Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chce usunac...

Mam 17 lat i jestem w ciąży.......

Polecane posty

Nie ma wyboru. Nie jesteśmy siłą wyższą, prawo do życia jest ponad prawem do wolności. Dziecko można oddać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria89
Stalingrad...ale widzisz ze tu dziewczynki nie chcialyby sobie zepsuc cudnego ciałka brzuszkiem i wstydu sie najesc ze sie puszczaja i pewnie nie wiadomo kto jest ojcem. a ja mam w dupie inne nastolatki dupodaje bezmózgie! tylko ze chodzi mi o to ze wiekszosc sie niezabezpiecza i co pozniej jest problem. jak kogos zostawil facet a laska zaszla w ciaze z nim,to ja bym urodzila i oddala dla tatuska i niech on sie tym martwi.bo oczywiscie faceci nie sa bez winy. a dziecko jest NIEWINNE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria89
a jezeli naprawde wspolzyjesz regularnie i nie chcesz miec dzidzi to sie zabezpiecz skutecznie,a nie przd bzykankiem trzeba skoczyc na stacje po gumke oby byla na wszelki wypadek,a pozniej gumka pstryk i dzidzia jest. dziewczyny zaluja na zabezpieczenie bo uwazaja to za niekonieczne a pozniej sie dziwia ze cos nie poszlo wedlug planu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze jest wybór: ciąże można donosić albo usunąć. Te bardziej wrażliwe i wierzące niech sobie później oddają, kościół będzie zadowolony, a do bidula gdzieś się wciśnie kolejne nikomu niepotrzebne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaków w latach 90.
Nie wiadomo tego. Gdyby aborcja w Polsce była legalna można by zbadać zjawisko i wysnuwac takie wnioski: tyle a tyle nastolatek, tyle a tyle kobiet dojrzałych, tyle a tyle nie stosowało zabezpieczenia, tyle stosowało tylko prezerwatywę, a tyle coś innego, tyle a tyle nie ma dzieci, a tyle ma już dzieci. Można by też dowiedzieć się, czy kobieta po aborcji wraca do kliniki, czy może jest odpowiedzialniejsza, może dowiedzielibyśmy, jakie faktycznie są fizyczne i psychiczne skutki aborcji. Na razie to tylko Twoje domysły, a posty z kafeterii nie są reprezentatywne ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie koniec świata
to nie koniec świata mam wiele koleżanek, które zaszły w ciązę w tym wieku.Urodziły i wychowały cudne dzieci. Mama córkę 18 lat.Sama osobiście kupuję jej tabletki antykoncepcyjne, bo nie chcę by teraz miała dziecko. Ma maturę itd. To mój wybór, niekoniecznie jej,ale jest zadowolona z mojego podejścia. Uważam to za dobrą metodę antykoncepcji na ten czas. Potem niech robi co chce.Nie potępiam posiadania dzieci w wieku 17 lat bo znam takie przypadki i urodziły się wspaniałe dzieci. Absolutnie żadnej aborcji.NIGDY. Lepiej zapobiegać.A jeśli za późno, to zdecydowanie urodzić, Zadna z moich koleanek, która urodziła w tym wieku nie żałowała i nie żałuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, skoro lepiej wrzucić dziecko do kibla czy zlewu czy śmietnika, niż dać mu szansę ... to naprawdę, nie jesteście ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stalingrad, dla mnie to żadne dziecko. Widzę, że bardzo emocjonalnie podchodzisz do tematu przerywania ciąży. Domyślam się, że gdyby to było legalne w polsce to koczowałbyś pod klinikami aborcyjnymi z transparentami i klepał jakieś głupawe hasełka. Nienawidzę głupoty ludzkiej, a jeszcze bardziej zawistnych ludzi. Jak widzisz, że ktoś ma inne poglądy od twoich to mało co się nie zasrasz ze złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się. Jestem tolerancyjny. Nie mam nic do gejów czy kurw. Ale aborcja jest dla mnie zbrodnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stalingrad, zbrodnią jest dla mnie narzucanie komuś swojej woli, pozbawianie go wolności. Nie można komuś kazać na siłę rodzić, ani kazać usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odwrócę twoje zdanie. Nie wolno zabijać. Nasz konflikt polega ma jednej kwestii. Coś dla ciebie jest zarodkiem, a dla mnie dzieckiem. Do którego miesiąca twoim zdaniem aborcja powinna być legalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaków w latach 90.
Młodzi ludzie już tego nie pamiętają, ale nie tak znowu dawno temu w Polsce aborcja była legalna. Powiem Wam, jak to wtedy było (mała uwaga: dostęp do antykoncepcji był znacznie trudniejszy niż dzisiaj): niektóre kobiety to robiły inne nie, nie był to temat tabu, ale też nie chwalono się tym na prawo i lewo. Niektórzy byli przeciwnikami aborcji, nawet kosztem bycia panną z dzieckiem czy ślubu w ciąży (co było wtedy sporą sensacją w okolicy, nie to co dzisiaj). Niektóre kobiety robiły aborcję po 9 razy, ale to raczej było powodem do wstydu i raczej krążyło jako plotka. Pod klinikami nikt nie koczował, nie przypominam sobie również, żeby w czasie katechezy lub kazania w kościele księża wyrażali się jakoś ostro na ten temat czy tam zakazywali. To po prostu było. O dziwo: dzieci rodziło się więcej niż dzisiaj, kobiety nie stawiały na karierę, nie czekały na koniec studiów ani na dobrą pozycję zawodową, ani też na własne mieszkanie, jak to się dzieje dzisiaj. A przecież mogły usuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria89
ciekawe czy macie swoje dzieci. moze jak bedziecie mialy to zmienicie zdanie.oby. ja kazdego dnia dziekuje za moje dzieci.moze wy tez bedziecie kiedys wdzieczne losowi za swoje dziecko. bo kazdy cie opusci,sponiewiera,ale dziecko chocby nie wiem co zostanie zwiazane wraz z toba. i ono cie bedzie kochalo,nawet jesli chcialas je usunac. widocznie nie dziala to w druga strone.bo one pomimo tego ze kocha,nie jest kochane. ta co uwaza ze dla niej to nie dziecko-dla mnie nie jestes czlowiekiem i rowniedobrze moglabym sie domagac usuwania takich debilow jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nie mieli sumienia. Kobieta kilka razy robiąca aborcję przestaje być dla mnie człowiekiem. Rozumiem raz popełnić błąd, ale nie X razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria89
a i 9 razy to nie jest plotka bo ta sasiadka to moja znajoma i wiem o ijej przejsciach bo mi sie zwierzala.wiec to nie byly plotki tylko prawda,ale o tym sie wtedy nie mowilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam się, że u mnie matka jest zwolenniczką aborcji ... znaczy się mówi, że ma "mieszane uczucia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aria89, po pierwsze licz się trochę ze słowami, po drugie nie mam dzieci chociaż to nie powinno cię interesować tak samo jak mnie nie interesują twoje bachory. Ja wyraziłam tylko swoje zdanie, którego absolutnie nigdy nie zmienię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie koniec świata
do Stalingrad Aneta90_210 ma rację. Masz tolerancję do gejów, ku.. i innych wg Ciebie.Ale aborcja wg cieibe to zbrodnia. Ja nie jestem by usuwać ciązę ale nie zadzam się z tobą w kwestii zbrodni. Taka ku..., taki gej, taki pedał mają NIP, pesel, miejsce zamieszkania, płacą posatki, ubezpiecznie i mają prawa i obowiązki wobec naszgo państwa. Takie nie narodzone, spłodzone dziecko nie istnieje nigdzie, jest zygotą. Więc nawet nie ma prawa wyborczego bo go nie ma,ale wg prawa jest. Nasze państwo "świeckie" a naprawdę katolickie nagina prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie koniec świata
przepraszam za literówki, szybko pisałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaków w latach 90.
Próbuję po prostu powiedziec, że nie taki diabeł straszny jak go malują: bo pełna dostępność aborcji nie prowadziła w Polsce, i chyba nie prowadzi dziś w innych krajach do tego, że wszystkie kobiety lecą na skrobankę z uśmiechem, a potem z powrotem do łóżka bez prezerwatywy. Nikt nie zachodzi w ciążę specjalnie po to, żeby ją usuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie koniec świata
no to donoś tego zarodka w sobie i urodź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie koniec świata
bo nie każda kobieta mma na to ochotę, a nie ma wyboru, bo państwo ją do tego zmusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale powiedzmy jedną podstawowę kwestie ... Czy większość niechcianych ciąż to efekt tego, że zabezpieczenie nawaliło, czy tego się ludzie nie zabezpieczali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aria89
a skoro ty masz jakies prawa ro ja mam prawo mowic co zechce!!!czaisz? pozatym sorry,ale moje dziecko nie mialo peselu nipu itp i nie mialo praw do glosowania,to trzeba bylo je ukatrupic tak??takie jest wasze zdanie?to gratuluje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, nie ma co dyskutować z ... potencjalnymi morderczynami. Napiszę jedno - mam większy szacunek dla zabijającego żołnierza w boju niż matki poddającej się aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaków w latach 90.
Nie wiadomo czego efektem jest większość niechcianych ciąż. Podejrzewam, że w każdym przypadku czego innego. Podejrzewam też, że mieszane uczucia Twojej mamy wynikają właśnie z tego, że pamięta czasy kiedy aborcja była legalna i widziała, że nie działo się zadne piekło ani żadna cywilizacja śmierci. Może ma jakąś koleżankę i widzi, że nie jest to nieczułe monstrum tylko zwykła kobitka, może nawet sympatyczna. Wokół aborcji narasta wiele mitów, a trzeba by na to spojrzeć trzeźwym okiem. Komu zaszkodzi legalizacja aborcji? Koncernom produkującym środki antykoncepcyjne? (wątpliwa sprawa, każdy wie, że antykoncepcja jest tańsza, zdrowsza i wygodniejsza niż aborcja), kobietom? (przecież nie chodzi o zmuszanie kogoś do usuwania), dzieciom? (przecież tym lepiej dla nich, że zabieg odbędzie się szybko i w higienicznych warunkach. Zakaz aborcji wcale nie sprawia, że te dzieci czy też płody doczekają końca ciąży i się urodzą - ciekawa jestem czy istnieje choć jeden przypadek, kiedy kobieta chciała usunąć, a nie zrobiła tego wyłącznie dlatego że to nielegalne, tylko sprawia, że aborcja odbywa się późno - im później tym bardziej ten płód czy dziecko cierpi i takimi właśnie metodami jak skrobanka czy to wysysanie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×