Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

cześć dziewczyny :) mój Ignaś też tylko na piersi jest - z tym karmieniem to problem mam - albo by caly dzień bez przerwy jadł (tak było wczoraj), albo go nie mogę dobudzić na karmienie (przed chwilą próbowalam i nic!!!). Ale zależy mi na karmieniu piersią więc nie dokarmiam - w przyszłym tygodniu mam kontrolę wagi i mam nadzieję, że będzie ok :) wynalazłam nosidełko, które chcę kupić - ergo baby - i niestety nie do kupienia w Polsce :o chyba będę w Stanach zamawiać, mam nadzieję szybko mi przyślą. Janiczka, ile idzie paczka do Polski? dziś mam dobry dzień - super humor :) pozdrawiam wszystkie mamusie! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maryjka, taka mala paczka wyslana na poczcie idzie do Polski okolo 5 dni. Ale zalezy jaka opcje sie wybierze na poczcie. Ale to jest jak ja np prywatnie wysylam. Wlasnie sprawdzam na stronie Amazon gdzie sie w wiekszosci kupuje za nalepsza cene ze do Polski regular shipping jest okolo 15-26 dni. Idz na strone Amazon.com i tak mozesz znalezc dobre ceny. Sa tam rzeczy nowe i starsze i od ciebie zalezy jakie chcesz kupic. Moja Amelia szalala w nocy i maz ja zabral bo myslalam ze sie wsciekne ;) szalala do 2 po polnocy. Dzis lekarz, potem jak dam rady to napisze jak bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabulec
hey mamuski ja jestem najszczesliwsza poniewaz mam tyle pokarmu ze moglabym wykarmic zlobek:) a do tego moja mala tak rosnie ze az mi nikt nie wierzy ze ja karmie tylko piersia a nawet jednej butelki nie mam w domu :) co prawda jest to troche uwiazanie poniewaz moj glodomor jak chce jesc to wydziera sie tak ze wszystkich stawia na nogi i nie jestem Wam w stanie opisac w jakich miejscach juz karmilam.Denerwuje mnie to najbardziej na swiecie ze nie moge ubrac wszystkiego a kocham szmatki.Tak sie zastanawiam i chyba jest to zasluga tego ze od poczatku jem prawie wszystko wiadomo zadnych fasoli kapust i czekolady ale tak to juz zero dietetycznych obiadkow jem jak leci i malutkiej nic nie jest a pokarmu coraz wiecej do tego pije herbgate z mlekiem ,ale w anglii to normalne i herbatki dla matek karmiacych a do tego witaminy dla matek karmiacych wiec jestem jedna wielka mleczarnia czasami jak mala pusci cyca to zalewam jej cala twarz leci jak z kranu.Przesypia mi cale noce biore ja do karmienia 3 razy ale na spiocha i ciesze sie bo najada sie bardzo szybko i puszcza cyca wiec nie slecze juz calymi dniami w fotelu ,najgorsze jest to ze ulewa ale zamowilam juz ten klin co mi radzilyscie ja jestem w swietnej formie dzisiaj porobilam piekne swiateczne stroiki przyzdobilam koszyk wielkanocny tak jakos przezywam te swieta bo beda prawdziwie rodzinne.powiem WAM ze coraz bardziej mam satyswakcje z bycia mama choc czasami jest bardzo ciezko poniewaz moj maz duzo pracuje w niedziele 12godzin a w poniedzialek 16godzin i codziennie jest w domu o 19stej wiec jestem caly dzien sama w poniedzialki nawet biore niunie do lazienki w bujaczku jak sie chce wykapac bo nie spuszczam jej z oka przez to ulewania. Dziewczyny czy Wy myslalyscie juz o antykoncepcji i czy zaczelyscie juz zabawy lozkowe??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Ale ci Gabulec zazdroszczę tego karmienia. ja mam podwójną robotę jak nie poczwórną, pierw cyc , potem butla i jeszcze laktator jak czuję że mały nie ściągnął wszystkiego no i wyparzanie buteleczek:/ Jestem już tym zmęczona, tym bardziej ze w nocy ten sam schemat. Na dodatek nie wiem czy mały nie ma kolek? No dziwne niby powinnam wiedzieć jako matka, ale to nie takie proste.Często płacze , ale nie zdarza mu się że nie można go uspokoić, bo zazwyczaj przy bujaniu sie trochę wycisz. No i mało śpi. Dziś wyszliśmy na spacer i wcale nie chciał zasnąć??? Tylko płakał!A podobno dzieci na spacerach śpią! Tyle że nie mój! Poza tym jak nie śpi to płacze, mimo że zmieniam mu pozycje, biore na kanape, mówię , głaszczę- staram się tylko nie nosić na rękach(no ale jak już głośno wrzeszczy to dryndam go na rękach) Daję mu Infacol od kolek, ale chyba średnio pomaga.Czy wasze maluchy też tak często płaczą??? Co do sexu, to hm- mam wielką ochotę:) ale czekam do wizyty u lekarza, czyli jeszcze 2 tyg. A potem chyba rzeczywiście tabletki , bo nie wyobrażam sobie tak szybko kolejnej ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka moja Amelia tez placze na specerach i chyba ich nie lubi, jak spi to jest ok ale gdy nie spi to wrzeszczy okropnie. W domu tez placze czasem ale gdy ja przytule i zacznie pic to jej przchodzi. Wiem o czym mowisz z karmieniem, dobrze ze ja tylko piersia karmie bo tyle zamieszania z butelkami. Czasem sciagam mleko gdy chce wyjsc zeby maz ja karmil to strasznie duzo pracy. Gabulec fajnie ze masz tyle mleka, ja tak nie mam ale mala przybiera dobze na wadze wiec nie musze dokarmiac. Dziewczyny musze wam powiedziec ze te zajecia masazu dla dzieci sa super. Nauczylismy sie jak masowac dzieci zeby sie usoikoily, lepiej spaly i pomoc im z gazami. Bylo nas tylko 6 rodzin z dziecmi i fajnie bo jedno dziecko mialo 6m-cy, 5, 4, 2, i jedno 7 tygodniowe i my z nasza 5 tygodniowa Amelka. Jak to milo popatrzec jak nasza niuniusia bedzie sie zmieniac. Dzieci bardzo lubily ten masaz, nikt nie plakal, tylko sobie gadaly ich jezykiem i patrzyly na siebie. Jakie to bylo slodnie. Najwazniejsze ze Amelia spala 5 godzin bez przerwy, zjadla i znow spala 4 godzinki, wreszcie i ja sie moglam wyspac a dzis jest taka spokojna a juz ja masowalam od rana :). Trzymajcie sie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
...a mi coraz ciężej:( kurcze plecy mnie bolą od lulania, czasami mala ma 3 godz czuwania z marudzeniem niewazne czy noc czy dzien... mam wrazenie ze nie rozumiem mojego dziecka, tez nie wiem czy kolki powodują płacz czy co to moze byc... kocham nas zycie moją córcie ale jestem coraz bardziej zmęczona, mam nadzieje ze bedzie z dnia na dzien lepiej. Sama siedze w domu calymi dniami, jak mama przyjedzie to tylko na dwie godz, wczoraj umyłam sie i zjadłam dopiero ok 14 godz.... a w was tyle energiii........pozazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć moje dziewczyny. W końcu mam chwilke żeb coś napisać. Cały czas Was czytałam, ale nie miałam czasu naskrobać, bo jak mała zasnęła, to zawsze było milion innych rzeczy do zrobienia. Jeszcze dobrze wszystkiego nie zorganizowałam, bo mała śpi jak chce. Czasami po 2 godziny, czasami po 15 minut. Jest cudowna, choć potrafi mnie pogonić :-) Niestety dokarmiamy ja butelką, bo mój pokarm jej nie wystarcza. W nocy budzi się raz mniej wiecej o 2. Tak jak pisałam wczesniej, że na poczatku miałam słabsze chwile, tak teraz moj mąż. Ale mówię mu, że skoro Chylińska dała radę, to my też damy hehehe Idę się ogarnac, bo wyglądam jak straszydlo, caluje Was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Gunnia ja też mam nadzieję że będzie coraz lepiej.Czasem sa takie dni że mały jest grzeczny(ale to rzadkość) a czasami jak dziś, od 5.30 nie śpi(tzn łapie takie drzemki po 15 min) i się wydziera. Ja już padam, mam ochotę na małą drzemkę ale sie nie zapowiada. Gabulec! mam linka dla ciebie odnośnie ulewania http://vod.onet.pl/mamo-to-ja,mamo-to-ja,2511,1,2516,odcinek.html to jest link do programu- Mamo to ja- leci w tv ,ale ja nie wiem nigdy kiedy więc sobie w necie oglądam. bardzo fajne różne tematy poruszaja. Aha w tym odcinku jest też o antykoncepcji po porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gunnia ja tez czasem mam dosyc i jestem taka wykonczona. Tez mam nadzieje ze bedzie lepiej. Wkurza mnie ze w domu wszystko lezy gdy ja nie zrobie i mnie to wykoncza, wszedzie widze kurz i brudno a nie mam czasu na nic. Czasem tez jem po poludniu dopiero a prysznic biore tylko przez pare minut. Jestem troche rozczarowana bo nikt mi nie oferuje pomocy. Jestem codziennie sama w domu i milo by bylo gdyby ktos wzial mala na spacer albo posiedzial przy niej gdy ja moge cos zrobic. Chca tylko przychodzic z rodzinami na impreze a ja nie mam ochoty biegac przy gosciach teraz. Ale w koncu to moja niiuniusia i ona jest najwazniejsza. Ale jestem bardzo rozczarowana i to dobra nauczka dla mnie jesli chodzi o przyjaciol i meza rodzinke. W szpitalu gdzie rodzilam co tydzien sa spotkania dla swiezych matek z dziecmi. Jest tam pielegniarka, czasem jacys goscie specjalisci i matki moga sie podzielic co ich dreczy, podobno jest to super dla matek. Ja sie wybieram we wtorek i mam nadzije ze doda mi to energii. Dziewczyny musimy byc mocne teraz bo jestesmy niewyspane i zmeczone wiec trudno jest czasem myslec pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
cieszę się że nie tylko ja tak się czuje... wiecie co mi od wczoraj pomaga??? myśl o moim wcześniejszym poronieniu, to że tak bardzo mi zależało na zdrowej ciąży i dziecku!, to że tak wiele dziewczyn latami stara się o dziecko...wtedy normalnie płacze ze szczescia ze mam już przy sobie wymarzoną córcie, dodaje mi to sił, naprawde. biorę się dziś w koncu za siebie, ogolę nogi itp..., zrobię brwi, włosy...mam pare chwil dla siebie bo mąż wrócił na weekend. poprawi mi to samopoczucie :))) nice day

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Gunnia aż mi łezka poleciala... To prawda jesteśmy niesamowite szczęściary że mamy zdrowe dzieciaczki, tylko troszkę płaczące:) Musimy to przetrwać a potem... starać się o następne:) Ja też się cieszę że weekend, idziemy z mężem na spacer, dłuższy spacer do łazienek szukać wiosny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Hej Dziewczyny! Nie zaglądacie już tutaj:(??? Piszcie coś, bo bardzo smutno bez Waszych [postów:( U nas np. z nowości zaczęły się kolki!!! W@czoraj nawet na chwilę nie mogłam małego uspokoić. Mówię wam , masakra jakaś. Jak mąż wrócił z pracy to nie wiedział kto głośniej ryczy. Bylismy dzis u lekarza, ale powiedziała że jeśli to prawdziwe kolki to niewiele nam pomoże:(Pocieszała mnie że jak będzie miał rok to o wszystkim zapomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczynki, ja zagladam tutaj kazdego dnie ale latwiej sie teraz czyta niz pisze :). Miszanka, wspolczuje ze twoje baby ma kolki, wiem ze przez diete mozesz pomoc dziecku, moze jesz cos co malemu nie odpowiada. Ja no nie moge jesc ryby ani sea food bo moja mala sie wtedy meczy. Na szczescie jeszcze kolek nie ma i mam nadzieje ze tak zostanie. Dzis Amelia ma juz 6 tygodni, roznica jest niesamowita od urodzenia. Jest coraz mocnijesza, glowe trzyma coraz dluezej, karmienie jest coraz sprawniejsze no i spi dluzej w nocy. Wczoraj zasnela przed 11 w nocy i juz prawie 10 rano u mnie a ona wciaz spi, byly tylko dwie przerwy na karmienie. Karmienie w nocy jest bardzo szybkie bo zjada, odbija jej sie i zaraz zasypia. Oczywiscie czasem nei jest tak dobrze ale ogolnie to dobry z niej spioch. W ciagu dnia zaczyna sie wiecej bawic co jest dobre bo nie wisi tylko u piersi. Zaczyna rozpoznawac zabawki i wreszcie lubi jej hustawke z roznymi bajerami. Ale wczoraj poszlismy na kolacje do restauracji i tak sie rozplakala ze musialam wyjsc bo mi szkoda bylo ludzi wokol, nie mozna jej bylo niczym uspokoic. Maz wzial jedzenie do domu. Ale w samochodzi zaczelam ja karmic to zaraz sie uspokoila. Ona nie lubi siedziec w siodelku bo nie ma komfortu i za kazdym razem jak sobie chce puscic baczka to ja boli i placze. Zazwyczaj gdy ja wyciagam z siodelka to sika, robi kupke i i puszcza baczki. Dlatego tez mam odpowiedz dlaczego nie lubi chodzic na spacery. Mam wozek taki ze wklada sie nosidelko to samo co do samochodu i ona go po prostu nie lubi :). Amelia usmiecha sie juz tez coraz wiecej i zawsze jak ja calujemytrzymajcie sie cieplutko i nie dajmy sie biedzie ;) to sei smieje, narazie jeszcze nie slychac jej smiechu tylko widac na jej twarzy. Zaczynam juz jej kupowac sukieneczki na lato. Ciuszki sa takie piekne dla dziewczynki. Ja kupuje dla siebie ciuchy w starym rozmiarze bo pracuje ciezko zeby wrocic do normy i te ciuchy sa dla mnie motywacja. Nogi zaczynaja mi chudnac i to jest dla mnei najwazniejsze. Kiedys pisalyscie o sexie. Ja juz nei moge sie doczekac ale jeszcze pare dni do wizyty lekarskiej a mowila doc zeby nie miec sexu zanim ona nie zbada. Moj maz to juz jak ogier skacze ;. Jesli chodzi o zabezpieczenia to ja nie biore zadnych tylko moj maz i zawsze to dobrze pracuje u nas. Dzieci nie planujemy juz. Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej MAMUSKI. Jak tam wasze pociechy? U mnie w końcu jest już wszystko jasne :) Kubuś ma skaze białkową i dostaje mleczko Nuntamigen 1 które wymusiłam od lekarza bo oni mi nie wierzyli. Uważali,że mały mam normlną alergie,która przeszłaby mu po dwóch tyg. Oczywiście bylam nieustępliwa i w końcu wyszło na moje. Nareszcie skóra mojego synka wraca do normy, gdyż wcześniej była pokryta w czerwonych krostkach ,a do tego na twarzy mu sie strasznie łuszczyła. Od zeszłej soboty jesteśmy na nowym mleczku i nareszcie widze jaki PIĘKNY jest mój synek :) Oczywiście ja jestem na diecie bezmlecznej :( a mam taką staszną ochotę na czekoladkę ,że narazie zostaje mi lizanie papierków :P Co do sexu to u mnie się zaczeło po 3 tyg .Na początku troszkę bolało i tylko w pozycji misjonarskiej ;) A teraz to szalejemy :D oczywiście uważamy gdyż nie chcemy (narazie) drugiego dziecka. W przyszłym tyg ide do ginka i chce zamontować sobie spirale. Zmykam już gdyż ninuś spi ,a ja musze ciutek chatkę ogarnąć i zmykamy na dworek JEST CUDNA POGODA I ŻAL SIEDZIEĆ W DOMKU. MIEŁEGO DNIA MAMUSKI!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
moja kruszynka też ma kolki:(( wieczorem sie zaczyna i przez 3 godz jest płacz skręcanie...espumisan nie pomaga. Suszarka tylko:) ale na chwilkę. Pogoda nam sie udała. chodzimy na spacery nawet trzy razy dziennie, wtedy córcia ładnie śpi. hmm...sex mówicie?macie sile???:)) ja padam jak tylko mała uśnie i ani mnie tknąć! mąż też umordowany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pumperlina twoj Kubus jest taki slodziutki, super zdjecia :). Ile on juz wazy teraz? Wyglada jakby juz mial z 2 miesiace lub wiecej, szczegolnei na tym zdjeciu w ciuszkach. Super buciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
No właśnie Purpelinka, Twój synuś jest prześliczny! Ale jak juz fajnie ubrany, a mój ciągle w pajacykach i śpioszkach:) Chociaż pierwsze spodenki szykuję mu na święta, tylko butki ma wciąż za duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny !! Ciuszki dla dzieci są cudne, tylko szkoda,że tak szybko rosną i długo ich nie ponoszą :( Mój Kubuś to duży i długi chłop ! Po rodzicach :) W czwartek skończy 6 tyg i waży 5,1 kg.Przez pierwszy miesiąc przybrał ponad kologram,a teraz waga ciut staneła.I niestety od dzisiaj przestałam karmić piersią. Brak mleczka w cycuchach :( zrobiły się mega małe :( Kubuś jest na mleczku modyfikowanym i daje mu ponad 150 ml na raz czasami wypija mniej !!! ale wychodzi gdzieć z 6 butelek w ciągu doby. Straszny z niego łakomczuszek :) Ostanio byłam u znajomej która ma 4,5 misięcznego chłopca . Zmierzyłyśmy im stópki i okazało się,że maja prawie równe :) hehe Mówi się ,że dzieci przerastają rodziców,to mój synek bedzie mierzył gdzieś 1,90 cm... :) Jak tam z gubieniem kilogramów ? U mnie waga staneła na 70 kg i nie chce isć w dół. Do zrzucenia mam jeszcze 6kg do tego zostało troche za dużo skóry na brzuszku i jest lekko galaretowaty ;( Dzisiaj spedziliśmy prawie cały dzień na dworze, mój synuś kocha spacerki. We wózku potrafi przespać nawet 5h. To w nocy tyle na raz nie prześpi :P 1.05 Bedziemy chrzcić synusia,a wy kiedy zamierzacie ? Dajecie drugie imię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
no moje gubienie kg idzie do przodu:) waże tyle co przed ciążą-52kg... brzucha nie mam, rozstępów też...nie wiem jak ja to zrobiłam, chyba to karmienie piersią dużo daje bo faktycznie nic nie zjem tłustego, słodkiego itp. śliczny synuś na zdjęciach:)taka ma poważną twarzyczkę:) a ciuszki no fakt dla dzieciaczków sa przesłodkie, ja mam dla córci piękne sukieneczki, getry, tuniki ale co z tego jak to jest niewygodne!!! mają guziki z tyłu, kłujące metki, najwygodniej nam w pajacykach, pieluszke szybko sie zmieni, a zanim sciągnę getry czy spodenki to sie tylko powkurzam, mała wtedy ryczy więc tylko na specjalne okazję ubierzemy sie ładnie:) powoli sie przyzwyczaiłam i przestawiłam mój zegar biologiczny bo nocki juz nie takie ciężkie dla mnie. wstaje do małej bez problemu i zauważyłam ze jak śpi ze mną w łóżku to od razu zasypia po karmieniu. Czuje mnie, tak sie słodko we mnie wtula wtedy juz spac nwet mi sie nie chce tylko patrze na nią i wącham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gunnia
a jak ubieracie maluszki na spacery???ja mam ciągle z tym problem, wydaje mi sie ze za ciepło albo za zimno ubieram ją. Tak jak jest teraz pogodnie to ubieram pajacyka, bluze z misia, spodenki z zamszu i skarpetki, cieńką czapeczke, pprzykrywam cieniutkim kocem....i tak mi sie wydaje ze za ciepło....nie wiem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Hey laski dawno nic nie pisalam przyjechala do nas Tesciowa dziewczyny mam taka pokute przed swietami ze gorszej nie moglam dostac klucimy sie ciągle bo wszedzie jej pelno nawet cycka mi trzyma jak karmie aby mała sie nie udusila czasami mam ochote ja poszarpac z nerwow Moj ukochany maz powiedzial ze wszystko mi wynagrodzi :-) Ja bym juz sie dawno sexila ale zasypiam z Tesciową i sie z nią budze jakis koszmar w nocy mam uchylone dzwi od sypialni aby mała miala cyrkulacje powietrza to Tesciowa łazi I zaglada do nas bo mysli ze ja spie a ja mam takie czuwanie ze wszystko slysze dobrze ze wychodze na 5 godzinne spacerki bo inaczej nie recze za siebie moja Lilunia ma drugie imie po mojej mamie Liliana urszula :-) a co do chrzcin to dopiero w sierpniu.dziewczyny fajnie Was sie czyta jak bede miala chwile to wysle zdjecia mojego szczescia nie mam z nia wogole problemu tylko to nieszczesne ulewanie Kochane pozdrawiam Was buziolki 3majcie kciuki abym wytrzymala:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. W takie ciepłe dni powyżej 20 C zakładam tylko bodziaka i przykrywam pieluchą.Wcześniej ubierałam cieplej ,ale mały strasznie się wiercił i budził spocony. Teraz ubieram lżej ,a w razie czego mam w torbie bluzę i rajstopki i cieplejszy kocyk. Tak wiec lepiej dzidzie ubrać lżej, a wziąśc cieplejszy kocyk po co przegrzewać lepiej hartować :) Codziennie spaceruje po 4 godz ,a poźniej na ogródku siedzimy. Kubusiowi dobrze na dworze,a mama nabrała ładnej opalenizny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jniczka
Hi dziewczynki, sorry za ostatni post ale cos sie zle wkleilo :). Gabulec to masz z tesciowa a pewnie mysli kobieta ze ci pomaga. Ja z moja wole zawsze na odleglosc i tak zyjemy najlepiej. Co tydzien ja odwiedzamy bo ona oszalala na punkcie wnusi. Musze przyznac ze moj maz to jej ulubiony synek. Ostatnio mnie tak wkurzyla i rozsmieszla bo odwiedzila nas meza kuzynka i mowi ze moja tesciowa opowiada w rodzinie ze jej synek jest taki biedny teraz od kiedy mamy dziecko bo nie moze spac po nocach i chodzi niewyspany. To wogole nie jest prawda bo Amelia w nocy wogole nie placze a kiedy sie budzi to ja spie tak czujnie za zaraz ja zabieram do drugiego pokoju i tam ja karmie i przewijam. Maz wogole nie slyszy tego i spi bardzo dobrze, nawet sie smieje ze spi teraz lepiej niz przed narodzinami Amelii bo chodzimy wczesniej spac :) Ale tesciowa musi swoje powiedziec, nie mysli ze to ja jestem ta co nie spi w nocy. Ja juz jestem do tego przyzwyczajona i nie mam ja gdzies. Ale w kazdy piatek jedziemy tam na 2-3 godzinki. Tesc to bardzo dobry czlowiek. Jesli chodzi o ubieranie Amelii to tylko najwygodniejsze do przebrania ciuszki bo te fancy i drogie nie sa wogole przystosowane dla dzieci. Moja wrzeszczy jak jej ubieram takie niewygodne. Mam ciuszski ktorych wogole nie ubralam bo tylko ladnie wygladaja ale nie wyobrazam sobie nalozyc to na newborn baby. My mamy w planie chrzcic Amelia 15 maja ale jeszcze nie jest ustalone. Chrzestna bedzie siostra meza i moj brat, niestety moj brat nie przyjedzie bo potrzebuje wize a nie zalatwil sobie. W zastepstwie stanie my sister's in law ( chyba sie to szwagierka nazywa) maz. Moja Amelia ma z lewej strony bardziej splaszczona glowe bo ja tak karmie to zazwyczaj na jednej stornie dlatego zaczynam ja karmiec w obie storny chodziaz nie jest to dla nas wygodne. Czyszczenie noska to tez duzy wyczyn dla nas. Niestety codziennie musze czyscic. Trzymajcie sie kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jniczka
Zazdroszcze wam spacerow, moja nie cierpi i placze jak szalona gdy wychodze z nia. Siedzenie w domu mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znow ja, nie wiem jak to sie dzieje ze napisalam swoje imie z bledem i przeszlo. Ale to ja janiczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z rodzicami i tesciami nie mam zadnych,poprostu brak zainteresowania z obu stron.... Nie rozumiem swoich i mojego faceta rodziców jak tu nie interesować się wnusiem i dziecmi. Ja nie wyobrazam sobie takiego kontaktu z moim synem. On bedzie miał przerąbane. W wieku 20 ,30 lat Bedzie musiał mi mówić ze kocha swoją mamusie :P hehe i oczywiscie bede do niego wydzwaniac, gdy wyfrunie gniazdka . Moje dziecko nie cierpi zmany pieluszek wtedy tak sie wydziera ,że aż uszy bola.kubusia kąpie tak o 19 tej poźniej budzi się 2x a o 6,7 wyspany ,a mama chodzi na rzęsach :P Również nosek czyszcze codziennie ,a nawet 2x jak zobacze jakiegoś gila to zaraz Frida w ruch,strasznie nie lubi kiedy to robie, ucieka wtedy głową i wrzask :P w prszyszłą srode ide do kliniki na baby massage. Od kiedy młody dostaje mleczko nutramigen robi raz dziennie kupkę do tego jest zielona i strasznie obrzydliwie smierdzi !!!!!!! Ile waże pociechy już waża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mala od urodzenia, po tym jak stracila wage po porodzie,przytyla tylko 1.2 kg. To jest przez 6 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×