Jestem podobno śliczną dziewczyną a wciąż jestem sama ;/

już sama nie wiem albo to ja jestem pojebana albo to życie takie jest i mam to już w dupie- faceci jak będziecie takimi ciotkami to darujcie sobie te spojrzenia- najwyżej ominie was okazja do być moze pieknego związku z piekna dziewczyną - wasz wybór...mam nadzieję że w końcu i do mnie los sie uśmiechnie i znajdzie sie ten odważny bo dla takiej jak ja to jedyna szansa bo raczej nie spodziewam sie po sobie wielkich zmian zreszta zawsze uważałam że facetom zwyczajnie pasuje zagadywać i zabiegać o dziewczyną bo ja jako kobieta czulabym sie strasznie glupio ale wasze zainteresowanie przyjme z radością :) no ale jak nie to nie, ja zdechne stara panna a wy sobie chodzcie z maszkarami ... bez urazy ale jestem juz na samym dnie rozpaczy - pa

Chyba wziąć a nie wziąść analfabeto...

no widzisz Aśka, dużo jest nas (właśnie takich dziewczyn) nie wiem co ze mną nie tak, czasem mam wrażenie ze Bóg mnie nie dorobił jak mnie robił. i brakuje mi czegoś co sprawi że będę miała chłopaka.

Dzieciaku nie myśl w ten sposób :( Daj namiar, pogadamy

a ja kiedys czytalem ksiazke (tylko niestety po ang) cos jak poderwac faceta w 5 minut... zajebista, nie kasujcie tego tematu, jak ja jeszcze znajde to wam zrapiduje... cholera az mialem ochote sam sie poderwac ;)) lubie czytac co "knuje wrog" ale zeby takie metody stosowac, hhehe ;D

maslanka gadasz już jak Faith Hope Glory :D a tak z ciekawości, masz jakieś zainteresowania poza użalaniem się? :p kokokoko może nie będzie tak źle :D

Koko, daj chociaż facetom szansę i przestań słuchać muzy w autobusie :D

Oj śliczne dziewczyny, w d***** się wam poprzewracało. Chyba nie doceniacie tego, że macie urodę.

Czy wiecie że pozytywna myśł jest o 100x silniejsza od negatywnej:)

jak zobaczę jakąś piękność w autobusie, ze słuchawkami na uszach to ruszam od razu cześć, przeczytałem na kafeterii, że faceci do Ciebie nie podchodzą, więc chciałbym, jkoś wynagrodzić Ci, Twoje męczeństwo

hehe ;) ale czekaj, musisz dodac jeszcze pytanie zeby nie bylo no wiesz "blink... " :D

wiem, bo nie jestem jedyna atrakcyjna i poukladana dziewczyna jaka znam ktorej brakuje tego czegos... ja pieprze nie mam czasami sily do tego

Ooo to ja zaczne nosic sluchawki :D

Aśka a Ty skąd?

"a ja kiedys czytalem ksiazke (tylko niestety po ang) cos jak poderwac faceta w 5 minut..." Chłopak, ale pannom przecie nie przystoi wyrywanie facetów, więc na darmo twoje trudy. Tu się rozchodzi o skuteczny podryw samotnych księżniczek w wieży ;-) A może drogie panie, jako symbol samotności będziecie nosić jakiś charakterystyczny znak... coś w rodzaju naszywki, tatuażu, chusty... Będziemy wiedzieć na czym stoimy :D

haha dokladnie mamy cos niedorobionego w sobie :D ja tez watpie czy bede miala kiedys faceta, chociaz jest duzo ich ktorym sie podobam ale przez ta moja pieprszona niedostepnosc i chłod nie potrafie sie zblizyc do nikogo i wciaz jestem sama... MA SA KRA

blink się nie boję, co mi tam!

ja z krk, chcialabym miec klucz ktorym bym mogla otowrzyc sie na ludzi, bo wiem ze trace mlodosc swoja..

Szkoda :(

> nie ma tak dobrze ale to byly takie niuanse ze nawet bys nie wiedzial ze jestes podrywany! powaga!!! ;) autorko, "dawaj" te kluby, ciekawe co mi tym o sobie powiesz...

"jako symbol samotności będziecie nosić jakiś charakterystyczny znak" Mogą być słuchawki ;-)

Dobrze,zaryzkuję. Mój email: aniulka90@autograf.pl. tylko proszę... bez jaj.

i będziesz sama, bo się boisz to wszystko opiera się na lękach przed czym, to już musisz się sama dowiedzieć, albo z udziałem psychologa

Aśka a piękna jesteś, czy tylko tak mówisz ;) i czy w istocie jesteś taką księżniczką w wieży, od które bije chłód? bo mnie to cholernie kręci :)

:O psycholog albo bardzo wyrozumialy, cierpliwy, madry facet

hmm, ja też jestem sama od 26 lat. Czasami ogarnia mnie taki lęk przed ludzmi, że boje się pójśc do pracy. Można więc zauważyc, że nie jestem zbyt towarzyska. Praktycznie nigdzie poza prace i dom nie wychodze. Nie mam żadnych znajomych i nigdy nie byłam w żadnym klubie. Jeśli chodzi o urodę, to naprawde nie wiem co powiedizec, ja widze u siebie za długi nos, którego ogromnie się wstydze i krzywe nogi, które źle się prezentują zarówno w spodniach jak i w spódnicy. Mam za to podobno (tak twierdzą inne osoby, zwykle nieznajomi) niesamowite oczy. I choc nie mam zbyt wielu okazji (bo nigdzie nie wychodze), żeby kogoś poznac to jak do tej pory kilka razy zostałam zaczepiona przez obcych facetów. Dodam, że byli to wg mnie bardzo atrakcyjni mężczyźni. Zdarzało się to na przystanku, na ulicy, na uczelni. Czasami ktoś probował mnie zaprosic na kawe, czasem się tylko do mnie uśmiechnął, często też pytają mnie o rożne rzeczy np. która godzina, jak dojechac....choc jest mnostwo osob, do ktorych mogliby podejsc, często ja jestem wybierana. Niestety, wszystkie okazje do poznania zmarnowałam ze względu na swoją nieśmiałosc, brak odwagii, strach a przede wszystkim zaskoczenie, nobo jak taką dziewczyne z brzydkim nosem może zaprosci na kawe przystojny mężczyzna, coś nie tak! Widze tez często, że jak wsiadam do autobusu, metra, wchodze do jakiegos pomieszczenia publicznego mnóstwo osób zwraca na mnie uwagę. Bardzo często mi sie zdarza ze ktos atrakcyjny przyglada mi sie np w autobusie. Ja, nigdy nie wiem, dlaczego tak naprawde sie mną inni interesują, zawsze podejrzewam, ze pewnie zauwazyli moj nochal i dlatego tak patrzą...tylko ze ten nos z przodu jest ok, dopiero kiedy się odwroce do kogos bokiem, widac jaki jest niefajny, po prostu mam brzydki profil. I tak żyje w samotnosci juz 26 lat, zastanawiam sie nawet czy nie wybrac sie do specjalisty, moze on cos poradzi na tą moją fobie i wyleczy mnie z moich kompleksów.

no proszę pani maslanka się odważyła ;) teraz czas na panią Asię

no przecież jestem mądry i trochę cierpliwy

troche to za malo

a ty jhgfdsdfgh co? szukasz fajnej niedostepnej dziewczyny? :D