Mam 28 lat , jestem już stara , nic mnie nie czeka w życiu

mam podobny dylemat z tym że nie mam faceta, meża dzieci ale za to prace w swoim doswiadczeniu za pare groszy czyt najniższa krajowa co z tego ze inwestowąłam w siebie studia prawo jazdy itd mysle ze to juz ni o wiek chodzi tylko o szereg przeciwnosci typu miejsce zamieszkania otoczenie zawsze myslałam że zycie samo się ułozy a tymczasem poszło w najgorszym kierunku jaki mógł byc wiec sobie tak mysle ze akurat po to człowiek przechodzi ta swoja sciezka zeby dostrzec ze inni maja gorzej moze waro czekac i nei narzekac bo tym pozbywamy sie tych małych drobnostek nno i teraz najsmutniejsza konkluzja że niestety w zyciu ni mozna mieć wszystkiego w takich punktach jak sie zaplanowało...więc troche pokory, troche usmiechu i bedzie ok moze troche pogodzenia sie z losem i troche nadzieji na lepsze jutro kto wie co moze przyniesc a moze akurat cos w czym sie odnajdziesz dziecko odchowasz i bedziesz mogła isc do prozaicznej codziennej pracy;-)

osiagnelas rodzine inni nic nie maja :(

to nie młodosc to wpołczuje metalnosci... w takim razie to juz trzeba czekac na smierc

m

mam 40 i żyję :D

ale jakoś na początku tego topiku jakaś pani napisała, że Ibisz ma super charakter:O..odruchowo to przeczytałem i teraz musze gdzieś zwrócić tę informacje zanim sie wchłonie...........już myslałem że po mnie:( DO widzenia wszystkim

CO JEST U CIEBIE 28 LAT!ZYCIE DOPIERO SIE OTWIERA,REALIZUJ SWOJE MARZENIA.wyszlas za maz masz dziecko,wiec podstawa za toba,teraz masz wolna reke,korzystaj z tego,dbaj o siebie,zapisz sie na jakies kursy-bardzo dobrze robia kursy tanca-poczujesz sie znowu atrakcyjna kobieta.Ja mam 50 lat i nie poddalam sie jestem aktywna zawodowo uprawiam sport,kurs tanca- flamenco-dbam o siebie,dlatego wygladam duzo duzo mlodziej i bardzo atrakcyjnie.Musze powiedziec mlode panienki podpieraja sciany a ja blyszcze na parkiecie.Powodzenia

Marzenia mają to do siebie , że się zmieniaja jak ktos jest otwarty na życie. Ty użalasz się nad sobą myślisz o byciu aktorką czy prawniczką a po co? gdyby to były naprawdę twoje wielkie marzenia to próbowałabyś je zrealizowac. Ty chcesz poprostu innego ciekawego życia ot i tyle. Ale to akurat jest możliwe. Poprostu zastanów się , jak chiałabyś żeby twoje życie wyglądało za 10 lat i dąz do tego. Może nie zostanisz aktorką, ale np ootworzysz własny biznes, który sprawi że będziesz szczęsliwa. może nie będziesz prawniczką, ale coś innego cię spotka. Myślę, że w twoim przypadku, brak pieniędzy jest problemem. Napewni nie cierpicie na nadmiar gotówki stad ten problem się rodzi.

jezu, 28 lat i stara??? to co powiesz jak bedziesz miec 3x tyle :D kobieto, cale zycie przed Toba! ze monotnonia i rutyna cie przygnebia - nie tylko Ciebie. zycie to nie jest bajka o kopciuszku, ktory poznaje ksiecia i zyje dlugo i szczesliwie. ty masz meza, dziecko, ustablizowana sytuacje, wiesz ilu ludzi marzy o czyms takim? to jest wlasnie to szczescie, na ktore tyle czekalas. trzeba nauczyc sie je doceniac a nie szukac dziury w calym. myslisz, ze wiekszosc ludzi ma inaczej, ze sie budzi co rano z przekonaniem, ze ich zycie to spelnienie marzen z dziecinstwa??? wielu jest rozczarowanych swoim zyciem bo realia nie przystaja do wyobrazen. ale sie adaptuja, na tym m.in. polega doroslosc. przestan bujac w oblokach (bo na to faktycznie jestes juz za stara) i wypisywac farmazony tylko zrob cos, co moze troche ubarwic twoja codziennosc. i pamietaj, ze dla wielu twoje zycie to szczyt marzen, ktorego byc moze nigdy nie osiagna!