Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziewczyneczka

termin marzec 2011

Polecane posty

Dzień dobry Wszystkim szczęsliwym Mamuśkom , szczególnie pozdrawiam te... marcowe. Czas szybko pędzi do przodu, Filip ma już prawie 7 miesięcy skończone. Świetny z Niego Gość. Ja wróciłam w sierpniu do pracy, dlatego nie zawsze mam czas na cokolwiek, na buszowanie po internecie tym bardziej. Obiecuję przeczytać Wasze fajowe relacje z obserwacji życia Waszych Pociech, i to w najbliższy długi weekend, bo poniedziałek mam wolny. Uff... jestem przemęczona, ale nie narzekam. W pracy mam dobrze, chodzę na ósmą, rano odwożę Filipa do żłobka. Jest tam zazwyczaj 6 godzin. Fajne warunki i dobre Ciocie. Nie choruje, ma się dobrze. Ma już dwa ząbki, i kiedy się śmieje jest takim super słodziakiem. Poza tym uśmiecha się non stop, nawet w nocy, kiedy domaga się piersi. Powoli dojrzewam myślami, by Go odstawić, bo jak Mnie przeciągnie nocą, to nie daję rady w ciągu dnia.. po prostu chodzę do tyłu.... a przecież mam jeszcze ośmioletniego Kubusia, szkołę i obowiązki, no i oczywiscie męża... A kiedy przychodzi wieczór... 22-00 zasypiam, jak dzieciątko. Czy Wy jeszcze karmicie piersią? A jak nie, to w jaki sposób zakończyłyście karmienie? Farmakologicznie, czy ot tak ... naturalnie? Chętnie zamieściłąbym zdjęcia, ale nie wiem jak. Prosze Mnie poinstuujcie, to przedstawię Wam fajnego Bobasa. A teraz wracam do obowiązków służbowych, i odezwę się po przeczytaniu zaległości. Z pozdrowieniem, Edyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filip, a raczej mamo Filipa witam. Co do karmienia piersią to nie pomogę bo przestałam po 1 m-cu. Nie miałam zbyt dużo pokarmu więc nie miałam też żadnych problemów z odstawieniem. Przez jeden dzień musiałam jeszcze odciągać bo piersi były obolałe a potem pokarm sam zaniknął. Miszanka, przyczyny nie znaleźli. Wszystkie badania wyszły w normie, czekamy jeszcze na wynik czy Natan nie ma skazy białkowej. Ale jak tylko wyszły mu górne jedynki to od razu wymioty ustały. U nas przepiękna pogoda, aż się chce spacerować. Szkoda tylko, że już niedługo pewnie zima.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć mamusie:) Mlody wlasnie mi usnąl wiec mam chwilke:) Dziewczyny jak czytam że niektore 7miesięczne bobasy już stają samodzielnie na nóżkach przy meblach to sie zastanawiam czy moj nie za wolno sie rozwija... pelza po calym domu podciągając sie na rękach ale o staniu nie ma mowy!Interesuje go wszystko oprócz zabawek czyli kontakty,kable,garnki w kuchni szuflady he he siedzi już ladnie sam,chociaż dalej asekuruje go poduszką z tylu bo ostatnio taki zamach wziął ze walną tylem glowy o podloge:( no i jeszcze nie umie sam usiąść z pozycji lezącej a wasze pociechy? Dziewczyny czy ktoraś nadal karmi piersią i podaje takze butelke? bo nie wiem czy nie za dużo moj pokarmu pochlania,na wieczor daje 180-210ml mleka w nocy jak sie przebudzi to wode albo herbatke rano ok 5-6tej pierś,a w dzien piers na życzenie, na obiad jakąś zupke,deser,w miedzy czasie jakies chrupki,to ode mnie coś z talerza spróbuje:)no i woda ew herbatka do picia... a jak to u Was wygląda? Wiem że każde dziecko ma inne potrzeby ale mam wrażenie że moj by tylko ,,mielił'' buźką! duży chlop z niego i waży ok 10kg pozdrawiam i czekam na relacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Mazzia Twoje dziecko rozwija sie idealnie jak piszesz to jak bym czytala o mojej Lilusi tez jeszcze sama nie usiadzie,raczkuje a zabawkami moge bawic sie ja hehe co do stania to uwazam ze jeszcze za szybko nawet jak by chciala to bym chyba ograniczala ja troszkę, uwazam ze zdecydowanie za szybko przeciez i tak sie nauczy a kregoslup ma sie jeden!! Moja Lilusia ma juz 5 zabków.Co do karmienia piersia to troszkę ubolewam ponieważ Lili sama pomału rezygnuje karmie ja tylko 2 razy dziennie rano i przed spaniem.ale I tak dostaje za chwile butelke no niestety planowalam karmic do roku bede przeciagac jak najdluzej ale to Lili zdecyduje kiedy nie bedzie juz chciala !! Widze ze coraz mniej czasu mamy na kafeterie dziewczyny nie rezygnujcie napiszcie cos czasem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny, jak Wasze dzieciaczki zareagowały na zmianę czasu ? Natan wcześniej spał do 6.00 a po znianie czasu obudził się o 5.00. Na szczęście przestawił się i znowu wstaje o 6.00. Gdzie są te piękne czsy kiedy spał do 8.00 :) Gabulec, ja uważam, że w rozwoju dzieci które nie mają żadnych problemów neurologicznych nie istnieje pojęcie "ZA WOLNO" ani "ZA SZYBKO". Dziecko rozwija się w indywidualnym dla siebie tempie. Problem pojawia się wtedy gdy je do czegoś przymuszamy. Napisałaś, że byś ograniczała dziecko w staniu, a możesz również napisać jak ? To się tylko tak łatwo mówi, sama zobaczysz jak Lila zacznie stawać przecież jej nie uwiążesz. maziaaa, podobno u dzieci do roku czasu, zwłaszcza tych karmionych piersią nie stwierdza się nadwagi. Ale faktycznie byk z Twojego synka:) , mój Natan waży 8,5 kg. Dotaje 3x po 180-210 ml mleka, zupka ok 200ml, kaszka ok 120 ml, woda do picia i owoce. W nocy nie. Najlepiej zapytaj swojego pediatry co on o tym sądzi. Nataniel opanował sztukę schodzenia do parteru. Jak wstanie to potem tą samą drogą potrafi znowu usiąść. Fajnie do nie muszę już tak bardzo uważać na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Kamila zgadzam się każdy dzieciaczek ma indywidualne tempo rozwoju. Mój np. wstaje, ale nie ma ani jednego ząbka:( Co do wstawania, to ma niestety już parę guzów, gdyż ma dziwną tendencję, jak juz wstanie to wydaje mu się, że sam stać umie i się puszcza tego czego się trzymał, a że sam stać niestety nie umie jeszcze -to wiadomo. Zmiana czasu też była dla nas ciężka, bo normalnie Nikuś wstaje ok 7.30, po zmianie czasu wstał o 5.00, na dzień następny o 6.00. Dziś już się chyba przestawił, bo wstał o 7.30 Ile mój maluch waży nie wiem, idziemy wkrótce na kontrolę to się zważymy i zmierzymy to Wam powiemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
A co z Janiczką? taka aktywna zawsze, mam nadzieję ze wszystko ok, Janiczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Dziewczyny zgadzam sie ze kazde dziecko rozwija sie w swoim wlasnym tempie, moja Lilusia ma juz 7 zebow,ale to nie oznacza ze mam jej dawac mieso do pogryzienia!!!!!Ograniczac to znaczy uczyc madrze jak Liliana uczyla sie siadac to chciala odrazu ale na poczatku sie bardzo gibala i jej ciezar ciala przesuwal sie do przodu a z kregoslupa robila sie litera "c" wiec robilam wszystko aby jej zmieniac pozycje i aby ten maly kregoslup nie byl odrazu tak obciazony. Kazdy robi jak uwaza ja wole sprawdzic w kilku zrodlach i jsk nie jestem pewna to konsultuje sie z lekarzem zawsze wyjasni mi wszelkie obawy i watpliwosci!!! Moj maz ma kregoslup jak litera S a to sie nie wzielo z niczego przeszkadza mu to bardzo poniewaz musi nosic wkladke w bucie jak nie ma to mu noga dretwieje.I nigdy nie pracował fizycznie wiec uwazam ze jest to jakies zaniedbanie!! Co do Janiczki to tez sie zastanawiam zawsze tu zagladala jak nas chociaz czyta to pozdrawiam Was dziewczyny napisz co u Amelki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulec, ale dlaczego się unosisz ? Każdy wychowuje dziecko po swojemu. Oczywiście ,że tego typu topiki są po to, żeby sobie doradzać ale nie osądzać. Z tego co pamiętam to właśnie Ty miałaś problem z nocnymi karmieniami mimo, że dziecko w tym wieku już nie powinno jeść w nocy. Ale co zrobisz, Lila się tak rozwija i już. Każda tutaj starała Ci się doradzić a nie pisała, że przez Ciebie Twoje dziecko będzie miało kiedyś nadwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z innej beczki. Chciałam kupić mojemu synkowi piłkę bo uwielbia wszystko co się toczy i wyobraźcie sobie, że o tej porze roku piłki w sklepach nie uraczysz. Myśleliśmy z moim M, że chyba najszybciej dostali byśmy ją w zoologicznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Kamila ja sie wcale nie unosze wrecz przeciwnie jestem asertywna a to jest roznica nie wiem dlaczego tak uwazasz! wiesz co do karmienia to mialam troche dylemat,poniewaz przez 6 miesiecy karmilam tylko i wylacznie naturalnie a jak wiesz to nie jest sztuczna mieszanka na ktorej dzieci przesypiaja noce. Chcialas wiedziec jak bym ograniczala dziecko to Ci odpowiedzialam i nie widze nic w tym zlego!! Nie wprowadzajmy zlej atmosfery na tym forum do tej pory byla tu kultura i trzymajmy sie tego!! Filip napisz jak Ci idzie odstawianie od piersi,udalo się?? Dziewczyny napiszcie jak wasze maluszki reaguja na nowe produkty jakie robia kupki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabulec, wcale nie miałam zamiaru wprowadzać złej atmosfery, a braku kultury chyba nie możesz mi zarzucić. Czytając czyjeś wpisy, nie słysząc jego tonu głosu, ciężko jest odgadnąć jego intencje. Do tego właśnie służą znaki interpunkcyjne. Jeżeli używasz tylu wykrzyknień to nie powinnaś się dziwić, że odebralam Twoje wypowiedzi jako osąd mojego stylu wychowania. Jak każda matka chcę dla swojego dziecka jak najlepiej a insynuowanie, że celowo robie krzywdę mojemu dziecku jest z Twojej strony nie fair. Natan od początku był do przodu, jak przychodziła do niego pielęgniarka środowiskowa to nie mogła się nadziwić jak szybko się rozwija. Od małego leżał bardzo dużo na brzuchu więc mięśnie kręgosłupa ma silne. Siedzi prosto, nie garbi się a wstawanie też nie robi sprawia mu problemu. Co do karmiena to nie musisz się mi tłumaczyć ( nie odbierz tego jako złośliwość ). Podałam to tylko jako przykład, nie mam problemu z tym czy karmisz ją w nocy czy nie i ile Twoje dziecko waży. Dziewczyny, mam nadzieję, że nie uraziłam żadnej z Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki:) Gabulcu, mam pytanie... jakie nowe produkty żywnościowe masz na myśli? Napiszcie co dajecie dzieciaczką do jedzenia, bo u nas wszystko po staremu, 3butle, zupka i deserek. Owoców Piotrek nie zje żadnych, wiec męczymy słoiczki. Kamila looknij na allegro, tam piłek pod dostatkiem:D U nas pojawił się 2ząbek, ale jeszcze nie raczkujemy... aha i zaczynam dzis kurs prawa jazdy, wiec trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabulec
Lorenka do tej pory bardzo przestrzegalam diety mojej Lilusi wszystkie produkty odpowiedno do wieku,ale teraz postanowiłam troche odpuscic,nadal gotuje sama bez przypraw jednak nie zagladam juz tak czesto w tabelki zywieniowe.zazwyczaj rano na sniadanko owsianeczka na drugie sniadanko robie kisiel z roznymi owocami oczywiscie sama nie z torebki! Na obiadek zupka staram sie gotowac na indyczku a z warzywami to codziennie cos innego kalafior,cukinia,brukselka,slodki ziemniak,brokuly,ugotowany pomidorek z dodatkami,makaronik.na przekaski daje takie ciasteczka organik bardzo twarde pomagaja w zabkowaniu,biszkopty dawalam jakis czas chrupki kukurydziane,ale troszke sie dlawila wiec zrezygnowalam ,do picia raczej podaje wode wczesniej kupowalam dla dzieci,ale uznalam ze nie bede wariowac i Lilianka pije zwykla mineralna i wode najbardziej lubi czasami robie jej sok ze swiezych winogron tez lubi na deserki to zazwyczaj owoce borowki,malinki,banan itp. Na kolacje kaszka a na dobranoc przed snem mleczko.Mleko dostaje tylko 2 razy przed snem i okolo 6 rano.a pytalam o kupki poniewaz ostatnio robi takie twarde i czarne sorry za temat,ale czy moze to byc spowodowane zmianą mleka do tej pory uzywalam polskie a teraz kupilam angielskie Sma sie nazywa i oczywiscie jeszcze moje mleczko dostaje ale juz sie nie najada nim :( Ps. Sorry za moje bledy moga byc powodem niezrozumienia mnie,ale juz kiedys pisalam,ze nie mieszkam w Polsce dosyc dlugo a pisowni uzywam praktycznie tylko tutaj na codzien nie mam takiej potrzeby pozdrawiam wszystkie mamy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Gabulec sprawdź czy Lilianka wystarczająco pije, bo twarde , czarne kupki mogą świadczyć o zatwardzeniu.Ja zmieniałam mleczko mojemu 2 razy ale obyło się bez żadnej reakcji. U nas jest 3 kupki, czasem 4 dziennie, też muszę spytać lekarza czy to normalne , bo mam wrażenie że wszystko przez niego przelatuje:) Ja daję 3 mleczka, zupkę, bananka z jabłkiem, bądź avokado z jablkiem- jako osobny posiłek, czasem kaszkę. Do picia bardzo lubi słaby rumianek, bądź lekką herbatkę owocową(wypija ok 250 ml dziennie) Owocki czyli te jabłuszka i bananki daję świeże, natomiast te inne niedostępne o tej porze roku, daję ze słoiczka.Soków Nikuś pije mało, niezbyt je lubi, woli owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki, mam chwilkę w pracy... i wskakuję na Nasze fajowe forum... Fajnie Nasze Bobasy się rozwijają, jedne z tego co wyczytałam,.. wcześniej.. inne - wg własnego uznania. Nic na siłę. Filip ma 2 ząbki na dole, gryzie , co popadnie... najgorzej zostawić jakąś kartkę papieru lub zeszyty Kubusia w jego otoczeniu, a już wszystko zaznaczone.. hahahah, taki mały konduktor dziurkuje bilety. Jest zabawny, nawet w nocy, kiedy budzi się , by być blisko piersi. W żłobku dostał przydomek - cycuś - bo uwielbia być tulony , a kiedy po Niego idę, niesamowicie piszczy, i oczywiście choć na chwilkę chce być blisko piersi. Staram się karmić Malucha tylko rano i wieczorkiem, w żłobku dostaje różne jedzonko, i nie widać po Nim, by narzekał na kuchenne menu. W domku wieczorem robię kaszkę manno- ryżową z jabłuszkiem lub bananem, i chętnie je, taką bardziej na gęsto. Butelki nie chce zaakceptować, ale jak jest już bardzo zmęczony, to na tzn. śpiku - wypije ok. 90 ml. Zostaję na razie przy dokarmianiu piersią, ale to już na prawdę końcówka. Przez cały dzień nawet jak mleko nachodzi do piersi, to nie odciągam, i powoli jakoś to się normuje. Natura widać sama reguluje już tę opcje. Myślę, iż w związku z tym powoli ureguluje się też Mój organizm, bo okresu jeszcze nie dostałam. Ostatnio kupiliśmy Filipowi auto Cozy - świetna zabawa... polecam również dla Waszych córeczek. Można prowadzic jak wózek, a jak Maluszki dorosną, to same będą się odpychać. Filip uwielbia trzymać kierownicę, i wydaje świetne dźwięki... przypominające silnik auta. Taki mały, a już kuma czaczę.... Zauważyłam,iż małe zabawki szybko się Jemu nudzą, i często coś chowam na kilka dni, by potem znowu zainteresował się na troszkę. Co uwielbiają Wasze pociechy, jakieś zabawy...? Pozdrawiam Was cieplutko, za oknem tak pięknie słoneczko świeci.... Złota Polska Jesień. Edyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny był ten temat, ale
niektórym chyba odbija mleko z piersi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie:) Gabulec a sprobuj ugotować kawalki jablka ze skorką i kilka suszonych śliwek i podawaj taki kompot Lili.Powinno pomoc na twarde kupki:) ja jeszcze rozcienczam to wodą i Adaś chetnie pije:) Gabulka jak robisz kisiel? dziewczyny może podzielimy sie przepisami na potrawy dla naszych pociech bo szukam na necie ale nic ciekawego nie znajduje:( Moj lubi praktycznie wszystko od sloiczkow po moje zupki-ostatnio robilam mu krem z cukini (pol cukini pokroic ze skórką gotować do miekkości na koncu dodac lyżeczke masla i zblenderowac) - jadl aż mu sie uszy trzęsly he he zresztą on jak tylko widzi jak my jemy czy nawet kubek trzymam od herbaty to tak smiesznie buczy żeby mu cos dac! jak tak dalej pojdzie to bede miala niezlego spaślaczka w domu:( a podajecie rybę? jaka najlepsza? zmykamy na spacer bo taka piekna pogoda:) oby jak najdlużej!!! milego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lorenka, a wiesz że o allegro nawet nie pomyślałam :) Ale moja teściowa gdzieś znalazła i kupił małą i troche większą. Bawił się dzisiaj cały dzień. A moja teściowa, złota kobieta, zrobiła by dla wnuka wszystko. Boje się, że go rozpieści jak wrócę do pracy, bo będzie u niej zostawał. Natan też je 3x butla, zupka i deser np. kaszka owocowa, jogurt ( dla dzieci) lub owoce. Sama chętnie poznam jakieś ciekawe przepisy bo u nas to standardowe gotowane warzywa tylko, że dodaje mu do zupki trochę naszego obiadu, żeby się uczył już naszego jedzenia. Myślę, że jak skończy 10 m-cy to będę dawała już głównie to co my jemy tylko mniej przyprawione. Co drugi dzień dodaję do zupki pół żółtka i raz w tygodniu zamiast mięsa, rybę- dorsza. Od kilku dni mleko z butelki pije już sam. Gabulec, a jaki makaron podajesz ? Taki zwykły czy jakiś bezglutenowy ? Ostatnio też myślałam o makaronie i chlebie. Chciałam kupić bezglutenowe ale nigdzie nie mogę dostać. Natan robi kupki od zupełnie rzadkich do takich o konsystencji plasteliny. W czasie ząbkowania jest ich nawet 5 dziennie a tak to 1-2. Jeśli dziecko nie męczy się i nie płacze przy robieniu kupki, jeśli nie ma w nich śluzu lub krwi to raczej jest wszystko ok. Natan lubi zabawki, które grają lub wydają jakieś dźwięki, wszystko co się turla i za czy może chodzić ( oczywiście na czworaka ) i tradycyjne " a kuku ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
My jesteśmy po wizycie u pediatry. Nikuś waży 9kg i ma 74cm. Poza tym wychodzi nam 1szy ząbek:)))) WRESZCIE:) Pediatra powiedziała że to nic strasznego że dopiero teraz . Pytałam również o to wstawanie, oraz o raczkowanie, bo np. Nikuś praktycznie jest cały dzień na czworakach(więc też zaczęłam się już martwić o ten kręgosłup) Lekarka powiedziała, że dopóki dziecka do niczego nie zmuszamy, tylko samo to rob,i to jest wszystko ok, bo dziecko samo sie nie skrzywdzi. Kamila , a mam pytanie, czy Natanek też się pręży i stęka, bo mój właśnie tak robi, ale znów lekarka, powiedziała że jest ok, bo to silny chłop i tak zbiera siły czy coś takiego. Natomiast mojego zabawki interesują tylko na chwilę:) Najciekawsze są kabelki i wszystko co jest w zasięgu rączki a zabawką nie jest:) Ale punktem zwrotnym wsztskich zabaw , raczkowań, celów jest pies i jego legowisko:) To natomiast jest dosyć uciążliwe, bo mój pies jest już starawy, dzieci się boi, a naszego po prostu toleruje, lecz wielką miłością do Nikusia nie pała:)Teraz to jeszcze nic, bo Nikuś wyciąga tylko rączki do niego,pies go liże, gorzej będzie jak za ogon go zacznie ciągnąć, lub nie daj Bóg za uszy. na szczęscie mój pies to mały kundelek, więc szanse będą po stronie Nikusia(hehe no taki żart) Co do jedzenia, to też bym chetne z jakiś przepisów skorzystała, bo my wciąż zupki zmiksowane z różnych warzyw i mięskiem. Rybke podaję w ten sam sposób- kupuję świeżego dorsza i miksuję w zupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi dziewczynki, pozdrowionka :)Czytam wciaz ale napisac to wciaz odkladam na potem. A dzieciatka rosna i sie zmieniaja niesamowicie szybko. Amelia siedzi sama juz od dawna ale nie cierpi byc na brzuszku i o raczkowaniu to nawet nie ma mowy, raczej zacznie chodzic szybciej niz raczkowac. Apetyt ma tylko na jedzonko ze sloiczka, wiec nawet nie gotuje jej ale mam w planie zaczac chociaz wygodnie jest kupic i gotowe:) Piersia karmie tylko dwa razy dziennie, rano i wieczorem i nie sciagam mleka wiec pewnie zaniknie naturalnie. Amelia nie chce za bardzo juz byc karmiona piersia. W nocy spi mi bardzo dobrze, czasem sie obudzi raz w nocy okolo 3 rano ale to mi nie przeszkadza bo potem spi do 8-9 wiec sie mozemy wyspac. Jest taka slodziutka ze bym ja cala zjadla, smieje sie caly czas i mamy z nia wspanialaly czas ;)Jak pisalam pare ostatnio zaczelam chodzic na silownie i uwielbiam to. W sumie chodze codziennie i nie wyobrazam sobie nie isc. Amelia w tym czasie sie w day care w tym samym budynku i ona bardzo lubi sie bawic z innymi dziecmi, jest tez bardzo social teraz i chetnie zostaje z obcymi. Ja chodze na rozne klasy, jak joga, pilates, kickboxing, aerobic w basenie, etc. Kazdego dnia mam cos innego a ona tez ma dobry czas z dziecmi. Nie wyobrazam sobie byc tylko w domu caly czas z dzeickiem, to by bylo dla mnie depresyjne wiec te wyjscie jest dla mnie super. Do pracy nie mam w planie wracac jeszcze bo mi tak dobrze teraz, obserwowac kazdego dnia jak moje baby sie zmienia. Przylatuje do mnie tez kolezanka z Polski w styczniu na 3 tygodnie i nie moge sie doczekac. Dziewczyny mam pytanie do was, chce poprosic kolezanke zeby mi kupila buty firmy Bartek dla malej. Gdzie najlepiej je kupic, ona mieszka w Miedzyzdrojach ale ja myslalam zeby kupic wiecej par bo wiem ze sa bardzo dobre i chce kupic tak co 1 rozmiar wieksze. Wiec chce kupic i wyslac na jej adress zeby mi ona przywiozla a tez ona pyta sie co mi przywiezc to jej powiem ze moze mi kupic te buty. U nas te buty sa 3 razy drozsze a maja bardzo dobra opinie. Wy pewnie jeszcze nie myslicie o bucikach bo macie czas ale ja sie nie wybieram do Polski szybko, moze najwczesniej we wrzesniu, ale to nie jest jeszcze pewne. Koncze bo mezus juz powienien byc za chwileczke z pracy, buziaczki dla was i waszych malenstw ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka, Natan się nie pręży ale za to tak stęka, że aż czasem robi się czerwony jak burak :) janiczka, wiele dzieci omija etap raczkowania i od razu zaczynają chodzić. Też nie jestem typem domatora i świetnie Cię rozumiem. Natan jest dość grzecznym dzieckiem więc też mogę go wszędzie zabrać. Mam na myśli zakupy czy kawa z koleżanką bo w Polsce, w małych miastach nie ma opieki nad dziećmi w ośrodkach sportowych. Jeżeli wybieram się na basen lub saunę to z małym zostaje mój M. Jest świetnym tatą, od początku rewelacyjnie spisuje się w tej roli. Dostałam od koleżanki przepis ma budyń na mleku modyfikowanym. Natanowi bardzo smakuje. - 120 ml przegotowanej wody - 4 miarki mm - żółtko ( pół lub całe w zależności od wieku ) - 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej W 20 ml rozpuścić 4 miarki mleka, w kolejnych 20 ml rozpuścić mąkę i żółtko. 80 ml zagotować , dolać wodę z mąką i żółtkiem i chwilę gotować. Ostudzić i dodać wodę z mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Super Janiczka ze wszystko u Ciebie ok:) Zazdroszczę Ci również tego sportu z córcią u boku, koło mnie nie ma niestety niczego takiego. jest owszem jeden jakiś klub dla mam, ale 1h kosztuje 50zł w karnecie już, ale niestety nie mają nawet połowy tych opcji, które Ty opisujesz. Więc za to co oferuja 50zł za h to zdecydowanie za dużo jak dla mnie.I dodatkowo nikt mi się dzieckiem nie zajmie w tym czasie:) Co do bucików, o których piszesz to wiem że Bartek ma sklepy w różnych centrach handlowych. I rzeczywiście dobre są te buciki, chociaż ceną nie zachęcają wszystkich niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Kamila, no właśnie brakowało mi tego słowa:) mój też stęka i tak jak by się napina. A powiedz jeszcze czy Natanek nadal bawi się piłkami, bo mój turla butelki plastikowe po domu i zastanawiam się nad piłką, z tym ze do tej pory wszystko co kupię jest tylko na chwilę, lepsze jest zwiedzanie domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka, powiem szczerze, że Natan woli jednak butelkę lub opakowanie po kremie bo to mu nie ucieknie tak daleko jak piłka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jej, a co tu tak cicho ? Znalazłam stronę z przepisami, może Was zainteresuje. Kilka jest naprawdę ciekawych. http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html Co tam u Was nowego dziewczyny ? U nas chyba znowu idą zęby bo Natan śpi w nocy niespokojnie. Dajcie znać jak wypróbujecie jakiś przepis, czy jest godny polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Dziewczyny piszcie co u waszych Maluszków! Mam jeszcze pytanie do Was.Czy kupiłyście już fotelik samochodowy, bo mój nadak jeździ w nosidle, ale chcemy mu juz kupić jakiś fotelik, tylko nie mam pojęcia który. I czy lepiej ten 9-18kg, czy moze już ten 9-36kg.? macie jakies doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kamila za przepisy, wygladaja ciekawie, cos moze wreszcie ugotuje bo do tej pory to tylko ze sloiczkow :). Amelia ma tylko dwa zabki na dole ale czasem jak ugryzie to zaboli, dzis mnie w szyje ugryzla :). Spi tez duzo, w nocy okolo 10-11 godzin potem drzemki w ciagu dnia. gdy jej zabki wychodzily to smarowalam spejalnym zelem na zabki dla niemowlat i to jej pomagalo. Buziaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszanka, my już kupiliśmy i od kilku dni jeździ w nim. Kupiliśmy II etapowy od 9-18kg i 16-25 kg w jednym, tylko inaczej zapina się pasy. http://www.foteliksamochodowy.com.pl/ Tu masz fajny artykuł, na co wart zwracać uwagę przy wyborze fotelika. Coś nam troszkę podupada topik. Ja wiem dziewczyny, że zaglądacie i czytacie ale chyba nie na tym to polega. Jeśli nie będziemy tu pisać to topik nam umrze śmiercią naturalną. Może jednak znajdziecie chwilkę, żeby coś sklecić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miszanka
Właśnie! Dziewczyny piszmy coś! fajny mamy topik, podobne dylematy, i pytania.Ja już np. dzięki naszemu forum skorzystałam z wielu porad:) Kamila dzięki za artykuł! ja na prawdę to mam dylemat, a właściwie to z mężem się spieramy odnośnie fotelika. Ja jestem żeby na początek kupić fotelik 9-18kg, a mąż 9-36kg.Tak się składa ,że my stosunkowo często podróżujemy z małym i często są to ok. 2h podróże(najmniej) I wydaje mi się że taki fotelik 9-36kg jest dla dzieci sztywniejszych i mało sie pochyla.(do spania) Mąż natomiast twierdzi, że nie ma wielkiej różnicy między tymi fotelikami i śmiało można kupować ten 9-36kg. Oglądałam jeden Recaro(9-36), przymierzałam i dziecko siedzi w nim prościutko, moim zdaniem na długie podróże to Nikuś jest jeszcze za malutki na tak sztywne i proste siedzenie.A Wy macie już jakieś doświadczenia? Kamila zadowoleni jesteście ze swojego fotelika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×