Jakie macie zdanie o OstrejSiostrze? Nie pytam o lubienie czy nielubienie.

nie trudne, myślałam, że jak się z kimś rozmawia, nie trzeba za każdym razem prosic o ripostę :) Poza tym o co ci chodzi, wyrażam tylko swoje przeczucia. Masz coś sensownego do powiedzenia? Czy będziesz teraz analizowac poszczególne słowa w moich zdaniach i to, jakiej emotki użyłam?

łyszczykach był na poziomie kafeteryjnej "łelity" za stary jestem na takie zabawy niby się pytam o coś konkretnego a tak naprawdę uważam Ciebie za idiotę (w tym przypadku pustą lalę bo piszesz do ostrej) to jak dobrze Ciebie za przeproszeniem zaanalizowałem ? konkretnie się wypowiedziałem na poprzedniej stronie skoro chcesz z sensem proszę bardzo powiedz tylko na jaki temat in vitro ?

ale o co ci chodzi człowieku? :o Piszę do Ostrej, bo jak wcześniej napisałam, jestem ciekawa jej poglądów, ponieważ nigdy nie miałam okazji ich poznać. I też jak napisałam parę stron wcześniej (rozumiem, że to zbyt wiele, żeby przejrzeć) nie robię tego dla afery mimo twoich podejrzeń, ''wyjadaczu''. I właśnie chciałam się przekonać, że Ostra nie jest idiotką czy ''pustą lalą'' jak to określiłeś, tylko ma coś do powiedzenia. Rozmawiam Z NIĄ bo chce się czegoś o niej dowiedzieć, poznać jej kontrargumenty, nie po to, żeby prowadzić debatę polityczną. Zadałam jej wcześniej pytanie, zamiast odpowiedzi dostałam nagonkę na moje (notabene - z palca wyssane) poglądy i ani jednego rzeczowego argumentu, który potwierdzałby jej przekonania. Dlatego też dopytuję, nie wiem, może jest w pracy i nie może akurat odpisac, może nie ma nic do powiedzenia i już w ogóle nie wypowie się w tym temacie. Poza tym - skoro jesteś za stary na te kafeteryjne zabawy powinieneś też wiedzieć, że rozmów takich jak ta na kafe są dziesiątki dziennie i niezabardzo rozumiem twoją ekscytację.

ok, ja muszę spadać ale zajrzę tu jeszcze.

Dlaczego zaraz atak? :D Zadałam pytania . Mi podoba się właśnie w Kaczyńskim jego surowe podejście do spraw .

zytać odpowiedź Ostrej na Twoje pytanie i nic więcej wbrew pozorom napisałem jak będzie chciała to się wypowie (oczywista oczywistość) nie przesądzam czy nie chce czy nie może ze względów niezależnych (jest na innym topiku, pracuje, net padł itp) czy nie potrafi jak moim zdaniem zasugerowałaś prosto i jasno jak nie rozumiesz to trudno

o, jak jesteś, to zostanę jeszcze chwilę :) No tak, ale do jakich spraw?? No i wiesz - surowe -to określenie względne, dla jednego surowym będzie podatek liniowy, dla kogoś innego surowym będzie podwyższenie VATu o 10, 20, 30%, a dla jeszcze kogoś innego surowym jest wyrzucenie z partii tego, kto przysłowiowo ''pierdnie'' nie tak jak lider.

orendż - ok, rozumiem, nie musisz być złośliwy, mnie chodzi zupełnie o to samo, może faktycznie niepotrzebnie napisałam to jedno zdanie wyżej.

dyrektore-----> odnośnie Twojego pytania. Ostra siostra doradzała mi w wyborze sylwestrowej kreacji,i uważam że jest ok.

może lepiej pasuje określenie radykalny . Odnośnie Kościoła {nie kapuję, dlaczego wszyscy podniecają sie tym krzyżem :O } , jest katolikiem więc nie popiera In Vitro . Zresztą ja sama mam wątpliwości czy ingerowanie w naturę jest czymś w porządku. Notabene slowa Kaczyńskiego o in vitro : "Szacunek dla życia jest fundamentem państwa i naszej kultury. Sprawa in vitro bez wątpienia musi zostać w końcu uregulowana prawnie. Należy jednak pamiętać, że z metodą in vitro związane jest wiele dylematów etycznych. Dlatego dziś należy poczekać na szczegółowe zapisy, które powinny powstać w parlamencie, w wyniku porozumienia społecznego. Jednocześnie ważne jest, by w Polsce był szybko wdrożony skuteczny, wielopłaszczyznowy program leczenia bezpłodności" popieram to,że nie zdecydowanie jest przeciwny legalizowaniu związków przez osoby homoseksualne. Podoba mi się, że nie chce prywatyzacji szpitali czy zlikwidowania KRUSU.

mhm. Ale myślisz, że to w porządku aby parze, która nie może miec dzieci powiedzieć ''nie będziecie ich mieli, bo wg katolików (nawet jeśli oni nimi nie są) in vitro to zbrodnia i morderstwo'' ? A co z dziećmi, które już są na świecie, w Polsce, dzięki tej metodzie? Czy ci, którzy są przeciwko in vitro mają konsekwentnie odwagę powiedzieć takim dzieciakom ''Nie powinno ciebie byc na tym swiecie, bo to JAK zostałeś poczęty jest niemoralne''? Wiesz, na zasadzie : skoro mówisz A powiedz i B. Poza tym in vitro funkcjonuje na świecie jako legalna, uznana metoda zapłodnienia, zresztą ostatni Nobel mówi sam za siebie. Masz rację, krzyż to kwestia poboczna, ja też się nim nie ekscytuję, aczkolwiek uważam, że zarówno PiS jak i PO (konkretnie prezydent) dali dupy z tym, jak podzieliła się Polska w czasie tych wydarzeń. Szpitale - obawiam się, że prędzej czy później nie będzie wyjścia, już teraz ok 90% tonie w długach, których nikt nie spłaci, a które będą się tylko pogłębiać. Więc sądzę, że chcenie-nie chcenie jest tylko kwestią czasu, niedługo nie będzie wyboru, bo szpitale nie będą miały za co leczyć. KRUS - też kwestia sporna, rolnictwo dzisiaj to już nie to samo co w czasach PRLu, nie jestem pewna, czy rolnicy słusznie mają prawo do niższych składek i ubezpieczeń, pod które może przypiąć się cała rodzina plus trzech sąsiadów. Niejeden rolnik jest bogatszy od urzędnika w Warszawie, tymbardziej w dobie dtacji, dofinansowań z UE. Chociaż szczerze mówiąc liczyłam na to, ze swoje ''ZA'' uzasadnisz, czemu Twoim zdaniem to jest słuszne.

KRUS - owszem. ale nie jeden ma hektar lub pół , i nie jest w stanie się utrzymać. Tak samo jak z zusem , albo zarabiasz kilkanaście tysięcy albo tysiąc [lub i to nie]. Szpitale - Po co w takim razie nasze składki? Nie powinniśmy dopuścić do ich sprywatyzowania. Chociaż z drugiej strony , i tak za wszystko praktycznie trzeba płacić, lub czekać 4 miesiace na konsultacje. In vitro - wiesz, nie obchodzi mnie co się dzieje na całym świecie, bardziej zależy mi na Polsce. Nie popierałam genetycznie modyfikowanych warzyw, krzyżówek zwierząt, mutacji genetycznych, nie popieram in vitro . Takie jest moje zdanie. Jeżeli chodzi o homoseksualistów to chyba nie muszę nic uzasadniać > ;)

Nie, nie musisz, to też kwestia sporna ;) Ale ok, dzięki za to, że mogłam poznać twoje pogląday nawet jeśli są inne od moich. Miłego popołudnia :)

Nie ma za co, nawzajem miłego :)

Wróciłam a tu taka cisza

taa niesamowite

:P