LUTY 2011 - reaktywacja zagubionego tematu

Aga ja to zrobiłam w niedzielę. Tzn pościel ubrałam, bo łóżeczko było wcześniej rozstawione. Cieszę się, że uz to zrobiłam, bo łóżeczko śmierdziało. Aga jeżeli masz już łóżeczko i pościel to właśnie tak miesiąc przed porodem to zrób. Wczoraj mi się zaczął 9 miesiąc ciąży;) A dzisiaj kalendarzowy miesiąc do porodu:) Jestem podekscytowana :)

dziewczyny nie mam gdzie trzymać ubranek... Tyle mam tego i każdą rzecz szkoda mi odłożyć żeby jej nie używać, ale naprawdę nie mam gdzie tego trzymać..... Dajcie jakiś pomysł:)

hej co do tego kłucia to mnie tak kłuje już od dwóch miesiecy. lekarz twierdzi ze to ucisk płodu na więzadła, wystarczy poleżec, odpoczac i mija i tak zawsze było ze jak odpoczelam to przechodziło ale z tydzien temu to tak mnie złapało ze niemogłam chodzic cały dzien,to po wizycie kazano mi brac apap lub paracetamol aby nie nospę, i duzo wypoczywac, i ze mam juz nisko głowke dziecka i ze to trzeba wytrzymac az do porodu.. jutro mam kolejna wizyte i chyba juz sie umówie na konkretny termin porodu - o ile nie urodze sama wczesniej.. podziwiam was zwłaszcza czarnaola ze termin masz na 6 lutego a tylko 6 kilo przytyłas... jak to mozliwe? przeciez to 9 miesiac juz..

ja częśc wyniosłam po synku na strych reszte trzymam narazie w szafie, ale tylko dwa rozmiary 56 i 62 a potem zamierzam dokupic komodę specjalnie na ubranka niuniu, co do łózeczka tez bym chciala juz przygotowac ale niestety moj synek (2lata i 3mies)jeszcze w nim spi i niewiem jaka bedzie jego reakcja..

też mam problem z trzymaniem tych wszystkich rzeczy trochę tego jest ale na razie trzymam u mnie w szafce nie mam jeszcze popranych:( wezmę się za to w przyszłym tyg cały czas myślę że to jeszcze czas ale kurczę to już na prawdę nie dużo czasu zostało. Co do tego kłucia to racja trochę odpoczynku i przechodzi.

Gretaso. Może dlatego przytyłam tylko 5 kilo, bo gdy leczyłam się aby zajść w ciążę, brałam od razu leki żeby w niej dużo nie przytyć. Dlatego, że mam spora nadwagę.

oj.... czarnaola najważniejsze jest żeby dzidziuś miał odpowiednią wagę i urodził się zdrowy czego Wam wszystkim życzę... i tez juz sie boję i wiem ze sie zbliza ten dzien wielkimi krokami.. a czy wy jeszcze pracujecie zawodowo? bo ja tak..jakos daje rade..

ja jestem od dłuższego czasu na zwolnieniu, i nie żałuję mam czas dla siebie, na odpoczynek a nie wszystko w biegu po macierzyńskim cięzko pewnie będzie wrócić do pracy po takiej przerwie ale cóż takie życie:(( Czarna ile waży Twoja mała?

Aga nie wiem ile wazy mała. Wkurzające jest to, że moja gina nie waży.. nie wiem czy nie ma tego w opcjach USG. Nie wiem... W 28 tyg ważyła 1144 gramy. Wtedy gdy miałam robione 3D Teraz idę we wtorek zapytam ją czemu mi dziecka nie waży. Zmierzyć już nie zmierzy bo nie da rady:) le z tego co mówi, dziecko prawidłowo książkowo się rozwija.

Czarna najważniejsze że mała rozwija się dobrze ja w pierwszej ciąży też nie wiedziałam ile wązy synek dowiedziałam się w szpitalu na dzień przed porodem i o dziwo zgadzała się waga w 100% ale wtedy chodziłam na NFZ teraz prywatnie i mi już podaje wagę na bieżąco tym bardziej że jest ona troszkę niska:( A co do wzrostu to też już nie mierzy ale powiedział że mały będzie chudy i długi:) a jak powiedziałam że ubranka kupuję w rozmiarze 56 i spytałam czy będzie większy to się śmiał i powiedział że nie. Oj najważniejsze że zdrowe i rozwija się prawidłowo:) Oby wszystkie dzieciaczki rodziły się zdrowe bo to jest najgorsze nieszczęście dla rodziców:(

Aneczka jak tam usg? Chłopiec czy jednak ta dziewczynka? Wańka co u Ciebie? Nie odzywasz się?

ale mnie podłamałyście za tą wagą dziewczyny... Ja od początku ciąży przytyłam już 18 kg (o zgrozo!) i jeszcze może z 3 tyg przede mną żeby dobrnąć do 20;-/ Zastanawiam się tylko gdzie to wszystko się pomieściło, bo brzuszek jest sporawy, ale też nie jakiś gigantyczny i w zasadzie nigdzie mi się jakieś sadełko nie odkłada. Liczę, że to wszystko w biust poszło;-) za mną chyba już wszystkie przygotowania - torba spakowana, łóżeczko złożone, materacyk się wietrzy, ubranka poprane i poprasowane ( może jeszcze nie wszystkie, ale w razie czego na pierwsze dni starczy). Mi dzisiaj rozpoczął się 38 tydzień więc w zasadzie wszystko może się już wydarzyć;-)

Wańka nie martw się zgubisz po porodzie! ja w pierwszej ciąży przytyłam 20kg ale z czasem doszłam do swojej wagi:) Fakt u Ciebie to już praktycznie lada dzień tak się zastanawiałam czy już może nie urodziłaś:) Ja pierwsze urodziłam w 39tyg:)) Za pranie ubranek i tych wszystkich rzeczy biorę się w przyszłym tyg, łóżeczko rozłożę na początku lutego. Dziś zaczął się 34tydz:)

nie, jeszcze jestem w dwupaku. Ale przyznam szczerze, że niepewność i napięcie spowodowane świadomością, że to w zasadzie w każdej chwili może się zacząć jest trochę męczące. To jak czekanie na maturę, której dokładnego terminu nikt nie podał...

Hej dziewczyny Aga - potwierdzona dziewczyna, waży 2280 (w 33 tyg), generalnie wszystko wporządku, ułożona już główką do dołu. Ja jeszcze nie mam nic przygotowane... pierwsze co to kupiłam proszek dla niemowlaków, od poniedziałku zacznę pranie i prasowanie, i wybieram się w tym tygodniu po akcesoria typu butelki, smoczki, wkładki laktacyjne, podkłady itp.

to czekanie jest najgorsze:((( jak sobie pomyślę o porodzie boję się!!! kurcze a to nieuniknione! trzeba i już innego wyjścia nie ma:) jakoś nie mogę sobie tego wszystkiego wyobrazić, jak to będzie przyjdą skurcze czy jakoś inaczej to będzie wyglądało. Mój pierwszy poród to był taki spontaniczny, wywoływany, dość krótki może dlatego się tak boję bo myślę że teraz będzie gorzej a najbardziej to nie chce przenosić bo wtedy to się zaczyna Meksyk

Aga masz rację czekanie jest najgorsze. Ja już sobie fazę wkręciłam i szukam oznak porodu :) W środę zaczynam 37 tydzień :) jeju to już tak blisko:) Nie mogę się doczekać tej kruszyny :)

hej dziewczyny! Mój mały znowu chory, zapalenie migdałków, kaszel, katar, temperatura ja też chora całą niedzielę przeleżałam w łóżku z temperaturą a teraz katar mam straszny. Mam już dość tego przedszkola i coraz poważniej się zastanawiam czy nie wypisać małego jak przyjdzie maleństwo to boję się że będzie łapał wszystko co mały przyniesie z przedszkola a odkąd poszedł to ciągle choruje. Poprałam dziś w końcu ciuszki zostały mi jeszcze kocyki, pościel i ręczniki wczoraj przyszła karuzela śliczna jest:)) Jutro wizyta u lekarza ciekawe ile przytył mój mały i w ogóle jestem ciekawa czy wszystko jest w porządku?

Dziewczyny co tu taka cisza? Co tam u Was słychać?

Hej dziewczyny :) ja ten tydzień prałam i prasowałam... tzn jeszcze mi zostały do uprasowania bluzeczki i śpiochy. Poprasowałam pajace, półśpiochy, body przez głowe i body rozpinane, ręczniki (3szt), pieluszki tetrowe (10szt). Kręgosłup mnie tak strasznie boli od tego stania z żelazkiem, że dziś nie mogłam z łóżka wstać jak się w dzień położyłam... masakra. Próbowałam zdjąć też wszystko z kołyski żeby wyprać ale kurcze nie wiem jak... muszę męża jutro poprosić - niech kombinuje. Aga jak Mały? jak Ty się czujesz? dbaj o siebie... mojego męża siostra rozchorowała się na koniec ciąży i mały urodził się przeziębiony. A szczepiłaś synka na pneumokoki? ja idę z Natalką w czwartek na szczepienie... właśnie ze względu na drugą małą, żeby nie przynosiła wszystkiego ze żłobka.

Aneczka małego nie szczepiłam, czuje się już lepiej został mu jedynie lekki kaszel i katar na szczęście gorączka ustąpiła. Mnie prasowanie czeka od poniedziałku i muszę jeszcze poprać pościel, kocyki i pieluszki. A moje maleństwo ważyło w 34tyg 2200g wszystko jest ok, rozwarcia nie ma, teraz za dwa tyg wizyta w pierwszej ciąży już w 36 tyg miałam rozwarcie na 2cm zobaczymy jak będzie teraz. Coraz bliżej porodu jeku jak się już stresuję wczoraj moja koleżanka urodziła dziewczynkę 4320g :))

Hej Kochane Paskudnie się czuję w ten weekend. Rozwolnienie, mdłości, bóle krzyża i brzucha, ale leciutkie, twardnienie brzucha, zmęczenie i brak chęci na cok oliwiek... Czuję się jakby mnie ktoś przemielił przez maszynkę :/ We wtorek byłam u lekarza. Niby wszystko ok i nie zanosi się na wcześniejszy poród. bardzo bym chciała już urodzić. Mam do Was pytanie.. Wiem, że dzieciaczki pod koniec ciąży mniej się ruszają, bo mają mało miejsca, ale czy Wasze tez takie były??? Mniej ruchliwe pod koniec??? Ja mam dziś 37tyg 4dni

hej.. no moja też się już mniej rusza.. a czy sie orientujecie jak to jest ze ściąganiem pokarmu? ile taki moze stac w lodówce? do 4 godz? a zamrożony ile?

hej co do ruszania się dziecka to też tak mam że teraz mały to już słabiej się rusza tzn rzadziej a jestem w 35 tyg i od jakiegoś czasu już tak jest. Jeśli chodzi o mleko to pojęcia nie mam:( Dziewczyny ile wasze maluchy ważyły w 34tyg?

Czarna i nie martw się w najgorszym wypadku zostały Ci 3 tyg zleci zobaczysz:)) Ja idę do lekarza w przyszłą środę i jestem ciekawa czy coś tam zaczyna się dziać w pierwszej ciąży na tym etapie juz miałam rozwarcie, mam nadzieję też urodzić szybciej ale na to praktycznie nie mamy wpływu:) zostaje czekać i korzystać z ostatnich chwil spokoju:)

Przepraszam za off topic, ale mam do sprzedania śliczne kombinezony za złotówkę ! http://allegro.pl/cherokee-kombinezon-na-wiosne-ubranka-cudo-i1419703057.html http://allegro.pl/st-bernard-kombinezon-na-wiosne-ubranka-i1419706064.html

angellss,nie dociera do wredoty ze jest nieproszonym gosciem to na pomaranczowo jazdy robi

Cześć Dziewczyny! Nie odzywam się, bo po przeprowadzce mam póki co utrudniony dostęp do Internetu. Poza tym jestem w takiej kondycji fizycznej, że i tak bym tylko spała i spała. Czasem tylko zwlokę się z kanapy żeby zrobić coś do jedzenia, poprasować albo przewietrzyć materacyk do łóżeczka. Dziś byłam na ostatniej wizycie u lekarza, dostałam już skierowanie do szpitala i okazało się, że szyjka jest już solidnie skrócona, główka dziecka już bardzo nisko, ale rozwarcia jeszcze nie ma. Kurcze, chciałabym wiedzieć jak blisko już godzina zero, ale oczywiście niczego nie da się przewidzieć... To niesprawiedliwe, że na taką ważną chwilę nie można się przygotować co do godziny, tylko czekać na niespodziankę;-) Trzymajcie się ciepło i zdrowia życzę Waszym dzieciaczkom - kto wie czy przy następnym zajrzeniu na kafe nie będę już w pojedynkę;-)

wańka ja też czekam na godzinę zero:) Już chcę mieć OLKĘ w ramionach:)

Dziewczyny nie martwcie się godzina zero nadejdzie:)) ja już też nie mogę się doczekać, od dłuższego czasu mam lekkie skurcze a dziś od rana brzuch mi twardnieje i latam sikać co 10 min i jeszcze te kłucie przy chodzeniu nie wiem juz o co chodzi? Mam już wszystko poprane poprasowane i nic tylko czekać:))