Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WańkaWstańka

LUTY 2011 - reaktywacja zagubionego tematu

Polecane posty

kurczę ja naprawdę zaczynam się martwić bo ja z wyprawką to daleko w polu.... chce dopiero w styczniu bo naprawdę nie będę miała gdzie tego wszystkiego trzymać choć ten vat mam nadzieję nie da strasznie po kieszeniach... im bliżej terminu to zaczynam bać się porodu mam nadzieję że będzie podobny do pierwszego tzn krótki:))) bo na ból i tak się nastawiam bo to nie uniknione, też jestem ciekawa jak będzie wyglądało maleństwo i czy będzie podobny do brata a tak na prawdę to jestem ciekawa czy tam rzeczywiście jest chłopczyk bo kurczę od początku ciąży mam inne przeczucia ale cóż lekarz powiedział że chłopiec więc chyba takiej gafy by nie strzelił:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc ja po zakupach. Muszę jeszcze kupić staniki do karmienia i jedną koszulę, bo jak na razie mam 2, tzn 3, ale nie wiem ak to zrobiłam, że ta edna est bez rozpięcia z dekoltem pod samą szyję :) Podkłady poporodowe mam niezłe, prawie jak pampers :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że do stycznia się nie urodzi raczej nie możliwe bo to aż półtora miesiąca wcześniej jak na razie jest wszystko ok rozwarcia nie ma i takie tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga biedna nie stresuj się tak, jeszcze dużo czasu, zdążysz w styczniu się obkupić, ja też zostawiam na styczeń zakupy, bo teraz to nawet nie mam głowy do tego, za kilka dni urodziny Natalii - impreza, tydzień później święta - robimy w tym roku u nas, tydzień później sylwester - znajomi przychodzą do nas z dziećmi. Więc nawet nie mam kiedy. gretaso--- gdzies przy początku jest tabelka, wpisz się do niej A ja dziś dalej sprzątałam, najgorsze za mną (szklany barek gdzie są 4 półki z kieliszkami itp, chciałam sobie ułatwić, wrzuciłam to co się zmieściło wczoraj do zmywarki, z zamiarem pochowania rano czystych... i wiecie co? wściekłam się niesamowicie! ja rano patrze a te wszystkie kieliszki mają takie białawe zacieki i wszystko musiałam myć ręcznie). idę spać, bo padam już, dobranoc, miłych snów :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka współczuję nienawidzę zmywać a co dopiero wycierać szklanki czy sztućce z tych zacieków:((( Ja chyba jednak po świętach zacznę kupować wyprawkę, po nowym roku wszystko droższe i nie wiem czy będę wogóle w stanie jeszcze po sklepach chodzić :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znalazłam NICK.......WIEK....TERMIN POR....PŁEĆ..............IMIĘ........MIASTO . Aga 789........25.....26-27.02....chłopiec.. ........................Grudziądz Aleksandra22..22....28.02........chłopiec..... .......................Wrocław Wańka..........24....29.01........chłopiec..... ...........................Łódź Avocado25.....24.....06.02.......dziewczynka.... ..................Katowice CzarnaOna.....21.....06.02.......Dziewczynka.....Aleksand ra....Zachpom emka kafe......25.....11.02........chłopczyk.. ........................Mikołów gmaja...........30......22.02.......chłopiec... ...........................Łódź aneczka86......24....25.02........dziewczynka.. ..................Warszawa Mania2311......22.....6.02..........chłopiec............ ..............Knurów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cicho... chyba każdą podoga nuży :) ja cały czas senna, czekam na Pana który ma naprawić mi piecyk gazowy do ciepłej wody, bo od wczoraj się nie chce zapalić i nie mam wody ciepłej :( miał być o 13...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to żeby przerwać tę ciszę opowiem co mi się śniło ostatnio, a że termin porodu zbliża się coraz szybciej, sen oczywiście dotyczył samego rozwiązania. Otóż śniło mi się, że trafiłam do szpitala i okazało się, że muszą mi szybko robić cesarkę. Budzę się spod znieczulenia, położna mówi że wszystko ok, dziecko zabrane do kąpieli. Ja na to pytam się jej to dlaczego cały czas mi się coś w brzuchu wierci. Ona na to, że to normalne i zaraz powinno mi przejść. Ale oczywiście nie przechodziło, coś tam się wierciło coraz mocniej, a do tego zaczęłam się wypytywać gdzie moje dziecko, bo chciałaby je zobaczyć. I nagle okazało się, że dziecka nikt nie może znaleźć, że nie ma go u położnych, nie ma na sali porodowej i w ogóle nigdzie. I wtedy położna podeszła do mnie, przyłożyła mi rękę do brzucha i z przerażeniem stwierdziła, że dziecko z powrotem zaszyli mi w brzuchu;-) Głupie ma się sny w ciąży, nie?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka i co naprawili piecyk? bez ciepłej wody to rzeczywiście kiepsko tym bardziej teraz:) Wańka co do snów w ciąży to fakt same głupoty się śnią mi na przykład wczoraj się śniło że urodziłam czworaczki, trzy dziewczynki i synka! Nie wiem co mógł znaczyć ten sen??? Opowiem taką historię która przytrafiła mi się w 4 tyg ciąży, śniło mi się że urodziłam bliźniaki dwóch synków, potem gdzieś koło tygodni później wybraliśmy się z mężem na rowery:) i niestety przewróciłam się na szczęście nie na brzuch ale zaraz pojechałam do szpitala żeby upewnić się że nic się nie stało, na szczęście było wszystko ok, ale "lekarka" która robiła usg stwierdziła że to bardzo wczesna ciąża jest pęcherzyk, a za chwilę z dziwną miną powiedziała" co????? bliźniacza????????" myślałam że spadnę z tego fotela nie wiedziałam czy ja śnie czy co gdy wyszłam z gabinetu mąż myślał że stało się najgorsze miałam taka minę! Nie ukrywam że się podłamałam nigdy nie chciałam trójki dzieci to po pierwsze a po drugie skąd u nas bliźniaki nigdy w rodzinie nie było, nie leczyłam się hormonami. Przez 2 tyg nie mogłam dojść do siebie, wkońcu musiałam wybrać lekarza prowadzącego i potwierdzić czy to faktycznie bliźniacza ciąża więc idąc w końcu do lekarza po tych 2 tyg niepewności i obaw byłam tak przerażona że szok, chciałam aby okazało się że jest jeden zarodek, bo szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie tego jak mam się zając dwójką maluchów, okazało się jednak że jest 1 prawidłowo rozwijający się zarodek a lekarka że była młoda i nie zbyt doświadczona ciałko żółte wzięła za pęcherzyk!!!! Myślałam że pojadę do tego szpitala i jej wygarnę na prawdę byłam przerażona! oj pamiętam że to były dwa najdłuższe tyg nie zapomnę tego chyba do końca ile się w internecie naczytałam o tych ciążach bliźniaczych i w ogóle że głowa mi pękała. ale się rozpisałam ale to tak apropos snów w ciąży w tym śnie coś było prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka i co naprawili piecyk? bez ciepłej wody to rzeczywiście kiepsko tym bardziej teraz:) Wańka co do snów w ciąży to fakt same głupoty się śnią mi na przykład wczoraj się śniło że urodziłam czworaczki, trzy dziewczynki i synka! Nie wiem co mógł znaczyć ten sen??? Opowiem taką historię która przytrafiła mi się w 4 tyg ciąży, śniło mi się że urodziłam bliźniaki dwóch synków, potem gdzieś koło tygodni później wybraliśmy się z mężem na rowery:) i niestety przewróciłam się na szczęście nie na brzuch ale zaraz pojechałam do szpitala żeby upewnić się że nic się nie stało, na szczęście było wszystko ok, ale "lekarka" która robiła usg stwierdziła że to bardzo wczesna ciąża jest pęcherzyk, a za chwilę z dziwną miną powiedziała" co????? bliźniacza????????" myślałam że spadnę z tego fotela nie wiedziałam czy ja śnie czy co gdy wyszłam z gabinetu mąż myślał że stało się najgorsze miałam taka minę! Nie ukrywam że się podłamałam nigdy nie chciałam trójki dzieci to po pierwsze a po drugie skąd u nas bliźniaki nigdy w rodzinie nie było, nie leczyłam się hormonami. Przez 2 tyg nie mogłam dojść do siebie, wkońcu musiałam wybrać lekarza prowadzącego i potwierdzić czy to faktycznie bliźniacza ciąża więc idąc w końcu do lekarza po tych 2 tyg niepewności i obaw byłam tak przerażona że szok, chciałam aby okazało się że jest jeden zarodek, bo szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie tego jak mam się zając dwójką maluchów, okazało się jednak że jest 1 prawidłowo rozwijający się zarodek a lekarka że była młoda i nie zbyt doświadczona ciałko żółte wzięła za pęcherzyk!!!! Myślałam że pojadę do tego szpitala i jej wygarnę na prawdę byłam przerażona! oj pamiętam że to były dwa najdłuższe tyg nie zapomnę tego chyba do końca ile się w internecie naczytałam o tych ciążach bliźniaczych i w ogóle że głowa mi pękała. ale się rozpisałam ale to tak apropos snów w ciąży w tym śnie coś było prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, Aga ja też jak poszłam na pierwsze usg to chciałam się dowiedzieć dwóch najważniejszych rzeczy - czy serduszko bije i wszystko jest ok i czy jest tylko jeden dzidziuś;-) bo ja to na razie nie potrafię sobie wyobrazić jak dam sobie radę z jednym urwisem, a co dopiero jakbym miała dwójkę na raz;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gretaso
NICK.......WIEK....TERMIN POR....PŁEĆ..............IMIĘ........MIASTO . Aga 789........25.....26-27.02....chłopiec.. ........................Grudziądz Aleksandra22..22....28.02........chłopiec..... .......................Wrocław Wańka..........24....29.01........chłopiec..... ...........................Łódź Avocado25.....24.....06.02.......dziewczynka.... ..................Katowice CzarnaOna.....21.....06.02.......Dziewczynka.....Aleksand ra....Zachpom emka kafe......25.....11.02........chłopczyk.. ........................Mikołów gmaja...........30......22.02.......chłopiec... ...........................Łódź aneczka86......24....25.02........dziewczynka.. ..................Warszawa Mania2311......22.....6.02..........chłopiec............ ..............Knurów gretaso...........29..........04.02..........dziewczynka.......lubelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwierzcie dziewczyny że jak usłyszałam że to ciąża bliźniacza to wyłam na prawdę długo zeszło mi czy zdecydować się na drugie dziecko a tu usłyszałam że będzie trójka, zastanawiam się jak taki ktoś pracuje w szpitalu i na jakiej podstawie robi usg nie mając o tym pojęcia jak można ciałko żółte wziąć za pęcherzyk myślę że lekarz powinien to odróżnić, przez te dwa tyg nie mogłam nic jeść schudłam 2 kg koszmar! dobrze że tak się to skończyło, ale u mojej znajomej była podobna sytuacja też na pierwszym usg widzieli rzekomo dwa pęcherzyki, natomiast na kolejnej był już tylko jeden, a u mnie od początku był jeden! Tak się ucieszyłam że stwierdziłam że jeden dzidziuś to pikuś na prawdę! Dam radę mimo że mam jeszcze synka ale on jest już dość samodzielny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna super :) gratuluje Aga piecyk naprawiony, okazało się że jakiś duperelny kabelek się już przetarł i coś nie łączyło :) rano sobie poleżałam w wannie :) Co do snów to ja też mam prawie codziennie jakieś głupawe :) Aga ale jak by były jednak dwa to i tak byś kochała ;) ja chciałam mieć bliźniaki, ale teraz to już na dwójce zakończe (chyba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna to super że jest już ułożona główką w dół, ja jeszcze nie wiem mam nadzieję że też już w tej pozycji ale dowiem się po świętach, piszesz że łóżeczko super to dobrze bo ja właśnie chcę niedługo zamawiać. Aneczka ja nigdy nie chciałam 3 dzieci ledwo się zdecydowałam na drugie ale już mi brakowało maleństwa synek już 4 lata a z resztą nie chciałam aby był sam, ale bliźniaki to by była przesada myślę że nie dała bym rady :((( może gdyby to była pierwsza ciąża i za jednym razem dwójka ale w mojej sytuacji to nie wyobrażam sobie tego. Po świętach biorę się za kupowanie wyprawki jedziemy do Bydgoszczy do hurtowni i kupuję wszystko co będzie potrzebne oprócz wózka i łóżeczka, a wczoraj kupiłam sobie kapcie do szpitala, więc już coś tam dla siebie mam:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o właśnie, kapcie do szpitala - o tym zupełnie zapomniałam. Kupujecie takie klapki pod prysznic czy coś innego jeszcze? Ja to się chyba dzisiaj wezmę w końcu z pranie pierwszych rzeczy. Najpierw pójdą moje koszule i może jakiś kocyk. Jak przeżyje ten stres to może w końcu wezmę się za pranie ubranek dla dziecka;-) A powiedzcie mi proszę jakie kosmetyki kupujecie na początek dla swojego malucha? Bo ja cały czas nie mam pojęcia co takiemu noworodkowi potrzebne jest do kąpieli? Wszystko (oliwka, balsam, płyn do mycia od pierwszego dnia itp) czy tylko jedna, jakaś konkretna rzecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam oliwke i mleczko do pielegnacji ciałka z Hippa, natomiast Oilatum do kąpieli. Mi tez się malutka odwrócila głowką w doł :))))) bylam na usg i wielkie zdziwienie, ze lekarz tym urządzeniem do usg "jeździ" tak nisko, pytam a on ze malenstwo juz jest gotowe do porodu :)) kupiłam sobie 2 pary kapci, jedne takie cieplutkie z misia, a drugie zwykłe plastikowe japonki. Wybrałam imie dla małej...Aleksandra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avocado czyli Ty też będziesz miała Aleksandrę :) Ja mam kapcie misiowe, a pod prysznic wezmę sobie jedne z moich japonek. nie będę kupować nowych. Dla dziecka kupię kosmetyki z nivea, w sumie wszystkiego po jednym, te żele, kremy, itd. Jak kupię to Wam napiszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystkie rzeczy będę prała po przeprowadzce. Nie chce teraz bo bez sensu, zakurzy mi się. A tak wszystko ustawię i na bieżąco będę układała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z Niva kupiłam 2 paczki husteczek do pupy :) Tak tak zgapiłam imię niepowiem :D Stwierdziliśmy, ze to imię oficjalnie jest piękne, a i dla dziecka ślicznie się to skraca. Rodzinie powiemy dopiero jak juz zapiszemy bo niechce, zeby ktos albo chwalił, albo krytykował bo jestem poddatna na wpływy i moglabym zmienic zdanie. Nie ma sensu kupowac nowych jak juz masz, ja przeszukałam szafe i zadnych japonek nie miałam bo tez bym nie kupowała mimo, ze znalazlam jakies za 4zł :pp Musze sie tez wybrac po 2 pary ciepłych skarpet frottowych bo jak jestem w szpitalu na Usg to widze, ze kobiety bez tego ani rusz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja musze najpierw zainwestowac w dobre żelazko, wtedy zaczne pranie i prasowanie bo z moim starym to dostałabym szału, sam sie co chwile wyłącza :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avocado zgadza się imię jest piękne:) Bardzo mi się podoba. Nasze małe Oleńki :) Co do żelazka.. Wyprowadzam się do mojego R, będziemy mieszkać z teściową, która ma nowe żelazko :D Avocado co Ci jeszcze brakuje dla dziecka??? Co jeszcze muisz kupić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm ubranek juz żadnych, kosmetyki mam, butelki, laktator, kocyki, pieluchy tetrowe i jednorazowe są. Wszystkie akcesoria do pielegnacji tez mam. Wózek zamówiony, ale czekam i czekam, a na lozeczko składam dzis zamówienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super:) Ja wózek zamawiam po świętach, muszę jeszcze pościel do łóżeczka, kosmetyki no i leżaczek. Do tego chce ta karuzelę, ale to akurat potrzebne nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z kupnem leżaczka zasugerował się przyszły chrzestny :))))) Cieszy mnie to bo zawsze za to moge cos innego kupic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokładnie, zgadza się. 200 zł w kieszeni zostaje:) Ja czekam z kupnem wózka na pieniążki, które będę miała po świętach, a przed sylwestrem. :) Wtedy kupię, szczerze to przestraszyłam się tego Vat-u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdego on przeraża mnie tez.. Zapomniałam o karuzeli do łozeczka dobrze ze mi przypomniałas. Obejrze cos na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×