Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w wielkiej kropce

Synek kolezanki zniszczyl laptopa- nieprzyjemna sytuacja

Polecane posty

Gość jestem w wielkiej kropce
mi mala tez przeczytaj, pokoj byl ZAMKNIETY, ja robilam kawe w kuchni gdy kolezanka siedziala z synkiem w salonie i go nie dopilnowala. To wtedy on poszedl do tego pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Do a ja powiem tak i też mamaa - Czy wy nie rozumiecie, że jeżeli wy albo wasze dzieci coś zniszczą to należy to odkupić, naprawić itp.???" no widac nie. to ten gstunek co to dziecko święte jest i wszystko mu wolno. jak to sie konczy - wszyscy wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby było śmiesznie,to kilka lat później przyjechała ta sama koleżanka z tym,że już z dwójką dzieci.Robiły co chciały, urzędowały po całym piętrze.Miłe spotkanie zakończyło się kiedy dobrały się do maglownicy stojącej w innym pomieszczeniu.Jedno kręciło korbą a drugie wsadziło palucha między wałki. I dopiero,kiedy rozległ się wielki wrzask mamusia zainteresowała się tym,co robią dzieci.Moja wina,że nie wywaliłam przed tą wizytą maglownicy na strych lub na podwórko;) Moja wina,że nie zdjęłam ze stołu serwety,która po tej wizycie zmieniła kolor.Teraz biję się w piersi;) A moja koleżanka pewnie bije się w głowę,bo nie ma u dzieci żadnego autorytetu.Robią co chcą a jeśli coś jest nie po ich myśli, to wymuszają zaczynając się wić po podłodze z dzikim wrzaskiem.Raz widziałam taką sytuację i nie wiem komu bardziej wspólczuć...dziecku,które myśli,że wszystko mu wolno,czy mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgdgud
bo ty powinnaś autorko sobie tego bachora w majtki wsadzić i z nim chodzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też mama
nie mam siły nawet wdawać się w polemikę z tak tępą dzidą jak ty :classic_cool: opuszczam ten topik,bo już jest pyskówa dla samej przyjemności pyskowania... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do mi mała
Czyli rozumiem, że autorka powinna wynająć firmę do przeprowadzek i wszystkie meble i sprzęty z domu wynieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do też mama
taajasne- chciałam tylko dodać,że masz głowę na karku i lubię twoje posty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w wielkiej kropce
mi mala no wybacz ale ja bylam w kuchni, mam swoje dziecko przy ktorym sie dwoje i uwazam ze nie musze robic kawy gdy przychodzi kolezanka z dzieckiem i jeszcze latac za jej synkiem i go pilnowac podczas gdy ona sie rozsiadzie i na kawke bedzie czekac. Skoro powiedzialam ze zaraz wracam z kawa to chyba mogla wlasne dziecko przypilnowac, czy moze za duzo wymagam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
a wztciuuuuuuuuu tez mama Az zal cie czytac sflustrowana kuro domowa To mi żal czytać tych wszystkich poj...ych bab, które wyzywają dzieci od gnojków i bachorów, macie zryte psychiki i obyście nigdy nie miały dzieci, a do osoby od powyższej wypowiedzi- daleko mi do kury domowej, pracuję i wychowuję dziecko, oprócz tego prowadzę dom, mam czas na wyjście z mężem oraz na wizyty u koleżanek (też mężatek z dziećmi) ale Wam się to nie mieści w głowie, bo myślicie, że jak matka, to zaniedbana, myje gary i podciera dzieciom tyłki 24 h na dobę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wztciuuuuuuuuu
"pokazać, że się ma gest, to oczywiście, ale zapłacić za zepsutego laptopa, to już nie" wiesz co, naprawde jestes popierdolona, niby dlaczego ma aitorka placic? wydaje mi sie ze gdyby twoj dzieciuch komus cos schrzanil obrazilabys sie na maxa, bo dzieciuchowi wolno ,az brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym to ściema jedna wielka, bo nie wierze, ze laptop stracony ze stołu rozbija sie w drobny mak:D bzdura jakas. nieraz spadl mi mój, i nic sie nie stało. komórka kiedys spadła z okna na pietrze - na beton - i "żyje":P prowo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wyobrażacie sobie...
mi mala no wiedzialam :D brak umiejetnosci czytania ze zrozumieniem sie klania. Czy te co uwazaja ze autorka powinna darowac moga mnie wpuscic do swojego domu z moim dzieckiem i jak cos ten dzieciak zmaluje to po prostu powiedza "trudno, to tylko dziecko" ;-) Co tam telewizor, laptopy i DVD. Najwazniejsze, ze moj synek nie bedzie sie nudzil, co? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moja wina,że nie wywaliłam przed tą wizytą maglownicy na strych lub na podwórko ;)" a wiesz ze to ciekawy pomysł... :->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahanka--
Powiem wam ze tez mi kiedys przydazyla sie podobna sytuacja... :O moje dziecko zniszczylo laptopa w domu kolezanki, laptop byl w tym pokoju w ktorym siedzialysmy i corka zahaczyla noga o kabel, laptop spadl na podloge, pekl monitor no polamal sie. Moja, nie moja wina, no nie upilnowalam, kolezance bylo przykro, mi bylo glupio. Tez mi sie nie przelewa ale poszlam kupilam na raty takiego samego jak miala, chociaz kolezanka nic nie mowila ale ja czulam sie winna. No glupio tak to jest droga rzecz. Wiedzialam, ze jak nie odkupie tego laptopa to wstyd bedzie mi jej nawet w oczy spojrzec, w koncu znamy sie nascie lat. Ona sie biedna az poplakala jak jej przynioslam tego laptopa a mi sie az lzej na sercu zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
To chyba nie jest tak, że wszystkie matki mają swoje dzieci za święte krowy, tu raczej nie chodzi o posiadanie dziecka tylko o charakter człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysle ze to w normie, ale
do mi mala http://serwikomp.pl/serwis-laptopow/co-zrobi-w-przypadku.html laptop upadł na ziemię. 1.W momencie kiedy laptop upadł na ziemię, należy w ramach swoich możliwości zdiagnozowac co uległo uszkodzeniu. 2.Typowymi ustarkami po upadku laptopa są: - pęknięta, wylana matryca (obraz będzie wyświetlał cieńkie linie w różnych kolorach, widoczne będzie peknięci) - peknięta, wyłamana obudowa (na obudowie jest ewidentne pęknięcie, brak kawałka plastiku) - uszkodzony zawias (laptopa nie można zamknąć, lub podczas zamykania występują opory) - uszkodzony dysk twardy (laptop nie ładuje systemu, w okolicach dysku twardego słuychać stuki) 3.Zgłosić się z laptopem do NASZEGO serwisu, w celu wyceny oraz naprawy uszkodzeń powstały na skutek upadku. Tekst pochodzi z serwikomp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala powiedz gdzie
mieszkasz to wpadniemy wszyscy, dzieciom bejsbole w ręce i powiemy ze mogą cie napierdalać ile wlezie a ze cię będzie bolec? to twoja wina bo sobie ochraniaczy na jaja nie zalozylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi z 3 tygodnie temu pies pociągnął za kabel i zrzucił ze stołu laptopa.. poleciał hen na bok z 1.5 metra lotem koszącym.. właśnie z niego piszę, nic ale to ZUPEŁNIE NIC mu nie jest. Wobec tego dziwne jest żeby "rozpdł się na kawałki". bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mamaaaaa tak uwazamy cie za kure domowa i chora psychicznie matke polke bo procz czubka wlasnego nosa i wlasnych brudnych i niewychowanych bachorkow nie widzisz nic:D myslisz ze twoje gnojki sa swiete i wszystko im wolno hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wztciuuuuuuuuu
tez mama ale co mnei to obchodzi jaka jestes? Odpwiedz dlaczego to autorka ma placic za laptopa? przeciez to obce dziecko zepsulo wiec mataka powinna zaplacic jak nei pilnuje, dlaczego autorka ma placic???rozumiesz cos czy nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mamaaaaa
"bo dzieciuchowi wolno " - Twoim zdaniem tak należy wyrażać się o dziecku? I to ja jestem popier...a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gerf
bachor, gnojek bo normalne grzeczne dziecko tak się nie zachowuje dziecko, dzieciaczek jest zarezerwowane dla wartosciowych dzieci a nie pojebancow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wy nie umiecie czytać:) napisalam, ze sytuacjom takim wlasnie mozna zapobiec. dziwne, ze do mnie czesto przychodza rodzice z NIEGRZECZNYMI ("zachodnie" wychowanie bezstresowe) dziecmi, mieszkam w małym miekszaniu, i nic sie nigdy nie stalo. jesli dziecko psoci- ochrzaniam je. i tyle. nie podoba sie komus - można wyjsc:) ale juz sie mleko rozlało, wiec... no cóz, na miejscu autorki wzielabym pod uwage kilka aspektow. jesli to jest osoba wyjatkowo biedna, to nie potrafiłabym - nie potrafilabym i juz - prosic o kase. zwlaszcza, gdy sama jestem zamożna. jesli osoba normalnie sytuowana, mozna prosic o zwrot kosztow naprawy. i przede wszystkim wyciagnac z tego nauczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona Ania - do mnie piszesz? przeciez nic do Ciebie nie pisalam ze nie czytasz ze zrozumieniem :O prowokacja czy nie to zdarzaja sie sytuacje ze dziecko cos zepsuje. ja uwazam ze za zniszczenia ktore spowoduje dziecko odpowiedzialny jest rodzic. wiadomo ze dziecko najczesciej robi to niechcacy ale i tak odpowiada za to rodzic. dlatego uwazam ze rodzic powinien zaproponowac zwrot kosztow naprawy badz kupna. owszem druga osoba moze powiedziec ze to zbedne i nie musi nic pokrywac ale to sa tylko jej dobre checi. takie jest moje zdanie i go nie zmienie. a od osob do ktorych chodze w gosci nie wymagam aby wszystko chowali przed moja wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Może przytoczę tu przykład trochę nietaktowny ale adekwatny..jeżeli ktoś ma psa i wyjdzie na spacer z tym psem bez smyczy i kagańca i ten pies albo kogoś pogryzie albo pocharata zębami torebkę jakiejś pani to właściciel psa odpowiada za wyrządzone przez niego szkody i nie tłumaczy się, że to tylko pies, że on zrobił to przypadkiem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wyobrażacie sobie...
mi mala, dziecko drogie. Nie dyskutujemy tu o tym czy opisana historia jest prawdziwa czy nie ale o pewnym typie zachowan u pewnej liczby mamus. Obawiam sie, ze ty jestes materialem na taka matke, ktorej nikt nie bedzie chcial goscic u siebie bo zdaje sie, ze wedlug ciebie to gospodarz ma pilnowac dzieci swoich gosci. Nooo luuudzie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak nalezy wyrazac sie o dziecku!! powtarzam a co dziecko to jakas swietosc!! ni nie mozna sie o nim tak wyrazac?????????? nawet trzeba! skoro bachor nie umie sie przy ludziach zachowac! to przez rok nie dostanie zadnej zabawki bo jego matka powinna odkupic laptop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×