Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ferkelchen

5kg w dół

Polecane posty

Gość ld23
A co znaczy że dałaś plamę? co zjadłaś ? Może nie jest tak źle? ja wyliczam sobie dzisiejszy dzień: poł bułki z serem i jajko - 250 2x kakao - 250 danio - 110 pół bułeczki z rybką - 100 ryba 1/2 na parze + szpinak - 180 pół jogurtu - 80 razem dziś: 970 kcal a jak Wam poszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addety
Hej dziewczyny moge sie do Was dolaczyc..? Tez bym chciala zrzucic 5 kg.. :( Nie bojcie sie tak tych slodyczy.. 2 tyg temu moj organizm potrzebowal czekolady..;/ bylam wyplukana z magnezu i codziennie zjadalam tabliczke czekolady a moja waga sie nie zmienila.. :D wiec nie karczcie sie za zjedzone ciasteczko.. Macie moze jakies dobre cwiczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
witamy Cie addety ;) u mnie kryzys minal :) nie wiem na jak dlugo bo za 2, 3 dni okres, a wtedy bym mogla caly czas jesc, no ale moze nie bedzie tak zle. ja do cwiczen sie niestety nie za bardzo pale wiec nic nie doradze, kiedys duzo biegalam, ale mialam dosyc tych miesni na udach i zaprzestalam, teraz tylko krece hula-hop. moze bym sie zapisala do jakiegos fitnesscentrum, ale mam bardzo kiedy tak cwiczyc... dziecko, studia.. teraz sie staram zeby na przyszlym wazniu zobaczyc 53,0 :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ld23
Hej, ja pisałam na najlepszy jest callanetics - wszystko co o nim piszą to prawda. Jak zawsze podsumowuję swój dzień: 2 naleśniki z dzemem 250 2 szklanki mleka 200 1 kakao 100 4 ciastka 200 kawałek bułeczki 100 rybka 1/2 100 szpinak 50 jak mi równo wyszło 1000 kcal. pozdrawiam, piszcie jak tam u was waga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też jakieś 5 do 7 kilo zrzucić muszę. widzę, że dzielicie się tu swoimi jadłospisami dziennymi, fajnie. ja przykładowe dietetyczne znalazłam na medlinea, obczajcie sobie, zawsze to jakaś dodatkowa inspiracja do komponowania posiłków. swoją drogą, czy dużo się ruszacie podczas diety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość addety
Musze zobaczyc ten callanetics.. :) Co prawda tez nie mam za duzo czasu ale trzeba jakos zagospodarowac te wieczorne ogladanie tv.. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
czesc dziewczyny jak Wam idzie? u mnie nawet w porzadku, dietkowo ok i do tego mam ostatnio stosunkowo duzo ruchu wiec spadek bedzie, obawiam sie tylko, ze jak juz zejde do 53 to bedzie tylko ciezej. Nigdy nie wazylam mniej niz 53 czyli sa to kilogramy ktore mam juz od dawna, a co za tym idzie najtrudniejsze do zrzucenia. Najlatwiej by pewnie bylo ograniczyc kalorie do mniej niz 1000, ale po tym bedzie tez bardzo latwo przytyc, a na krotkotrwalej utracie mi nie zależy... pozdrawiam w niedzielne popoludnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ld23
Cześć! wczoraj miałam lekki kryzys bo ktoś mnie z zaskoczenia wziął do maca i wypiłam dużą latte z cukrem i zjadłam snack wrapa:P i to wieczorem, dla mnie porażka, a dziś było tak: 1/2 bułki z dodatkami 120 2 szklanki mleka 250 1 jajko 100 trochę chipsów tych z pieca:) 100 rybka 1/2 ze szpinakiem 180 kiełbaska 100 danio 170 takie jakieś żmijki-żujki 4szt 160 razem - 1180 nie było źle jak na niedzielę no i 2 godziny ćwiczyłam - jak zawsze w weekend, w tygodniu ćwiczę 1 godzinę. Oczywiście callanetics. U mnie efekty po tej gimnastyce były widoczne po około 10 sesjach ćwiczeń - pośladki się podniosły a brzuszek tak ładnie wyrzeźbił, poważnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bebetkaaa
Hej dziewczyny! Można się przyłączyć? Bo tak samej jakoś ciężko zabrać się za odchudzanie, a przydałoby się schudnąć, w sumie w moim przypadku, nawet więcej niż 5 kg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonamarchew
hej, przyłączę się, jeśli można od wakacji przytyłam ok. 5 kg, nie widać tego jakoś bardzo, ale źle się z tym czuję. Chcę zejść do wagi 54 kg:) mam 168 cm wzrostu. może pisząc tutaj będzie mi łatwiej, bo niestety mam skłonność do objadania się na całego, nie umiem wyczuć momentu sytości, nie mówiąc już o tym że 'jestem głodna' to dla mnie to samo co 'mam ochotę na...' :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 kg nie jest jakimś wielkim wyczynem więc kochane trochę samozaparcia i wszystko jesteście w stanie zrobić. Na początek proponuję po prostu uważać na to co się je, jeść w mniejszych ilościach, ale częściej no i przede wszystkim dużo się ruszać. Chodźcie na basen, fitness, siłownię, biegajcie... cokolwiek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
prawda, 5 kg to nie duzo i jak sie chce to mozna ;) tylko oprocz checi trzeba os w tym kierunku robic planowany dzien wazenia u mnie jutro, ale zwazylam sie dzis :D jest 53 kg :) a z takich efektow wizualnych to moge sie pochwalic, ze opadaja mnie troche spodnie ;) jeszcze tylko 3 ...ufff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kara jara
Mogę z wami?? :) ja mam podobna wagę, tylko jakieś 10 kg wyżej :)) mam 178 i obecnie ważę 64,3 a chce 60. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ld23
wszyscy mogą się przyłączyć , o ile chcą systematycznie się zwierzać z osiągnięć:P ferkelchen - to dobrze Ci idzie jak masz jeszcze tylko 3 kg, ja jutro podam swoją wagę, bo będzie tydzień. a dziś zjadłam 960 kcal i ćwiczyłam godzinę więc jutro się może pochwalę niższą wagą. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kara jara
W sumie to ja sie odchudzam od 66,5kg. Dzisiaj już 63,6 :) wiec 3 kg za mną! Cieszę sie strasznie, tylko boje sie, ze to zbyt długo nie potrwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
hejka Kara Jara, no to obie mamy 3 kg do celu ;) ja mam od dwoch dni okres, ale o dziwo jakos sobie radze z dieta :D ld23, jak wazonko? sa zmiany? jezooo jak zimno, w ogole sie z domu wychodzic nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ld23
cześć, ja po tygodniu ćwiczenia i głodzenia mam tylko 0.7. kg mniej, no ale mam już tylko 3,3 kg do celu więc i tak jest dobrze, pozatym czuję za za chwilę zacznie mi się gromadzić woda przed okresem więc będzie pewnie gorzej, ale byle do przodu, pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
0,7 kg to też dużo jak na tydzień, bo bywa tak, że się starasz a efektów brak, póki jeszcze waga spada to przynajmniej nie tracimy motywacji ;) Ja sobie zdaje sprawe, ze te ostatnie kilogramy bedzie minajciezej zrzucic i watpie czy zdaze do swiat, ale jestem na dobrej drodze i zawziecie walcze z moimi slabosciami (szczegolnie wieczorami, kiedy przychodzi najwieksza ochota na smakolyki) wiec wiem ze predzej czy pozniej mi sie uda!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zeszłam poniżej 60 i dla mnie to już sukces :) Także jeszcze te 4 kg i będę prze szczęśliwa ważąc 56 z hakiem. Staram się nie szaleć i nie głodzić. Bardzo mocno ograniczyłam słodycze i staram się nie podjadać wieczorem i jakoś leci. Nie ćwiczę bo przy małym dziecku mam dużo ruchu i czasu brak. Gratuluję Wam spadku wagi i witam nowe dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
witam, u mnie waga bez zmian, wiedziałam, że tak będzie, więc dalej 53 kg ... z drugiej strony, może powinnam się cieszyć, że nie poszła w górę... no nic, trzeba starać się dalej i być dobrej myśli :) do świąt jeszcze prawie 3 tygodnie - jakiś, chociaż jeden kilogram na pewno spadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
Ale tutaj pusto... Mam nadzieję, że się nie poddałyście tylko po prostu pisać Wam się nie chce Ja planuje teraz przynajmniej 2 razy w tygodniu basen, wczoraj byłam i pewnie w piątek pójdę, dietkowo wychodzi też całkiem dobrze, więc wierze, że spadek będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
witam :) dawno mnie tu nie bylo, ale tez odchudzanie nie bylo u mnie na pierwszym planie ;) do swiat roznie to bywalo, udalo mi sie juz zejsc do 52, pozniej znowu wrocilo do 53, a jak dzis sie wazylam bylo 52 - czyli nie jest tak zle, zwlaszcza, ze swieta i pelne stoly mamy juz za soba :) zaraz jade na zkupy uzupelnic zapasy zdrowej zywnosci bo prawie nic z takich rzeczy juz w domu nie mam. na pierwsze i drugie sniadanie jadlam musli z mlekiem, na obiad jeszcze nic, cos sie wymysli po zakupach zblizaja sie egzaminy, a co za tym idzie czas nauki i siedzenia na tylku, no, ale wazne zeby sie chociaz nie objadac, jakos to bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
cos mi brakuje motywacji :( jeden dzien jest super,nastepny taki sobie, pozniej znowuz dobrze, a kolejnego zjem za duzo i tak w kolko :/ takie wachania jakby organizm sie czegos domadal, niby staram sie odzywaic zdrowo i wszystko dostarczac, no, ale może to tylko brak silnej woli... trzeba wziac sie w garsc bo waga co prawda nie rosnie, ale tez nie spada - w dalszym ciagu 52 ustalilam sobie, ze to 15 stycznia bedzie 50, chocby jedzenie mialo doslownie zaczac chodzic za mna, bedzie 50 :D a teraz czas na 0,5 litra zielonej herbatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
3 dzien z kolei udany :) dzis juz bylo: -musli z mlekiem 140 kcal -jogurt activia 104 kcal będzie: - ziemniak, gotowana rybka 240 kcal - o 18 kanapka z tunczykiem 170 kcal - pewnie jeszcze ok 20 twarozek no i o 12.00 łyczek szampana i 0 sylwestrowych przekasek! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
chyba dorzucę jakieś jabłko i mandarynę bo coś mi mało tych kalorii wyszło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
wczoraj do szampana doszedl jeszcze jeden drink- dodatkowe puste kalorie - ale jak na sylwester to i tak jestem z dietki zadowolona :) Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i w nowych - mniejszych rozmiarach! :) ja walcze dzielnie dalej... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka kobietki :) musze sie do was dolaczyc, tez chce schudnac 5 kilo... ostatnio troche duzo jadlam i zrobila mi sie niezbyt ciekawa oponka na brzuchu...a do tego mam super elegancki cellulit na udach :( buuu od dzis zaczynam tanczyc i jesc mniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ferkelchen
hej I_want ;) moze fakt, ze wszystkie zmagamy sie z tymi samymi, no przynajmniej podobnymi problemami pomoze nam w odchudzaniu :D ja jak narazie jestem zadowolona z ostatnich dni, co prawda planowalam zgubic te 5 kg do syswestra, no, ale nie do konca trzymalam diete... pomimo to nie poddaje sie i dalej walcze osiagniecie celu, poki co chyba z dobrym skutkiem! obecnie jestem poza domem, ale wracam we wtorek to sie zwaze, wierze ze cos juz spadlo, bo dietkowo idzie mi dosc dobrze chwal sie efektami, a jak bedzie brakowalo motywacji na sciezce odchudzania to tym bardziej pisz - to pomaga! :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Chętnie do was dołącze. Mam 170 cm i waże 65 kg. Jestem po dwóch ciążach i do wiosny zamierzam wrócić do swojej dawnej wagi czyli 55 kg. Właśnie pije kawe zbożowa bez cukru-fuj! No ale dla urody trzeba cierpieć ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×