Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w wielkiej kropce

Synek kolezanki zniszczyl laptopa- nieprzyjemna sytuacja

Polecane posty

Gość kluska serowa na prezydenta:)
a ja powiem tak-zrozum,durna istoto,ze tu nikt nie obwinia dziecka,tylko jego matke,ze nie upilnowala.Dzieciak nie powinien samopas lazic po czyims mieszkaniu,a ze jest maly i duzo jeszcze nie rozumie-wlasnie dlatego matka powinna zadbac o to,zeby czegos nie zmajstrowal,a nie pozwalac na wszystko..przez to,ze matka nie pilnuje,dziecko przy okazji uczy sie tego,ze mu wszystko wolno.Kiedys,w przyszlosci,mama tego dziecka bedzie pluc sobie w brode.To troche tak,jakbys miala malego pieska i pozwalala mu na obgryzanie mebli i scian,bo "przeciez jest maly i na pewno nie chcial".Dobrego zachowania trzeba uczyc,ale tego niektorzy rodzice nie rozumieja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
dzięki też mamaaa jedyny rozsądny głos. a poza tym same prymitywne istoty i w dodatku biedne jak przysłowiowe myszy kościelne bo dla kilku stów są w stanie zrobić z siebie pośmiewisko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, napisalas ze spadl z biurka, a potem zeby ktos sprobowal zrzucic z 2 m. wiec takie wysokie biurka macie 2m??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
ja na takich smarkaczy jak ten od laptopa i ta od ciastek mam bat. taki skórzany, cienki. jak proszę i nie rozumie, to go przez tyłek i plecy - błyskawicznie zaczyna łapać o co chodzi. a jak wyje - poprawka. a ja z chęcią bym na Tobie taki bat wypróbowała, podaj adres to wpadnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej kropce
drzwi byly zamkniete juz pisalam zreszta. A sama jestem matka (tez pisalam) po co kolezanka przyszla tez wspominalam. Czy wy w ogole czytacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do też mamaaaa
Z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś bardzo sfrustrowaną mamą i pewnie zazdrościsz bezdzietnym koleżanką tego, że nie mają dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
do a ja powiem tak mezus zostawil laptopa U SIEBIE W DOMU, nie u parszywego malego gnojka i W INNYM POMIESZCZENIU niz to, do ktorego rozwydrzony gnoj zostal zaproszony. To ja tobie powiem tak-jesteś p o p i e r d o l o n a!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa na prezydenta:)
eh eh-jak ona bedzie do kogos szla z dzieckiem,to ta osoba bedzie musiala wszystko z domu wynosic albo w najlepszym wypadku chowac wszystkie rzeczy,a meble owijac mocna folia (sciany i podlogi tez pasowaloby przykryc-tak na wszelki wypadek:P ),bo jej dziecko "to tylko dziecko" i jak cos zlego robi,"to wcale tego nie chcialo":D Genialne:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też mama
stuknięta analfabetko- koleżanka przyszła do niej do domu po ubranka i wózek po córce autorki!!! nie zaprosiła jej by się popisywać tym co ma, tylko po to by się podzielić!! a skoro jej dziecko zepsuło narzędzie pracy męża autorki, to osoba ta powinna poczuwać się do odpowiedzialności za naprawę!!!! jestem w kropce- myślę,że twój mąż będzie wiedział co robić, ja bym nie odpuściła na pewno!!! i żeby nie było- mam 2 dzieci i ponoszę ewentualne konsekwencje ich zachowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej kropce
tez mama naucz sie czytac bo kolezanka przyszla po ubranka po mojej coreczce i po spacerowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w wielkiej kropce >> ja czytam :) nic się nie martw tym ględzeniem durnym, ciekawe jakby były na twoim miejscu co by gadały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
no właśnie kluska serowa ciebie rodzice nie nauczyci właściwego zachowania. zleciała się tu banda niedojrzałych niezaradnych ludzi dla których dziecko to gnojek. mam nadzieję że nigdy nie spłodzicie dzieci bo po co powilać takie geny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
Do też mamaaaa Z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś bardzo sfrustrowaną mamą i pewnie zazdrościsz bezdzietnym koleżanką tego, że nie mają dzieci. A to ciekawe, a czego niby mam zazdrościć hmmm? Może mnie oświecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a ja powiem tak
To może jak ci ktoś zdemoluje dom to mu to podaruj miej godność i jeszcze daj mu prezent aby nie pomyślał, że się na niego gniewasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2mama2
Ej, ale autorka też ma dziecko - przeczytaj pierwsze zdanie jak to dla Ciebie nie problem. a ja powiem tak... to chyba ta Twoja koleżanka :) Ja też mam dzieci 2. Nie są aniolkami lecz nieco "szalonymi" dziećmi, przez mysl mi nie przeszłoby zeby były w innym pokoju "w gościach" niż ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wztciuuuuuuuuu
Ja juz nie zapraszam matek z dzieciuchami, po jaka cholere mam pozniej czyscic mieszkanie,jak ide do kolezanki to sama i tego samego wymagam a nie pilnowania cudzych dzieci we wlasnym domu,a jeszcze malo tego nie mam zamiaru szykowac kanapek , ciagle pic, po co mi tacy goscie?jak umawiam sie z kolezanka to chce pogadac a nie patrzec gdzie jej dziecko lazi po moim mieszkaniu i wszytsko otwiera, ja sobie tego nie zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska serowa na prezydenta:)
zagubiona-czytaj ze zrozumieniem,zamiast analizowac,z jakiej wysokosci spadl laptop:O kolejna,co sie czepia szczegolow,zamiast interesowac sie sednem sprawy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mamaaaa widac jak umiesz czytac:D piszesz ze autorka bezdzietna:D ze zaprosila zeby sie pochwalic domem:D tak.. takkk doczytaj a dowiesz sie po co zaprosila. baba przyszla po szmaty i wozek po starszym dziecku. z czego wynika ze autorka ma dzieci, i nie zaprosila zeby sie chwalic. wiec to sprzeczne z twoja teoria. sfrustrowana matko polko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak...
o ile dobrze zrozumiałam nikt z premedyatacją niczego nie zdemolował. a skoro autorka ma dziecko to dlaczego laptop jest włączony i pozostawiony do prądu ??? przecież dziecko które raczkuje lub chodzi zrzuciłoby go sobie na głowę ??? bezmyślność autorko zwyczajna bezmyślność !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do a ja powiem tak i też mamaa
Czy wy nie rozumiecie, że jeżeli wy albo wasze dzieci coś zniszczą to należy to odkupić, naprawić itp.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak - ja uwazam ze rodzice wlasnie nauczyli mnie wlasciwego zachowania bo u kogos w gosciach wiedzialam ze nic nie moge brac bez pytania. ale mozesz miec swoje zdanie :) a i prosze zacytuj gdzie nazwalam jakiekolwiek dziecko gnojkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja powiem tak... - no to będzie łopatologicznie ! trzeba mieć honor i przejść nad sytuacją do porządku dziennego a nie upominać się o pare stów !!! przecież to żenujące. trzeba było zamknąć drzwi do pokoju w którym stał cenny laptop mężusia. a dane trzeba zgrywać na dysk zewnętrzny. skoro mężuś taki mało przewidujący i nie zgrał to niech płaci!" nie no jasne. traeba zamykać drzwi i pilnowac zeby ich dzieciak nie otworzył, codziennie rano chowac wszystko co moze wpaść w zaiseg rączek ewentualnego gościa, w ogole to trzeba przemeblowac dom na okolicznosc wizyty matki z dzieckiem, patrzac po poprzednim temacie - wypadaloby miec w domu kredki, kolorowanki i zabawki zeby sie potencjalny maly gosc nie nudzil, trzeba go samemu pilnowac bo mamusia slowa nie powie... i moze co jeszcze? to dom autorki. moze ona sobie miec w nim co chce i gdzie chce. a zakichanym obowiazkiem mamusi jest pilnowac dziecka, a w razie czego pokryc straty. a co do honoru - trzeba go nie miec zeby sie nie czuc odpowiedzialnym za szkodę tego rodzaju, jak słowo daję... a skoro mamusia taka mało przewidująca i nie potrafi upilnowac dziecka to niech teraz zarobi i pokryje szkodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mamaaaaa do a ja powiem tak mezus zostawil laptopa U SIEBIE W DOMU, nie u parszywego malego gnojka i W INNYM POMIESZCZENIU niz to, do ktorego rozwydrzony gnoj zostal zaproszony. To ja tobie powiem tak-jesteś p o p i e r d o l o n a! popierdolona jest bo co ????? dobrze mowi. bachor nie mial prawa lazic po obcym domu. wychowane dziecko siedzialo by grzecznie z matka, moze jeszcze po szufladach mialo grzebac? pewnie twoje bachory tak robia ''tez mamaaa'' prawda ?;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja powiem tak... no właśnie kluska serowa ciebie rodzice nie nauczyci właściwego zachowania. zleciała się tu banda niedojrzałych niezaradnych ludzi dla których dziecko to gnojek. mam nadzieję że nigdy nie spłodzicie dzieci bo po co powilać takie geny !!! a dla ciebie brak nadzoru nad dzieckiem w cudzym domu to, jak rozumiem, przejaw dojrzałości i zaradności? i nikt tu dzieci gnojkami nie nazywa - a jeśli nie widzisz prowokacji między rzeczową rozmową, to twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wztciuuuuuuuuu
tez mama Az zal cie czytac sflustrowana kuro domowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też mama
a ja powiem tak- nie znam 4-letniego dziecka, które dopiero uczy się raczkować, a tyle ma dziecko autorki. czy wyście chociaż podstawówki pokończyły? nie umiecie czytać ze zrozumieniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po 1 podejrzewam, że to prowokacja, bo juz kilka tematów w podobnym guście tutaj było niedawno ale takie sytuacje się zdarzają, wiec: jak zapraszasz, jedna z druga, do domu matke z dzieckiem o którym dodatkowo wiesz, że jest niewychowane i psotne, to sie cennych rzeczy nie trzyma na wierzchu. po 2, pomieszczenia prywatne (sypialnie, gabinety itd) sie ZAMYKA, a siedzi sie wtedy w salonie, majac dziecko na oku. jak dziecko psoci, łazi po domu itd, a matka słabo reaguje, to gospodarz zwraca uwage - dziecku lub matce. ja potrafie dziecko koleżanki przywołać, skarcic albo upomnieć. to MÓJ DOM, ja ustalam zasady i ja WYMAGAM. jak mi wczoraj dziecko kolegi wlazło na wykladzine w kozakach ubłoconych - to mu kazałam natychmiast zdjąć. jak chciało wejść do sypialni zobaczyc nowy obraz, o którym rozmawialismy, to poszłam razem z nim. a laptop leżal bezpiecznie odłożony. sama jestes sobie winna - to sa skutki braku wyobraźni i asertywności. a Twoj mąż to cham, niestety. bedzie łaził sie kłócic, wyzywać kobiete, która pewnie już jest kłębkiem nerwow... chyba ze on tak tylko w złosci gada. ale ja na jego miejscu byłabym zła na Ciebie - bo to TY zaprosilas, nie dopilnowalas, nie zamknelas pokoju, nie poszlas razem z dzieckiem. i zeby nie było - sama jestem bezdzietna paniusia:P, ale znam dzieci i znam zapatrzonych w nie rodziców, i potrafie takim sytuacjom ZAPOBIEGAĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
stuknięta analfabetko- koleżanka przyszła do niej do domu po ubranka i wózek po córce autorki!!! nie zaprosiła jej by się popisywać tym co ma, tylko po to by się podzielić!! a skoro jej dziecko zepsuło narzędzie pracy męża autorki, to osoba ta powinna poczuwać się do odpowiedzialności za naprawę!!!! Na prawdę jaka hojność, dać ubranka, pokazać, że się ma gest, to oczywiście, ale zapłacić za zepsutego laptopa, to już nie, to mi przypomina znajomą bogatą paniusię, która daje pieniądze na fundację ratującą zwierzęta, aby się pokazać, jaka to ona dobra, a własnego psa kazała wywieźć do lasu, bo go samochód potrącił i kulała na jedną nogę. Autentyczna historia. P.S. Sama jesteś analfabetką t ę p a k r o w o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej kropce
do pani co ma w nicku Ania- mialo byc z 1m a wcisnelam dwojke, mialam poprawic ale to bez znaczenia gdyz biurko meza nie ma rowno metra. Jest dosc wysokie jak dla mnie, maz chcial wyzsze wlasnie. Wiec jesli juz mamy byc szczegolowi to zrzuc laptopa z 1,2 m i zobaczymy czy bedzie caly. Teraz chyba bylam dokladna czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to w normie, ale
ile dobrze zrozumiałam nikt z premedyatacją niczego nie zdemolował. a skoro autorka ma dziecko to dlaczego laptop jest włączony i pozostawiony do prądu ??? przecież dziecko które raczkuje lub chodzi zrzuciłoby go sobie na głowę ??? bezmyślność autorko zwyczajna bezmyślność !!! Nie wiadomo czy Autorka wiedziala ze matka po rzeczy wpadnie z dzieckiem. A jesli tak pewnie zalozyla ze go upilnuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×