Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CallMeBlondiee

FOBIA SPOŁECZNA, NIEŚMIAŁOŚĆ. Są chętni na spotkanie??

Polecane posty

Witam Wszystkich :D 33 ----- ale to są Moje Kobiety :P znajdź sobie swoje :D No dobra, ale UgaBuga jest moja :P Jej Ci nie oddam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CallMe -- przepraszam z mojej stron się to już więcej nie potworzy. ;) Próbuje skutecznie zniechęcić delikwenta ale jak widać...... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uguś Jestem jak drzazga której nie da sie wyjąć :P Już nic nie poradzisz ;) raz złapię to nie puszczam :D Pani Callmeeee Bardzo przepraszam za moje zachowanie. Więcej sie to nie powtórzy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahhh, Wy tu pełny luzik, a mi już wszystko jeździ po żołądku, bo jutro szkoła :( ...może Pani nie dojedzie...? chociaż od tego gorszego referatu... :P ... CallMeBlondiee, fajnie, że odnowiłaś listę - mamy już nowego zdecydowanego :) wpisujcie się następni!! Kultura? i wszyscy Poznaniacy!! Blondiee, gotowa już mentalnie na te narty?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala suu -- aż się poddenerwowałam w twoim imieniu. Jestem w stanie sobie wyobrazić co czujesz. Obyś tylko w nocy mogla spać spokojnie. Jak zawsze trzymam mocno kciuki, wiem ze sobie poradzisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ugaa, dzięki za wiarę :) może się wyśpię, bo wyjeżdżam dopiero po 13ej do szkoły, w piątki mamy zajęcia wieczorne, a w soboty i niedzielę od rana; to będzie mój pierwszy referat taki z pozycji stojącej przed wszystkimi :/ przez całe studia magisterskie nie mieliśmy NIGDY takich atrakcji, a na tych zaczęły się już na pierwszym zjeździe - na drugi dzień mieliśmy przygotować po kawałku książki, ale opowiadaliśmy o tym gł. czytając nasze notatki i siedząc na swoich miejscach, a teraz to dopiero będzie przeprawa!! najbardziej się boję, że z 'wrażenia' będę zapominała co mam mówić i będzie mi brakowało słów...choć praktycznie mówię już całość na pamięć, prawie bez zająknięcia - ale: W DOMU, a nie TAM przed tłumem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
Witajcie, od jakiegoś czasu widzę ten topik, ale nie mogę się zebrać, żeby go przeczytać od deski do deski. Fajnie, że macie odwagę, żeby się spotkać. Mnie fobia niszczy życie skutecznie. Właściwie to już nie widzę dla siebie ratunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fobia to ja witaj, wszystkim nam ona niszczy życie !! nie musisz czytać wszystkich naszych wypocin :P a Ty nie miałabyś ochoty się spotkać?? my się znamy wszyscy dopiero od niedawna, a na żywo planujemy spotkanko w styczniu, skuś się :) skąd piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
Nie chcę pisać skąd jestem. Pochodzę z małej miejscowości i nie chcę ryzykować, że ktoś mnie rozpozna. Wiem, że to głupie, ale tak właśnie myślę. Na spotkanie nie skuszę się. Mam problemy z wychodzeniem do ludzi i ciągle ze wszystkim jest na nie. A tak w ogóle gdzie odbędzie się spotkanie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na momencik, witam wszystkich i tych mi znanych i tych nieznanych 🖐️ Nie ma co czytać całego topu, za dużo czasu. Może kogoś urażę, ale jak mnie nie było dłużej to potem tylko przelatywałam wzrokiem i zaledwie część czytałam. Bo tu głównym celem jest spotkanie się, tak mi się wydaje. A poznać się można na różne sposoby, niekoniecznie przez ten topik I mi nie przeszkadza, że ktoś nie przeczyta moich wypocin. Więc moje omijajcie śmiało :D Suu, musisz wierzyć, że będzie dobrze :) Też nie idealizujmy życia przebojowych osób, nie każdy się do tego nadaje. Bo świat nie dzieli się na nieśmiałych i śmiałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Fobia! :) Nie jesteś sama z tym problemem, jest nas tu troszkę więcej! Powiedz coś o sobie jak chcesz, ile masz lat i skąd jesteś? Jak nie chcesz to nie musisz pisać! Jak byś chciała to zawsze możesz dołączyć do zdecydowanych na spotkanie. Pisz do nas śmiało, tu zawsze zostaniesz zrozumiana! Mala suu -- Na słowa: referat na stojąco, przed tłumem ludzi na zamkniętej powierzchni - mdleje! Ale mnie ciary przeszły. :O Wiem, ze ja już nigdy nie pokonam tego leku. Tobie kibicuje! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
Mam 24 lata i moje problemy zaczęły się bardzo dawno temu. Chyba nawet będzie to kilkanaście lat. Wtedy nikt mi nie pomógł, bo ludzie zwyczajnie myśleli, że jestem nieśmiała. Ja sama też się za taką uważałam. Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak fobia społeczna. Dopiero z czasem zaczęłam czytać i przypisałam sobie to i owo. Może póki co nie będę się wdawać w szczegóły, bo to zajęłoby mi sporo czasu. W każdym razie przypadkiem jestem beznadziejnym. Wiem, że przydałby się dobry psycholog, ale nie potrafię rozmawiać z ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fobio czy ktoś miał swój udział wpędzania Cie w owa fobie? Jak to u ciebie wygląda, czym się przejawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fobia, masz podobnie jak większość z nas, też dawniej nie uświadamiałam sobie problemu, myślałam, że wyrosnę z tego... żaden przypadek nie jest beznadziejny ! już samo to, że tu się włączyłaś świadczy, że szukasz rozwiązania/pomocy; wszyscy chcemy wyjść z tej matni, choć nikt dokładnie nie wie w jaki sposób - może potrzebujemy właśnie takiego forumowego koła wzajemnej adoracji i wsparcia ;) to może dawać kopa, ja np na dzień dzisiejszy marzę, żeby pojawić się tu w niedzielę wieczorem z taką gębą: :D i napisać, że stawiłam czoła strachowi przed referatem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala suu -- ty tego jeszcze nie wiesz ale tak na pewno będzie! Bedzie niedziela i będzie taaaaaka gęba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała Suu - trzymam za Ciebie kciuki, mocno mocno mocno :) Wiem doskonale co czujesz. Ale po wszystkim na pewno będziesz zadowolona., bo nawet jeśli by coś poszło nie tak, to będziesz mieć to już za sobą. Podziwiam Cię, bo ja odpuściłam. A co do nart - właśnie przeglądam narciarskie ubranka na allegro :) Fobia - a może jeszcze się skusisz na bliższe poznanie nas? Oczywiście bez pośpiechu i nic na siłę. A nóż widelec uznasz że warto i dasz radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
Najpierw pojawiły się problemy z rówieśnikami. Zamknęłam się w sobie jeszcze bardziej. Przestałam wychodzić na dwór do dzieciaków przez co też nie miałam łatwego życia. W szkole cały czas byłam outsiderką. Tak to trwało do matury. Na studiach nie potrafiłam się odnaleźć, więc zrezygnowałam. Nie mam wsparcia w domu. Tu sytuacja między moimi rodzicami też jest nieciekawa. Wszyscy myślą, że pasuje mi takie pasożytowanie. Najbardziej nie mogę sobie poradzić z tym, że jak muszę gdzieś załatwić jakąś sprawę to bardzo się stresuję, nie wiem co mówić i trzesą mi się ręce. Ostatnio miałam wizytę w PUP. Musiałam na dosłownie jednym papierku się podpisać i to sprawiało mi problem. Zresztą to się objawia też w innych sytuacjach. Np. jak już nie mam wyjścia i muszę być na jakiejś rodzinnej imprezie (w moim przypadku są to tylko imprezy u mnie w domu) to też wszystko wraca. To nie jest tak, że ja dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego co mi jest. Byłam na różnych forach. Rozmawiałam z ludźmi, ale tam tylko czytałam, że muszę się leczyć. W kółko to samo. W końcu miałam dość i odchodziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
CallMeBlondiee - wiesz, nawet gdybym chciała to musiałabym jakoś wytłumaczyć swoją nieobecność w domu. Ja nie pracuję, nie mam pieniędzy. Jestem wciąż na utrzymaniu rodziców. Oni i brat mają ciągle pretensje do mnie, że szukam pracy tak, żeby jej nie znaleźć. Poza tym dla mnie oddalenie się do sklepu po drugiej stronie ulicy jest problemem. Już nie mówiąc o wyjeździe gdzieś... Nic by z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fobia Witaj :) Dobrze że do nas trafiłaś :) Wszyscy tutaj mamy podobnie. A skąd jesteś, jeśli można wiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fobia to ja
Już pisałam, że nie chcę zdradzać skąd jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fobia to ja - rozumiem Cię. Też mam nieciekawą sytuację w domu, ale na szczęście rodzice mnie wspierają, wiedzą że mam duże problemy z obcowaniem z ludźmi. Czasem jednak też nie wytrzymują, i wypominają mi to "kalectwo życiowe". Zawsze dużo ode mnie wymagali, bo kiedyś zapowiadało się, że będę kimś i osiągnę w życiu wiele. Niestety... zawiodłam ich i siebie. Nieśmiałość zniszczyła cały mój potencjał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×