz maz gotuje i robi zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
wlasnie dlatego ze wolalabym moze wiecej zaoszcedzic naszla mnie refleksja zeby tyle nie wydawac, ale coz probowalam i nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dokładnie ... ale dużo ... dziecko 5 miesięczne kosztuje co miesiąc skromnie 1000 zł .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę............
ewa 1000 zł?? na 5 misięczne dziecko? ja na dwójke tyle nie wydaje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfbdfbb
ja wydaje na dziecko 300 zł tygodniowo, przy czym jestem zdania, że na dziecku nie powinno się oszczędzać-obiady, pampersy, kolacje, czasem jakiś ciuszek- gotuje codziennie, muszę urozmaicać dietę, bo mleka nie piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja nie mogę............
to powiedźcie mi na co tyle kasy???????????????????????? ja mam dwójke i tyle nie wydaje, choć może powinnam:P:P oświećcie mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
jak moja miala 4 miesiace to tez 1000zl szedl na nia a na co? Na pampersy, na mleko, na leki (niestety chorowala) a co sie z tym wiaze na lekarzy. I nawet nie pisze tu juz o ubrankach bo na to dodatkowa szla kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pasożyt kosztuje
więc ewa wydaje krocie na niego :O to dopiero jest chore :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
dlaczego chore? Jak kogos stac to niech wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko to nie pasożyt ...Ja wydaję na nie kasę a potem to moje dziecko będzie pracować na emeryturę tego kogoś, kto nie ma dzieci ... to jest dopiero chore ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
nie przesadzaj ewo, nie twoje dziecko bedzie pracoac na emeryture bo ci bezdzietni tez teraz pracuja na emeryture np. twojej mamy. Tak wiec to niesprawiedliwe co napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem żeby wadać na samo jedzenie 2500zł to trzeba bardzo dużo jeść... My też nie ograniczamy się z kupowaniem tego czego chcemy, jeździmy co 2 tygodnie na zakupy do dużego sklepu i nie wiem jak to robię ale zazwyczaj wydaję 500 zł (około) no ale są w tym albo pieluchy, albo proszek do prania, albo ieszcze coś nie związanego z konsumpcją... No i może jeszcze z 500zł miesięcznie na zakupy w małych sklepach (warzywa, mięso, ryby - tego nie kupuję w hipermarketach). Dodam że mam dwójkę dzieci i młodszemu kupuję obiadki, soczki (teraz mniej, na ewentualny wyjazd, ale wcześniej tylko na tym jechał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
wcale duzo nie jemy. Ja jadam tylko obiad i kolacje. Maz jeszcze sniadania. Nie jemy jakichs przekasek typu chipsy czy paluszki. Miedzy obiadem a kolacja zjem co najwyzej jogurt lub 2,3 plasterki szynki. Po prostu tyle kosztuja nas produkty na obiad, kolacje plus owoce, warzywa co w wiekszosci idzie dla corki. Moze jakbym siedziala w domu to taniej by wyszlo bo bym miala wiecej czasu na gotowanie. Ale nawet teraz jak bede pewnie siedziec z 2 tygodnie (jak nie wiecej) nie moge stac w kuchni i gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robie rozeznanie myślę że po prostu trochę w dupce się poprzewracało i tyle, od zawsze jesteś taka majętna i stać cię na wszystko? Na pewno były cieższe czasy o których już dawno zapomniałaś a przynajmniej starasz się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
ale co mi sie poprzewracalo? Nie rozumiem o co ci chodzi? Czy ja zakladam temat i pisze patrzcie ile wydaje, stac mnie! Nie, ja sie wlasnie radze jak oszczedzic na jedzeniu i pisze ze probowalam wszelkich sposobow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
I wiesz gdybym siedziala w domu z dzieckiem to moglabym gotowac taniej, ale nie moge. Bo wyobraz sobie, ze pracuje. I owszem w czasach studenckich bylam duzo biedniejsza ale i ceny wtedy byly o wiele nizsze. Wszystko od tamtego czasu poszlo strasznie w gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robie rozeznanie
to moze doradz jak wydac taniej zamiast pisac o przewracaniu sie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacząć zdrowiej się odżywiać i wyrzucić z menu cole i soki (chybaże jednodniowe), przede wszystkim nie marnować jedzenia, jak np. coś wyrzucasz to już następnym razem zastanów się czy nie trzeba Ci miej tej rzeczy. No i co to znaczy nie nie gotujesz? Zamawiasz jedzenie? Jest pełno szybkich, pysznych, wykwintnych i tanich potraw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×