Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zorzapolarnaa

Jak rozwiązać związek internetowy...i przetrwać...?

Polecane posty

Gość ike wykoleila
cysterne z olejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
telefony niech zacznie odbierać mąż gwarantuję ci , że huśtawka zatrzyma się na "dół"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"widzę dostałaś tego maila ode mnie gdzie się wypisuję z tęskniącej spółki??" Możliwe, ze to była ta przelana kropla, chociaz szczerze powiedziawszy zupełnie go nie kojarze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike wykoleila cysterne z olejem cicho bo po mnie przyjdą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
zorzapolarna, witaj :) ... dlaczego jeszcze sie nie spotkaliscie ...? sadze, ze w tej chwili nawet nie mialabys pojecia, ze cos tracisz.. i ja tez lubie wielokropek :) to tkwi w podswiadomosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ike wykoleila cysterne z olejem" chciałaś zakasować Annuszkę? to naprawdę nie była moja ręka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike to jest jakies rozwiazanie...Ale tam po drugiej stronie jest osoba...człowiek zaangażowany tak samo mocno jak ja...rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja tez lubie wielokropek to tkwi w podswiadomosci " fuck zalozcie komitet pod nazwa WC "wielokropka córy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zomek
nie ma zadnych zwiazkow internetowych. Gdyby twoj mąż mial szanse na równą grę - wyslalby cie do tego internetowego związkowca i wyleczylabys sie w 20 sekund. Niestety jej nie ma, ma za to pecha ze trafila mu sie lala żyjąca w chmurach ktora wymienia swojego mężczyznę za złudzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike to jest jakies rozwiazanie...Ale tam po drugiej stronie jest osoba...człowiek zaangażowany tak samo mocno jak ja...rozumiesz? więc napisałam ci na samym początku rozwiedź się i leć do niego na skrzydłach miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sherry ann wielokrotnie chciał...to ja chciałam poukładać najpierw wszysstko u siebie, bo nie potrafię...stawaić..budować czegos na własnym bałaganie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
czisaz :) dzieki za dobre rady :) ale to chyba Ty pomyliles forum ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wobec takiego "alibi" pobłażliwie wybaczam będę z tym żyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
zorzapolarna :) ale Ty nawet nie dalas temu szansy :) pomimo milosci czujesz do niego przyjazn, kto Cie tak zrozumie jak nie on...? :) przeciez nie musisz spotykac sie z nim by isc do lozka :) to moze byc przyjazn, to jest przyjazn :) przeciez zakochalas sie w jego duszy, w jego slowach, a nie w urodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha a jak w urodzie to wtedy jest czysta namiętna wielka miłość ?:) dobre!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
i nie czytaj tych prymitywnych postow ludzi, ktorzy tego nie przezyli, te opinie nic Ci nie dadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzuc kompa tel i zapomnij o nim;)to chora wyobraznia nic wiecej -nawet jesli On tez pisze ze sie zakochal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie krowy
siedzicie od rana do nocy na necie i tylko nabijacie się z ludzi.Same marzycie ,żeby coś przeżyć i dlatego każdego krytykujecie bo żal wam dupę ściska.Znajdżcie sobie inne zajęcie ....stare lampucery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zomek Zdarzyło się...takich zwiazków jest wiele...Wiesz gdyby było idealnie, pewnie nie pisałabym tu takich rzeczy...Ale miedzy mną a mężem od dawna nie jest dobrze...Chcę to zmienić...nie jest łatwo...naprawde nie jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
ike ! a co decyduje o pierwszym wrazeniu gdy poznajemy kogos w "realu" ??? czyz nie jego atrakcyjny wyglad...? bo charakter poznajemy chyba po pewnym czasie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
"głupie krowy siedzicie od rana do nocy na necie i tylko nabijacie się z ludzi.Same marzycie ,żeby coś przeżyć i dlatego każdego krytykujecie bo żal wam d**ę ściska.Znajdżcie sobie inne zajęcie ....stare lampucery" podpisuje sie pod tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sherry ann Nie ma przyjaźni po miłosci..to nigdy nie wychodzi dobrze...Jeśli mówi się komuś "tak bardzo cię kocham..jestes dla mnie najwazniejszy" jak potem omijac kocham i przejśc do przyjażni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miedzy mną a mężem od dawna nie jest dobrze...Chcę to zmienić.. dobra ostatnia próba przemówienia ci do rozumu albo zerwij kontakt i próbuj naprawić relacje z mężem albo jak nie ma czego naprawiać rozwiedź się i szukaj szczęścia gdzie indziej jeśli tego nie zrobisz to znaczy, że lubisz to co masz zły związek niepełny romans i kołomyję w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głupie krowy
gdzie nie wejdę na jakiś topik to te lampucery naśmiewają sie a każdego.To po ...tam włazą Kazdy ma jakiś problem mniejszy lub większy ale dla niego ważny a tu znów ike ,srike,i reszta...do garów i mężów...bo wam już nic się nie przytrafi ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
zorza :) ja tylko mowie, ze oprocz milosci laczy was przyjazn TERAZ, nie musisz tego konczyc ... po co konczyc cos co daje tyle radosci ? wstajesz rano i to swiadomosc ze on JEST daje Ci sile na kolejny szary dzien :) to jest fantastyczne... a maz...? wiesz, oni sie nie zmieniaja... nie wiem jak probowalabys to naprawic i ratowac to po chwilowej poprawie znow nadejdzie "rzucanie grochem o sciane "... wypadaloby odejsc... tylko to wcale nie jest takie latwe zaczac wszystko od poczatku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sherry ann
haha :) no tak, ike przeciez jest taka szczesliwa mezatka wiec co robi na necie zamiast gotowac obiadek dla meza z trzech dan ??? :) hm, odpowiedz mi Ike :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×