Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ferkelchen

5kg w dół

Polecane posty

Gość to ja ferkel ;)
witanko :) dzisiejszy dzien zapowiada sie na udany, nie mam zachcianek :P ponadto dowiedzialam sie wlasnie, że zaliczylam egzamin z nagielskiego :D a tak sie balam :) teraz ide to oblac ... zielona herbatka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
to ja ferkel ;) to gratuluję zdanego egzaminu :) ja też przed chwilą dowiedziałam się, że dwa poprzednie egzaminy zdałam :) Wczoraj się wkurzyłam, bo miałam jechać na ćwiczenia a okazało się, że mój mąż wybiera się do dentysty i zabrał mi samochód... Tak więc nie poszłam, ale dzisiaj idę już obowiązkowo. Muszę powiedzieć, że ogólnie nie mam problemu z podjadaniem, co najwyżej problem pojawia się po obiedzie... Jak to się mówiło u mnie w domu "na słodkie jest zawsze miejsce" ;) i zwykle coś sobie podjadłam po obiedzie (jakiś batonik, trochę czipsów) no i muszę teraz walczyć ze sobą. Także ciężko jest, ale daję radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaajka23
kochane , odradzam tabletki odchudzające ! nawet te w których rzekomo są wywary z zielonych herbat itp ... stosuję już dwa tygodnie i wiem że efektów nie mogę się spodziewać na razie . ale najwyraźniej efektów ubocznych tak . strasznie wychodzą mi włosy ! czy znacie jakiś specyfik czy coś co przyspieszyło by porost włosów i zapobiegło wypadaniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
ja nie stosuje zadnych tabletek na odchudzanie, chyba nawet bym sie bala :) im szybciej sobie zdamy sprawe, ze NIE MA ZLOTEGO SRODKA na odchudzanie, tym lepiej dla nas - tylko zmiana nawykow zywieniowych i zachowanie rownowagi pomiedzy kcal dostarczanymi a spalanymi pozwoli na trwale efekty... ostatnio kupilam cos na wzmocnienie wlosow, biore dopiero od kilku dni wiec nie wiem czy beda jakies efekty ... jutro sprawdze jak to sie nazywa bo dzis mi sie juz nie chce ;) a co to za tabletki byly? mam nadzieje, ze nie spowodowaly wiecej problemow poza wlosami? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
acha, poljana, bym zapomniala - powodzenia na egzaminach! pokaz im co potrafisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
sorry za przekrecenie nicku polajna, bylam przekonana, ze poljana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
Hej dziewczyny! Muszę się pochwalić :) jest mały sukces! Wczoraj się ważyłam i waga pokazała 54,2 kg ( tydzień temu było 55,1 kg). Także do przodu, małymi kroczkami osiągnę wymarzoną wagę :D A jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
gratuluje! swietny wynik! ja chyba zaczne pisac co zjadlam lub bede jesc w ciagu dnia bo myslalam, ze nie mam juz problemow z jedzeniem, a jednak sa dalej wpadki :/ chyba sobie za bardzo popuscilam... wczoraj: sniadanie: 4 lyzki musli i jedna otrąb, ze szklanka mleka na pol z woda II: pomarancza obiad: tależ rosółu podwieczorek: 4 śliwki suszone kolacja: dwie kanapki z żółtym serem :/ (ale zjedzone juz o 17) dzis: - sniadanie: owsianka (4 lyzki platkow i 1 lyzka otrab) na szklanke mleka na pol z woda - II: jogurt naturalny 150 g i 2 sliwki suszone w planach na obiad warzywa z patelni podwieczorek koktajl bananowy (pol banana i szklanaka mleka) kolacja jajecznica na parze no i za chwile ide biegac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
to ja ferkel ;) dziękuję :) szczerze mówiąc wg mnie jesz mało. Ja jem chyba więcej. A pracujesz gdzieś? Kurcze, ja nie mam czasu biegać, a tak bym chciała... Jak wracam z pracy to muszę zrobić jakis obiadek (zwykle robię na 2 dni) albo się pouczyć i nagle okazuje się, że za oknem już ciemno... :( Inna sprawa, że po pracy lubię się też 'kimnąć' na godzinkę ;) tak więc zastanawiam się czy to też nie jest złe przyzwyczajenie... A jak ferkel minęły Ci walentynki? Ja zrobiłam pyszny obiad (nieskromnie mówiąc ;) Tak naprawdę nie musiałabym go nawet jeść, bo w trakcie przygotowania tu coś skubłam, tego musiałam spróbować... ;) ale zjadłam wszystko, a trochę tego było...plus lampka czerwonego wina, ale co tam, raz nie zawsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
hej, tak przez te dwa dni faktycznie wyglada mało, ale ostatnio było sporo więcej - w tym slodycze więc teraz się ograniczam bardziej niz zwykle, pozniej troszke zwieksze posilki. My z mezem mamy firme i w zwiazku z tym pracujemy glownie z domu ,niby tak wygodnie i w ogole ale mi to przeszkadza, bo jak sie jest poza domem to latwiej sie kontrolowac, a tak ciagle cos kusi ;) do tego moja coreczka (3 latka) lubi bardzo wszelkiego rodzaju smazone placuszki, racuchy, nalesniki, paczki, oponki wiec czesto je robie, a ze sama tez je lubie to znowuz kolejna pokusa ah... choc i tak to co sie da, to staram sie smazyc bez tluszczu bo tak zdrowiej i dla brzdaca :) teraz po lecie pojdzie do przedszkola wiec pewnie zorganizuje sobie jakos wiecej czasu poza domem :) a Ciebie rozumiem, ze sie nie chce, ale i tak Ci ladnie idzie i masz juz fajna wage, pomijajac to, ze jestes duzo wyzsza ode mnie wiec i nawet jakies zbedne kilogramy sa mniej widoczne, o ile je jeszcze masz w ogole ;) ok,lece robic obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaajka23
ferkel - na początku sądziłam, że tylko włosy. teraz jednak zauważam dziwną wysypkę na ramionach, poza tym mam wrażenie że bardziej się pocę ;/ te tabletki to Therm Line. ODRADZAM zakupiłam w aptece belisse, będę brać codziennie, może to jakoś pomoże na te moje włosy ;) polajna - no gratuluje :) oby tak dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
jamaajka23, a jak tam dietka i cwiczenia? walczysz wytrwale? ;) odnosci mojego jadłospisu - do obiadu dołożyłam jeszcze pół filetu rybnego, później już było bez zmian :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
odnośnie* miało być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
dzień dobry :) było: śniadanie: musli (płatki owsiane, siemie lniane, nasiona słonecznika, wiórki kokosowe, orzechy) plus otręby z mlekiem, kiwi w planach: II: jedna kromka ciemnego pieczywa,2 platerki szynki, sałata i papryka, do tego pół pomidora obiad: kurczak grilowany, gotowane na parze brokuły, kalafior, marchew podwieczorek: pasta rybno jajeczna kolacja: j/w no i w między czasie oczywiście herbatki woda dziś nie biegam, ale będzie hula-hop i dokładam na początek z 10 min (zobaczymy ile dam radę ) ćwiczeń na brzuch :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
do tej pasty dorzuciłam jeszcze drobno pokrojoną cebulkę - reszta bez zmian - myślę, że moge już zaliczyć ten dzień do udanych :) teraz jeszcze tylko herbatka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
dzień dobry wieczorem będę mieć więcej czasu to napisze co dziś jadłam dzewczyny, pisać relacje jak Wam idzie! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
hej:) ja zaczęłam się zastanawiać czy za dużo nie jem... nie wiem czy schizuję czy co... może to jakieś wyrzuty sumienia, bo np we wtorek jedliśmy z mężem na mieście, no i zjadłam danie z frytkami... a wczoraj zjadłam pół paczki paluszków z sezamem, ciekawe ile miały kalorii (na opakowaniu niestety nie było napisane). Może ja też zacznę pisać co jadłam, to będzie latwiej spojrzeć na to z boku. I śn: płatki z mlekiem+wkrojony do tego owoc (czerwona pomarańcza) + herbata bez cukru przekąska: jogurt naturalny+czerwona herbata bez cukru II śn: 2 kromki chleba (pszenno-żytniego z ziarnami słonecznika), jedna z szynką, druga posmarowana serkiem,na to liść sałaty, plaster pomidora i kawałki papryki; do przygyzienia 2 kabanosy+kawa bez cukru+jabłko obiad: 1 krokiet 'podwieczorek': szklanka maślanki Dzisiaj kupiłam nasiona rzeżuchy, jak wykiełkuje to będzie do kanapek :) a podobno różnego rodzaju kiełki są bardzo zdrowe. A tak zmieniając temat wszystkie poprzednie egzaminy zdałam :) teraz czeka mnie już tylko jeden ostatni, w niedziele. Także dziewczyny, proszę o trzymanie kciuków;) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaajka23
ferkel - tak, narzuciłam sobie szybsze tempo na siłowni, znacznie lepiej się czuje, i psychicznie i fizycznie mimo że waga nawet nie drgnęła :) zmniejszam każdy posiłek o połowę może wreszcie będzie widać jakieś efekty a jak u Ciebie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
cześć dziewczyny :) U mnie dwa minione dni upłynęły pomyślnie tylko jakoś nie miałam czasu zajrzeć. Dziś rano się ważyłam i było 51,2 czyli niby przytyłam, tak sobie myślę, że waga zwiększyła się przez bieganie bo często jak się zaczyna ćwiczyć to waga początkowo idzie trochę w górę. Ale za to chyba lepiej wyglądam, albo mi się tylko tak wydaje, w każdym razie samopoczucie związane z moim wyglądem mam lepsze! :) Co do moich egzaminów to wyniki miałam już w poniedziałek, nieskoromnie się chwaląc zaliczyłam 4 z nich na piątki i jeden na czwórkę więc sesja udana! Teraz już emocje opadły,ale był entuzjazm bo nie spodziewałam się takich dobrych wyników :) Polajna, też czytalam/słyszałam o kiełkach, tylko nie wiem za bardzo co można z nimi robić, chyba musze uzupełnić wiadomości bo póki co przychodzi mi tylko do głowy wersja na kanapce :) Ja i tak się cieszę, że dzieki temu odchudzaniu zaczęłam zdrowo jeść, wprowadziłam do jadłospisu rzeczy, których nigdy nie jadłam, jeszcze tylko muszę popracować jakiś czas nad tym by jeść wtedy kiedy jestem głodna, a nie wtedy kiedy mam ochotę na jedzenie bo to takie zgubne. Kilka razy już traciłam po kilka kg i póżniej wracały, chcę wkońcu mieć spokój z tą niekończącą się huśtawką kilogramową! :) jamaajka23, gratuluję wytrwałości w ćwiczeniach, zobaczysz jak tak dalej pójdzie pojawią się pierwsze zmiany na wadzę, najpierw ciało musi przywyknać do tego, że ma więcej wysiłku i w końcu zacznie spalać magazynowany tłuszczyk ;) jak chcesz to pisz z nami co jesz, będziemy sie wzajemnie kontrolować i motywować ;) Ja po moich ćwiczeniach na brzuch miałam zakwasy na drugi dzień, ale dziś już ok, mogłam powtórzyć serie bez męczarni :) ok, narazie uciekam, później jeszcze albo jutro rano napisze jedzonko pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
Dzisiaj zjadłam: I śn: musli z mlekiem+wkrojony owoc (banan i pół pomarańczy) i herbata przekąska: jogurt naturalny II śn:2 kromki chleba z ziarnami słonecznika posmarowane serkiem, na to pomirdor, posypane szczypiorkiem, kawa, pół pomarańczy i jabłko obiad: 2 paluszki rybne+brokuły Z dzisiejszego dnia jestem ogólnie zadowolona, do tego byłam na ćwiczeniach :) Nie wiem jak Wy dziewczyny, ale ja trochę obawiam się tych weekendów... Jak pewnie zauważyłyście mój 'jadlospis' jest codziennie podobny, różni sie praktycznie objadem. A w weekend to jest tak, że człowiek ma więcej czasu, a jeszcze jak się jest w domu to w ogóle co chwila chciałoby się coś przekąsić. No ale cóż trzeba się kontrolować i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
:) ja na śniadanie jem zazwyczaj to samo :) tylko czasem dodatki zmnieniam... ale lubie płatki z mlekiem i to chyba mi sie nie znudzi nigdy ;) Jutro: śniadanie: płatki owsiane, siemie lniane, nasiona słonecznika, otręby, jakieś porzeczyki są w tych płatkach też i dorzucę pewnie śliwki - to wszystko zalane 1/3 szklanki wody i 3/4 mleka II: małe jabłko i ativia dalej coś wymyślę ;) a póki co, zanim umrę z głodu ..ide spać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polajna
Hej dziewczyny! Ja miałam dzisiaj iście królewskie śniadanie :D -jajecznica z 3 jaj, z odrobiną cebuli, połową kabanosa, posypana szczypiorkiem+kawa Na drugie śniadanie planuję grejpfruta. Na obiad będzie 1 krokiet. A koło 18 idziemy do znajomych na parapetówkę, i z tego co wiem to będzie przygotowane jakieś jedzonko, dlatego też obiad jest taki skromny ;) Obym tylko się opanowała i nie jadła czipsów :P Miłego dnia i trzymajcie się! :) do jutrzejszego ważenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamaajka23
cześć dziewczyny ! :) jestem samym szczęściem , nie dość że dostałam się do wymarzonej pracy, to jeszcze schudłam 1,5 kg ! :) na śniadanie zawsze jestem płatki na mleku cornflakes ewentualnie musli i dosypuję do tego rodzynki. na drugie śniadanie kiwi + banan albo grejpfrut . na obiad nic smażonego ani z tłuszczem. wczoraj był nie smażony filet z ryby z jednym kartofelkiem i cola light :) kolacji nie jadam. i staram się nic nie podjadać, żadnych słodyczy ani kanapeczek , ewentualnie jakiś jogurt :) a jakie " diety " wy stosujecie ? : ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
hej, ja po prostu mniej jem, bardziej regularnie, bez podjadania pomiędzy posiłkami (tylko płyny) no i staram się zdrowo żeby dostarczać wszystko, co potrzeba :) a no i kolacje jem na kilka godzin przed snem. Słodzonych napoji nie pijam bo nie lubię, jedynie słodkie rzeczy czasem kuszą, ale się powstrzymuję. Nie jem też jasnego chleba i nie używam praktycznie wcale masła. na II śniadanie zamiast jabłka była mandarynka objad właśnie się gotuje - gołąbek i do tego marchewka i ziemniak pokrojone w kostke podwiczorek: kanapka z białym serem i szczypiorkiem kolacja: trochę tuńczyka z wody No cóż,zostaje chyba tylko pogratulować rezulatatów! Wiecie co dziewczyny? Nieźle nam idzie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
*napojów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
Hej, mam nadzieję, że Wasz dzień był też udany! Polajna, jak było na parapetówce? Moje jedzonko na jutro: śniadanie: jak zwykle płatki :) II: garść czereśni i garść winogron ( wiem, że mają dużo cukru, ale w sklepie aż sie do mnie uśmiechały :P więc kupiłam dziś :) ) obiad: rybka pieczona i surówka z kiszonej kapusty jakbłka i marchewki podwieczorek: sałatka z pomidorów, cebulki i jogurtu kolacja: jajko gotowane Chyba przewertuję jakieś strony z dietetycznymi daniami, może znajdę jakieś ciekawe pomysły... PS. dziś smażyłam oponki serowe (moje ulubione) i nie zjadłam ani jednego! czyż nie jestem genialna? :P pół dnia za mną chodziły, tak ładnie pachniały i tak smakowicie wyklądały, myślałam że nie wytrzymam, ale teraz już na chwilę przed pójściem spać jestem z siebie dumna, że się nie poddalam! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
dzień dobry :) ja już po śniadaniu dziś rano było ważenie! i uwaga! 50,4 :D wychodzi na to, że dobrze,że się nie przejmowałam tym wzrostem wagi przed kilkoma dniami - jak widać to tylko chwilowe :) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, można się przyłączyć?? Temat topiku jest jak najbardziej dla mnie :) Ferkel, ogromny szacunek za wytrwałość! Ja zamierzam jeść regularnie, rozsądnie i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja ferkel ;)
cześć Kea, witamy i zapraszamy :) dzięki za gratulacje :) jak widzisz walczę już od listopada hehe, niby 5 kg to mało, wystarczy zawziąć się na kilka tygodni i z głowy, tylko, że schudnąć to jedno, a schudnąć i nie przytyć znowu to drugie :D mam gorsze i lepsze dni, ale jakoś sobie radzę ... idzie wiosna i będzie dużo więcej "niewymuszonego" ruchu niż zimą więc sądzę, że będzie z naszymi sylwetkami tylko lepiej - chyba najlepszy czas na odchudzanie, strartuj więc z kopyta i relacjonuj jak Ci idzie ! :) Kobietki, polajna, jamaajka23 jak po weekendzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×