Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce usunac...

Mam 17 lat i jestem w ciąży.......

Polecane posty

Gość db df df
do robienia dzieci to wielce dojrzała ale zeby ponieść konsekwencje to juz nie bardzo do szkoły uczyc sie a nie dzieci robic co za kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malakatikitaki
ja tez zaciazylaam krotko przed osiemnastka...i jakos mature zdalam...zrobilam studium jak na razie, mam w planach studia ale narazie mnie nie stac bo z ojcem dziecka nie jestem. A z corci jak najbardziej jestem zadowolona! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
sama nie wiem też nie potrafiłabym zabić takiej istotki małej.. dzisiaj sobie wyobrażałam, że ona się rozwija we mnie.. to niesamowite.. nie jest niczemu winna.. musze faktycznie stawić czoło odpowiedzialnosci bo będę.. mamą.. to niesamowite jest.. tikka - nie potrafiłabym chyba usunąć.. masz racje.. tylko pojawiły się takie głupie myśli:( ale boje sie że polegnę..:( że nie bede w stanie dziecku zbyt wiele zaoferować.. offerma - 17. hallie - 4 tydzien... TakaSobieTolerancja - jejku.. chciałabym, żeby mi też się jakoś to ułożyło.. zazdroszczę Ci entuzjazmu ja już teraz nie wiem co robic:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynka krucha blondynka
wiecie co moim zdaniem wszstko co młodą osobe spotka w życiu zleż od rodziców, nie wychowali cię najlepiej autorko ale teraz t masz szanse wychować swoje dziecko, blondn co nie włącze internetu ty jestes na kafeterii wez się wyluzuj i zajmij życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adgjm
Autorko ja tez jestem w ciazy 4 tydzien a mam 18 lat. Moj chlopak wie i sie cieszy, mowi ze sobie pordzimy. Mama jeszcze nic nie wie. Musze sama oswoic sie z mysla ze jestem w ciazy i dopiero pozniej powiem mamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to masz ten sam problem krucha blondynko co Kiepski, dziś sie nudzę i siedzę na kawie, bo mam ochotę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że nie czytam całego tematu tylko 1 str. Nie usuwaj ciąży, rodzice i chłopak na pewno Ci pomogą. Urodzisz pół roku przed maturą, do szkoły możesz przed porodem normalnie chodzić, poradzisz sobie. Aborcja ma koszmarny wpływ na psychikę kobiety, a co zrobisz jeśli odpukać coś się nie uda i po aborcji nie będziesz mogła mieć dzieci? Nikt nie powiedział że nie dasz sobie rady. Ja mam koleżankę któa urodziła w gimnazjum i daje radę, kilka innych też ma niemowlęta (mam 20 lat) i małe dzieci i jakoś sobie radzą, z pomocą rodziców. Całe życie przed Tobą, nawet rok czy dwa po maturze możesz iść na studia i poradzisz sobie bez problemu. Wszystko się ułoży. Pokaż że jesteś dojrzała i idź do przodu :) Jak zobaczysz te maleńkie rączki na USG, usłyszysz serduszko maluszka, a potem zobaczysz je kiedy się urodzi, będziesz najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, gwarantuję Ci :) Powodzenia, trzymam mocno kciuki! P.S. Ja z różnych powodów praktycznie nie byłam w stanie uczyć się do matury do lutego czy marca, a zdałam całkiem dobrze i studiuję w londynie. Więc maturą się nie przejmuj, daj z siebie wszystko. A w razie czego odpukać - to nie koniec świata, maturę można poprawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz słabe wiadomości, jeśli kobieta jest zmuszona do aborcji, ma potem schizy i problemy, jeśli sama chce, prędko zapomina, tak jak ból porodowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze to porozmawiaj z Chłopakiem. i razem pomyslcie co zrobic, pamietaj nie odtracaj go. W takich sytuacjach dziewczyny przewaznie odwracaja sie od wszystkich bo one sa biedne i wyzywaja sie na calym swiecie.. Nie rób tak, powiedz Chlopakowi ma 21 lat, nie mysli juz jak gówniaz wiec.. napewno Ci pomoze. Kochana trzymam kciuki. To nie koniec świata :) początek nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
Stalingrad - ja jeszcze nie jestem w stanie sobie wyobrazić tak zupełnie, że noszę takie maleństwo w brzuchu.. w ogóle to do mnie nie dociera na dłuższą metę.. Zośka1209 - serdecznie dziękuję Ci za te słowa.. nie masz pojęcia jak podbudowują.. szczerze bardziej byłam nastawiona, że ludzie tutaj mnie będą głównie obrażać i wyzywać od 'puszczalskich' i może też na to liczyłam.. może łatwiej wtedy byłoby mi ewentualnie usunąć.. a tutaj takie poczucie winy..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwestia wrażliwości kobiety. Zmuszona kobieta na pewno ma schizy, zarówna taka zmuszona przez ludzi, jak i przez los. Nowobogacka kobieta zapewne nie ma wyrzutów sumienia, zabieg jak zabieg jest to dla niej. Zwłaszcza jak to jest druga czy trzecia aborcjia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
TakaSobieTolerancja - nerwowo zareagował na to 'gdyby'.. ale jeśli nie bedzie chciał tego dziecka to ja będę żyła dla niego.. w końcu już od początku jest częścią mnie.. dzisiaj czytałam o aborcji.. natknęłam się na kilka 'wierszy' serce mi zmiękło... pomyślałam, że nie potrafilabym usunąć ciąży tak prawdę mówiąc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej autorko, zapoznaj się z tym czy będzie możliwość uzyskania alimentów, bo oprócz ochów i achów, szczęśliwych mamuś Polek, smarkatych oprócz tego, pozostaje , bardzo kurevsko nieprzyjemna proza życia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikka
No , nareszcie napisałaś coś co ma sens ... że to niesamowite że rozwija sie w tobie nowe życie :) i tego sie trzymaj , to przecież cudowne , ja nigdy w życiu nawet bym nie pomyślała że mogłabym zabić kogoś kto jest częścią mnie ... narazie miałaś takie myśli bo to dopiero początek , jeszcz nie zdążyłaś oswoić sie z myślą że jestes w ciąży , daj sobie troszeczke czasu a inaczej będziesz do tego podchodzić , będziesz sie bała to napewno ale na pewno nie będziesz chciała już usunąć maleństwa ... A tak wogule to jesteś pewna na 100 % że jesteś w ciąży , byłaś u ginekologa ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bmblondyn - oczywiście niektóe zapominają, ale bardzo wiele kobiet które same chciały mają jeszcze większe schizy z poczucia winy niż te, które zmuszono. 'chce usunac...' - any time :) Różnie w życiu bywa, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Może i moglibyśmy powiedzieć "tak, za mało dojrzała byłaś na seks to płacisz", ale nie wszystko jest czarne i białe. Takie czasy że zaczynają 15stolatki, może mi się to nie podobać ale nic to nie da. Czasem 17stolatki są bardziej gotowe niż 25ciolatki, a jak wszyscy wiedzą nawet tabletki 100% pewności nie dają. Sama wiesz co zrobiłaś nie tak i nasze wytykanie Ci tego nie ma zupełnie sensu. Pamiętam jak kiedys zapytałam mamę, miałam może 16 lat, co by zrobili jakbym zaszła w ciążę. Nawet chwilę się nie wahała, powiedziała że "jak ty byś się cieszyła to ja też", i że by mi pomogli. Oczywiście z tym ucieszeniem się nie miała na myśli planowanej sytuacji bo to by chore było :) Ale ja akurat mam takie podejście, że jakby się, odpukać, zdarzyło, to owszem bałabym się wściekała na samą siebie, ale jednocześnie bym się cieszyła :P I mama jeszcze nawrzeszczała na mnie strasznie, jak powiedziałam że ojciec by mnie z domu wyrzucił - powiedziała że różne sytuacje się zdarzają, a rodzice dziecka w potrzebie nie zostawią, choćby byli na nie źli. Teraz sama tak uważam i wiem że w Twojej sytuacji też tak będzie. I nie zrażaj się jeśli chłopak źle to przyjmie - widać jest niedojrzały i i tak nie byłby w stanie Ci pomóc. Ale wierzę i trzymam kciuki że przyjmie to dobrze, choć na początku jak mówisz może być zły i przestraszony... ale tylko na początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
Stalingrad - globułki.. zawiodły.. tikka - zrobiłam 2 testy ciążowe.. nie byłam jeszcze u ginekologa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glmdjatw
Było trzeba nie myśleć pizdą, ale usuwaj idiotko, mam nadzieję że potem będziesz już bezpłodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
Zośka1209 - dziękuję kochana..:) naprawde nie wiesz jak sie ciesze, że jest ktoś obcy dla mnie i potrafi mnie tak wesprzeć..:) TakaSobieTolerancja - bardzo chciałabym, żeby skończyło się jak u CIebie.. życzę Ci wszystkiego co najlepsze i Twojemu maleństwu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tikka
Wiesz , to że jesteś w ciąży to nie koniec świata , jeszcze kiedyś będziesz żałowała tych głupich myśli jak już zobaczysz na własne oczy ten swój cód :) No ale testy moga sie mylić , różnie to bywa , może stres albo co innego .... ale w każdym bądz razie musisz iść do ginekologa , musi cie zbadać przeciez i powiedzieć czy ciąża dobrze sie rozwija i wogule , a na dodatek będziesz wiedziała na 100 % że jesteś w ciąży , a to naprawde jest ci potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbblondyn
bo ja jestem super blondynem i już niejednej dałem na aoborchę i wiem co godom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba myśleć pozytywnie i iść do przodu, niedawno się dopiero tego nauczyłam :) Twoje życie na pewno nie będzie takie samo po urodzeniu maluszka, na pewno nie będzie łatwiejsze, ale za to nigdy nie będziesz sama, cokolwiek by się nie zdarzyło, zawsze będzie ktoś kto będzie widział w Tobie autorytet, będzie z Ciebie dumny i z kogo Ty będziesz mogła być dumna :) A życie? Życie się jakoś ułoży, życzę Ci żeby jak najlepiej :) kiedy planujesz powiedzieć rodzicom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce usunac...
do ginekologa idę w piatek.. ale tak czy siak czuje, że jestem w ciąży... jeśli lekarz potwierdzi topostaram się jeszcze w piatek im powiedzieć... nie po raz pierwszy zostaną dziadkami.. a drugi.. więc mam nadzieję, że nie będzie aż tak źle.. muszę sobie ułożyć w głowie, co powiem.. powinni widzieć, że pomimo wieku staram się być odpowiedzialna.. A tak z ciekawości.. kiedy będzie widać maleństwo na usg..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×